World Of Tanks

[Lucek 0]

Dnia 17.01.2014 o 19:34, Paoro napisał:

Niemniej żaden czołg z IV tieru, zwłaszcza po znerfieniu
Hetzera nie ma większych szans z V.

Ja specjalnie dla samej przyjemności rozwalania czołgów wyższego poziomu zostawiłem sobie Matildę. Fajny widok kiedy szarżujący na mnie Panzer IV albo coś podobnego ginie zanim zdąży oddać strzał. Małe obrażenia, ale ponad 30 strzałów na minutę, przeładowanie 1,81 sek, penetracja 125. Można nawet wdać się w prymitywną wymianę ciosów na otwartym terenie, tylko KV1 ma szanse, bo czasem dinguje.

[Paoro 0]

Hej interesuje mnie jakaś fajna "dwójka", może być premka. Z tego co się orientuje najlepszy jest Tetrarch, ale on jest jedynie dokupienia za kasę, nawet nie za golda. Co innego robi jeszcze różnice na dwójkach? T2 LT jest dobry?

[pkapis 0]

Dnia 18.01.2014 o 10:39, Paoro napisał:

Hej interesuje mnie jakaś fajna "dwójka", może być premka. Z tego co się orientuje najlepszy
jest Tetrarch, ale on jest jedynie dokupienia za kasę, nawet nie za golda. Co innego
robi jeszcze różnice na dwójkach? T2 LT jest dobry?

T18.
Serio, ten TD nie powinien nawet startować na tym tierze. Część czołgów od przodu może zapomnieć o przebiciu go bez golda, a mobilność ma taką, że objechać go nie jest łatwo. Do tego sam ma większość na strzał.

[Budo 0]

Robiłem linię amerykańskich tdków i faktycznie T18 to rzeźnik.

[Nephren-Ka 0]

Dnia 18.01.2014 o 10:39, Paoro napisał:

Hej interesuje mnie jakaś fajna "dwójka", może być premka. Z tego co się orientuje najlepszy
jest Tetrarch, ale on jest jedynie dokupienia za kasę, nawet nie za golda. Co innego
robi jeszcze różnice na dwójkach? T2 LT jest dobry?

Dokładnie, T18 to rzeźnik straszny, często możesz przyjąć na siebie całą serię przeciwnika(dajmy na to T7 Combat Car, który ma dość pokaźny magazynek), śmiać się z tego i spokojnie celować po czym zdjąć rywala na hita.:D
T2 LT jest strasznie szybki i zabójczy(ładujesz we wroga magazynek i go nie ma), ale też zrobiony z tektury chyba. Jak umiesz wykorzystać jego zalety, to na swoim tierze potrafi być morderczy, a jak wrzuci akurat do bitwy z pierwszym tierem to już w ogóle. Ostatnio często widuję 3 graczy w plutonie na tym pojeździe, także 4fun działa chyba dobrze.:D

[pkapis 0]

Dnia 18.01.2014 o 12:25, Nephren-Ka napisał:

Dokładnie, T18 to rzeźnik straszny, często możesz przyjąć na siebie całą serię przeciwnika(dajmy
na to T7 Combat Car, który ma dość pokaźny magazynek), śmiać się z tego i spokojnie celować
po czym zdjąć rywala na hita.:D

Nie no, proszę. T7 to w ogóle pośmiewisko jest. Z jego marną penetracją ma farta jak się przebije przez cokolwiek. Na niego nie trzeba T18, połowa czołgów t2 może na niego wyjeżdżać śmiało i zjechać go z minimalną stratą HP, albo w ogóle nic nie tracąc. Ba, czołgi t1 są lepsze od niego.
A T18 od przodu powstrzymuje większość innych t2 jeśli nie mają gold ammo.

[Nephren-Ka 0]

Dnia 18.01.2014 o 12:53, pkapis napisał:

Nie no, proszę. T7 to w ogóle pośmiewisko jest. Z jego marną penetracją ma farta jak
się przebije przez cokolwiek. Na niego nie trzeba T18, połowa czołgów t2 może na niego
wyjeżdżać śmiało i zjechać go z minimalną stratą HP, albo w ogóle nic nie tracąc. Ba,
czołgi t1 są lepsze od niego.

Wiesz, chodzi mi po prostu o zabawną sytuację, kiedy przeciwnik wywala całą długaśną serię i nic nie robi, a potem rozpada się po jednym strzale.:D

Dnia 18.01.2014 o 12:53, pkapis napisał:

A T18 od przodu powstrzymuje większość innych t2 jeśli nie mają gold ammo.

Grałem niedawno sporo MS-1 i lubiłem spotykać T18, bo mnie ignorowały. Lubię ten rage ''omg gold noob'' po tym jak się rozpadają.xD

[pkapis 0]

Dnia 18.01.2014 o 13:04, Nephren-Ka napisał:

Wiesz, chodzi mi po prostu o zabawną sytuację, kiedy przeciwnik wywala całą długaśną
serię i nic nie robi, a potem rozpada się po jednym strzale.:D

Owszem. Ale w przypadku T7 tak wygląda starcie z połową t2, a dla T18 to samo, tylko od drugiej strony. Jedyna różnica, na T18 można użyć gold ammo, a T7 nie może jej załadować :(

Dnia 18.01.2014 o 13:04, Nephren-Ka napisał:

Grałem niedawno sporo MS-1 i lubiłem spotykać T18, bo mnie ignorowały. Lubię ten rage
''omg gold noob'' po tym jak się rozpadają.xD

MS-1 to był czołg na którym najdłużej nabijałem Ace z t1. Nawet na loltraktorze zrobiłem to sporo szybciej. I bynajmniej nie dlatego, żeby MS-1 mi nie podchodził, wręcz przeciwnie :-)

[Paoro 0]

Dnia 18.01.2014 o 12:25, Nephren-Ka napisał:

Dokładnie, T18 to rzeźnik straszny, często możesz przyjąć na siebie całą serię przeciwnika(dajmy
na to T7 Combat Car, który ma dość pokaźny magazynek), śmiać się z tego i spokojnie celować
po czym zdjąć rywala na hita.:D

Grałem w jakimś turnieju T18 i lepiej mi się grało już BT-2, bo wiadomo na turniejach to grają tylko na gold ammo. Także miałem trudności z szybkimi tankami, ale też załogę miałem bodajże na 80% także może dlatego ciężko było mi w kogoś trafić. Ogólnie T18 fajny na bitwy w miastach, ale i tak na tych turniejach różnice robiły Tetrarchy. Na terenach otwartych świetnie sprawdzały się właśnie one i T2 LT. Fakt faktem ci kolesie mieli pewnie po 500 bitew na nich, więc gdybym ja miał tyle na BT-2 albo T18 to też byłoby inaczej, co nie zmienia faktu, że Tetrarch niewiele wolniejszy od T2 LT, a do tego często rykoszetuje.

Dnia 18.01.2014 o 12:25, Nephren-Ka napisał:

T2 LT jest strasznie szybki i zabójczy(ładujesz we wroga magazynek i go nie ma), ale
też zrobiony z tektury chyba. Jak umiesz wykorzystać jego zalety, to na swoim tierze
potrafi być morderczy, a jak wrzuci akurat do bitwy z pierwszym tierem to już w ogóle.
Ostatnio często widuję 3 graczy w plutonie na tym pojeździe, także 4fun działa chyba
dobrze.:D

To pewnie tak jak Pz I C na 3 tierze, jak się trafi taki ogarnięty 3 osobowy pluton na tym tierze to pozamiatane, ludzie nie wiedzą co się dzieje. Nom tylko lekkie trzeciego tieru często ląduje znacznie wyżej..

[alexiej 0]

Doskonale Cie rozumiem. Matilda jest po prostu super. Tylko KV1 z 85tką może jej zaszkodzić. Raz zdarzyła mi sie sesja z 4 kilami i ani jednym HP zdjętym mi :D

A potem hejt <3

[Lisun 0]

Dnia 18.01.2014 o 17:32, alexiej napisał:

Doskonale Cie rozumiem. Matilda jest po prostu super. Tylko KV1 z 85tką może jej zaszkodzić.
Raz zdarzyła mi sie sesja z 4 kilami i ani jednym HP zdjętym mi :D

Matildą grałem dużo i potwierdzam - bardzo dobry IV tier, który w sprzyjających warunkach może również bić się z V (z VI już gorzej, bo Sport ma go na strzał).
Ja za to uznałem, że czas pobawić się Francuzami, więc po bolesnym grindzie B1 przesiadłem się już na BDRa. Efekt?
(tak, odkryłem moduły free xpem a załoga jest za golda, jestem śmierdzącym wallet warriorem)

[Tomoya-kun 0]

Dnia 18.01.2014 o 22:29, Lisun napisał:

Ja za to uznałem, że czas pobawić się Francuzami, więc po bolesnym grindzie B1 przesiadłem
się już na BDRa. Efekt?
(tak, odkryłem moduły free xpem a załoga jest za golda, jestem śmierdzącym wallet warriorem)

Co do francuzów to BDR jest dziwny, miałem na nim 2 rodzaje gier albo kiepski albo świetne nic pomiędzy. Pancerz był o tyle dziwny że czasem wpuszczał naprawdę szmaty typu strzały jakiegoś IV tieru a innym razem rykoszetował IS''a. Działo na 5 jest jednym z lepszych ale niestety o ile nie strzela się z pełnego skupienia to poleci po krawędzi (co z tego co widzę aż do ostatniej 90 jest cechą francuzów). ARLa skończyłem przy okazji misji IS6 inie był zły, dobra mobilność, niezły pancerz jak na 6 i jedne z lepszych dział ponownie. Tylko niestety strasznie niecelny, długo skupiał i lubił dingować strzały które powinny wejść. Obecnie mam AMX M4 i niestety gra mi się nim średnio, zbyt mało mobilny, zbyt duży i widać go połowy mapy. No ale liczę że go przeboleje bo następnym grało mi się na testówkach świetnie.

[Budo 0]

Gram Francuzami i wg. mnie bdr jest jak ariel. Wszystko albo nic :)

[Tomoya-kun 0]

Apropo francuzów to dzisiaj mi wyszła M4 dobra gra. Szkoda tylko że przez to że działo naprawdę lubiło puścić szmaty po krawędzi albo chamskie dingi (hellcat odbił mi strzał w bok pod kątem 90 stopni tą belką nad gąskami...) na pewnym etapie sypałem goldem bo zwykłe AP mi wyszły.

[Paoro 0]

Dnia 19.01.2014 o 08:55, Tomoya-kun napisał:

Apropo francuzów to dzisiaj mi wyszła M4 dobra gra. Szkoda tylko że przez to że działo
naprawdę lubiło puścić szmaty po krawędzi albo chamskie dingi (hellcat odbił mi strzał
w bok pod kątem 90 stopni tą belką nad gąskami...) na pewnym etapie sypałem goldem bo
zwykłe AP mi wyszły.

Jak to możliwe że masz minusową kasę za bitwę?

[Budo 0]

Kupiłem su-152 i mam pytanie- z jaką amunicją jeździć z trollem (ap czy he)? Domyślam się, że he i kilka sztuk heat, si?

[alexiej 0]

Dnia 19.01.2014 o 12:36, Paoro napisał:

Jak to możliwe że masz minusową kasę za bitwę?

Ma automatyczne uzupełnianie amunicji i kupił DUUUUUŻO Gold pocisków :D

A mi sie trafiła wreszcie Beta gry na x360. Całkiem zabawne sie gra, bo zręcznościowo. Lighty są do szybkiej jazdy i rozwalania co tylko sie da, a medy i heavy są mięsem armatnim tak samo jak TDki.

[Tomoya-kun 0]

Dnia 19.01.2014 o 13:48, Budo napisał:

Kupiłem su-152 i mam pytanie- z jaką amunicją jeździć z trollem (ap czy he)? Domyślam
się, że he i kilka sztuk heat, si?

Najlepiej bierz pół na pół HE-Heat. Przez przeładowanie które trwa 15 sec. to musiał byś mieć ciężką bitwę aby pozbyć się jednego rodzaju nawet. Ogólnie używaj głównie HE chyba że masz jakiś pewny cel lub taki który musisz załatwić na 1 strzał to wal z golda bo na tym dziale działa ono trochę jak mini bl-10.

Paoro
Dokładnie tak jak pisał Alexiej mam włączone uzupełnianie ammo i sprzętu. kilka goldowych strzałów to już kilkadziesiąt K w plecy do tego automatyczna gaśnica + eksperymentowałem z 105 to dodałem na tę bitwę kawę.

[Paoro 0]

Dnia 19.01.2014 o 14:52, Tomoya-kun napisał:

Paoro
Dokładnie tak jak pisał Alexiej mam włączone uzupełnianie ammo i sprzętu. kilka goldowych
strzałów to już kilkadziesiąt K w plecy do tego automatyczna gaśnica + eksperymentowałem
z 105 to dodałem na tę bitwę kawę.

Opłaca się w ogóle korzystać z autmatycznej gaśnicy lub innych dodatków? Ja tam mam zestaw naprawczy, gaśnice i apteczkę. Mam jeszcze na tyle dobry refleks, że udaje mi się użyć gaśnicy zanim się czołg spali, nie wiem jak ty ;P

[Tomoya-kun 0]

Dnia 19.01.2014 o 18:09, Paoro napisał:

Opłaca się w ogóle korzystać z autmatycznej gaśnicy lub innych dodatków? Ja tam mam zestaw
naprawczy, gaśnice i apteczkę. Mam jeszcze na tyle dobry refleks, że udaje mi się użyć
gaśnicy zanim się czołg spali, nie wiem jak ty ;P

W zależności od maszyny. Jeśli jadę na kompanie lub inne tego typu tryby to jednak zabieram ze sobą wersje premium sprzętu. Normalnie tylko przerzuciłem się na automatyczne gaśnice z zwykłej wygody, nie muszę tracić na chwilę skupienia bo muszę zgasić pożar jak i ten nie zrobi dużo uszkodzeń(nie chodzi czy czołg się spali czy nie ale te sekundy robią różnicę w hp i uszkodzeniach modułów). A dodatkowo gaśnice schodzą na tyle rzadko że nawet nie czuje ich ceny. Kawy, racji itp używam tylko na maszynach ala T30 gdzie mam wentę i BIA na całej załodze bo to naprawde wtedy poprawia osiągi maszyny.