Zaloguj się, aby obserwować  
Anonim_ecd01e12338b9d94a1a513fa581ad6b292a862bb1c126c31d561978527500a64

Matematyka

1442 postów w tym temacie

Dnia 25.06.2014 o 17:44, windows00 napisał:

> @windows00 - musimy dojść do złotego środka :P
Nope, jak widzę nie zrozumiałeś aluzji ;>


W tym miejscu odwoływałem się do Twojego poprzedniego posta, w którym wspominałeś o poprawności zapisu ;-) No chyba że Ty dalej o tym, to podwójnie nie zrozumiałem aluzji :D

Masz jednak rację, właśnie zauważyłem, jaką gafę popełniłem podpowiadając nightfalerowi. Cóż, moja podpowiedź przydałaby się przy rozwiązywaniu pochodnej z e^(x^2) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.06.2014 o 17:35, Gumisiek2 napisał:

t=x^2

Bez jaj tak się tego nie da zrobić ;p

Dnia 25.06.2014 o 17:35, Gumisiek2 napisał:

pochodnej z e^(x^2)

co gdzie? Przecież podstawianie zmiennej t co napisałes wyżej obowiązuje jako jeden ze sposób liczenia całek nie pochodnych.
Pochodna z e^(x^2) to przecież prosta pochodna z funkcją wewnętrzną =2xe^(x^2)

Damn :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Calka z e^(x^2) po dx nie wyraza sie poprzez zlozenie zadnych funkcji elementarnych o ile mi wiadomo.

Pewnie jest na to jakas funkcja specjalna, guglowac trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2014 o 22:40, nightfaler napisał:

całka z e^(x^2)?

Dobra, koniec tej zabawy.
Całka z e^x^2 nie ma funkcji pierwotnej. W Twoim przypadku oznacza to, że nie da się rozwiązać tej całki w klasyczny sposób.
Można obliczać jej całkę oznaczoną. Albo numerycznie, albo za pomocą triku w którym mnożymy dwie całki tego typu (z dwoma zmiennymi) i zamieniamy współrzędne na współrzędne biegunowe i możemy jakoś to wyliczyć.
Jednak zadanie które podałeś nie ma rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2014 o 21:18, nightfaler napisał:

> t=x^2
Bez jaj tak się tego nie da zrobić ;p


To już zauważyłem i przyznałem się do błędu :P

Dnia 25.06.2014 o 21:18, nightfaler napisał:

> pochodnej z e^(x^2)
co gdzie? Przecież podstawianie zmiennej t co napisałes wyżej obowiązuje jako jeden ze
sposób liczenia całek nie pochodnych.
Pochodna z e^(x^2) to przecież prosta pochodna z funkcją wewnętrzną =2xe^(x^2)


No oczywiście, że tak. Wtedy zamiast t podstawiasz x^2 i mnożysz e^t przez pochodną z t ;-) To tylko oznaczenie, równie dobrze zamiast t możesz użyć innych liter alfabetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2014 o 21:51, windows00 napisał:

Dobra, koniec tej zabawy.
Całka z e^x^2 nie ma funkcji pierwotnej. W Twoim przypadku oznacza to, że nie da się
rozwiązać tej całki w klasyczny sposób.
Można obliczać jej całkę oznaczoną. Albo numerycznie, albo za pomocą triku w którym mnożymy
dwie całki tego typu (z dwoma zmiennymi) i zamieniamy współrzędne na współrzędne biegunowe
i możemy jakoś to wyliczyć.
Jednak zadanie które podałeś nie ma rozwiązania.



Ojeju, nie ma funkcji pierwotnej? Czy to nie nazbyt daleko idące stwierdzenie?

W ogóle zakładam, że miałeś na myśli, to, że e^(x^2) nie ma funkcji pierwotnej, a nie że całka z e^(x^2) nie ma funkcji pierwotnej. Chociaż obie mają (zdecydowanie obie, pierwotna e^(x^2) jest przecież nie dość, że ciągła, to wszędzie różniczkowalna bo e^(x^2) jest ciągłe na całym R).

Z TEGO, CZEGO MNIE NAUCZONO: każda funkcja ciągła (takie jest ewidentnie e^(x^2) jest całkowalna, a to oznacza, iż posiada nieskończenie wiele funkcji pierwotnych podanych z dokładnością do stałej dowolnej. To, że dane pierwotne nie wyrażają się złożeniem klasycznych, elementarnych funkcji ciągłych w żadnej mierze nie oznacza, iż nie posiada ona pierwotnej! Z jakiegoś powodu tworzy się funkcje specjalne i numerycznie wyznacza ich przynajmniej przybliżone wartości.

To jest ogromna różnica, bo to zadanie ma rozwiązanie (a nawet nieskończenie wiele rozwiązań bo stała C), a nie nie ma rozwiązania. Fakt, że nie umiemy go wyznaczyć analitycznie. Ale nie oznacza to, że ono nie istnieje, i że nie można odpowiednich wartości wyznaczyć numerycznie.


Rozumiem, co miałeś na myśli. Ale stronę temu sam czepiałeś się formalizmów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2014 o 14:44, Thrandir napisał:

Rozumiem, co miałeś na myśli. Ale stronę temu sam czepiałeś się formalizmów...

I bardzo dobrze.
Tak samo jak każdy w tym temacie mogę się mylić i trzeba mnie poprawiać
Spójność i poprawność przede wszystkim.

Dnia 26.06.2014 o 14:44, Thrandir napisał:

Ojeju, nie ma funkcji pierwotnej? Czy to nie nazbyt daleko idące stwierdzenie?

Na myśli miałem co innego niż napisałem, to chyba oznaka starości...
Napisać chciałem, że całka z e^(x^2) nie jest funkcją (grupą funkcji) elementarną.

Dnia 26.06.2014 o 14:44, Thrandir napisał:

W ogóle zakładam, że miałeś na myśli, to, że e^(x^2) nie ma funkcji pierwotnej, a nie
że całka z e^(x^2) nie ma funkcji pierwotnej. Chociaż obie mają (zdecydowanie obie, pierwotna
e^(x^2) jest przecież nie dość, że ciągła, to wszędzie różniczkowalna bo e^(x^2) jest
ciągłe na całym R).

Z TEGO, CZEGO MNIE NAUCZONO: każda funkcja ciągła (takie jest ewidentnie e^(x^2) jest
całkowalna, a to oznacza, iż posiada nieskończenie wiele funkcji pierwotnych podanych
z dokładnością do stałej dowolnej. To, że dane pierwotne nie wyrażają się złożeniem klasycznych,
elementarnych funkcji ciągłych w żadnej mierze nie oznacza, iż nie posiada ona pierwotnej!
Z jakiegoś powodu tworzy się funkcje specjalne i numerycznie wyznacza ich przynajmniej
przybliżone wartości.

To jest ogromna różnica, bo to zadanie ma rozwiązanie (a nawet nieskończenie wiele rozwiązań
bo stała C), a nie nie ma rozwiązania. Fakt, że nie umiemy go wyznaczyć analitycznie.
Ale nie oznacza to, że ono nie istnieje, i że nie można odpowiednich wartości wyznaczyć
numerycznie.

W pełni się zgadzam i przyznaję do błędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1 pytanie troszkę teoretyczne na przykładzie.
Założmy, że mam układ 3 równań z 3 niewiadomymi z parametrem a.
Postanawiam je zrobić "crammerem" liczę wyznacznik głowny, potem przyrównuje go do zera) i założmy, że wychodzi mi, że a=0 albo a=6.
Wstawiając do mecierzy 0 za a, wyznacznik wychodzi różny od zera. A przy podstawieniu go do wartości x=Wx/Wg, y=Wy/Wg, z=Wz/Wg, otrzymuje 0/0 =0 <-nieskonczenie wiele rozwiązań? niezależne od a?
Z kolei wstawiając do macierzy 6 za a, otrzymuję wyznacznik <0. A wstawiając go do wartości x=Wx/Wg, y=Wy/Wg, z=Wz/Wg, dzielę przez zero więc równanie jest sprzeczne.

Co tutaj jest odpowiedzią? x=0 y=0 z=0? i, że rownania są niezależne od a dopóki też jest różny od 6? Czy robie coś źle?


2. Mógłby mnie ktoś naprowadzić jak to rozgryźć?


20140626170535

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2014 o 17:06, nightfaler napisał:

1 pytanie troszkę teoretyczne na przykładzie.
Założmy, że mam układ 3 równań z 3 niewiadomymi z parametrem a.
Postanawiam je zrobić "crammerem" liczę wyznacznik głowny, potem przyrównuje go do zera)
i założmy, że wychodzi mi, że a=0 albo a=6.

Niepotrzebnie przyrównujesz det do 0. Możesz to zrobić ewentualnie żeby wykluczyć jakieś wartości a (te przy których układ będzie nieoznaczony), ale poza tym musisz "męczyć" się z parametrem do końcowego rozwiązania układu i w rozwiązaniu będzie

Dnia 26.06.2014 o 17:06, nightfaler napisał:

Wstawiając do mecierzy 0 za a, wyznacznik wychodzi różny od zera. A przy podstawieniu
go do wartości x=Wx/Wg, y=Wy/Wg, z=Wz/Wg, otrzymuje 0/0 =0 <-nieskonczenie wiele rozwiązań?
niezależne od a?

Tak, układ będzie nieoznaczony lub sprzeczny.

Dnia 26.06.2014 o 17:06, nightfaler napisał:

Z kolei wstawiając do macierzy 6 za a, otrzymuję wyznacznik <0. A wstawiając go do
wartości x=Wx/Wg, y=Wy/Wg, z=Wz/Wg, dzielę przez zero więc równanie jest sprzeczne.

Skoro a=6 wyszło Ci w wyniku przyrównania wyznacznika głównego do 0, to i po wstawieniu za a 6, ten wyznacznik też powinien wynieść zero (prawdopodobnie jakaś pomyłka obliczeniowa).

Dnia 26.06.2014 o 17:06, nightfaler napisał:

Co tutaj jest odpowiedzią? x=0 y=0 z=0? i, że rownania są niezależne od a dopóki też
jest różny od 6? Czy robie coś źle?

Po przyrównaniu wyznacznika głównego do 0 masz parametry dla których układ będzie sprzeczny lub nieoznaczony. W pozostałych przypadkach musisz ciągnąć za sobą parametr a do samego końca i będzie on obecny w rozwiązaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś mi pomóc równaniem różniczkowym pierwszego rzędu i metodą uzmienniania stałej? Jeżeli dobrze wyliczyłem C''(x), to jak obliczyć całkę z sinx*cosx/e^(-cosx)? Jeżeli źle wyliczyłem, to w którym miejscu się "sypnąłem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czas na edycję wygasł. Podstawiłem za t= -cosx, co dało mi nową całkę z -t/e^t dt. Tę całkę policzyłem metodą całkowania przez części i wyszedł mi wynik t*e^t - e^t. Poszedłem w dobrym kierunku czy kompletnie się zagubiłem?

EDIT: Prosiłbym o udzielenie jasnej odpowiedzi do godziny 13 (oczywiście w miarę możliwości), bo później czeka mnie już egzamin z analizy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2014 o 03:27, Gumisiek2 napisał:

Czas na edycję wygasł. Podstawiłem za t= -cosx, co dało mi nową całkę z -t/e^t dt. Tę
całkę policzyłem metodą całkowania przez części i wyszedł mi wynik t*e^t - e^t. Poszedłem
w dobrym kierunku czy kompletnie się zagubiłem?

Kierunek dobry, zwrot też :P
Tylko ta ostatnia całka Ci nie wyszła.
Powinno Ci wyjść: t*e^{-t} + e^{-t} + C_1
I - znak całki
I -t/e^t dt = I -t*e^{-t} dt = /* u=-t, v''=e^{-t} | u''=-1, v=-e^{-t} */ = te^{-t} - I (-1)(-e^{-t}) dt = te^{-t} - I e^{-t} dt = te^{-t} + e^{-t} +C_1

I teraz podstawiasz t = -cos x, wrzucasz to y_0 (rozwiązania równania jednorodnego) i masz rozwiązane zadanie.

Dnia 03.07.2014 o 03:27, Gumisiek2 napisał:

EDIT: Prosiłbym o udzielenie jasnej odpowiedzi do godziny 13 (oczywiście w miarę możliwości),
bo później czeka mnie już egzamin z analizy :P

Powodzenia!
Te nocne godziny nauki przed egzaminem ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź, załapałem ;-)

Dnia 03.07.2014 o 08:49, windows00 napisał:

Powodzenia!
Te nocne godziny nauki przed egzaminem ^^


Najbardziej wkurzające jest to, że pierwszy termin egzaminu zaliczyłem, ale jako że nie miałem zaliczonej kartkówki z metody przewidywań (popełniłem strasznie idiotyczny błąd na samym początku i przez niego nie zaliczyłem, bo yj wyszło mi złe, chociaż yp było dobre, a tam to dopiero jest sporo liczenia. Za to poprawiłem ją na 5 :P), to zaliczenie przepadło i muszę przyjść na drugi termin :/

Nie dziękuję i mam nadzieję, że Twój duch będzie się nade mną utrzymywał w czasie egzaminu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam zadanie z finansów i nie wiem jak je zrobić.

"Dostawca dostarczył towar na kwotę 15400 zł w nieodpowiednim opakowaniu. Kara umowna z tego tytułu wynosi 4%. Dostawa została wykonana z 26-dniowym opóźnieniem. Za każdy dzień zwłoki do 21 dni kara umowna wynosi za każdy dzień 0,04% oraz 0,08% za każdy następny dzień zwłoki. Jaką kwotę zapłaci odbiorca za dostarczony towar po potrąceniu kar umownych?"

Czy wie ktoś jakie wzory zastosować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2014 o 20:55, Pile napisał:

Czy wie ktoś jakie wzory zastosować?

Wzór na dodawanie i odejmowanie oraz wzór na mnożenie :>

Policz ile % ceny musi zostać odjęte z racji kar. Wynik odejmij od 100%, a potem skorzystaj z proporcji:
skoro 100% to kwota 15400, to <% jaki Ci wyjdzie z powyższych wyliczeń> to kwota x.

Odpowiedzią jest x.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomyślałem że tych kar nie mozna sumować tylko że trzeba osobno kwotę obniżać te kilkanaście razy.. ale spróbuję tak jak mówisz. Dzięki za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2014 o 21:32, Pile napisał:

Pomyślałem że tych kar nie mozna sumować tylko że trzeba osobno kwotę obniżać te kilkanaście
razy.. ale spróbuję tak jak mówisz.

Z praktycznego punktu widzenia byłoby to żmudne i czasochłonne. A i mało sensowne, bo przedmiot podlegający dostawie i jego cena nie ulegają zmianom (wyłączając żywność która bardzo szybko traci na wartości z czasem) bez względu na opóźnienie w dostawie.

Dnia 17.07.2014 o 21:32, Pile napisał:

Dzięki za odpowiedź.

Proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem i wszystko ok. Pytanie tylko skąd mam wiedzieć że wszystki kary w procentach najpierw dodaję a potem dopiero odejmuję je od zapłaty? Na początku odejmowałem te procenty po kolei ale wtedy źle wychodziło. Na logikę bym tego nie rozgryzł ale będę musiał to zapamiętać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2014 o 22:49, Pile napisał:

Zrobiłem i wszystko ok. Pytanie tylko skąd mam wiedzieć że wszystki kary w procentach
najpierw dodaję a potem dopiero odejmuję je od zapłaty? Na początku odejmowałem te procenty
po kolei ale wtedy źle wychodziło. Na logikę bym tego nie rozgryzł ale będę musiał to
zapamiętać ;-)

Tak jak pisałem wcześniej - dopóki nie masz w zadaniu wyszczególnionych "utrudnień" zachowujesz się jakby żadnych "utrudnień" nie było. Brzytwa Ockhama wiecznie żywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować