Zaloguj się, aby obserwować  
Anonim_ecd01e12338b9d94a1a513fa581ad6b292a862bb1c126c31d561978527500a64

Matematyka

1442 postów w tym temacie

Mógłby mi ktoś po kolei wyjaśnić jak laikowi jak obliczać:
Macierz Hessego
Macierz Jacobiego
Ekstrema lokalne
Ekstrema globalne
Punkt minimum lokalnego/maksimum lokalnego (pMinL/pMaxL)
Rozwiązanie problemu Cauchy''ego (??)
Całkę oznaczoną
Granicę funkcji w punkcie
?

Wiem, że tego dużo, ale jutro mam egzamin z Analizy Matematycznej i to są zagadnienia, z którymi mam największe problemy...
Będę wdzięczny za każdą pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Pilna sprawa - patrzę na układ równań i nie wiem jak się za niego zabrać. Pomoże ktoś? Układ wygląda tak:

x * y = 480
(x + 8) * (y - 3) = 480


Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak brzmi treść zadania, ale ja zrobiłem tak:
z pierwszego wyznaczyłem x = (480/y) i podstawiłem do drugiego. Trochę uporządkować, pomnożyć przez zalegający w jednym miejscu w mianowniku y, podzielić do najprostszej postaci i otrzymałem równianie kwadratowe postaci:
y^2 - 3y - 180 = 0

Wyjdą dwa rozwiązania y, potem podstawiając je do pierwszego równiania dostaniesz dwa rozwiązania x. Mi wyszło y1 = -12, x1 = -40, y2 = 15, x2 = 32 (zakładam, że z treści zadania wynika, że spełnia je tylko ta druga para).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.03.2011 o 19:17, Hell_Ashtar napisał:

Witam wszystkich. Pilna sprawa - patrzę na układ równań i nie wiem jak się za niego zabrać.

Tak jak z każdym układem równań - z pierwszego równania wyznaczasz albo X albo Y i podstawiasz do drugiego równania, które później wyliczasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.03.2011 o 19:17, Hell_Ashtar napisał:

x * y = 480
(x + 8) * (y - 3) = 480


x=480/y
(480/y+8)*(y-3)=480
//sprowadzamy do wspólnego mianownika
x=480/y
[(480+8y)/y]*(y-3)=480
//wymnażamy
x=480/y
480+8y-3*(480+8y)/y=480
//skracamy 480 i mnożymy razy y
x=480/y
8y^2-3*(480+8y)=0
//mnożymy
x=480/y
8y^2-1440+24y=0

rozwiązujemy równanie 8y^2+24y-1440=0
y^2+3y-180=0
delta=3^2-4*(-180)
delta=9+720
delta=729
sqrt(delta)=27

y1 = (-3-27)/2 = -15 x1 = 480/(-15) = -32
y2 = (-3+27)/2 = 12 x2 = 480/12 = 40

Proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć,
Wyjaśni mi ktoś co po kolei zrobić, aby wyznaczyć największe i najmniejsze wartości funkcji dwóch zmiennych na zbiorze?
Np.
f(x,y) = x^2 - y^2
D: x^2 - y^2 <= 4

Obliczyłem wszystkie pochodne cząstkowe (względem x, jeszcze raz względem x, względem y, jeszcze raz względem y, względem x względem y), z warunku koniecznego wyszło mi wyszedł mi punkt podejrzany o istnienie ekstremum = (0, 0), wyznacznik macierzy Hessego < 0, więc brak ekstremów.
A w odpowiedziach mam wartości ekstremów w (-2, 0), (2,0), (0, -2), (0, 2).
I ja się pytam: skąd się biorą te punkty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 09:50, Harrolfo napisał:

Przepraszam, że już odświeżam, ale to pilne!


Hmm, liczyłem też i wyznacznik wyszedł mi -4; czyli brak ekstremów lokalnych. Jesteś pewien, że masz poprawnie przepisane dane?

Ja tu innej drogi nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 10:40, Harrolfo napisał:

No właśnie mi też wyznacznik wyszedł ujemny.
Wcześniej rąbnąłem się przy D: zamiast "-" powinien być "+"

Hmm, ale to za wiele nie zmienia. Graficznie przedstawiając dziedzine mamy koło ze środkiem w początku układu współrzędnych i promieniem równym dwa. Punkt podejrzane o istnienie ekstremum (0,0) należy do dziedziny. Dalej idąc sam wyznacznik jest równy -4 <0 -> warunek na ekstremum nie jest spełniony. Moim zdaniem to błąd w odpowiedziach jest, innej opcji moja wiedza (choć znikoma) nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2011 o 14:21, Harrolfo napisał:

A w odpowiedziach mam wartości ekstremów w (-2, 0), (2,0), (0, -2), (0, 2).
I ja się pytam: skąd się biorą te punkty?


Oprócz punktów gdzie sie zerują pochodne cząstkowe, musisz jeszcze zbadać funkcję na brzegu rozpatrywanego obszaru(tzn, na okręgu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok, już wyliczyłem x^2 = 4 - y^2
Podstawiłem, z = -2y^2 +4
Pochodna: z'' = -4y
z'' = 0 <=> y = 0
No i wtedy dalej:
x^2 = 4 -0^2 = 4
x=2 v x=-2
Więc mam dwa punkty: (2, 0) i (-2, 0).
Skąd wziąć pozostałe z odpowiedzi, tj. (0, -2), (0, 2)?
I od razu pytanie: Co robić, gdy x należy do jakiegoś przedziału, a y do innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 21:59, Harrolfo napisał:

Ok, już wyliczyłem x^2 = 4 - y^2
Podstawiłem, z = -2y^2 +4
Pochodna: z'' = -4y
z'' = 0 <=> y = 0
No i wtedy dalej:
x^2 = 4 -0^2 = 4
x=2 v x=-2
Więc mam dwa punkty: (2, 0) i (-2, 0).
Skąd wziąć pozostałe z odpowiedzi, tj. (0, -2), (0, 2)?



Bo y są z przedziału [-2,2]. Znalazłeś maksimum a minimum będzie na krańcach przedziału. (Tzn na brzegu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 23:32, Harrolfo napisał:

A mógłbyś mi krok po kroku opisać wyznaczenie minimum?


Jak masz "dobrą" funkcje określoną na przedziale [a,b] to najmniejsza i najwieksza wartość funkcji to albo punkt z przedziału (a,b) w którym zeruje sie pochodna, albo jeden z punktów a,b.

U ciebie to 0 i -2,2. Wstaw do funkcji i zobacz która wartość bedzie najwieksza a która najmniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanko mam następujące:

mam dane zadanie żeby rozwiązać równanie

i nie wiem czemu ale w rozwiązaniach (po skróceniu pierwiastka z potęgą) zamiast 2x-3=7 jest |2x-3|=7 no a z tego są dwa wyniki. Czemu wprowadzono tu wartość bezwzględną??

20110419163846

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2011 o 16:40, Bonaventtura napisał:

Pytanko mam następujące:

mam dane zadanie żeby rozwiązać równanie

i nie wiem czemu ale w rozwiązaniach (po skróceniu pierwiastka z potęgą) zamiast 2x-3=7
jest |2x-3|=7 no a z tego są dwa wyniki. Czemu wprowadzono tu wartość bezwzględną??

Odruchowo chce się po prostu skrócić pierwiastek z potęgą, ale tak nie można. Tak samo jak trzeba uważać mnożąc jakieś równanie przez mianownik.
Spójrz - pierwiastkowanie jest ostatnią operacją jaką wykonujesz. Wcześniej robisz potęgowanie, a podniesienie do kwadratu zarówno liczby dodatniej, jak i ujemnej daje ten sam wynik. Gdybyś po prostu to tak skrócił, to byś zlikwidował jedno rozwiązanie.
Sprawdź zresztą sam, zobaczysz, że rozwiązania uzyskane z wartości bezwzględnej spełniają równanie, a skracając dostaniesz tylko jedno.
Po prostu musisz pamiętać, że w tym wypadku najpierw potęgujesz, kasując ujemne liczby.

Kurczę... strasznie mętnie to wyszło. :) Mam nadzieję, że złapałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w odpowiedziach pisze, cytuje: "Opuszczenie pierwiastka: |2x-3|=7" . czyli tak jakby skrócili potęgę z pierwiastkiem a nawias zamienili na wartość bezwzględną. Mogę zastosować wzór na kwadrat różnicy dwóch liczb, ale da mi to wzór z którego powinienem wyciągnąć deltę, a do tego wszystko to będzie pod pierwiastkiem. Zresztą widzisz sam jak piszą w odpowiedziach. To jest po prostu taka zasada że skracając potęgę z pierwiastkiem to co pod dajemy w wartość bezwzględną? pamiętam podobne zadania bez x i żadnej wartości bezwzględnej tam nie wstawiałem ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2011 o 17:07, Bonaventtura napisał:

w odpowiedziach pisze, cytuje: "Opuszczenie pierwiastka: |2x-3|=7" . czyli tak jakby
skrócili potęgę z pierwiastkiem a nawias zamienili na wartość bezwzględną. Mogę zastosować
wzór na kwadrat różnicy dwóch liczb, ale da mi to wzór z którego powinienem wyciągnąć
deltę, a do tego wszystko to będzie pod pierwiastkiem. Zresztą widzisz sam jak piszą
w odpowiedziach. To jest po prostu taka zasada że skracając potęgę z pierwiastkiem to
co pod dajemy w wartość bezwzględną? pamiętam podobne zadania bez x i żadnej wartości
bezwzględnej tam nie wstawiałem ;|


Alternatywna metoda rozwiązania - podnieś obie strony do kwadratu
(2x-3)^2 = 49
4x^2-12x-40 = 0
Delta = 784
Sqrt(Delta) = 28

x1 = (12 - 28)/ 8 = -2
x2 = (12 + 28)/ 8 = 5

Sprawdzamy:
Olejmy przypadek x2, gdzie x = 5

2*(-2) - 3 = -7
czyli nasze równanie wygląda tak
pierwiastek[(-7)^2] = 7

Prawda czy nie? Prawda. (-7)^2 = 49, pierwiastkujemy i jest 7. A teraz "skróć" pierwiastkowanie i potęgowanie. -7 = 7. ???? Co się stało? Rozumiesz już skąd się bierze tam wartość bezwzględna? Ciężko mi powiedzieć czy dodawanie tam wartości bezwzględnej to zasada. To po prostu wynika z tego jak działa pierwiastkowanie i potęgowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować