Zaloguj się, aby obserwować  
Tomi_323

UFO - Czy istnieje?

2239 postów w tym temacie

No dobra .. zaczynamy. Jak zawsze mozna podawac cala kupe argumentow za i przeciw i nic z tego moze nie wyniknac... ale podam...
Piramida. Wiesz dlaczego nazywamy ja piramida cheopsa ? Dlatego ze jeden z gosci ( nie pamietam dokladnie nazwiska, ale jak chcesz to przytocze cala te historie jak odkopie) ktory prowadzil tam wykopaliska namalowal na belce w jednej z komor odciazajacych farba, bodajrze z ochry, taka jaka podobno znakowano wtedy bloki, kartusz oznaczajacy "hufu" to po naszemu chepos ... dlaczego on namalowal ? bo zrobiono to z bledem ortograficznym wystepujacym w owczesnych podrecznikach do tego starozytnego jezyka ... wtedy nie wiedziano jeszcze ze to blad ... ale ze to cheops to juz zostalo...
Trojkat. Olewam juz znikniecia statkow samolotow i innych obiektow. Zniknely i basta, utonely, rozbily sie, nigdy nie stwierdzimy jak i dlaczego. Ale jak wytlumaczysz to (historia udokunentowana ... na zyczenie rowniez odkopie) leci sobie samolot z kilkudziesiecioma osobami na pokladzie. I nagle znika wiezy kontrolnej z radarow. Dziwne? Nie . Zaklocenia atmosferyczne, bledy sprzetu i tak dalej. A kiedy sie pojawia kilka minut pozniej to tez niby nic nie znaczy. Sek w tym ze zegary pokladowe i pasarzerow spoznialy sie dokladnie o czas kiedy nie bylo ich na radarze... zarowno te mechaniczne jak i elektroniczne ... A to juz dziwne. I nie byl to przypadek jednostkowy.
Stary dobry Piri Reis. Podobno odkupil wzory do swoich map od kogos kto plywal z kolumbem. To maly szczegol. To ze jest tam linia brzegowa dawno przykryta lodem to tez pryszcz, raptem 1,5 km lodu sprzed 6 tysiecy lat... A to, ze ale to ze po badaniu specjalistow z US Air Force okazalo sie ze cala linia brzegowa co do proporcji odlegosci i wspolzednych odwzorowuje tamten okres to tez w sumie nic... Ale ze jak by spojrzec na charakterystyczne wydluzenia kontynentow i jak sa one narysowane to sie okazalo ze dokladnie w ten sam sposob robi sie dzis zdjecia lotnicze ... a te zeby zachowac taki uklad musialy by byc robine z wysokosci (tu nie mam 100% pewnosci) ok 500km ... nad ziemia oczywiscie.
Co do posagow wielkanocnych tez naukowcy nie maja do konca pewnosci jak powstaly i w jakim celu. Dlaczego? Nie zyje juz nikt kto by potrafil odczytac pismo rdzennych mieszkancow z zapiskami dotyczacymi ich historii. Co do Thora, to poplywal on co prawda na tratwie po swiecie i byl na wyspie wielkanocnej. rowniez ten epizod jest faktem. Ale postawienie takiego posagu to pikus w porownaniu z jego wykuciem ze skaly wylkanicznej ktora miekka nie jest, i przetransportowaniu z odleglych kilkanascie kilometrow. A zeby bylo weselej wg ustalen demografow i innych naukowcow, ludnosc wyspy nie byla w stanie tego zrobic. Z kilku przyczyn... bylo ich zawsze za malo zeby oddelegowac kilka setek pobratymcow do zabawy piesciakami w kamieniolomach i zeby nie padli z glodu, podobniez nie znali metalu (wiec jak wykuli to ze skaly ? piesciakami? drewnianymi dlutkami ? O i jeszcze transport ... belki drewniane odpadaja ... tam nie ma drzew, a dawniej jak byly, nie bylo ich tyle zeby zuzywac na rolki pekajace pod kilkudziesieciotonowymi posagami...

Uff ... koncze bo sie rozpisalem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W UFO to uwierzę dopiero jak zobaczę na własne oczy ;p Choć nie zaprzeczam, że takowe istnieje, no bo wiadomo wszechświat jest niezbadany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do Thora, warto poczytać jego książkę. Tubylcy z Wyspy Wielkanocnej pokazali mu gdzie, z czego, czym i jak wykuć posąg. Problem polegał tylko na tym, że nie chciał czekać 2 lat na nowy, więc postawili stary. Bardziej wierzę Thorowi niż analitykom zza biurka.
Co do UFO, to w średniowieczu przynajmniej połowa ludzi widziała diabła na własne oczy. Psycholodzy i to nie tylko zza biurka twierdzą, że człowiek widzi to, co chce. Nie jest to oczywiście dowód, że UFO nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hhe fajny temat. Kiedys wierzyłem w UFO, jak to się popularnie nazywa. W to, że latają sobie nad amerykańskimi miastami, porywają krowy i robią ludziom lewatywy. Wierzyłe, do czasu.. Do czasu jak przeczytałem jakieś badania sondażowe dotyczące kontaktów z UFO. Zrobione było na prośbę jakiegoś amerykańskiego prestiżowego tygodnika naukowego, nie pamiętam jakiego. Wyniki były bardzo ciekawe. Otóż okazało sie, że ponad połowa amerykanów była porwana, zgwałcona, miała fizyczny kontakt lub przynajmniej widziała UFO. To brednie. Amerykańcy póścili w połowie XX wieku ten cholerny balon i sami sobie winni.
Wiecie co tak naprawdę wydarzyło się w Roswell w 1947 roku? Miała miejsce katastrofa, owszem. Tyle, że była to katastrofa samolotu B-29 po zderzeniu z balonem meteorologicznym. Wiecie dlaczego zrobiono z tego katastrofę UFO? Bo B-29 miał na pokładzie bombę atomową. Była to jedna z 49 latających fortec posiadanych wtedy przez rząd stanów Zjednoczonych. Wojsko doszło do wniosku, że lepiej będzie póścić plotkę o katastrofie latającego spodka, niż przyznać wobez ZSRR, że ich maszymy z bombami atamowymi mogą zawieść. Przypomnę, że to był początek "zimnej wojny". Całe te zamieszanie wokół katastrofy miało kryptonim "Operation Broken Arrow", czyli pierwsza w historii świata akcja poszukiwawczo-ratownicza zgubionego ładunku jądrowego. A potem historia o zielonych ludzikach zaczęła żyć własnym życiem. Może to i dobrze, życie i repertuar kinowy jest trochę ciekawszy. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://www.zjawiska.hosted.pl/modules.php?name=Content&pa=list_pages_categories&cid=17
Jest to link do fajnej strony poświęcinej różnym nie wyjaśnionym zjawiskom.

Osobiście nie zabardzo wierze w UFO ale uważam że kiedyś nas odwiedzali. O czym by świadczyły świadectwa z przeszłości. Polecam książkę "Księga jego ksiąg" Roberta Charrouxa z wydawnictwa Amber.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.10.2005 o 10:20, Yasiu89 napisał:

Osobiście nie zabardzo wierze w UFO ale uważam że kiedyś nas odwiedzali. O czym by świadczyły świadectwa z przeszłości.


A czy mogłbyś powiedzieć dokładniej jakie świadectwa? Kiedyś żywo się tym interesowałem. :-) "Niestety" większość takich świadectw obaliła nauka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.10.2005 o 00:13, buras napisał:

Piramida. Wiesz dlaczego nazywamy ja piramida cheopsa ? Dlatego ze jeden z gosci ( nie pamietam dokladnie nazwiska,
ale jak chcesz to przytocze cala te historie jak odkopie) ktory prowadzil tam wykopaliska namalowal na belce w


Bałdzo bym prosił o jakieś bliższe informacje (link najlepiej).

Dnia 19.10.2005 o 00:13, buras napisał:

kilometrow. A zeby bylo weselej wg ustalen demografow i innych naukowcow, ludnosc wyspy nie byla w stanie tego zrobic. Z
kilku przyczyn... bylo ich zawsze za malo zeby oddelegowac kilka setek pobratymcow do zabawy piesciakami w kamieniolomach
i zeby nie padli z glodu, podobniez nie znali metalu (wiec jak wykuli to ze skaly ? piesciakami? drewnianymi


Zdaje sie że jednak mogli. OIDP nie tak dawno udowodniła to grupa naukowców robiąc podobne rzeczy mając do dyspozycji te same narzędzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czy mogłbyś powiedzieć dokładniej jakie świadectwa? Kiedyś żywo się tym interesowałem. :-) "Niestety" większość takich świadectw obaliła nauka.

Dużo ich jest więc wymienie najważniejsze.
-- Piorunochrony Salomona
-- Mapy Piri Reisa
-- Żarówki starożytnych egipcjan
-- W czasch epoki kamienia ludzie znali już żelazo
-- Przeszczepy serca sprzed 100 tysiąca lat
-- Piarmida Cheopsa
-- i Atlantyda
Nie będe pisał o dowodach bo jest ich dużo (dlatego polecam książki).
Dobra jest tez ksiązka "Geniusz techniki bogów" Davida Hatchera Childressa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie wydają się to bardzo ciekawe zagadnienia. A słyszałeś może o czaszce z kryształu górskiego z Ameryki Południowej? Została wykonana podobno przez starożytnych Inków czy Azteków, już nie pamiętam dokładnie. Badania dowiodły że aby ją wykonać z taką wielką precyzją niezbędny był laser. Czaszka poza tym łudząco przypomina czaszkę ludzką, zostały odwzorowane najdrobniejsze szczegóły. To jest dopiero zagadka. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podaje linki odnośnie tematu. Polecam stronę Nautilus.org i o zjawiskach paranormalnych

http://www.nautilus.org.pl/ - Niewyjaśnione zjawiska
http://www.zjawiska.hosted.pl/modules.php?name=News - Zjawiska paranormalne (tu jest ciekawy artykuł o 11 września)
http://www.ndw.v.pl/glowna.php - m.in. o ufo
http://www.ufoinfo.pl/index.php?id=166 - o ufo
http://www.ufo.dos.pl/ - j.w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytałem o tej czasce. Podobno jest na świecie (wedłu legendy) 13 czaszek i kiedy je wszystkie znajdziemy dowiemy się prawdy o Ziemi itp.
Rzeczywiście nie da jej się wykonac narzędziami którymi dysponowali starożytne cywilizacje. Coś w tym musi być. Jest to chyba największa tajemnica na świecie a mało ludzi wogóle wie że takie coś istnieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.10.2005 o 14:49, ProChaoS napisał:

Napewno jest jakies zycie w kosmosie oprocz naszego. I tez pewnie sie zastanawiaja czy jest ktos oprocz nich ^^.


Co to tego to się zgadzam w stu procentach. Kosmos jest tak wielki, że nawet przy dziesiętnych procenta szans na powstanie gdzies życia to jest to możliwe i bardzo prawdopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej! Znalazłem ze dwie takie czaszki!

Byłem z czworgiem przyjaciół w piramidzie, grobowcu jakiegoś Varna czy kogoś takiego. Walczyliśmy ze smokami, dżinnami i ze strażnikami grobowca, a czaszki chroniły przed promieniowaniem...
No to zagadka... jaka to gra?

Wracając do tematu, wątpię żeby były to dzieła obcych. Skoro pomogli nam oni zbudować to wszystko, to czemu nie mamy z nimi żadnego kontaktu? To by nie miało sensu. No chyba że rzeczywiście wydarzyło się to, co w wyżej wymienionej grze. Zerwanie kontaktu z kosmiczną, starożytną cywilizacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.10.2005 o 14:59, HumanGhost napisał:

W sumie nie ma dowodów na to, że kiedyś obcy byli na ziemii. Są tylko hipotezy i poszlaki jak na przykład ta czaszka czy
precyzja budowy piramid.

To właśnie próbowałem powiedzieć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu, wątpię żeby były to dzieła obcych.
A kto miałby to zrobić? Ludzie? Nie mieli takiej technologii. Nawet teraz trudno jest cos takiego zrobić.

Skoro pomogli nam oni zbudować to wszystko, to czemu nie mamy z nimi żadnego kontaktu?
Może zdarzyło się to co czeka ludzkość. Jakaś katastrofa. Zagłada planety. Wojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do piremid i wierzeń starożytnych Egipcjan to ziekawa koncepcja była w filmie "Gwiedne wrota". Kto wie czy obcy kiedyś nie przylecieli w maskach "bogów" Re, Anubisa i innych. Starożytni zacofani mogli stwierdzić, że to bogowie i tak zostało. Po czym na skutek jakiegoś wydarzenia zerwał się kontakt. Albo właśnie nie zerwał. Kto wie czy ktoś tam z góry nas nie obserwuje?
Nie porównujcie mego posta do wiary w porwania przez kosmitów i innych bzdur. Pisałem juz o tym wcześniej. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jak najbardziej wierze w istoty z innej planety. Na 100% ktos musi podobny do nas istniec ale ma nabank większą technologie. Na 100% umią się przemieszczac w czasie, i przez to poznają historie Ziemii. Moze to i dla niektórych śmieszne ale ja mialem dziwny przypadek. Gdy się budziłem zobaczyłem blisko nad sufitem małą świecącą białymi promieniami kuleczkę teraz strasznie żałuję ze do niej nie podszedłem. nie wiem czemu jakoś tym sie nie zainteresowałem ani nie chciało mi się o tym nikomu mówić. Na 100% wiem ze to nie byl sen. to było zbyt realistyczne. Jezeli ktos mial podobną sytauacje niech napize

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.10.2005 o 15:06, rada napisał:

Gdy się budziłem zobaczyłem blisko nad sufitem małą świecącą białymi promieniami kuleczkę teraz strasznie
żałuję ze do niej nie podszedłem. nie wiem czemu jakoś tym sie nie zainteresowałem ani nie chciało mi się o tym nikomu mówić.
Na 100% wiem ze to nie byl sen. to było zbyt realistyczne. Jezeli ktos mial podobną sytauacje niech napize

Ta kuleczka mogła być rodzajem energii która nas otacza. Czytałem o tym na jednej ze stron podanych wcześniej. Nazywa się to ORBS. Tylko że ta energia widoczna jest tylko na zdjęciach.

A to co zobaczyłes jakiej było wielkości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować