Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Szef Codemasters też ma pomysł na walkę z piractwem

145 postów w tym temacie

Dnia 19.07.2010 o 02:12, GranGTX napisał:

Jednak jest spora grupa osób, których po prostu na tak drogie gry nie stać. I dla nich obniżka = możliwość zakupu.


Ale z kupnem drogiego sprzętu na którym te gry daje się odpalić już problemu nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2010 o 02:27, Volvox napisał:

> Jednak jest spora grupa osób, których po prostu na tak drogie gry nie stać. I dla
nich obniżka = możliwość zakupu.

Ale z kupnem drogiego sprzętu na którym te gry daje się odpalić już problemu nie ma?



A słyszałeś o zakupie na raty? Przy obecnych cenach gier, jedna gra = praktycznie jedna rata. Ciekawe co ludzie wybiorą? Grę, którą nie będą mieli na czym odpalić, czy ratę za sprzęt, na którym można nie tylko grać? Gdyby gry były tańsze, dało by się to pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2010 o 03:05, TobiAlex napisał:

Mam 4 gry Ubisoftu z ich nowych DRM i jakoś nigdy nie miałem z nim najmniejszego problemu.


To poczekaj na awarię internetu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2010 o 02:34, GranGTX napisał:

A słyszałeś o zakupie na raty?


Skoro kogoś stać żeby zapłacić jedną ratę miesięcznie to znaczy, że go stać aby kupić jedną grę miesięcznie.

Problemem jest to, że jak ktoś może mieć grę za darmo, to pieniądze które na nią nie wyda, przeznaczy na coś innego i wtedy będzie mówić "no przecież nie mam pieniędzy na grę".
To nie jest kwestia braku pieniędzy, ale sposobu ich wydawania. Telewizora nie ukradniesz, więc jak będziesz go chciał to odmówisz sobie czegoś i tak będzie kasa na ratę. Grę możesz ukraść więc nie zastanawiasz się czego możesz sobie odmówić aby móc ją kupić.
Jakbyś nagle zaczął zarabiać 120 PLN miesięcznie więcej, to już po pół roku wróciłbyś z powrotem do narzekania, że cię nie stać na gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2010 o 03:19, Volvox napisał:

Skoro kogoś stać żeby zapłacić jedną ratę miesięcznie to znaczy, że go stać aby kupić
jedną grę miesięcznie.


<img src=" http://justpic.net/pic/7fa0af6055cd.png">

I co? W zębach ma sobie tą płytę z grą odtworzyć? Przeczytaj sobie jeszcze raz to co napisałem wyżej - "Przy obecnych cenach gier, jedna gra = praktycznie jedna rata. Ciekawe co ludzie wybiorą? Grę, którą nie będą mieli na czym odpalić, czy ratę za sprzęt, na którym można nie tylko grać?". Jeżeli kogoś stać na jedną ratę miesięcznie, to nie znaczy, że go stać na jedną ratę miesięcznie + jedną nową grę miesięcznie... Jeżeli ktoś ledwie wysupła te 100 zł na ratę, to skąd ma wziąć jeszcze te 100 zł na nową grę?

Dnia 19.07.2010 o 03:19, Volvox napisał:

To nie jest kwestia braku pieniędzy, ale sposobu ich wydawania. Telewizora nie ukradniesz,
więc jak będziesz go chciał to odmówisz sobie czegoś i tak będzie kasa na ratę. Grę możesz
ukraść więc nie zastanawiasz się czego możesz sobie odmówić aby móc ją kupić.


Sposób wydawania? Tak, szczególnie w kontekście tego co napisałem wyżej - musi sobie odmówić raty za nowy sprzęt, bo trzeba kupić nową grę... Litości... Ja nie mówię o ludziach, którzy ściągają gry z internetu, bo tak i koniec. Mówię o takich, których naprawdę nie stać na grę za 100 złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2010 o 03:47, GranGTX napisał:

I co? W zębach ma sobie tą płytę z grą odtworzyć?


Rata na komputer to tylko przykład, to równie dobrze mogła być rata na TV czy pralkę. Ale nawet jeśli było to komputer to wierzysz, że jak kogoś stać na płacenie 100 PLN raty to po skończeniu spłaty będzie kupował oryginały? Niby w końcu nie musi płacić raty więc ma te 100 PLN to wydania.
Zapewniam, że wtedy znajdzie się inny "konieczny" wydatek i znów będzie wymówka "bo nie mam pieniędzy".

Dnia 19.07.2010 o 03:47, GranGTX napisał:

Mówię o takich, których naprawdę nie stać na grę za 100 złotych.


Czyli ile twoim zdaniem minimalnie trzeba zarabiać aby mieć te 100 PLN?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2010 o 00:35, Volvox napisał:

...i niższy dochód.


Niższe ceny = zwiększona sprzedaż = zmniejszony dochód? Miałeś w ogóle kiedykolwiek do czynienia z ekonomią? Choćby podstawami? O_o

Dnia 19.07.2010 o 00:35, Volvox napisał:

Czy mógłbyś to poprzeć jakimś badaniem albo raportem albo.. czymkolwiek?


Nie. Z bardzo prostej przyczyny. Wszystkie teksty na ten temat, pochodzące z archiwalnych numerów czasopism poświęconych tematyce okołogrowej, leżą sobie razem z owymi czasopismami w piwnicy i nie mam ani czasu ani ochoty na ich wyciąganie ;) Druga połowa lat 90tych to okres największych sukcesów w walce z piractwem i nie mówię tu o największej ilości przechwyconych płyt. Zresztą nawet dziś, kiedy słyszy się o kolejnej "hurtowni", mowa jest zwykle o filmach. Czemu? Bo filmy nadal są obłędnie drogie i ich piracenie się opłaca.

Dnia 19.07.2010 o 00:35, Volvox napisał:

Jak już wspominałem piractwo nie jest spowodowane wysokimi cenami.


To ja odbiję piłeczkę. Możesz to czymś poprzeć, czy też są to Twoje prywatne przemyślenia? A skoro nie jest spowodowane wysokimi cenami, to powiedz - czemu tak się dzieje, że jak już powstaje podróbka CZEGOKOLWIEK, to jest to podróbka przedmiotu drogiego? Z grami jest tak samo - droższe gry = nagły wzrost piractwa.

Dnia 19.07.2010 o 00:35, Volvox napisał:

Czyli ile twoim zdaniem minimalnie trzeba zarabiać aby mieć te 100 PLN?


Wiesz, zarabiam może nie jakieś straszne kokosy, ale z żoną mamy całkiem niezły dochód. Co z tego, skoro pod koniec miesiąca na koncie zostają jedno-, góra dwucyfrowe kwoty? Reszta idzie na życie, na ratę kredytu, na czynsz, na opłaty... Ostatnią grą, jaką kupiłem (a konkretniej - dostałem od żony) było Bad Company 2. A przed tym... Nie zaglądaj ludziom do portfeli. Ceny gier obecnie są naprawdę zaporowe i choćbym nie wiem, jak bardzo chciał, nie kupię sobie takiego StarCrafta 2, bo najzwyczajniej w świecie mnie nie stać. Kolejny tytuł kupię sobie MOŻE we wrześniu po imieninach. A następny pewnie dopiero na Gwiazdkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2010 o 06:18, Ring5 napisał:

Ceny gier obecnie są naprawdę zaporowe i choćbym nie wiem, jak bardzo chciał,
nie kupię sobie takiego StarCrafta 2, bo najzwyczajniej w świecie mnie nie stać. Kolejny
tytuł kupię sobie MOŻE we wrześniu po imieninach. A następny pewnie dopiero na Gwiazdkę.


A kto ci kaze kupowac StarCrafta II w dniu premiery? Co do "zaporowych" cen gier, spojrzmy do sklepu gram.pl. Jade Empire: Edycja Specjalna za 12.99 PLN, Planescape: Torment 14.99 PLN, Command & Conquer 4: Tyberyjski Zmierzch 44.90 PLN, Dragon Age: Poczatek 44.90 PLN, Mass Effect 2 - 44.90 PLN. Jak widac jest sporo hitowych gier, w calkiem przyzoitych cenach. Nie wierze, ze kogos nie stac na wydanie 15 PLN na Tormenta czy 50 na Mass Effect 2. Jak wiec widac piractwo jest tylko wymowka, zeby nie kupowac oryginalnych gier. Jak ktos chce byc legalny to po prostu poczeka na obnizke, a nie zwyczajnie gre ukradnie. I mnie, mimo iz kokosow nie zarabiam, stac na takiego StarCrafta II. Wiecej - te gre kupuje w Edycji Kolekcjonerskiej. Bo, ze taka gra bedzie wiedzialem od dawna i po prostu zaczalem sobie wczesniej zbierac pieniazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Matko, wielki mi pomysł. Jedna osoba kupuje całość z dodatkami i udostępnia to jako pirata na necie. Co jakiś czas się pojawiają nowe rzeczy do kupienia i tak samo jak poprzednio są piracone po zakupie wcześniejszym przez kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ma być pomysł na walkę z piractwem? Jak dla mnie raczej zachęci do niego ludzi.."płacić za okrojoną grę czy ściągnąć pełną, ze wszystkimi bajerami..dillema dillema"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2010 o 01:36, Volvox napisał:

Jak już wspominałem piractwo nie jest spowodowane wysokimi cenami.
Piractwo spowodowane jest głównie możliwościami technicznymi (im łatwiej o piracki soft
tym popularniejsze jest piractwo) i bezkarnością (skoro nie łapią to czym się przejmować).
Wpływ cen jest marginalny.


Cena jest podstawowym faktem z którego piractwo wynika i o który się opiera przecież, a dodatkowym czynnikiem jest mentalność której się przebić nie da, bo kto będzie dyskutował z podejściem : "po co mam płacić za jakaś rozgrywkę ponad 100 zł, skoro mogę mieć za 40, a po co 40 jak mogę mieć za free?". Wspomniano o tym ze menagerowie generują dla pracodawców krociowe zyski, zlikwidujcie menagerow którzy biorą spore pensje za gadanie takich pierdol to zyski będą większe:) do tworzenia gry potrzebni są programiści nie menagerowie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ta..., to ja już wolę męczyć się z zabezpieczeniami Antypirackimi niż jeszcze dopłacać za dodatkowe elementy do gry, co za chory pomysł wymyślił CM -,-, jak to ma zamiar wprowadzić do swojego rynku gier to na pewno dużo klijentów będzie ich gier kupowało o.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

NO, spodobało się rozwiązanie Ubisoft, to teraz zamiast wymuszanie pobierania fragmentów gry w tle trzeba będzie za to pobieranie płacić. Ot, postęp. Nie ma mowy bym kupił taką grę. Nigdy w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Już teraz i tak sprzedają nam niedokończone gry rojące się od bugów jako pełniaki... ale i tak system jest beznadziejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obniżka cen ci nie pomoże, potrzeba też zmiany mentalności. Najlpeszym przykładem jest Painkiller - gra w momencie premiery kosztująca 20zł, a i tak większość moich znajomych miała go wypalonego na płytce firmy x i byli zadowoleni, bo "nie byli frajerami i oszczędzili 20zł".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mnie w calej tej gadce o piracwie wkurzaja dwie rzeczy: 1. nowe pomysly wydawcow jak urudnic zycie legalnym graczom i jak ich jeszcze bardziej wydoic.. czy to przez niepelne gry czy tez wydawanie ogromnej kasy na tworzenie zabezpieczen kore i tak okazuja sie klapa i 2. gadanie ze jak taki maly biedny gracz nie ma kasy i sciaga piraa to nic zlego bo przeciez i ak by nie kupil.. a jak mnie nie stac na wypasionego Mercedesa to mam sobie isc i go ukrasc bo przeciez i tak go nie kupie a fajnie sie takim jezdzi? no bez przesady panowie, kradziez to kradziez!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piractwo się zmniejsza . Ale pomysł muszę powiedzieć nie najgorszy. Kupujesz taką część gry za np. 20 zł i potem dopłacasz , pewnie by wyszło ze 100 zł tak jak normalne gry kosztują . No ale przecież piraci by zmontowali całą już grę i zrobili obraz płyty -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2010 o 10:20, Crew_900 napisał:

Piractwo się zmniejsza . Ale pomysł muszę powiedzieć nie najgorszy. Kupujesz taką część
gry za np. 20 zł i potem dopłacasz , pewnie by wyszło ze 100 zł tak jak normalne gry
kosztują . No ale przecież piraci by zmontowali całą już grę i zrobili obraz płyty -.-

Nie, nie, nie, nie. Wydawcy ci tak tanio swoich gier nie opchną. Najpierw kupisz grę za 60 ojro, potem DLC (zakończenie, broń, możliwość poruszania postacią, możliwość levelowania postaci i przede wszystkim możliwość instalacji i używania DLC) za 15-20 euro i będą zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować