[PLOTKA] GTA V w "Fabryce Snów"?

[Gumisiek2 2]

Tokio i London dla mnie odpadają z uwagi na ruch lewostronny :P Poza tym jakoś mi te miasta nie pasują do GTA. Niech już będzie ta Ameryka. Jeżeli nie Vice City, to Liberty City.

[wrobel253 0]

Dnia 26.07.2010 o 14:57, Gumisiek2 napisał:

Tokio i London dla mnie odpadają z uwagi na ruch lewostronny :P Poza tym jakoś mi te
miasta nie pasują do GTA. Niech już będzie ta Ameryka. Jeżeli nie Vice City, to Liberty
City.

Jakby ktoś w GTA kiedykolwiek jeździł zgodnie z prawem(tzn. czerwone światła, pasy itp.) :)

Ten dialog jest jakiś... dziwny. Jeżeli fikcyjny, to ci, którzy go wymyślali musieli mieć niezłą zabawę i niezły towar...
A jeżeli jest prawdziwy to ktoś kto go zapisywał musiał mieć niezłą zabawę...

[Cygi 5]

Szczerze? Uważam, że wysłali swoich ludzi do Hollywood, żeby wynająć co sławniejsze głosy do stacji radiowych, cutscenek.

I skoro o lokacjach mowa, powiem to po raz kolejny - kolejne GTA będzie w Vice City. Rockstar robi replay w poprzedniej generacji silnika. Na Hollywood (tzn. San Andreas) przyjdzie nam poczekać na kolejną część.

P.S.: Free Kevin! :D

[Ventil 0]

Zamiast Ameryki dali by Europę i tak by to wyglądało: Nico Bellic wraca do Rosji. Jest płatnym zabójcą i sobie żyje, i sobie żyje aż w końcu spotyka jakiegoś towarzysza, który daje mu zlecenie na samolot Tu*olew, Nico bierze RPG i idzie na całość :D
Wiem, że zaraz pójdzie od tego, że jaki z ciebie "Polak" skoro takie rzeczy piszesz, ale pokusa była zbyt silna :D Sory

[I_dont_know 0]

Ja bym chciał jakieś Europejskie miasto :).

[PierwszaLiga 0]

Vice city miało najlepszy klimat. I bym się cieszył gdyby do tego powrócono.

[seba357 0]

Niektórzy to są nienormalni! Ludzie? Jakie Liberty City? Znowu Liberty City? Nienormalny jesteś? Jakie Las Vegas?????? ? ??? Las Venturas jak już.

[Ichibanboshi-kun 0]

Dnia 26.07.2010 o 14:55, Muradin_07 napisał:

No jakby to jakoś urozmaicili to może być coś fajnego... Bo fakt, etapy na wsi i pustyni
w SA były słabe. Ale za to może dadzą możliwość latania samolotami, co mi się bardzo
w tej części spodobało.

Osobiście fajnie by było jakby ta gra wreszcie zrobiła się ciekawa, bo jak dotąd jedyną ciekawą częścią było Chinatown Wars. Pozostałe nudzą mnei niesamowicie, dlatego dobrze faktycznie by było jakby ta plotka nie okazała się prawdą i rockstar nas by zaskoczył i przeniósł GTA w ciekawsze rejony.

[Fang 1]

Niech nie kombinują tylko dają Vice City 2 :D

[Wiedzmin2012 0]

WOW Swietnie. Przedewszystkim swietni ludzie i duzo imprez z nimi zwiazanych. Bedziemy kierowac losami Michaela Jacksona :D.

[Y8U 0]

Hmm Hollywood - Vinewood = San Andreas . Czyli może GTA V znowu w San Andreas albo same okolice Los Santos z Vinewood em . Nie miał bym nic przeciwko takiej Lokalizacji .

[Muradin 27]

Chociaż w sumie to GTA:VC było ciekawe z powodu klimatu jaki w nim jest i GTA IV: ponieważ ogólnie przyjemnie mi się w nie grało. :D

Ale czy inne rejony... Nie wiem czy dla R* by się chciało walczyć z innym terenem niż USA. No chyba że znajdą naprawdę ciekawy, bo jak na razie to był tylko Londyn, który pomimo tego że widziany z góry był bardzo ciekawym doznaniem. ^^

[Ych0 0]

ja licze ciagle na vice city, to jest super miasto.

[Noristias 0]

Skoro już akcja ma się toczyć w Vinewood to chyba oczywiste, że chodzi o całe San Andreas. Chyba, że tym razem Rockstar wpadnie na pomysł ograniczenia świata gry do samego Los Santos - oby nie.

[rtyrtyrty 0]

Dnia 26.07.2010 o 17:51, Noristias napisał:

Skoro już akcja ma się toczyć w Vinewood to chyba oczywiste, że chodzi o całe San Andreas.
Chyba, że tym razem Rockstar wpadnie na pomysł ograniczenia świata gry do samego Los
Santos - oby nie.

Gdyby, to wtedy i tak pewnie by zrobili całe miasto od nowa.
Samo Los Santos, w formie znanej z San Andreas po prostu się nie nadaje, muszą zrobić taki remake jak w przypadku Liberty City.

[Kwas17 0]

nie no ja nie mam pytan do was... Jak np ktos z was moze sobie wyobrazic gta w europie, przeciez to bu bylo strasznie nudne: paryz - chyba żart, londyn - straszna nuda, a gdzie indziej jak np czytalem gdzies kiedys ze ktos by chcial madryt albo moskwe to po prostu zalosne, tym bardziej tokio heh... Grand Theft Auto ma swoj amerykanski swietny klimat i ja nie widze opcji zeby kiedykolwiek akcja gry z tej serii wyszla po za stany zjednoczone bo bym chyba doznal zawalu, a co do tej plotki z hollywood to ja sie nie dziwie bo wieksząsc osob jak zauwazylwm mysli ze bedzie to VC, a rockstar moze zrobic SA, tylko ze tego nie zrobi raczej gdyz 3 miasta i jeszcze do tego rozlegly teren to by zajelo z 5 lat na tej grafice z gta IV, a samo hollywood (tu trzeba sie troche logicznie zastanowic) to by bylo za male miasto wiec jezeli juz cos to gta v bedzie w los angeles czyli los santos i tyle na ten temat chociaz sam oczekuje san andreas.......... no poczekajmy na gamescom...... wtedy sie wszystko okaze.

[Anonim_44498ce95aa517495ae674381dfa536bd9fbd3178a7d51b4723c0e94bc93d906 1]

"Remake" San Andreas? Oby nie! SA było nudne jak flaki z olejem. Osobiście oczekuję że jednak znów wrócimy do Vice City (ten klimat!), choć w zasadzie nie obraziłbym się gdyby zmieniono nieco koncepcje... GTA w Tokio? Albo w Szanghaju i Makau? (triada i te sprawy)? Mogło by wyjść z tego coś naprawdę dobrego. :)

[Piotrek_K 0]

Dzwon po karetke ;)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Grand_Theft_Auto:_London,_1969

[Assassin93 0]

Eh, ja bym chciał Tokio jednak. Ruch lewostronny - co za problem, 10 minut i jesteś przyzwyczajony, zresztą akurat marka GTA jakoś specjalnie nie kładła nacisku na przestrzeganie prawa i używało się obu stron pasa zamiennie. :P

Może coś z innej beczki - Mexico City, jedno z największych miast na świecie? Ale nie wiem jak tam z przestępczością, na pewno jakąś fabułę związaną z latynoskimi gangami dałoby się sklecić - przemyt, nielegalni emigranci i te sprawy.

[hammerfall87 0]

oj właśnie latynosem bym sobie zagrał