Zaloguj się, aby obserwować  
Anonim_ecd01e12338b9d94a1a513fa581ad6b292a862bb1c126c31d561978527500a64

Ubrania i dzisiejsza moda

1288 postów w tym temacie

Dnia 24.01.2010 o 23:08, balduran2 napisał:

Właśnie, jeśli zacznie się szał na Wayfarer''y (A), to przerzucę się na inne (B).

Hyym jeśli dobrze widzę to podobne okulary w "imię oldschoolu i lansu" nosi większość mojej okolicy (fajnie się żyje pomiędzy drechami i bogatymi lanserami ;P. Nie cieszy mnie zabardzo, bo gdzie tu znaleźć kogoś normalnego? ;( ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2010 o 23:08, balduran2 napisał:

Właśnie, jeśli zacznie się szał na Wayfarer''y (A), to przerzucę się na inne (B).

Mówisz, że nie podążasz za modą, nie chcesz być taki jak inni, ble ble ble. Zachowujesz się właśnie tak, jak piszesz, że byś nie chciał. Co Cię obchodzi w czym inni chodzą, patrz lepiej na siebie i nie staraj się na siłę odróżniać od innych, bo to dopiero jest moda dzisiaj bardzo popularna. A nazywa się to snobizm - aby być innym niż reszta.
Też chodzę w okularach, ale po pierwsze: nie wiem jak się nazywają oprawki, nawet marki nie znam, nie interesuje mnie to w najmniejszym stopniu. Jak kupuję nowe okulary, to przy wyborze nie kieruje się modą, tak jak Ty to czynisz (w sensie, żeby były antymodne :) , biorę te, które wydają mi się fajne, ładne, funkcjonalne czy wygodne. I nie zmieniam na inne kiedy zmienia się moda, tylko jak się zepsują stare okularki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2010 o 23:16, PinKee napisał:

> Właśnie, jeśli zacznie się szał na Wayfarer''y (A), to przerzucę się na inne (B).
Mówisz, że nie podążasz za modą, nie chcesz być taki jak inni, ble ble ble. Zachowujesz się właśnie tak, jak
piszesz, że byś nie chciał. Co Cię obchodzi w czym inni chodzą, patrz lepiej na siebie i nie staraj się na siłę
odróżniać od innych, bo to dopiero jest moda dzisiaj bardzo popularna.
A nazywa się to snobizm - aby być innym niż reszta.

Eee...zawsze mi się wydawało, że snob właśnie chce być taki jak inni, ale mogę się mylić...

Dnia 24.01.2010 o 23:16, PinKee napisał:

Jak kupuję nowe okulary, to przy wyborze nie kieruje się modą, tak jak Ty to czynisz
(w sensie, żeby były antymodne :)

Po prostu nie dążę do sytuacji kiedy, ja będę musiał chodzić w okularach, a inni będą sobie je nosić ot, tak sobie, bo są modne, a wtedy i ja będę posądzany o poddawanie się modzie.

Od dziecka pamiętam, że ubierałem się (a raczej byłem ubierany) inaczej niż inni - chciałem, ale po prostu nie mogłem. Obecnie myślę, że wyszło mi to na dobre, bo od jakichś 2-3 lat sam siebie kreuje, ubierając i zachowując się inaczej niż inni. Zdaje się, że niedawno w końcu doszedłem do jakiegoś swojego stylu, odróżniając się, ale nie na tyle, żeby być wytykany palcami na ulicy, jak to czasami bywa w przypadku innych ludzi. Jest mi z tym dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2010 o 23:40, balduran2 napisał:

Eee...zawsze mi się wydawało, że snob właśnie chce być taki jak inni, ale mogę się mylić...

To się nazywa efekt owczego pędu, kiedy ktoś chce się upodabniać do reszty. Snob chce wszystko inaczej niż większość.

Dnia 24.01.2010 o 23:40, balduran2 napisał:

Od dziecka pamiętam, że ubierałem się (a raczej byłem ubierany) inaczej niż inni - chciałem,
ale po prostu nie mogłem. Obecnie myślę, że wyszło mi to na dobre, bo od jakichś 2-3
lat sam siebie kreuje, ubierając i zachowując się inaczej niż inni.

Nie dalej jak kilka dni temu widziałem na jednym z kanałów Discovery program, w którym udowodniono, że naśladownictwo daje bardzo wymierne, nawet finansowe korzyści. Ludzie nawet podświadomie kopiują swoje zachowania podczas rozmowy (np. gesty czy tempo mówienia) i w wielu innych sytuacjach. Kelnerki, które powtarzały zamówienia klientów, dostawały 3 razy większe napiwki niż te, które tego nie robiły :) Dlatego nie ma nic złego w naśladownictwie, byle tylko nie robić tego za wszelką cenę. A zapewne nawet ten Twój styl nie jest tylko Twój i znalazłoby się sporo ludzi na świecie podobnych Tobie ^_^

Dnia 24.01.2010 o 23:40, balduran2 napisał:

Jest mi z tym dobrze.

O to chodzi. Nieważny styl, własny czy kopiowany, najważniejsze to czuć się z tym dobrze i komfortowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że odróżnianie się za wszelką cenę też nie jest dobre. Dajmy prosty przykład. Jest jakaś fajna koszulka i Ci się podoba itp, itd, ale masz problem, bo jest modna. I to jest moment wyboru, nie kupisz bo jest modna czy kupisz, bo Ci się podoba. Swój styl powinno się kreować dla własnej wygody, a nie tym czy to jest modne czy też nie. (Stąd moim zdaniem zmiana okularów, bo "teraz wszyscy je noszą" wydaje się być absurdalna). Z tym, że może Tobie wygodniej jest być antymodnym, ale wtedy trzeba stać na baczności czy ktoś zaraz od Ciebie tego nie podłapie, bo wtedy znowu antymoda staje się modą... ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 14:02, Jakli napisał:

(Stąd moim zdaniem zmiana okularów, bo "teraz wszyscy je noszą" wydaje się być absurdalna).
Z tym, że może Tobie wygodniej jest być antymodnym, ale wtedy trzeba stać na baczności
czy ktoś zaraz od Ciebie tego nie podłapie, bo wtedy znowu antymoda staje się modą...

Zalatuje trochę twórczością Mrożka, nie sądzisz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie żaden snobizm, tylko typowy przykład antykonformizmu, czyli wyróżniania się na siłę. Który IMHO wcale nie jest lepszy od konformizmu, owczego pędu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że dostałem wykład z socjologii i psychologi, jednak nie wszyscy chyba wiedzą co piszą...
Pozwolę sobie zacytować hasło z Nowego Leksykonu PWN:
"snobizm, naśladowanie sposobu bycia, poglądów, zainteresowań przyjętych w grupie, do której chciałoby się należeć, bezkryt. hołdowanie temu, co modna w tej grupie"


Nie twierdzę, że mój styl jest unikalny w skali światowej. Ale nie utożsamiam się (ani mój ubiór) z jakimiś kulturami masowymi czy innymi grupami: dresy, skejci, punki, metalowcy, itd, itp.

Ubieram się tak, żeby mi się podobało i było wygodnie. Nie mówię, że jeśli np. spodoba mi się koszulka, to jej nie kupię, bo jest modna. Tylko, że nie mam w zwyczaju biegania po sklepach - tzn. jeśli czegoś potrzebuję, to to kupuję, ale przeważnie mam już góry coś upatrzone i rzadko zdarza mi się wyjść ze sklepu z czymś czego nie planowałem kupić. Na pewno niektóre elementy mojego stroju są modne, np. trampki Converse - mnóstwo osób w nich chodzi, ale ja nie ubieram do nich niewygodnych, przyciasnych "rurek" jak to robi spora część ich "miłośników".

Lubię dobrze wyglądać i śmiem twierdzić, że przynosi mi to korzyści, nie koniecznie finansowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 15:06, Graszcz napisał:

Nie żaden snobizm, tylko typowy przykład antykonformizmu, czyli wyróżniania się na siłę.
Który IMHO wcale nie jest lepszy od konformizmu, owczego pędu

Masz racje, nie snobizm, lecz efekt snobizmu (z Wikipedii):
"Efekt snoba (efekt snobizmu) - zjawisko ekonomiczne polegające na ograniczaniu zakupu pewnych dóbr lub całkowite zaniechanie ich nabycia, ponieważ są one chętnie nabywane przez inne gospodarstwa domowe."
Nie jestem psychologiem, a ekonomistą, dlatego tak mi się skojarzyło, słusznie zresztą, ponieważ, wracając do przypadku oprawek, napisał, że zrezygnuje z konsumpcji jednego typu oprawek w sytuacji, kiedy staną się one popularne wśród reszty społeczeństwa, na rzecz konsumpcji oprawek innego typu. Jest to typowy przykład efektu snobizmu.

edit:
Antykonformizm zakłada, że osobnik ma zdanie na dany temat zawsze w opozycji do zdania reszty grupy. A balduran wcale nie zmieni zdania na temat tych oprawek, kiedy staną się bardziej popularne, a jedynie nie będzie chciał ich już nosić, dalej uważając, że są fajne, czyli podzielając zdanie grupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 16:57, balduran2 napisał:

Widzę, że dostałem wykład z socjologii i psychologi, jednak nie wszyscy chyba wiedzą
co piszą...
Pozwolę sobie zacytować hasło z Nowego Leksykonu PWN:
"snobizm, naśladowanie sposobu bycia, poglądów, zainteresowań przyjętych w grupie, do
której chciałoby się należeć, bezkryt. hołdowanie temu, co modna w tej grupie"

Ze snobizmem się pomyliłem, ale już w poprzednim poście wyjaśniłem, że chodziło mi tak naprawdę o efekt snobizmu, pojęcie z mikroekonomii.

Dnia 25.01.2010 o 16:57, balduran2 napisał:

Ubieram się tak, żeby mi się podobało i było wygodnie. Nie mówię, że jeśli np. spodoba
mi się koszulka, to jej nie kupię, bo jest modna. Tylko, że nie mam w zwyczaju biegania
po sklepach - tzn. jeśli czegoś potrzebuję, to to kupuję, ale przeważnie mam już góry
coś upatrzone i rzadko zdarza mi się wyjść ze sklepu z czymś czego nie planowałem kupić.

Ale wcześniej wyraźnie napisałeś, że przerzucisz się na jakieś inne okularki w przypadku, gdyby te aktualne stały się zbyt modne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 17:04, PinKee napisał:

Ale wcześniej wyraźnie napisałeś, że przerzucisz się na jakieś inne okularki w przypadku,
gdyby te aktualne stały się zbyt modne.

Tak.
Tylko, że moim zdaniem między np. koszulką a okularami jest różnica, gdyż koszulkę chciałbym nosić, a okulary muszę, jak napisałem w którymś z poprzednich postów: "ja będę musiał chodzić w okularach, a inni będą sobie je nosić ot, tak sobie, bo są modne".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój styl ubioru ? Przede wszystkim luz. Na dzień codzienny - jeansy, koszulka, bluza z kapturem. Jak idę na trening, to w dresie.
Jeżeli muszę iść gdzieś ubrany elegancko, to preferuję styl sportowy. No chyba, że sytuacja tego wymaga, to wskakuję w garnitur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 17:12, balduran2 napisał:

Tylko, że moim zdaniem między np. koszulką a okularami jest różnica, gdyż koszulkę chciałbym
nosić, a okulary muszę, jak napisałem w którymś z poprzednich postów: "ja będę musiał
chodzić w okularach, a inni będą sobie je nosić ot, tak sobie, bo są modne"
.

Owszem musisz chodzić w okularach, ale nie musisz ich specjalnie zmieniać na inny model oprawki (no chyba że uległa zniszczeniu - miałem tak ostatnio, oprawka złamała się na nosie jak jeździłem w kasku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 17:23, PinKee napisał:

ale nie musisz ich specjalnie zmieniać na inny model oprawki

Nie muszę, ale jeśli będę chciał to zmienię.

Nie widzę sensu dalszego prowadzenia tej dyskusji, bo i tak ona nic nie zmieni. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja noszę przeważnie Jeansy i bluzy z kapturem. Najczęściej ubieram się w sklepie typu House, Cropp oraz New Yorker, ponieważ są tam ciuchy w "moim stylu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 17:56, SongoX napisał:

Ja noszę przeważnie Jeansy i bluzy z kapturem. Najczęściej ubieram się w sklepie typu
House, Cropp oraz New Yorker, ponieważ są tam ciuchy w "moim stylu".

W twoim stylu ? BuahahaaaOne111!!! Może nie zauważyłeś że lwia część polskiej młodzieży i nie tylko ,ubiera się w jeans-y i bluzy z kapturem , oraz gustuje w wymienionych przez ciebie markach "standeciałego " chińskiego badziewia. Mam dla Ciebie złą wiadomość , NIE posiadasz własnego stylu ubierasz się jak szara masa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 17:56, SongoX napisał:

Ja noszę przeważnie Jeansy i bluzy z kapturem. Najczęściej ubieram się w sklepie typu
House, Cropp oraz New Yorker, ponieważ są tam ciuchy w "moim stylu".


Mam podobny styl do Ciebie, ale do jeansów z House''a wolę czarną bluzę z kapturem Nike.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 18:30, capral napisał:

Mam podobny styl do Ciebie, ale do jeansów z House''a wolę czarną bluzę z kapturem Nike.

Czyli rozumując na Twój(odmienny) sposób , zamiast jeans-ów z House`a zakładasz na giry czarną bluzę z kapturem , czy jak ? Bo nie rozumiem sensu i przesłanie twojego posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 18:40, HeyBabyGirl napisał:

Czyli rozumując na Twój(odmienny) sposób , zamiast jeans-ów z House`a zakładasz na giry
czarną bluzę z kapturem , czy jak ? Bo nie rozumiem sensu i przesłanie twojego posta.


Najwyraźniej masz Swój (odmienny) sposób rozumienia sensu i przesłania przyimków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować