Zaloguj się, aby obserwować  
Kraju

BioShock: Infinite - Temat Ogólny

661 postów w tym temacie

Czy tylko ja nie rozumiem zachwytów nad tą grą? Taki średniak, coś jak singularity. Obecnie mam za soba już spokojnie 2 godziny.

Po przeczytaniu czesci waszych komentarzy, jestescie "wniebowzieci" Bez zadnych złosliwosci.. co się wam w tej rgze podoba? Bo może mi umknęła jej wyjątkowość. :> Może gram w zły sposób albo jeszcze nie doszedłem do fajnych miejsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2013 o 00:09, lis_23 napisał:

Podobno na problemy z płynnością na kartach Invidii działa coś takiego:

Fix:
"Navigate to and open BaseEngine.ini located in "Program Files (x86)\Steam\SteamApps\common\BioShock
Infinite\Engine\Config\BaseEngine"
Scroll Down To [SystemSettings]
VsyncTo60WhenUnder30=False Change to VsyncTo60WhenUnder30=True


NVIDIA wydała nowe sterowniki jakoś wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Tak patrząc po Twoim avku to raczej nie masz czego szukać w tej grze, całkiem nie ten typ. :) Bioshocki zawsze były specyficzne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co mi się podoba? Fabuła, unikalny klimat Bioshocka, artystyczna wizja miasta w chmurach, Elisabeth... :D
Cięzko wymienić dokładnie co mi się podoba - w zasadzie wszystko. Dla mnie to idealna mieszanka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.03.2013 o 00:43, leartist napisał:


NVIDIA wydała nowe sterowniki jakoś wczoraj.


Które, według wielu opinii, nic nie dały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2013 o 01:04, sinir napisał:


Tak patrząc po Twoim avku to raczej nie masz czego szukać w tej grze, całkiem nie ten
typ. :) Bioshocki zawsze były specyficzne.


Lubie cRPG. Bioshock sprawia wrażenie, jakby do tego aspirował, sprawia wrażenie action-rpg. Bardzo mi przypomina fallouta 3, lecz jak dotąd się nie umywa do niego, bo jest strasznie pusty. Nie ma niemal żadnych interakcji. Z żadnym npc jak dotąd nie rozmawiałem.
Może niepotrzebnie próbuje grę zaklasyfikowac i zrozumieć, może niepotrzebnie tak wszędzie zaglądam, zamiast biec na pałe?

Schiozowatoscia przypomina mi niektore tytuły z przełomu 1999, a 2000r. :)

Doceniam spójny i klarowny styl artystycznyw grze, aczkolwiek preferuję inne. Technologicznie gra, pomimo paru ficzerów DX11, jest troche zacofana, ale o świetnej grze jaką była Alice Madness Returns mozna to samo powiedzieć.
No nic, gram dalej. Na razie nic nie rozumiem i zygam tym słuchaniem o proroku x_x tak jak w deus ex, wszyscy gadali o augmentach x_x. jedyny temat na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to masz złe wrażenie ponieważ bioshock''i nigdy nie aspirowały do crpg. były to zawsze fps''y z elementami crpg. tak więc jeśli liczyłeś na pogawędki z npc to niestety pomyliłeś gry. co nie zmienia faktu, że oczywiście warto się rozglądać (zamiast ciągle biec przed siebie) bo można znaleźć wiele ciekawych rzeczy.

jakbyś grał w system shock2 którego duchowym następcą jest bioshock to byś wiedział czego spodziewać :) chociaż dla mnie osobiście ss2 ciągle pozostaje niedoścignionym wzorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2013 o 04:04, Gregario napisał:

to masz złe wrażenie ponieważ bioshock''i nigdy nie aspirowały do crpg. były to zawsze
fps''y z elementami crpg. tak więc jeśli liczyłeś na pogawędki z npc to niestety
pomyliłeś gry. co nie zmienia faktu, że oczywiście warto się rozglądać (zamiast ciągle
biec przed siebie) bo można znaleźć wiele ciekawych rzeczy.

jakbyś grał w system shock2 którego duchowym następcą jest bioshock to byś wiedział czego
spodziewać :) chociaż dla mnie osobiście ss2 ciągle pozostaje niedoścignionym wzorem.



To moim zdaniem jako shooter kiepsko sie sprawdza.
Są takie gry, gdzie właczam i kursor jakos dziwnie lata. To przez akceleracje. Wbiłem wiec do menu, wyłączylem ją. Lecz nadal jest dziwnie. Poza tym nie mogę dostosowac sensitivity. Nie wydaje mi sie, abym jakos odbiegał od normy, a pasek sensitivity mam 1-3 pixele od granicy czułosci (na dosc długim pasku). Jak dam na max w lewo to jest topornie, a jak dam troszeczke w prawo to jest tak, ze "może byc". Shooter powinien chyba umozliwic precyzyjen dostosowanie sensitivity.
Dla testu dałem na maxa w prawo by zobaczyc jak jest.I to jest kosmos, przesuwajac muyszke o kilka mm, robie kilka obrotow. Ludzie tak grają?

Może mam delikatny hate na tą grę, a to przez to, że źle sie w niej czuję. Zdarzaja sie takie tytuly jak ten, ze jest dziwnie i stanowi ten odsetek na moje oko kilka procent gier. Przypomina mi to sterowanie postacią na swiezym silniku do produkcji gier, gdzie jeszcze parametry do poruszania sie postacią sa niepoustawiane. Jest tak pudelkowo, jakis player's helper zawiesoznyw przestrzeni i proste komendy wsad jump crouch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Więc ukończyłem grę i muszę powiedzieć jedno: nie uważam siebie za osobę, którą łatwo poruszyć, ale od pewnego momentu, blisko końca B:Infinite byłem na przemian zły, smutny, wstrząśnięty i wzruszony. Jeśli chodzi o fabułę gry to jestem spełniony i przygnębiony jednocześnie, końcówka nie rozczarowała, ale zostawiła tę ssącą pustkę. Żałuję, że już się skończyło i tęsknię.

Tyle ode mnie ;)
Co do optymalizacji: U mnie gra działała bez zarzutu, nie odnotowałem spadków fpsów (może raz lub dwa), wszystko na ultra (z wyjąztkiem anizotropii i antyaliasingu). Sterowników nawet nowych nie wgrywałem.
GTX 560 Ti, AMD Phenom II X4 955 i 6 GB Ram. Taka konfiguracja.
I potwierdzam, że również miałem mały problem z dostosowaniem czułości myszy i akceleracji, ale koniec końców udało mi się znaleźć odpowiednie wyważenie. Opuściłem pasek czułości do zera z ustawioną akceleracją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2013 o 10:56, Leos8 napisał:

Więc ukończyłem grę i muszę powiedzieć jedno: nie uważam siebie za osobę, którą łatwo
poruszyć, ale od pewnego momentu, blisko końca B:Infinite byłem na przemian zły, smutny,
wstrząśnięty i wzruszony. Jeśli chodzi o fabułę gry to jestem spełniony i przygnębiony
jednocześnie, końcówka nie rozczarowała, ale zostawiła tę ssącą pustkę. Żałuję, że już
się skończyło i tęsknię.

Spoiler

Ja tak żałuje, że nie ma innych zakończeń. W końcu tyle drzwi, tyle światów, a Ken oddał nam tylko jedną możliwość. Ileż ja bym dał, żeby przed ostatnimi drzwiami, gdy Elizabeth nas pyta czy tego na pewno chcemy, powiedzieć jej "nie" i zmyć się do Paryża : ) Ehhh, piękna gra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co takiego niesamowitego ma ten steelbook, że jest bardziej pożądany niż SP? Mam takich kilka i żadnej rewelacji nie ma. Ten się czymś szczególnym wyróżnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2013 o 13:30, Kraju napisał:

Co takiego niesamowitego ma ten steelbook, że jest bardziej pożądany niż SP? Mam takich
kilka i żadnej rewelacji nie ma. Ten się czymś szczególnym wyróżnia?


Chyba tylko tym,że płyty się w nim nie mieszczą xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w wielu grach raczej spotykam się z tym, że w menu kursor topornie się przesuwa a w samej grze jest dobrze. ja też musiałem trochę pobawić się czułością myszki bo przy takich ustawieniach jakie miałem domyślnie przy pierwszym uruchomieniu gry długo bym nie wytrzymał. udało mi się ustawić czułość myszki tak, że nie mogłem narzekać więc jest to możliwe. moje ustawienia jeśli dobrze pamiętam to wyłączona akceleracja i na pasku czułości minimalna wartość (maksymalnie w lewo). ale to zależy pewnie od ustawień myszki oraz oczywiście własnych preferencji :)

ja rozumiem, że nie wszystkim ta gra musi się podobać. tym bardziej ludziom, którzy nie znali poprzednich gier i kupili (niejako w ciemno) najnowszego bioshock''a głównie dlatego, że był mocno reklamowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2013 o 13:30, Kraju napisał:

Co takiego niesamowitego ma ten steelbook, że jest bardziej pożądany niż SP? Mam takich
kilka i żadnej rewelacji nie ma. Ten się czymś szczególnym wyróżnia?


Dobre pytanie. Osobiście nie mam żadnego steelbooka do gry (tylko filmy) ale jakoś na ten się napaliłem. Może po prostu jest klimatyczny, ładny i chće miec ładne opakowanie do chyba jednej z najlepszych gier w jakie grałem.

Ciągle mam nadzieję że uda mi sie go od kogos odkupić, choć już 2 aukcje na allegro mi przeszły koło nosa... Ledwo się pojawi i juz go nie ma.

A najbardziej mnie wkurza że na gramie znów jest dostepny przy zamawianiu Bioshocka, choć juz niedawno byl "nakład wyczerpany. Teraz jestem zły że kupiłem w muve pre-ordera. Teraz miałbym ze steelbookiem, co prawda ciut drożej ale ze steelbookiem. Ehh, szkoda gadać...

A ci z muve np się pomylili i przysłali mi 2 kody na industral revolution. A że nie mogli sie pomylic i przysłać steelbooka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A po ile na Allegro chodzą te steelbooki? Jestem ciekawy ile ludzie są w stanie zapłacić za kawałek metalu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2013 o 14:22, Kraju napisał:

A po ile na Allegro chodzą te steelbooki? Jestem ciekawy ile ludzie są w stanie zapłacić
za kawałek metalu. :D


Ok 30-40 zł - bliżej 40. Cena jak dla mnie do zaakceptowania.

Wiesz, niby kawałek metalu. Ale to tak jak np. z autografami. Niby bazgroł na świstku papieru - ale dla niektórych cenny jak złoto :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cena spora, ale właśnie tak jak mówisz, jak ktoś kolekcjonuje (czy na tyle lubi grę, że chce mieć z niej jakiś gadżet), to cena jest do zaakceptowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2013 o 13:30, Kraju napisał:

Co takiego niesamowitego ma ten steelbook, że jest bardziej pożądany niż SP? Mam takich
kilka i żadnej rewelacji nie ma. Ten się czymś szczególnym wyróżnia?


Bardziej pożądany? Absolutnie nie, jeśli miałbym wybór między nim i Season Passem, to zdecydowanie postawiłbym na to drugie. Marudzę raczej z tego powodu, że jakbym zdecydował się na pre-order, co pierwotnie planowałem, to w tej samej cenie miałbym również tak cudowny gadżet, a teraz z podkulonym ogonem muszę przyznać, że nie mogę się doczekać sesyjki w B:I i kapituluję, kupuję.

PS. Kraju, pozwolę sobie uzupełnić swoją listę znajomych na Steamie o kolejnego gramowicza. :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2013 o 14:47, paraGaladh napisał:

Bardziej pożądany? Absolutnie nie, jeśli miałbym wybór między nim i Season Passem, to
zdecydowanie postawiłbym na to drugie. Marudzę raczej z tego powodu, że jakbym zdecydował
się na pre-order, co pierwotnie planowałem, to w tej samej cenie miałbym również tak
cudowny gadżet, a teraz z podkulonym ogonem muszę przyznać, że nie mogę się doczekać
sesyjki w B:I i kapituluję, kupuję.


Sam zamówiłem grę po premierze, ale zupełnie nie żałuję, że ominą mnie jakieś bonusy. Najważniejszy jest dla mnie SP, chociaż polska wersja jeszcze bardziej.

Dnia 28.03.2013 o 14:47, paraGaladh napisał:

PS. Kraju, pozwolę sobie uzupełnić swoją listę znajomych na Steamie o kolejnego gramowicza.
:>


Bardzo chętnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować