Zaloguj się, aby obserwować  
Ninja_Seba

Tajemniczy rok 2012, czyżby zagłada ludzkości?

1605 postów w tym temacie

Dnia 08.02.2007 o 13:11, moralny napisał:

czyli jednym slowem: podobne plotki, powodują tylko zwiększanie chaosu . Poza tym, nie ma takiej prawdy w ktorą
ludzkość uwierzyłaby cała. Więc argument że studenci przestaliby się uczyć itp. jest nieco naciągany.

Ale ja w swojej wypowiedzi nie odnosiłem się do plotek! Sam napisałeś tam (cytuję): jeśli będziesz wiedział, że w roku 2xxx nastąpi koniec świata".
Rozumiem, że omawialiśmy sytuację hipotetyczną, ale niemniej mówiliśmy o rzeczywistej zagładzie (np. uderzenie kilkunastokilometrowego meteorytu), a nie o plotkach jakie cały czas kursują.

Dnia 08.02.2007 o 13:11, moralny napisał:

Musielibyśmy IMO widzieć nadciągającą zagładę.

I o tym (w tym fragmencie wątku) dyskutujemy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2007 o 07:38, Misiek690 napisał:

W 1968 roku było maksimum aktywności słonecznej a jakoś Ziemia nie zmieniła biegunów. :)

Ta. Tylko, że gdy w 1968 było maksimum, to aktywność Słońca była kilka razy niższa niż dzisiaj, gdy mamy minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja w to nie wieżę :) Ile razy miał być koniec świata? Bardzo wiele i co? ŻYJEMY! A propo - zobzaczyłem, że kalendzarz mój kończy się 31 Grudnia 2007? Czyżby zagłada? :D Ludzie tylko sieją panikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2007 o 10:59, Robek 009 napisał:

Ja w to nie wieżę :) Ile razy miał być koniec świata? Bardzo wiele i co? ŻYJEMY! A propo -
zobzaczyłem, że kalendzarz mój kończy się 31 Grudnia 2007? Czyżby zagłada? :D Ludzie tylko
sieją panikę.



Ale twój kalendarz przedstawia jeden rok, a majowie mieli obliczenia znacznie do przodu, łącznie z ruchami ciał niebieskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może to Was zainteresuje:
"Jak to się stało, że tak wielu egzegetów starożytnych zagadek dało się uwieść całkowicie mylnej koncepcji, jakoby kalendarz Majów kończył się 21 grudnia 2012 r., zapowiadając rzekomo koniec świata i zagładę obecnej cywilizacji? Jak to możliwe, że autor rozpowszechnianych w wielu krajach i kreujących lęk książek Proroctwo Oriona na rok 2012 i Światowy kataklizm w 2012 roku, a w ślad za nim również inni badacze już w punkcie wyjście popełniają kardynalną omyłkę? W rzeczywistości bowiem ze wspomnianego kalendarza oraz wielu innych pozostawionych przez Majów zapisków wynika, że nasz świat ma istnieć co najmniej do... 9898 roku. Udowadnia to bez żadnych wątpliwości Roman Warszewski, który w trakcie wielokrotnych podróży po Ameryce Południowej i Środkowej oraz studiów nad tamtejszymi kulturami poznał ich tajemnice jak mało kto. I tak np. zapis w Świątyni Inskrypcji w Palenque Świadczy o tym, że Majowie na 23 października 4772 r. zaplanowali zorganizowanie wielkiego święta w celu uczczenia zasług Pacala dla rozwoju ich miasta. O zdumiewających przeoczeniach i nagminnym naginaniu przez niektórych siewców strachu faktów do przyjętych z góry tez - w dwugłosie dwóch publicystów Nieznanego Świata." :)
NA innej stronie przeczytałem też że Roman Warszewski dowiedział się od zaprzyjaźnionych Indian, że rzekomy koniec świata w 2012 roku to wymysł białych i związanych z nimi Indian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Końca świata nie bedzie... Jeźdźcy apokalipsy dostali grypę.
Nawet koniec ludzkości nie będzie końcem świata, świat będzie, będzie nawet piękniejszy, ale wciąż ten sam.
Co z tego, że Majowie mięli jakiś tak kalendarz? Żyli dawno temu i ich kalendarz kjest pełen pomyłek i błedów (było o tym na Discovery), trajektorie planet, które obserwowali już dawno zbocczyły z wyznaczonego przez majów kursu o lata świetlne, podobnie stało się zkońcem świata. Poleciałdaleko i podobno nie ma zamiaru wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2007 o 09:41, Sobon.Piotr napisał:

Końca świata nie bedzie... Jeźdźcy apokalipsy dostali grypę.
Nawet koniec ludzkości nie będzie końcem świata, świat będzie, będzie nawet piękniejszy, ale
wciąż ten sam.
Co z tego, że Majowie mięli jakiś tak kalendarz? Żyli dawno temu i ich kalendarz kjest pełen
pomyłek i błedów (było o tym na Discovery), trajektorie planet, które obserwowali już dawno
zbocczyły z wyznaczonego przez majów kursu o lata świetlne, podobnie stało się zkońcem świata.
Poleciałdaleko i podobno nie ma zamiaru wrócić.


Zapomniałem dodać, a edytować postu się już nie dało. Jakiś dobry admin niech to złączy.
Kalendarz windowsa konczy się w 2099 roku, a pana B.G. uważam za lepszego od wsyzstkich majów razem wziętych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eh... a już miałem nadzieję że zobaczę koniec świata :P No cóż... przynajmniej zobaczę skutki ocieplenia klimatu. Właściwie to jak nadal Wielcy Ludzie będą tak niszczyć świat to zobaczymy jednak koniec świata. I to nie taki, jaki przepowiedział o którym mówicie w tym temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2007 o 10:26, SirKamil napisał:

To początek świata był 27 lat temu?


A czy ja coś takiego napisałem? Każdy kto tworzy kalendarz zaczyna od daty, która jest aktualnie. Po co tworzyć coś co było dawno temu? Po co to odtwarzać? Majowie też zaczęli swój kalendarz od pewnej chwili, on też nie zaczyna się od poczatku istnienia świata.
Kiedyś świat był piękny... I wtedy nadszedł człowiek. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie te wszystkie przepowiednie to nieprawda. Odnośnie 2012 roku jest tyle różniących się przepowiedni. Kod Biblii to też mistyfikacja. Przeczytałem na jednej ze stron, że oryginalny tekst "nagięto" do potrzeb autora tej książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2007 o 16:09, Misiek690 napisał:

Według mnie te wszystkie przepowiednie to nieprawda. Odnośnie 2012 roku jest tyle różniących
się przepowiedni. Kod Biblii to też mistyfikacja. Przeczytałem na jednej ze stron, że oryginalny
tekst "nagięto" do potrzeb autora tej książki.



To fakt, ktoś na początku coś odkrył/swiertdził/wymyślił a reszta (pseudo)naukowców stara się skorzystać z wyniku tamtego "odkrycia" i uznania tej daty za koniec swiata. To doprowadziło do tego, że to jeszcze bardziej mniej prawdopodobna data. Ale ja i tak wiem jedno - coś sie wydarzy w tym dniu. Za dużo ludzi uznaje to za date końca swiata, więc część z nich na pewno będzie świrami, ci na całym świecie mogą zorganizować jakieś pożegnanie swiata, manifesty, bal, itd... Wiec jeśli 21 grudnia 2012 nie zakończy się era ludzi, to następnego dnia będzie chaos, zamieszki, bałagan.. koniec świata. Ale to powinno dać sie załważyć głw w USA, tam pod względem wierzeń jest największy chaos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować