Zaloguj się, aby obserwować  
Ecko09

Dragon Age II

1759 postów w tym temacie

"NVIDIA udostępniła nowe pakiety sterowników GeForce beta, oznaczone numerem 270.51. Sterowniki przeznaczone są dla kart graficznych GeForce 6, 7, 8, 9, 100, 200, 300, 400 oraz 500, a także dla układów serii ION.
W nowej wersji wprowadzono między innymi (wzrosty wydajności względem oficjalnego wydania 266.58):
powiadamianie o nowej wersji sterownika
maksymalne wzrosty wydajności, na kartach serii 400 i 500, w:
o 516% w Dragon Age 2 (SLI)
o 326% w Dragon Age 2 (pojedyncza karta)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2011 o 15:48, Pietro87 napisał:


ooo dzięki wielkie, "tegom chciał" :)
a propos pytania do Ciebie (Pietro87) i modów, nie dałoby się coś zamodzić żeby save można importować w czasie gry, lub questa w moim pytaniu zrobić bez importu? (wiem, że to lekki cheating, ale co tam żyje się raz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raczej awykonalne, wczytać flagi w trakcie gry - to ryzykowna zabawa by była, mógł byś sobie pokiełbasić rozgrywkę i wywołać konflikty w zadaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdzie znajdę przedmioty do misji "Zmienić swą naturę" To jest już ostatnia misja z tych które mam do zrobienia przed wyprawą na Głębokie ścieżki a chciałbym mieć wszystkie zaliczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od razu napiszę że w "jedynkę" Dragon Age nie grałem. Zagrałem jednak ostatnio w drugą część i proszę mi powiedzieć, co w tej grze jest fajnego? Miałem co prawda przyjemność albo raczej nie grania w początek "dwójki", i tak grafika (co prawda na Direct 9) strasznie słaba, niby ten sam silnik ale grafa zdecydowanie słabsza niż w ME :( tekstury biją po oczach. Sama rozgrywka - walisz jednym przyciskiem we wszystko co się rusza - też bieda ;P Mass Effect to jedna z moich ulubionych serii inne gry Bioware też bardzo lubię, ale jakoś ten Dragon Age mi nie podchodzi ;P I nie rozumiem tych dobrych opinii o tej grze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2011 o 21:05, Paoro napisał:

Od razu napiszę że w "jedynkę" Dragon Age nie grałem. Zagrałem jednak ostatnio w drugą
część i proszę mi powiedzieć, co w tej grze jest fajnego? Miałem co prawda przyjemność
albo raczej nie grania w początek "dwójki", i tak grafika (co prawda na Direct 9) strasznie
słaba, niby ten sam silnik ale grafa zdecydowanie słabsza niż w ME :(


Nie ten sam. ME wykorzystuje Unreal Engine a Dragon Age jest napisany na autorskim silniku.

Dnia 31.03.2011 o 21:05, Paoro napisał:

I nie rozumiem tych dobrych opinii o tej grze..


Gdzie Ty te dobre opinie o dwójce widziałeś? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2011 o 21:11, Henrar napisał:

Gdzie Ty te dobre opinie o dwójce widziałeś? :O



Pewnie w najnowszym Zero Punctuation w The Escapist ;) Polecam wszystkim, którzy nie oglądali jeszcze. B. dobra recenzja Dragon Age 2. Ze wszystkim w niej przedstawionym można się zgodzić.


Pozdrawiam
C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2011 o 21:11, Henrar napisał:

Gdzie Ty te dobre opinie o dwójce widziałeś? :O

Uff to dobrze, bo myślałem że tylko ja widziałem że to gniot i mnie zaraz ktoś zlinczuje ;P To takie pytanie jeszcze "jedynka" daje radę, czy podobnie jak "dwójka"? ;P bo nie wiem czy się za nią kiedyś zabrać czy też nie warto..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2011 o 21:20, Deathscythe napisał:

Pewnie w najnowszym Zero Punctuation w The Escapist ;) Polecam wszystkim, którzy nie
oglądali jeszcze. B. dobra recenzja Dragon Age 2. Ze wszystkim w niej przedstawionym
można się zgodzić.

Derpderp... obejrzałem sobie jego reckę - ja podobne wywrotowe hasła na temat DA2 głoszę od dawna (chociażby tu: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=66748&pid=69) i non-stop czytam o tym jakim to ie jestem haterem i w ogóle złym ludziem, że dostrzegam wspaniałości dzieł BioWare w dzisiejszych trudnych dla cRPG i gier czasach. W końcu na bezrybiu i rak ryba, więc DA2 winno być prawdziwym rarytasem. Może ktoś z szanownych obrońców DA2 skomentuje Yahtzee''go, ale tak merytorycznie, a nie jak mnie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.03.2011 o 21:11, Henrar napisał:

Nie ten sam. ME wykorzystuje Unreal Engine a Dragon Age jest napisany na autorskim silniku.



Żaden tam autorski, kolejna ewolucja Aurory [w tym wypadku silnik z DA:O przerobiony]
Znaczy - autorski jak najbardziej bo Aurorę zrobiło BW, ale żadna to tam nowa technologia, ot jeden engine przerabiany rok rocznie na "nowszą modłę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra im dalej tym lepsza, nie powinno sie jej oceniac jako calosci po pierwszych kilku czy kilkunastu godzinach.

Ogolnie to produkt ten zostal zrobiony w.. ile? Nieco ponad rok? Kawał dobrje roboty jak na ten czas, lecz szkoda, ze nie wstryzmali sie rok dłuzej...;/ Brakuje formy do treści.. czyli przeciwnie do wiekszosci obecnych gier, gdzie jest przerost formy nad trescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2011 o 23:00, Pupu2 napisał:

Brakuje formy do treści.. czyli przeciwnie do wiekszosci obecnych gier, gdzie jest przerost formy nad
trescia.

W Dragon Age jest treść? Mnie od gry (i to po jej ukończeniu, z uwzględnieniem większości questów pobocznych) odrzucił właśnie brak treści i jakiegokolwiek większego sensu dla działań bohatera. I to właśnie im dalej w grę tym gorzej, tym słabszy pomysł autorów na to co i dlaczego się dzieje. Początek i pomysł z wyprawą do Deep Roads jeszcze miał ręce i nogi, ale kolejne ''rozdziały'' już nie trzymają się żadnej całości. Wszystko to sprawia wrażenie takiego przerywnika przed trzecią częścią, wepchniętego na siłę, by zarobić i podtrzymać zainteresowanie serią w czasie gdy BW pracuje nad historią ''co dalej''.
Co jest tą treścią tej gry, którą niektórzy się tak zachwycają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2011 o 23:10, Graffis napisał:

Co jest tą treścią tej gry, którą niektórzy się tak zachwycają?


Opowiedziana historia, dialogi, bardzo duzo wpisów do kodeksu, na prawdę wysokiej jakosci.

Grze sporo brakuje do miana RPGa wszechczasów albo takiego na ktorego rzesza fanów gatunku czeka, lecz NIE ZAPĘDZAJMY SIĘ w negatywnych ocenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy skumali chyba już co ci się nie podoba [czyli generalnie wszystko]... dał byś naprawdę siana z powtarzaniem tego w kółko i w kółko o.0
"We got the point captain obvious!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2011 o 23:28, Pietro87 napisał:

Wszyscy skumali chyba już co ci się nie podoba [czyli generalnie wszystko]... dał byś
naprawdę siana z powtarzaniem tego w kółko i w kółko o.0
"We got the point captain obvious!"

I jak do tej pory żadna z osób nie była w stanie konkretnie wskazać rzeczywiście wartościowych momentów w historii opowiedzianej w grze lub wytłumaczyć jej wad. W takim układzie co innego mam powiedzieć jak ponownie zapytać o to samo w nadziei, ze tym razem ktoś odpowie w rozgarnięty sposób? Tobie chyba wydaje się, że te moje posty służą ciągłemu podkreślaniu co mi się w DA nie podoba, a mi chodzi tylko o to że chcę zrozumieć co wam i dlaczego się podoba.
Chociażby ta kwestia którą poruszam od samego początku - motywacja postaci i działań podejmowanych przez Hawke''a. Nikt nie próbuje się odnieść do tego dlaczego robi on to co robi (poza odgórnym założeniem twórców, ze tak ma być) i brakiem przedstawienia fabularnego uzasadnienia dla dla jego działań. Świetnie natomiast jest komuś napisać, że już na to zwracał uwagę - owszem pisałem o tym nie raz, ani razu nie dostałem sensownej odpowiedzi rzeczywiście na ten temat -_-''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2011 o 22:16, Graffis napisał:

Derpderp... obejrzałem sobie jego reckę - ja podobne wywrotowe hasła na temat DA2 głoszę
od dawna (chociażby tu: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=66748&pid=69) i non-stop
czytam o tym jakim to ie jestem haterem i w ogóle złym ludziem, że dostrzegam wspaniałości
dzieł BioWare w dzisiejszych trudnych dla cRPG i gier czasach. W końcu na bezrybiu i
rak ryba, więc DA2 winno być prawdziwym rarytasem. Może ktoś z szanownych obrońców DA2
skomentuje Yahtzee''go, ale tak merytorycznie, a nie jak mnie? :P



Ja tam w recenzji dla GameStar wystawiłem 6/10. Uważam, że to dobra ocena i do tego uargumentowana ;) Gdyby DA2 było spin-offem albo ukazało się pod innym tytułem (coś a`la IWD w porównaniu do BG), to można ocenić to to wyżej.

Ale tak, jak mówisz: w przypadku generalnej posuchy na rynku cRPG nawet taki DA2 musi wystarczać. Mimo wszystko wolę włączyć Tormenta lub BG2 z TB. A od DA2 bardziej wciągnęła mnie Dragon Age Legends na fejsbuku ;D

Pozdrawiam
C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mi nie chodzi o twoją krytykę [słuszną czy nie - nie mam zamiaru polemizować]... tylko o wszechobecny spam ciągle w koło Macieju tego samego.
Nie podoba ci się - git, wszyscy to chyba skumali do tej pory, po co to repetować co ktoś doda jakiegoś posta ? [jak bym miał tak robić w temacie gdzie komuś nie podoba się np muzyka Freediego, którego ja uważam za artystę wszech-czasów, to by mi życia chyba zabrakło a i ludzie by się porzygali od czytanie w koło tego samego]

DA2 jest lightowe, naciągane... jak 90% dzisiejszych crpg.
Fabularnie imho ciekawsze od DA:O, z dużo lepszą drużyną [która nie jest np zasypywana spamem świecidełek jak w części 1, gdzie można było sobie tak w 5 sekund poprawić stosunki z jakąś postacią]
Motywacja postaci jest bardzo logiczna - Hawke jako apostata logicznym ciągiem wydarzeń daje się wkręcić w sprawy Kirkwall, a jako przeciwnik apostatów logicznym ciągiem wydarzeń stara się ich tępić.
Jakiego tych chcesz uzasadnienia dla jego działań ? To o takie gówna można się i w takim wiedźminie czepiać, czemu Geralt robi to co robi ? Czemu nie odwróci się na pięcie i nie pójdzie haftować kiecki dla Shani zamiast mieszać się w pseudo-polityczny konflikt zakonu i elfów ?
Hawke robi to co robi - bo gracz kieruje go tak a nie inaczej prze poszczególne etapy opowieści Varrika, motywacja do walki z Qunari - żadna, czysty przypadek, przysługa dla kapitan straży, a kolejne wydarzenia jakie z tego wniknęły, tez logiczne, ludzie popychani jakąś wewnętrzna odwagą i poczuciem sprawiedliwości lub porządku próbowali coś zrobić z chaosem w ich domu, to chyba normalne, że w przypadku gdy wróg stoi u bram sa ludzie którzy chwytają za broń ? Chciał byś aby Hawke podczas tej wojenki domowej w Kirkwall szydełkował u Gamlena skarpetki ?
Motywacja do rozwiązania konfliktu z magami - no jako champion chyba oczywista, zwłaszcza że po zostaniu owym jesteś wręcz pchany przez lud do tronu namiestnika i postrzegany jako autorytet.
Summa summarum - czepiasz se ot tak dla zasady, żeby się czepiać, i to bzdury która moge przypiąc do kazdego crpg [czemu vamp z bloodlines robi to co robi ? mógł by przecież uciec w cholerę i olać la croixa, czemu bohaterowie baldura robili to co robili ? mogli przecież poszukać sobie jakiejś fajnej habiry gdzieś na Wybrzeżu mieczy i robić tam imprezy bunga bunga]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oprócz tego co kolega Pietro87 wymienił, mogę dodać kilka teoretycznych "powodów" dla których Hawke nie zostawił wszystkiego w cholerę i nie zwiał do Tevinter, bo tam podobno są fajne imprezki.

Spoiler

Po Deep Roads Hawke''a może kierować (z czego może się zwierzyć Varric''owi, chęć opiekowania się matką. Ktokolwiek był uważny, podczas przeszukiwania ołtarzyku mordercy naszej matki, zobaczymy list który ewidentnie potwierdza, że ktoś jeszcze za tym stoi. Chęć odnalezienia tego kogoś mogła Hawke''a utrzymać w Kirkwall tak samo dobrze jak wszystko inne co wysnujemy.


My kierujemy bohaterem i my dopisujemy sobie dlaczego robi to, a nie co innego. Oczywiście, że nie ma absolutnej swobody w działaniach, ale powiedz mi szczerze - gdzie była?
[sarkazm: on] W takim razie nie lubię Baldursa ponieważ nie mogłem zająć się prostytucją, zamiast podążać tą nudną fabułą. Planescape Torment nie podobał mi się, ponieważ nie mogłem zgnieść Morta i położyć się w trumnie. A poza tym, ja chciałem w KotOR''ze pozostać na pokładzie statku gdzie się rozpoczynała przygoda i tam zabić trochę więcej droidów! Odmówili mi tego i ich nienawidzę. [sarkazm: off]
Doprawdy, takie jojczenie możemy sobie dopisać do wszystkiego. ;]
Faktem jest, że każda gra, KAŻDA ma określoną linię fabularną. Jedyna gra w jaką grałem gdzie można było robić co Ci się żywnie podoba, to były to Simsy. Oraz Way of The Samurai na PS2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować