Zaloguj się, aby obserwować  
Anonim_ecd01e12338b9d94a1a513fa581ad6b292a862bb1c126c31d561978527500a64

Matematyka

1442 postów w tym temacie

Dnia 10.03.2008 o 10:35, Treant napisał:

> No faktycznie chodzilo o 1 L
> MOże to wyda wam sie troche dziwne ale nie wiem jak wyciągnąć promień z tego wzoru
wiem
> ze jestem ciękii z matmy jestem na profilu chumanistycznym a to troche tlumaczy
:)
> wiec jak ktos by mogl to prosilbym bardzo o napisanie rozwiązania

PS. Na pewno jesteś na profilu chumanistycznym?


hehe wiadomo , że na humanistycznym.Spieszyło mi się to nie patrzyłem na orty.

Wracając do zadania
z tego wzoru podtawiam tak

pi=3.14
h=20
V=1

a w drugim

pi=3.14
h=25
V=1

tyle , że to troche dziwnie będzie wyglądać bo 1 podzielone przez pi * h to raczej nei bedzie odpowiedzni wynik chyba , że sie myle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2008 o 11:07, Dj Deszczu napisał:

tyle , że to troche dziwnie będzie wyglądać bo 1 podzielone przez pi * h to raczej nei
bedzie odpowiedzni wynik chyba , że sie myle

Musisz oczywiście ujednolicić jednostki. Najłatwiej będzie wyrazić wszystkie wymiary w decymetrach.
V = 1 litr = 10 dm sześciennych (dm^3)
Pierwszy walec:
h = 20 cm = 2 dm => r^2 = 10 / 2Π
Drugi walec:
h = 25 cm = 2,5 dm => r^2 = 10 / 2,5Π

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1 walec:
r = (10/(2*3,14))^0,5 = 1,26
P = 2*3,14*1,26(1,26+2) = ok. 25,80

2 walec:
r = (10/(2,5*3,14))^0,5 = 1,13
P = 2*3,14*1,13(1,13+2,5) = ok. 25,76

A na czym polega to, że ciągle masz złe wyniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2008 o 19:02, Treant napisał:

1 walec:
r = (10/(2*3,14))^0,5 = 1,26
P = 2*3,14*1,26(1,26+2) = ok. 25,80

2 walec:
r = (10/(2,5*3,14))^0,5 = 1,13
P = 2*3,14*1,13(1,13+2,5) = ok. 25,76

A na czym polega to, że ciągle masz złe wyniki?


tyle , że w odp miało wyjść ze ta dluzsza jest robiona z wiekszej ilosci blachy a mi zawsze wychodzi odwrotnie tak jak obie teraz i co to jest to 0.5 zaraz po nawiazach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2008 o 19:10, Dj Deszczu napisał:

tyle , że w odp miało wyjść ze ta dluzsza jest robiona z wiekszej ilosci blachy a mi
zawsze wychodzi odwrotnie tak jak obie teraz i co to jest to 0.5 zaraz po nawiazach??

Spróbuję rozpisać jeszcze to zadanie bez podstawiania pod pi konkretnej wartości, choć wątpię, żeby zmieniło to wynik.
^ jest symbolem potęgowania. Podniesienie czegoś do potęgi 1/2 jest pierwiastkowaniem (2 stopnia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mam prośbę, mógłby ktoś ładnie wyjaśnić, może być na konkretnym przykładzie, jak udowodnić, że funkcja jest różnowartościowa [bądź nie]. tylko proszę, bez cytatów z jakiś portali czy cuś, tylko tak konkretniej od siebie, chyba, że gdzieś jest to kapitalnie wytłumaczone.
z góry thx ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2008 o 21:23, pizmak666 napisał:

[...]


no to tak, funkacja jest różnowartościowa jeśli dla x1,x2 należących do dziedziny f(x1)=f(x2) <=> (wtedy i tylko wtedy gdy) x1=x2

a teraz tak na polski, funkcja jest różnowartościowa wtedy, gdy kazdy x ma innego y czyli jezeli x1=1 i jego y1=2, a x2=2 a jego y2=4 wtedy funkcja jest roznowartosciowa, jezeli natomiast x1=1 jego y1=2, a x2=2 i jego y2=2, funkcja nie jest wtedy różnowartościowa. Na wykresie to wygląda mniej wiecej tak, że funkcja ciągle spada w dół badź pnie się do góry, nie moz9695969 być tak, że wykres funkci jest równoległy do osi OX, bądź maleć i rosnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

po polskiemu to tak właśnie sądziłem, ale nie byłem pewien i nie mogłem skleić tej mat. definicji.
dzięki Ci bardzo ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam problem:
Prostokąt podzielono na dwa trójkąty wzdłuż przekątnej. Suma obwodów pozostałych figur jest równa 60m. Oblicz długość boków prostokąta, wiedząc, że przekątna ma 13 m oraz jeden bok prostokąta jest o 7 m dłuższy od drugiego.
proszę, pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oznaczenia:
a - długość dłuższego boku prostokąta
b - długość krótszego boku prostokąta
d - długość przekątnej

Z treści zadania mamy:
2(a+b+d)=60
d=13
a=b+7

Podstawiając do pierwszego wzoru:
2(b+7+b+13)=60 | : 2
2b+20=30
2b=10 | : 2
b=5
a=5+7=12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Da ktoś radę rozwiązać to zadanie?

Pociąg zatrzymany na 16 min nadrobił potem spóźnienie na trasie liczącej 80 km jadąc z prędkością o 10 km/h większą niż przewidziana w rozkładzie. Jaka była prędkość według rozkładu jazdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.03.2008 o 22:51, cubba napisał:

Hmm... Da ktoś radę rozwiązać to zadanie?

Pociąg zatrzymany na 16 min nadrobił potem spóźnienie na trasie liczącej 80 km jadąc
z prędkością o 10 km/h większą niż przewidziana w rozkładzie. Jaka była prędkość według
rozkładu jazdy?


Zadanie bardziej chyba z fizyki, ale bądź co bądź łatwe.
Musimy znać najpierw czas w jakim ten odcinek był przejechany, a więc 16 minut postoju, oraz 80/(x+10) godzin jazdy. W tym czasie pociąg powinien przejechać 80km z prędkością szukaną x, czyli:

16/60+80/(x+10)=80/x

Po policzeniu równania kwadratowego wychodzi x= -60 albo x = 50, a więc wynikiem jest oczywiście 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.03.2008 o 23:10, Latniak napisał:

Zadanie bardziej chyba z fizyki, ale bądź co bądź łatwe.


No tak. Jak się teraz okazuje zadania było nawet bardzo łatwe. Za każdym razem błędem, który popełniałem było nie zamienianie 16 min na godziny. :) Dlatego mi dziwne rzeczy wychodziły.

Dzięki za pomoc. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.04.2008 o 18:51, Dark Templar napisał:

Pokaż co masz to pomyślimy :D

Hej witam. Jest taka sprawa ze zbadac zmiennosc funkcji y=e^tgx

I mam problem zeby wyznaczyc jej granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.04.2008 o 19:18, Rider of Rohan napisał:

> Pokaż co masz to pomyślimy :D
>
Hej witam. Jest taka sprawa ze zbadac zmiennosc funkcji y=e^tgx

I mam problem zeby wyznaczyc jej granice


Jeśli dobrze, myślę (na szszybko).
Będzie to tak.
W + i - nieskończoności brak granic (tgx jest nieokreślony w tych punktach). (to jeśli chodzi o asymptoty poziome,
na asymptotę ukośną nie pamiętam wzoru ,ale chyba nie będzie jej również:))
Asymptoty pionowe będą w punktach nieciągłości funkcji, a więc w x=PI/2+-kPI (k=0,1,2,...)
Teraz zostało granice w tych punktach lewo i prawostronne policzyć. Czyli lewostronna będzie e^inf=inf
Prawostronna e^-inf=0
Gdzie inf to nieskończoność ;)
Z ekstremami chyba sobie poradzisz myślę

Mam nadzieję, że się nie pomyliłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dnia 08.04.2008 o 18:25, Feniks napisał:

>i y=e^tgx
>

Jeśli dobrze, myślę (na szszybko).
Będzie to tak.
W + i - nieskończoności brak granic (tgx jest nieokreślony w tych punktach). (to jeśli
chodzi o asymptoty poziome,
na asymptotę ukośną nie pamiętam wzoru ,ale chyba nie będzie jej również:))
Asymptoty pionowe będą w punktach nieciągłości funkcji, a więc w x=PI/2+-kPI (k=0,1,2,...)
Teraz zostało granice w tych punktach lewo i prawostronne policzyć. Czyli lewostronna
będzie e^inf=inf
Prawostronna e^-inf=0
Gdzie inf to nieskończoność ;)
Z ekstremami chyba sobie poradzisz myślę

Mam nadzieję, że się nie pomyliłem.


Dzieki bardzo! wlasnie nie wiem za bardzo skad to sie bierze: e^inf i -inf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować