Zaloguj się, aby obserwować  
Kraju

BioShock: Infinite - Temat Ogólny

661 postów w tym temacie

Dnia 11.05.2013 o 15:20, Jave napisał:

Nie widzisz różnicy między skryptem a pomocą? W TESach towarzysz szedł tam, gdzie Ty.
Jak pakowałeś się na zbyt trudnego przeciwnika, to twoja wina, że go atakował i sobie
nie radził.


Tu się nie zgodzę, bo ja sobie radziłem doskonale. To był koleś questowy chyba z nieskalowanym poziomem doświadczenia, bo o ile ja wszystkich w miarę kosiłem, tak on dostawał po tyłku, a to uwalało nagrodę z questa, więc kończyło się wielokrotnym wczytaniem sejwa.
Zabrakło prostych rozkazów.

Według mnie postać nie musi strzelać/siekać, by uznać to za pomoc. No ale rozumiem, że oskryptowanie i ukrywanie się postaci jest łatwiejsze w wykonaniu niż pełnoprawny gracz sterowany przez AI w takim Army of Two.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znajomość fabuły Bioshocka 2 jest niezbędna do pełnych wrażeń w Infinite? Przeszedłem właśnie B1 i chciałem od razu wskoczyć do trójki, bo zaczął mnie pod koniec nużyć podwodny świat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie jest. Infinite to zupełnie, odrębna historia z paroma nawiązaniami (które bez problemu wyłapiesz po przejściu jedynki). Moim zdaniem odpuszczenie sobie dwójki to dobra decyzja. Zdecydowanie najsłabsza część serii, szkoda sobie zawracać głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2013 o 21:37, mati285 napisał:

Nie jest. Infinite to zupełnie, odrębna historia z paroma nawiązaniami (które bez problemu
wyłapiesz po przejściu jedynki). Moim zdaniem odpuszczenie sobie dwójki to dobra decyzja.
Zdecydowanie najsłabsza część serii, szkoda sobie zawracać głowę.

Masz na myśli to, że bardziej rozbudowana mechanika walki, ciekawsze lokacje, lepsza grafika i lepsza fabuła tworzą najsłabszą część z serii?

W jedynkę zagrałem raz i więcej nie zamierzam. Dwójkę przeszedlem dwa razy i na pewno kiedyś do niej wrócę.

BI... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2013 o 22:11, Jave napisał:

Masz na myśli to, że bardziej rozbudowana mechanika walki, ciekawsze lokacje, lepsza
grafika i lepsza fabuła tworzą najsłabszą część z serii?

Mam na myśli jeszcze bardziej powtarzalny gameplay, lokacje, którym brakuje polotu, taką sobie fabułę i ogólne wrażenie, że "wszystko to już było".
>Dwójkę przeszedlem dwa razy i na pewno

Dnia 11.05.2013 o 22:11, Jave napisał:

kiedyś do niej wrócę.

A ja musiałem się do jej przejścia zmuszać i miałem już serdecznie dość Rapture. Może to po części wynikać z faktu, że zabrałem się za dwójkę zaraz po ukończeniu jedynki, ale wiem, że nie jestem w tej opinii odosobniony. Bioshock 2 to najsłabiej oceniana gra z serii (choć i tak wysoko) i według mnie słusznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2013 o 22:44, mati285 napisał:

Mam na myśli jeszcze bardziej powtarzalny gameplay, lokacje, którym brakuje polotu, taką
sobie fabułę i ogólne wrażenie, że "wszystko to już było".


co ja bym dal za to zeby hackowanie bylo takie jakie bylo, zeby zroznicowanie przeciwnikow bylo takie jakie bylo, zeby mechanika walki (sensowne i zroznicowane ulepszenia broni, ogien alterantywny, wszystkie bronie przy sobie) bylo takie jakie bylo, zeby AI wystepowalo i swiat zyl wlasnym zyciem (tatuskowie, roboty). A oddalbym wszystko za ta klaustrofobicznosc i ten ciezar napierajacej wody. w trojke dziwnie mi sie gralo - skaczemy po latajacych wyspach, a przeciwnik, ktory ma latajacych machin na peczki atakuje nas z nich tylko w oskryptowanych miejsacach... rozwiazanie z wyspami i lataniem az sie prosi o jakis stealth gameplay czy unikanie rozglosu - ale nie tu. dla mnie trojka jest najslabsza z serii.

@Bithda

jak jedynka Ci sie podobala to dwojka tez Ci sie spodoba. jak 1 i 2 sie spodobaja to trojka z jej uproszczeniami moze Ci mimo wszystko nie podejsc. nie ma co ryzykowac bierz dwojeczke za pare zlotych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2013 o 20:38, Jave napisał:

Słyszałeś, że świat należy do odważnych?


Słyszałem, ale chyba nie do końca rozumiem co miałeś na myśli pisząc to, co napisałeś. Za wysoka ocena? Masz prawo tak uważać. Osobiście uznaję nowego Bioshock''a za równie dobrego jak część pierwsza i, tym samym, lepszego niż część druga. As simple as that.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2013 o 10:47, Soulafein napisał:

Słyszałem, ale chyba nie do końca rozumiem co miałeś na myśli pisząc to, co napisałeś.

Ty mówisz o grze. Ton Twojego głosu mówi "bardzo przepraszam, że się odzywam". Nie będziesz robił dobrych recenzji, jeżeli nie będziesz charyzmatyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2013 o 22:44, mati285 napisał:

Mam na myśli jeszcze bardziej powtarzalny gameplay

To dwójka. Jaki ma niby mieć gameplay? Chciałeś pływać łodzią podwodną?

Dnia 11.05.2013 o 22:44, mati285 napisał:

taką
sobie fabułę

Chciałeś powiedzieć, że była lepsza pod każdym względem. I tym razem niesztampowa.

Dnia 11.05.2013 o 22:44, mati285 napisał:

i ogólne wrażenie, że "wszystko to już było".

To część druga.

Dnia 11.05.2013 o 22:44, mati285 napisał:

A ja musiałem się do jej przejścia zmuszać i miałem już serdecznie dość Rapture. Może
to po części wynikać z faktu, że zabrałem się za dwójkę zaraz po ukończeniu jedynki,

Masz odpowiedź.

Dnia 11.05.2013 o 22:44, mati285 napisał:

ale wiem, że nie jestem w tej opinii odosobniony.

Aha.

Dnia 11.05.2013 o 22:44, mati285 napisał:

Bioshock 2 to najsłabiej oceniana gra
z serii (choć i tak wysoko) i według mnie słusznie.

B2 ma coś, czego nie ma ani B1, ani BI. Będziesz go przechodził drugi raz i nie będziesz się nudził. B1 położyły minigry i dalsze etapy, robione na siłę. W BI ktoś zapomniał, że robi grę. Czyli takie medium, w którym trzeba dać użytkownikowi coś do roboty, bo się zanudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się bardziej z takim naparzaniem wrogów kojarzy, chociaż grałem w to ze 2 lata temu, więc mogę nie pamiętać, ale jedynka zrobiła na mnie lepsze wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2013 o 11:13, Jave napisał:

To dwójka. Jaki ma niby mieć gameplay?

Na pewno ciekawszy niż zabij Daddy''ego, weź siostrzyckę, zbierz Adam, obroń się przed Big Sister, powtórz n razy.

Dnia 12.05.2013 o 11:13, Jave napisał:

Chciałeś powiedzieć, że była lepsza pod każdym względem.

Chciałem powiedzieć to co powiedziałem. Fabuła w jedynce bardziej mi się podobała, choć ta w dwójce też jakaś zła nie była. Na pewno była najmocniejszym punktem gry, gdyby było inaczej to bym wcale dwójki nie ukończył.

Dnia 12.05.2013 o 11:13, Jave napisał:

> i ogólne wrażenie, że "wszystko to już było".
To część druga.

Właśnie część druga, a nie dodatek. Czasami miałem wrażenie, że gram w trochę bardziej rozbudowanego add-ona do jedynki.

Dnia 12.05.2013 o 11:13, Jave napisał:

B2 ma coś, czego nie ma ani B1, ani BI.

Szkoda tylko, że to "coś" potęguje w graczu uczucie znudzenia. Chyba nie o takie "coś" w grach chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2013 o 11:07, zerohunter napisał:

Napisałeś na kartce i czytałeś do mikrofonu?

Tak to brzmi;p


A sądziłeś, że mówiłem to wszystko z głowy? 0o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Serio ktoś się nudził śmigając po Columbii? Albo Rapture z części pierwszej? W takim razie ma strasznie szlacheckie kubki smakowe (albo przeciwnie).
Czy tylko mi się wydaje, że Infinite ma najlepiej poprowadzoną fabułe w historii gier ? Mówi się, że Metro LL wymiata jeszcze bardziej.. Ale wątpię. Można stworzyć coś lepszego, lepszą mieszankę totalnej sieki i wspaniałej fabuły? Po B1 myślałem, że nie. To co się stało w BI zostanie mi w głowie bardzo długo, i będzie wzorem dla innych. Szkoda, że niedoścignionym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2013 o 23:52, Bithda napisał:

Serio ktoś się nudził śmigając po Columbii?


Z całym moim szacunkiem i uwielbieniem dla świata przedstawionego, fabuły oraz Elizabeth - tak. Gdzieś pod koniec zaczęły mnie te walki męczyć, ostatnią przestawiłem na ''easy'' żeby po prostu odhaczyć.

Ale było warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, ostatnią walkę też chciałem na easy wziąć, ale jakoś dałem radę (2godziny temu ) :P Czytam wyjaśnienie na pewnym portalu również dla graczy. 4 stronicowe. Coś niesamowitego, że fps.. Może jutro ochłonę, dziś na pewno nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować