Zaloguj się, aby obserwować  
Ninja_Seba

Tajemniczy rok 2012, czyżby zagłada ludzkości?

1605 postów w tym temacie

Wiesz, żartować z tego wydarzenia to sobie możesz gdzie indziej ;). Tutaj się dzieje dyskusja i to poważna, a nie o piwnicy i przeterminowanych batonach -.-. I po co tak sobie ,,żartowałeś"? Żeby nabić kolejnego posta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2008 o 23:59, Baluk25 napisał:

Wiesz, żartować z tego wydarzenia to sobie możesz gdzie indziej ;). Tutaj się dzieje
dyskusja i to poważna, a nie o piwnicy i przeterminowanych batonach -.-. I po co tak
sobie ,,żartowałeś"? Żeby nabić kolejnego posta?


Poważna powiadasz?? To Ty chyba nie widziałeś co się wypisywało parę stron powyżej... :> Aż mumia faraona Tutenchamona w bandażach się wierci --> bo źli Ziemianie ją z sarkofagu wyjęli, więc biedaczka już nie ma grobu żeby się poobracać :(

Poza tym, teraz mam nadzieję że to TY żartujesz... No chyba że naprawdę poważnie traktujesz yntelygenckie gadanie o nadlatującym Nibiru, potędze Atlantydy i wiankach na kiju.

P.S. A tak na marginesie... Baluk, czy Ty masz jakieś kompleksy na punkcie Falconera?? Czy też na modka chcesz się dostać?? Bo to już drugi albo trzeci topic, gdzie go jedziesz jak po łysej kobyle... ^^''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2008 o 02:39, Rozrobiony napisał:

W 2012 Smuggler pokaże twarz :O (tak słyszałem z w ogóle niesprawdzonego źródła)


A ja słyszałem, że w 2012 wyjdzie Duke Nukem Forever :D To już na pewno koniec...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.06.2008 o 01:21, Dexter McAaron napisał:


Poza tym, teraz mam nadzieję że to TY żartujesz... No chyba że naprawdę poważnie traktujesz
yntelygenckie gadanie o nadlatującym Nibiru, potędze Atlantydy i wiankach na kiju.

P.S. A tak na marginesie... Baluk, czy Ty masz jakieś kompleksy na punkcie Falconera??
Czy też na modka chcesz się dostać?? Bo to już drugi albo trzeci topic, gdzie go jedziesz
jak po łysej kobyle... ^^''


Modem nie chce być, ale Falc mnie irytuję swoimi postami :P. A co do żartowania, to w jakąś Atlantydę to ja nie wierze, tzn wierze, że coś takiego kiedyś mogło być, ale nie wierze, że przez to będzie koniec świata. Najbardziej wiarygodna jest teza, że nic się nie stanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, jasne... w 2012 roku wszyscy zginiemy, będzie globalny kataklizm. Nikt nie przeżyje. Do tego polska wygra Euro 2012, wyjdzie Duke Nukem Forever i dodatek do niego. Ludzie w co wy wierzycie? Ja przeżyem conajmniej dwa razy końce świata i jakoś dalej żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A tą całą teorię Nibiru można sobie wsadzić w 4 litery. Jest ona tak pewna jak kredyt w systemie argentyńskim albo kalendarzykowa antykoncepcja u zestresowanej nastolatki. Jakim cudem nie widzimy ciała niebieskiego, które nie jest oddalone nawet o rok świetlny od nas, a jest na tyle duże, że powoduje jakieś cuda na Ziemi? Widzimy kwazary odległe o 15 miliardów lat świetlnych od nas, widzimy czarne dziury, chociaż pochłaniają światło. A nie widzimy durnej planety/asteroidy będącej w naszym układzie słonecznym? Śmiechu warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2008 o 16:46, PAPISHON napisał:

w co wy wierzycie? Ja przeżyem conajmniej dwa razy końce świata i jakoś dalej żyje.


Ja przeżyłem 4 ^^ :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2008 o 02:39, Rozrobiony napisał:

W 2012 Smuggler pokaże twarz :O (tak słyszałem z w ogóle niesprawdzonego źródła)

Ale przecież on to już zrobił kilka lat temu... Hm, zwróciliście uwagę, że od tego czasu mamy więcej katastrof atmosferycznych, ataków terrorystycznych itd...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.06.2008 o 10:55, Baluk25 napisał:

Modem nie chce być, ale Falc mnie irytuję swoimi postami :P.


Masz wiec kurde problem, że tak powiem... O_o Tak... Ano...

i kolejny, za kicię...

Falki nalewa sobie kolejny kieliszek czystej

W nas uderzy meteor ktory zniszczy wszystkie cywilizacje...

I tylko moje dwa akumulatory, kabelki, i batoniki (woda mineralna tyż) mnie uratują! Będę aj em legend, oł jes ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2008 o 16:56, HELMOOT1 napisał:

A tą całą teorię Nibiru można sobie wsadzić w 4 litery. Jest ona tak pewna jak kredyt
w systemie argentyńskim albo kalendarzykowa antykoncepcja u zestresowanej nastolatki.
Jakim cudem nie widzimy ciała niebieskiego, które nie jest oddalone nawet o rok świetlny
od nas, a jest na tyle duże, że powoduje jakieś cuda na Ziemi? Widzimy kwazary odległe
o 15 miliardów lat świetlnych od nas, widzimy czarne dziury, chociaż pochłaniają
światło. A nie widzimy durnej planety/asteroidy będącej w naszym układzie słonecznym?
Śmiechu warte.


E tam, nie przesadzaj, widzimy planety oddalone o xx minliardow swietlnych - fakt, ale to sa tylko jakiestam pojedyncze planety prawda? Nie mapa calego nieba do tej xx od nas odleglosci. Uklad Sloneczny natomiast jest przeciez ogromny wiec jest mozliwe, ze gdzies tam "cos sie zaplatalo" ale watpie i ja w to, zeby cos uszlo naszej uwadze. Choc zauwaz, ze ktos tu wczesniej pisal o zachwianiu orbity jakiejs planety z naszego ukladu (czy cos takiego, no i o ile to prawda, a nie informacje z forum o przywolywanej tu wyzej mumii :D) to mogl by tego dokonac wlasnie to nieznane cialo (choc sam watpie w obecnosc owej planety).

Ale juz wracajac konkretnie do samego tematu to ja bym sie wstrzymywal od jakis odwaznych przewidywan. Wedlug mnie to raczej odpadaja rewelacje typu "O przeleci blisko nas obca i nieznana nam planeta, ktora zblizy sie tak bardzo, ze bedziemy mogli pomachac kosmitom, ktorzy na niej mieszkaja! o! :P" Popularne jest stwierdzenie, ze nastapi wtedy przebiegunowanie ( nie ukrywam, nie wiem o co z tym chodzi, ale ok :P ) i jesli to prawda to faktycznie moze byc niefajnie. Podsumowujac - poczekamy, zobaczymy, a wszelkie rewelacje wypisywane tu i mowiace o tym co bedzie, nie ukrywajmy, ze albo sa zwyklymi "wydaje mi sie" (jak moj post) albo pochodza z forum typu "Trzeba odlozyc mumie na miejsce bo bedzie kaboom"

Ode mnie to tyle, nic w sumie nowego tu nie napisalem a i to co zamiescilem nie wiem czy ma sens, ale to nie istotne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2008 o 16:46, PAPISHON napisał:

Tak, jasne... w 2012 roku wszyscy zginiemy, będzie globalny kataklizm. Nikt nie przeżyje.
Do tego polska wygra Euro 2012, wyjdzie Duke Nukem Forever i dodatek do niego. Ludzie
w co wy wierzycie? Ja przeżyem conajmniej dwa razy końce świata i jakoś dalej żyje.


Ja też już przeżyłem co najmniej dwa i dalej nic więc tym bardziej nie wierze że będzie on akurat w 2012.Zacznie sie 2012 rok.Nic sie nie stanie to kolejny pewnie będzie w 20... (którymś tam):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja tam się nie przejmuję ( poważnie)
Do tego czasu już przejdę Fallouta 3, Stalkera Clear sky i Dead Island, czegóż więcej chcieć?
Potem może być koniec świata ;) I mówiąc całkiem poważnie, przydałby się ten koniec. Patrząc na to jak zachowujemy się jako gatunek z pewnością na to zasługujemy. Poza tym w końcu coś by się zmieniło i to radykalnie.
Nawet jeśli miałbym tego nie przeżyć, to chciałbym być tego świadkiem, świadkiem zagłady ludzkiej cywilizacji, wtedy przynajmniej odszedłbym w spokoju, będąc pewnym, że nasz gatunek już nie zagraża tej planetce.
Poza tym naprawdę wolę umrzeć w wyniku końca świata, niż z choroby/wypadku/starości (błe). Śmierć jest "końcem świata" dla umierającego człowieka, każdy kiedyś umrze. Osobiście wolałbym tego nie doświadczać na poziomie personalnym, jeżeli już odejść to globalnie z wielką pompą !
Podsumowując, nie jestem terrorystą jakimś, osobiście nie wierzę w te wszystkie przepowiednie, jednak naprawdę LICZĘ, że dożyję końca wszystkiego, a nie tylko mojego...Czyżby ciekawość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dyrdymały. Autor artykułu powinien obejrzeć "10 największych konstrukcji na świecie" i - wzorem terrorystów - polatać wirtualnie na Boeingu. Budynek Pentagonu jest tak zbudowany, żeby nawet spadający samolot nie zrobił mu dużych szkód - w końcu to siedziba amerykańskiego wojska. A wymiary Boeinga - po pierwsze - większość ekspertów uważa, że się zgadzają. Tylko jeden nie. Słucham większości. Zresztą skąd wiadomo jaki to model Boeinga? Mógłby to być mniejszy np. MD-80. Gostek który napisał ten artykuł chyba pomylił jego wymiary z Airbusem A380. I dał zdjęcia na których dym akurat przesłania wrak samolotu. Pestka. Nie zdziwię się, jeśli połowa z nich to fotomontaże (zwłaszcza ten z drewnianym stolikiem - jeżeli z tej odległości gostek rozpoznaje materiał wykonania stolika, to niepotrzebnie fatygowaliśmy się z wynalezieniem teleskopu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2008 o 19:08, HELMOOT1 napisał:

Dyrdymały. Autor artykułu powinien obejrzeć "10 największych konstrukcji na świecie"
i - wzorem terrorystów - polatać wirtualnie na Boeingu. Budynek Pentagonu jest tak zbudowany,
żeby nawet spadający samolot nie zrobił mu dużych szkód - w końcu to siedziba amerykańskiego
wojska. A wymiary Boeinga - po pierwsze - większość ekspertów uważa, że się zgadzają.
Tylko jeden nie. Słucham większości. Zresztą skąd wiadomo jaki to model Boeinga? Mógłby
to być mniejszy np. MD-80. Gostek który napisał ten artykuł chyba pomylił jego wymiary
z Airbusem A380. I dał zdjęcia na których dym akurat przesłania wrak samolotu. Pestka.
Nie zdziwię się, jeśli połowa z nich to fotomontaże (zwłaszcza ten z drewnianym stolikiem
- jeżeli z tej odległości gostek rozpoznaje materiał wykonania stolika, to niepotrzebnie
fatygowaliśmy się z wynalezieniem teleskopu).


Po pierwsze. Innych zdjęć nie ma, więc ich sobie nie wybrał. Po drugie wiadomo co to za samolot ponieważ ktoś go musiał porwać, a posiadacz musiał wiedzieć jaki ma samolot :-D
Gdzie są skrzydła, silniki, gdzie tak wysoki ogon który w nawet najmniejszym stopniu nie uszkodził ściany budynku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2008 o 19:18, Miluś napisał:

Po pierwsze. Innych zdjęć nie ma, więc ich sobie nie wybrał.

Ale mógł je poprawić. I podejrzewam, że tak zrobił. Inaczej nie byłby w swojej opinii osamotniony.

Dnia 08.07.2008 o 19:18, Miluś napisał:

Po drugie wiadomo co to za samolot ponieważ ktoś go musiał porwać, a posiadacz musiał wiedzieć jaki ma samolot

Problem w tym że skrzydła samolotu (tego z wizualizacji) jak i jego steru na ogonie są dość duże więc podejrzewam korektę aby wyolbrzymić jego rozmiary. Zresztą, jak już mówiłem, tylko on podaje takie wymiary, wszyscy inni mniejsze. I ja nie mam zamiaru słuchać akurat tego jednego.

Dnia 08.07.2008 o 19:18, Miluś napisał:

Gdzie są skrzydła, silniki, gdzie tak wysoki ogon który w nawet najmniejszym stopniu
nie uszkodził ściany budynku?

A który pocisk powietrze-ziemia jest taki powolny, że udało się go zarejestrować? Doszczętne spalenie się samolotu to nie problem, zapewniam. Jeśli to miałaby być mistyfikacja, przygotowałbym ją znacznie profesjonalniej np. używając prawdziwego samolotu na zdalnym sterowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować