Ubrania i dzisiejsza moda

[Graszcz 0]

Dnia 14.07.2009 o 17:13, Tyler_D napisał:

Widzę że, dyskusja w topicu zeszła na tematy marek, znaczków i tego jak przez ubrania
się okazuje własny hm ... styl. Ja nie lubię [ żeby nie powiedzieć że nienawidzę ] u
siebie ciuchów z oczorypnymi logosami czy innymi znaczkami więc takowych unikam.

Podpisuję się pod tym wszystkimi kopytami - może jestem dziwny, ale ogromne loga, które dla innych są lansem, dla mnie stanowią przykład obciachu.

Dnia 14.07.2009 o 17:13, Tyler_D napisał:

Faktycznie - ubrania markowe zazwyczaj są lepszej jakości, wytrzymalsze etc etc, choć
oczywiście nie zawsze.

Mam czasem wrażenie, że w niektórych przypadkach tylko płacimy za logo

Dnia 14.07.2009 o 17:13, Tyler_D napisał:

Ja lubię luźne, dość jednolite, ubrania, najlepiej w ciemnych odcieniach,
im mniej rzucające się w oczy i ciemniejsze tym lepiej. Bez marek, bez logosów - istny
raj. :-D A buty? Tutaj się zgodzę - w większości przypadków te droższe są lepszej jakości
i "długo trzymają". Buty za maks hm ... 150 zyla i jestem zadowolony choć i taniej kupię
te które i będą dobrej jakości jak i będą spełniały moje kryteria. Najwięcej to chyba
wtopiłem do tej pory w glany ale nie żałuję. ^^ A styl? Nie uważam się za jakiegoś
stereotypowego przedstawiciela jakiejkolwiek subkultury, chodzę w tym co mi odpowiada,
słucham tego co lubię, jestem taki a nie inny a ciuch to tylko dodatek do mnie. ;-D

T_T czyżbyś był moim sobowtórem? Bez kitu, wygląda na to, że ubierasz się dokładnie tak samo jak ja

[I_dont_know 0]

Dnia 14.07.2009 o 20:05, Lampek napisał:

Akurat nie chodziło mi o rurki i trampeczki, tylko o bardziej "odważny" styl, jak emo,
freak i takie sprawy ;)

Właśnie o to mi chodzi :) o dużą różnorodność.
pełno jest emosów, freaków, punków-emo(nie wiedziałem że tak się to nazywa) etc...

[Lampek 0]

Dnia 14.07.2009 o 20:21, I_dont_know napisał:

> Akurat nie chodziło mi o rurki i trampeczki, tylko o bardziej "odważny" styl, jak
emo,
> freak i takie sprawy ;)
Właśnie o to mi chodzi :) o dużą różnorodność.
pełno jest emosów, freaków(nie wiedziałem że tak się to nazywa) etc...

Jeśli tak jest, to moja kochana Szwajcaria schodzi na psy.
:(

Ja bywam tak około 1-2 razy w roku w rejonie Lugano - Bellinzona :) Zaraz przy granicy z Włochami, bardzo fajne miejsce, bardzo fajni ludzie.

[I_dont_know 0]

Dnia 14.07.2009 o 20:23, Lampek napisał:

Ja bywam tak około 1-2 razy w roku w rejonie Lugano - Bellinzona :) Zaraz przy granicy
z Włochami, bardzo fajne miejsce, bardzo fajni ludzie.

Ja nigdy nie byłem w Włoskojęzycznym kantonie(Bellinzona jest we włoskojęzycznym kantonie Ticino)
byłem jedynie w 7 kantonach: Zuryskim, Genewskim, St.gallen(tylko przejazdem), schaffhausen, Basel itd...
Chciałbym zaznaczyć że regiony w Szwajcarii wyróżniają się bardzo zróżnicowaną kulturą, odrębnymi dialektami etc...

[MaccCry 0]

Cytat by me: Dopóki człowiek nie biega na golasa i nie obraża swoim wyglądem innych (lub nie przyprawia o mdłości), to ja się nie czepiam.

Ci kolesie przyprawiają mnie mdłości, więc... błech, są pewne granice. Co jak co, ale metroseksualizmowi mówię nie!

Co do szykowania się przed wyjściem, ja prawie tego nie robię. Zakładam buty, biorę portfel i telefon i wychodzę ;]

[Azra 0]

Dnia 14.07.2009 o 21:09, MaccCry napisał:

Ci kolesie przyprawiają mnie mdłości, więc... błech, są pewne granice. Co jak co, ale
metroseksualizmowi mówię nie!

+

Dnia 14.07.2009 o 21:09, MaccCry napisał:

Wam przeszkadzają rurki? Wasza sprawa, ale imo wychodzicie na śmiesznych, zakompleksionych ludzi.

tobie przeszkadzają opaleni, wyżelowani faceci? twoja sprawa, ale imo wychodzisz na śmiesznego, zakompleksionego człowieka.
więcej luzu, mniej zaściankowości!

[Rozrobiony 0]

Dnia 14.07.2009 o 18:28, I_dont_know napisał:

Pewnie jesteś gejem próbującym dowartościować swoją męskość?

Ja jestem i co? Przeszkadza Ci to? Nietolerancyjny jesteś :(

[I_dont_know 0]

Dnia 14.07.2009 o 21:58, Uriael napisał:

> Pewnie jesteś gejem próbującym dowartościować swoją męskość?
Ja jestem i co? Przeszkadza Ci to? Nietolerancyjny jesteś :(

Jesteś sobie to bądź ja ci jedynie poradzę idź do(...) a zresztą nieważne :)

[Rozrobiony 0]

Dnia 14.07.2009 o 22:06, I_dont_know napisał:

Jesteś sobie to bądź ja ci jedynie poradzę idź do(...) a zresztą nieważne :)

Zaprowadź mnie, na pewno lepiej znasz droge. Jesteś przecież najbardziej męskim użytkownikiem forum ;)

[Budo 0]

Dajcie sobie siana z osobistymi wycieczkami zanim ktoś się zagalopuje...

[I_dont_know 0]

Wcale nie uważam się za męskiego faceta. jak już coś to za zniewieściałego chłopaka.

[balduran2 0]

Czy koszulki takiego typu (patrz obrazek) mają jakąś konkretną nazwę?
Chodzi mi o taki "krój" - rękawy innego koloru, aniżeli reszta.

[Outlander-pro 0]

Dnia 14.07.2009 o 23:42, balduran2 napisał:

Czy koszulki takiego typu (patrz obrazek) mają jakąś konkretną nazwę?
Chodzi mi o taki "krój" - rękawy innego koloru, aniżeli reszta.

Osobiście wydaje mi się, że nie, to zwykła koszulka z długimi rękawami ... chyba, że jakiś modowy ekspert nas oświeci o.O

[balduran2 0]

Dnia 14.07.2009 o 23:52, Outlander-pro napisał:

> Czy koszulki takiego typu (patrz obrazek) mają jakąś konkretną nazwę?
> Chodzi mi o taki "krój" - rękawy innego koloru, aniżeli reszta.
Osobiście wydaje mi się, że nie, to zwykła koszulka z długimi rękawami

Dłuższa chwila w Google i moim oczom ukazała się nazwa "Baseball Long Sleeve".
Allegro też od razu daje wyniki:
http://www.allegro.pl/search.php?string=baseball&category=1456&from_showcat=1&country=1&category=26914

[Outlander-pro 0]

Dnia 14.07.2009 o 23:59, balduran2 napisał:

Dłuższa chwila w Google i moim oczom ukazała się nazwa "Baseball Long Sleeve".

Aha, no to czuję się uświadomiony :P
Dzięki za info.

[MaccCry 0]

Dnia 14.07.2009 o 21:31, Azra napisał:

> Wam przeszkadzają rurki? Wasza sprawa, ale imo wychodzicie na śmiesznych, zakompleksionych
ludzi.

tobie przeszkadzają opaleni, wyżelowani faceci? twoja sprawa, ale imo wychodzisz na śmiesznego,
zakompleksionego człowieka.
więcej luzu, mniej zaściankowości!

Sarkazm Ci wyszedł ;] Pisałem jednak o stylach ubrania, a nie o dodatkowym upiększaniu się facetów (sic!). Rurki jeszcze nie są takie złe, ja je w sumie kojarzę ze sejtami (ja nie wiem skąd się przyjeło w Polsce, że skejci to jakieś dresy lub chodzą w szerokich spodniach), więc dlatego nie jestem na nie, choc sam, jak już wcześniej pisałem, rurków bym nie założył. Inna sprawa metroseksualizm, czyli przesadne dbanie faceta o siebie. Tu już jestem przeciwny, bo ludzie wtedy tracą resztki męskości. Dobija mnie jak kolega się chwali, że ogolił sobie nogi albo imtymne miejsca, czekam tylko jak zacznie na solarkę chodzic... Do tego większośc dziewczyn/kobiet, a głównie nastolatki myślą, że taki wymodelowany, ogolony i wyżelowany po solarce facet jest super męski. W tym momencie ręce mi opadają...

[Azra 0]

Dnia 15.07.2009 o 11:23, MaccCry napisał:

Sarkazm Ci wyszedł ;]

no i widzisz, taki komplement wystarczy, żeby mnie udobruchać :>

Dnia 15.07.2009 o 11:23, MaccCry napisał:

Do tego większośc dziewczyn/kobiet, a głównie nastolatki myślą, że taki wymodelowany,
ogolony i wyżelowany po solarce facet jest super męski. W tym momencie ręce mi opadają...

też tego nie rozumiem. owszem, facet musi być zadbany (umyty, czysty, z przyciętymi paznokciami i w ogóle), ale solarka, wklepywanie kremików czy pindrzenie się przed lustrem to gruba przesada.

[I_dont_know 0]

A ja myślę że grubą przesadą jest naśmiewanie się z innych ludzi ze względu na wygląd.

[Rozrobiony 0]

Dnia 15.07.2009 o 14:29, I_dont_know napisał:

A ja myślę...

Lepiej skończ bo Ci to idzie jak krew z nosa.

Dnia 15.07.2009 o 14:29, I_dont_know napisał:

...że grubą przesadą jest naśmiewanie się z innych ludzi ze względu na wygląd.

Dla mnie to taki sam dobry powód jak okropny charakter czy głupota.

[I_dont_know 0]

Ty lepiej się nie odzywaj.<do mnie>
Mimo wszystko z wielkim trudem szanuję ciebie i twoje zdanie.

A jak jesteś taki mądry to może pokaż swoje oblicze
__________________________________________________________

ps.co sądzicie o tym t-shircie?