Zaloguj się, aby obserwować  
Ninja_Seba

Tajemniczy rok 2012, czyżby zagłada ludzkości?

1605 postów w tym temacie

Wiecie co? Sęk w tym, że wszystko ma się zacząć 21 grudnia 2012 roku gdy Nibru będzie blisko Ziemi, a zakończyć (albo dopiero rozpocząć) 14 lutego 2013...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2008 o 18:31, Kalejdoskop86 napisał:

> Hmm?
cykliczność


No, przecież to jest jasne... Cykl przebiegunowań jest cykliczny. O tym mówiłem...

Dnia 16.06.2008 o 18:31, Kalejdoskop86 napisał:

Tak, ale ludzie już raz przetrwali. :)


Oczywiście, że przetrwali. I przetrwają znowu. Nigdy nie mówiłem, że nie przetrwają.
Tylko dawka promieniowania musi być jak najmniejsza, bo, jak wiadomo, bez pola magnetycznego na Ziemi życia by nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla ludzi promieniowanie jonizujące będzie śladowe, dla elektroniki CMOS - zabójcze. Radzę pomyśleć jakie z tego mogą być konsekwencje - a mogą być katastrofalne ponieważ wielki odsetek ludności może przeżyć tylko dzięki dzisiejszej technice. Zwykła grypa może z powrotem stać się jedną z tych śmiertelnych chorób, bo szybko może zabraknąć leków itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


To tez jest prawda. W tej chwili połowa świata jest skomputeryzowana tak, że jeśli wszystko się rozwali, to po nas.
Ale jeszcze jest promieniowanie z gwiazd i ze słońca...Które działa na organizmy żywe destruktywnie wyniszczając im komórki.
I tak źle i tak niedobrze... Miejmy nadzieje, że to tylko pogłoski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do przebiegunowania...
chociaż w jego trakcie utrata przynajmniej częsci ochrony przed promieniowaniem kosmicznym może mocno martwić (90% promieniowania wyłapuje pole magnetyczne) pole oczywiście już teraz słabnie by później po odwróceniu się wzmocnić ponownie.

Według szeroko przyjętej teorii, która jest podparta symulacją komputerową, w przypadku czasowego zaniknięcia pola magnetycznego Ziemi, uderzający w jonosferę wiatr słoneczny wraz z ruchem obrotowym Ziemi wzbudzi w jonosferze pole magnetyczne, chroniące częściowo Ziemię przed dopływem do jej powierzchni promieniowania jonizującego. Zjawisko takie odkryto na Wenus nieposiadającej własnego pola magnetycznego.

Nie ma żadnych nieodpartych naukowych dowodów na to, że odwrócenie pola magnetycznego miało by prowadzić do jakiejkolwiek katastrofy ekologicznej czy wymierania organizmów żywych. Zarówno homo erectus jak i jego przodkowie przeżyli wiele podobnych katastrof.

kalendarz majów tak jak nasz się po prostu wyzeruje
planety dalej będą się kręcić
końca nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2008 o 19:30, jcl99 napisał:

Wiecie co? Sęk w tym, że wszystko ma się zacząć 21 grudnia 2012 roku gdy Nibru będzie
blisko Ziemi, a zakończyć (albo dopiero rozpocząć) 14 lutego 2013...

Nibiru to planeta-bóstwo według babilończyków (starożytnych) , a na prawdę jest to kometa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2008 o 20:40, azure83 napisał:

kalendarz majów tak jak nasz się po prostu wyzeruje
planety dalej będą się kręcić
końca nie będzie


O, jakieś nowe fakty :)
To, że końca nie będzie, to wiem. Ale że symulacja komputerowa przewiduje, ze jednak nas ochroni...Hmm...No, cóż. Mam nadzieję, że komputer się nie myli :)
Tak, czy siak wszystkiego się dowiemy. Albo będą fajerwerki, albo nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2008 o 20:15, cedricek napisał:

No, przecież to jest jasne... Cykl przebiegunowań jest cykliczny. O tym mówiłem...

Ale odpowiadałeś jakbyś nie wiedział, żeś tak mówił. :P

Dnia 16.06.2008 o 20:15, cedricek napisał:

Oczywiście, że przetrwali. I przetrwają znowu. Nigdy nie mówiłem, że nie przetrwają.

Tylko dawka promieniowania musi być jak najmniejsza, bo, jak wiadomo, bez pola magnetycznego
na Ziemi życia by nie było.

Ach to oczywiste. W końcu promieniowanie to promieniowanie, a ludzie nie znieśliby ogromnej dawki. Ale raz przetrwali, więc mam nadzieję, że przetrwamy znowu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2008 o 20:46, Kalejdoskop86 napisał:

Ale odpowiadałeś jakbyś nie wiedział, żeś tak mówił. :P


Cóż, może chodziło mi o cos innego, a może zbyt wiele kawy wypiłem? A może mnie dziewczyna rozpraszała? xD
Nie wiem, ale w każdym razie wiedziałem i wiem o cykliczności :)

Dnia 16.06.2008 o 20:46, Kalejdoskop86 napisał:

Ach to oczywiste. W końcu promieniowanie to promieniowanie, a ludzie nie znieśliby ogromnej
dawki. Ale raz przetrwali, więc mam nadzieję, że przetrwamy znowu. :)


...Tym bardziej, że wtedy dysponowaliśmy paroma patykami, a teraz mamy do dyspozycji cała technikę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2008 o 20:57, cedricek napisał:

...Tym bardziej, że wtedy dysponowaliśmy paroma patykami, a teraz mamy do dyspozycji
cała technikę :)


ale patyki mają taką przewagę że im żadne promieniowanie nie straszne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2008 o 20:57, cedricek napisał:

Cóż, może chodziło mi o cos innego, a może zbyt wiele kawy wypiłem? A może mnie dziewczyna
rozpraszała? xD
Nie wiem, ale w każdym razie wiedziałem i wiem o cykliczności :)

Heh. :)

Dnia 16.06.2008 o 20:57, cedricek napisał:

...Tym bardziej, że wtedy dysponowaliśmy paroma patykami, a teraz mamy do dyspozycji
cała technikę :)

...która powoli staje się naszym przekleństwem. Technika ma swoje plusy i minusy. Bomby atomowe, biologiczne to np. minusy, a auta na wodę to przykładowe plusy (żeby nie niszczyć atmosfery dwutlenkiem węgla) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2008 o 21:07, krl.krl napisał:

ale patyki mają taką przewagę że im żadne promieniowanie nie straszne ;)

Człowiek już od zarania dziejów niszczył przyrodę za pomocą np. patyków.
Poza tym promieniowanie również miałoby wpływ na florę i faunę.

Tak przy okazji, to wiesz co powiedział Albert Einstein jak zapytano go, jaką broń użyją ludzie w III WŚ? Odpowiedział "Nie wiem, jaką broń użyjemy w III Wojnie Światowej, ale w IV będą to kamienie i patyki." Smutna prawda, ludzie zejdą do poziomu barbarzyństwa po bombie nuklearnej albo po innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Poza tym promieniowanie również miałoby wpływ na florę i faunę.
ale w mniejszym stopniu niż na patyki;)

Dnia 16.06.2008 o 21:36, Kalejdoskop86 napisał:

Tak przy okazji, to wiesz co powiedział Albert Einstein jak zapytano go, jaką broń użyją
ludzie w III WŚ? Odpowiedział "Nie wiem, jaką broń użyjemy w III Wojnie Światowej, ale
w IV będą to kamienie i patyki."

to akurat zna każdy;)

Dnia 16.06.2008 o 21:36, Kalejdoskop86 napisał:

Smutna prawda, ludzie zejdą do poziomu barbarzyństwa
po bombie nuklearnej albo po innej.

może być też tak że ludzie podzielą się na tych "dzikich" i tych "normalniejszych" albo jeszcze inaczej np. jak w filmie "wodny świat"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2008 o 21:42, krl.krl napisał:

to akurat zna każdy;)

;)

Dnia 16.06.2008 o 21:42, krl.krl napisał:

może być też tak że ludzie podzielą się na tych "dzikich" i tych "normalniejszych" albo
jeszcze inaczej np. jak w filmie "wodny świat"...

Wątpię, wtedy wszyscy będziemy barbarzyńcami, którzy będą mieli kasty, np. wojownik, naukowiec itp.
Ciekawe tylko, czy spełnią się słowa Jana Pawła II "Kiedyś Afryka odpłaci za krzywdy." czy jakoś tak, ale sens ten sam. Serdecznie życzę Afryce, aby tym razem ona była wyższością. Niech odpłacą się za lata udręki i prześladowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam nadzieję że po 2012 roku, wszyscy tutaj sobie powiemy, że żadna przepowiednia, tylko własna ludzka głupota może doprowadzić do końca świata. Aczkolwiek, myślę że, (oprócz EURO 2012 ^^) coś się wydarzy na Ziemi, ale czy to będzie wielka asteroida, czy 2-metrowy ziemniak Pani Jadzi tylko Bóg jeden wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2008 o 21:33, Kalejdoskop86 napisał:

...która powoli staje się naszym przekleństwem. Technika ma swoje plusy i minusy. Bomby
atomowe, biologiczne to np. minusy, a auta na wodę to przykładowe plusy (żeby nie niszczyć
atmosfery dwutlenkiem węgla) .


Ale zauważ, że przekleństwo jest tez w tym wypadku błogosławieństwem.
Bez techniki bylibyśmy dalej...Na poziomi uderzania kamieniem o kamień i nawet nie obchodziłoby nas to, czy będzie jakiś koniec świata, czy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2008 o 22:25, cedricek napisał:

Ale zauważ, że przekleństwo jest tez w tym wypadku błogosławieństwem.
Bez techniki bylibyśmy dalej...Na poziomi uderzania kamieniem o kamień i nawet nie obchodziłoby
nas to, czy będzie jakiś koniec świata, czy nie :)

No właśnie mówię, że ma to plusy i minusy, ale powoli tych minusów jest coraz to więcej.

Swoją drogą jaskiniowcy mieli własne pojęcie o świecie i powódź czy burza była przez nich odbierana jako początek np. końca świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować