Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Zobacz rozbite Ferrari... w Gran Turismo 5 oczywiście!

70 postów w tym temacie

Dnia 08.09.2010 o 14:11, ilpalazzo napisał:

model zniszczen - smiech na sali, ta gra to nie jest symulator, skoro sie mozna odbijac
od scian bez zadnego wplywu chocby na predkosc poruszania pojazdu i jechac dalej, to
jest zwykly arcade


No i trafiłeś w sedno sprawy, filmik jest z trybu arcade z wlaczonymi zniszczeniami . Kropka . Dalsze dyskusje są kompletnie nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.09.2010 o 14:03, hallas napisał:

Jak widać na załączonym obrazku - można walnąć w ścianę, odbić się od niej i jechać dalej.
Wspaniały model prowadzenia samochodu premiujący dobrą i bezkolizyjną technikę jazdy.


Heh akurat Ferrari "zapalniczka" 458 to powinno się sfajczyć a nie rozbić na torze ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podobno GT 5 jest fenomenalne, tak wyczytałem w PSX extreme. Może zniszczenia nie zachwycają, ale nie o to tu chodzi, kto ma szanse niech przeczyta test w PSX tam autor idealnie podsumowuje tych malkontentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2010 o 13:12, Harrolfo napisał:

Eeee? To już lepszy model zniszczeń jest w NFS Most Wanted...


Nie przesadzajmy. Właśnie gram w NFS:MW. :) Powiedziałbym, że są na równi - niestety! A te bloczki biało-czerwone zachowują się tak, jakby były ze styropianu albo jakiejś tektury.

@ bogdan89

Jeśli to ma być współczesny symulator, to ważne jest wszystko. Równie dobrze można powiedzieć, że odpadająca maska i zasłaniająca widok kierowcy nie ma żadnego znaczenia - oczywiście wychodzę z założenia, że w symulatorach jedynym słusznym widokiem, jest widok z kabiny kierowcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem czemu wszyscy się tym GT5 podniecają, jeśli GRID od CM: Wygląda dużo lepiej, jest bardziej realistyczny (chyba, można na ten temat polemizować) i co najważniejsze, JUŻ WYSZEDŁ NA WSZYSTKIE GŁÓWNE PLATFORMY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to ma obrazować szumnie zapowiadany model zniszczeń, to ja dziękuję, ale postoję... to już Rally ''99 miało lepszy model zniszczeń - tam przynajmniej coś od auta odpadało, a nie zmieniał się kolor lakieru... nie mówię, że musi być koniecznie model zniszczeń na poziomie Grid czy też Dirt, ale chociaż żeby do Shift się zbliżył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co to za tryb gry i kiedy nagrany został ten film, bo klnę się, że na gamescomie zmasakrowałem GT-Ra na Nurburgringu i wyglądało to zupełnie inaczej Oo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2010 o 13:05, KannX napisał:

Jest źle, tryb zniszczeń jest w tej grze fatalny. To już w wiekowym (choć ciągle wspaniałym)
NFS Porsche był lepszy.


No i dobra- co jeszcze?........

Ludzie, ogarnijcie te gorące głowy- po pierwsze primo, system zniszczeń jest taki, na ile pozwala silnik/sprzęt, na którym gra hula- widocznie nie można lepiej. Tragedia? Przecież żaden system zniszczeń w ŻADNEJ samochodówce i tak nie ma nic wspólnego z prawdziwym, a wy robicie z tego katastrofę stulecia. Tego, że Poly dostarcza największą objętościowo i najpiękniejszą grę wyścigową w historii, z masą detali dotąd pomijanych w takich grach- nie widzi już nikt. Nie wspomnę już nawet jak co niektórzy nadinterpretują znaczenie słowa "symulator"- to jest symulator-gra, innymi słowy gra symulacyjna, może być nią symulator bombowca B52 z C64. Na prawdziwą, pełną symulację w czasie rzeczywistym, obejmującą jak to piszecie "wszystko" konsole i domowe pc są na razie za słabe- to wciąż tylko gra;

Miko19: to było dobre...xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2010 o 15:17, Fenrir_CFX napisał:

Nie wiem co to za tryb gry i kiedy nagrany został ten film, bo klnę się, że na gamescomie
zmasakrowałem GT-Ra na Nurburgringu i wyglądało to zupełnie inaczej Oo


Ten filmik oglądałem parę miesięcy temu na YT, podawałem nawet link ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2010 o 15:19, kodi24 napisał:

Ludzie, ogarnijcie te gorące głowy- po pierwsze primo, system zniszczeń jest taki, na
ile pozwala silnik/sprzęt, na którym gra hula- widocznie nie można lepiej.


A skąd ten wniosek? Skąd wiesz, że to nie np. brak umiejętności / czasu / pieniędzy / chęci?

Dnia 08.09.2010 o 15:19, kodi24 napisał:

Przecież żaden system zniszczeń w ŻADNEJ samochodówce i tak nie ma nic
wspólnego z prawdziwym, a wy robicie z tego katastrofę stulecia.


Co nie oznacza, że można ten element po prostu olać.

Dnia 08.09.2010 o 15:19, kodi24 napisał:

Tego, że Poly dostarcza największą objętościowo
i najpiękniejszą grę wyścigową w historii, z masą detali dotąd pomijanych w takich grach-
nie widzi już nikt.


Dla mnie gra wyścigowa nie musi być najpiękniejsza - są ważniejsze rzeczy.

Dnia 08.09.2010 o 15:19, kodi24 napisał:

Nie wspomnę już nawet jak co niektórzy nadinterpretują znaczenie
słowa "symulator"- to jest symulator-gra, innymi słowy gra symulacyjna,


Tak, przez symulator rozumie się grę symulacyjną. Podobnież pisząc RPG mam na myśli cRPG, a nie RPG papierowo-stołowe.

Dnia 08.09.2010 o 15:19, kodi24 napisał:

może być nią symulator bombowca B52 z C64.


Szczerze mówiąc - nie wiem, co poeta ma na myśli. 8-bitowce nie miały dużych możliwości - "symulatorami" były na nich gry, które miały widok z kokpitu, widoczne zegary pokładowe, a rozgrywka obejmowała start i lądowanie.To była wówczas podstawowa różniąca je od zwykłych arkadówek pokroju P-47 czy 1942.

Dnia 08.09.2010 o 15:19, kodi24 napisał:

Na prawdziwą, pełną symulację w czasie rzeczywistym, obejmującą
jak to piszecie "wszystko" konsole i domowe pc są na razie za słabe- to wciąż tylko gra;


Nikt prawdziwego symulatora nie miał na myśli. Co nie oznacza, że nie można stworzyć gry bardziej realistycznej niż inne - takimi grami są właśnie gry symulacyjne... Shizzzz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2010 o 15:19, kodi24 napisał:

Ludzie, ogarnijcie te gorące głowy- po pierwsze primo, system zniszczeń jest taki, na
ile pozwala silnik/sprzęt, na którym gra hula- widocznie nie można lepiej. Tragedia?
Przecież żaden system zniszczeń w ŻADNEJ samochodówce i tak nie ma nic wspólnego z prawdziwym

Taki jesteś pewny? Nie pamiętam co to była za gra, poza tym, że rajdowa, ale jazda wyglądała tak: gazu, gazu, pobocze, kamienie, drzewo. Urwane koło, zniszczony silnik, koniec wyścigu. Koło urwało się naprawdę, drzewo nie weszło w połowę maski, ale przynajmniej ją powyginało.

Oczywiście jesli to rzeczywiście jest tryb arcade to tak naprawdę niewiele nam mówi o zniszczeniach. Chciałbym w końcu zobaczyć jak to wygląda w grze zanim ją kupię. Nie chce po raz kolejny wyszukać w trybie kariery najmocniejszego pojazdu, tuningować go na maksa i pruć po bandach, bo przewaga mocy i tak pozwala mi na wygranie każdego wyścigu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2010 o 13:12, palpatine napisał:

Kij z tymi zniszczeniami- model fizyczny jest rewelacyjny :).

Not if anything to say about it, I have!

Model fizyczny jest rewelacyjny jeżeli samochody przy takich prędkościach odbijają się jak piłki od band?

Dnia 08.09.2010 o 13:12, palpatine napisał:

Co do zniszczeń - wyobraźcie sobie ludzi, którzy jeździliby tylko po to, żeby rozwalać
samochody, zderzać się z innymi, jednym słowem- kompletny brak realizmu wyścigu, jedynie
Destruction Derby.

W rzeczywistości zniszczenia występują, a chyba nie powiesz że wyścigi które choćby w TV możesz oglądać to DD?!

Dnia 08.09.2010 o 13:12, palpatine napisał:

Jedyny akceptowalny model zniszczeń to pełna kasacja, dym, płomienie
itd. Czy tego na prawdę potrzeba GT5 ?...Każdy inny model zniszczeń jest równie nieprawdziwy.
Ważne w sumie nie jest to, czy widać zniszczenia, ale jaki mają wpływ na prowadzenie
samochodu.

Sęk w tym, że jak widać zderzenia nie mają wpływu na prowadzenie samochodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2010 o 15:36, hallas napisał:

Taki jesteś pewny? Nie pamiętam co to była za gra, poza tym, że rajdowa, ale jazda wyglądała
tak: gazu, gazu, pobocze, kamienie, drzewo. Urwane koło, zniszczony silnik, koniec wyścigu.
Koło urwało się naprawdę, drzewo nie weszło w połowę maski, ale przynajmniej ją powyginało.


Po tym co napisałeś to tak- jestem pewny. Gra, o której piszesz to zapewne RB Rally- świetna, realistyczna rajdówka (imo najlepsza w jaką grałem), ale to wciąż nie były prawdziwe "dzwony"- ot wgięła się maska, wóz zdechł i tyle.Nie wyglądało to tak jak w realu, ale było ok. Skoro dodałeś wątek uszkodzeń mechanicznych, to one występowały już w starych Gran Turismo- silnik nie ciągnął, wóz znosił- niby nic specjalnego, ale takie rzeczy już były. Trzeba je było tylko uruchomić, czego prawie nikt nie robił bo psuło zabawę ;D

Dnia 08.09.2010 o 15:36, hallas napisał:

Oczywiście jesli to rzeczywiście jest tryb arcade to tak naprawdę niewiele nam mówi o
zniszczeniach. Chciałbym w końcu zobaczyć jak to wygląda w grze zanim ją kupię. Nie chce
po raz kolejny wyszukać w trybie kariery najmocniejszego pojazdu, tuningować go na maksa
i pruć po bandach, bo przewaga mocy i tak pozwala mi na wygranie każdego wyścigu.


Obawiam się szanowny Panie, że na tym co tu zobaczyliśmy się skończy. To wciąż to samo Gran Turismo, tylko przepicowane graficznie i lepszym modelem jazdy;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.09.2010 o 15:36, hallas napisał:

Taki jesteś pewny? Nie pamiętam co to była za gra, poza tym, że rajdowa, ale jazda wyglądała
tak: gazu, gazu, pobocze, kamienie, drzewo. Urwane koło, zniszczony silnik, koniec wyścigu.
Koło urwało się naprawdę, drzewo nie weszło w połowę maski, ale przynajmniej ją powyginało.


To już nawet w zręcznościowym Driverze 1 nawet niewielkie zderzenie oznaczało odkształconą maskę, która po wpływem pędu powietrza się otwierała, całkowicie zasłaniając widok z kabiny (a tylko na takim zazwyczaj gram) - przy wolnej jeździe nie było to takie straszne, ale przy szybkiej oznaczało to pewną czołówkę. Oczywiście otwarta maska przy dalszej jeździe wyginała się jeszcze bardziej i w końcu sama odpadała. Ale np. kołpaki odpadały przy nawet niewielkim skoku na ulicach San Francisco. Wygląda na to, że wiekowa gra sprzed 11 lat, bez takich cudów jak havoc, miała lepszy model zniszczeń. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałeś nigdy jak się samochód od bandy odbija?.. ;) No cóż- GT nie posiada dobrego systemu kolizji. Ale to nie dokładnie to samo co "model jazdy", gdy wóz poprostu..jedzie ;)

bezlerg[/b: fizyka to nie tylko crash test ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zniszczenia w GT nie zachwycają i zachwycać nie będą. Pamiętajmy dalczego w ogóle wcześniej tego nie było. Po prostu producenci samochodów nie dopuszczą do bardziej spektakularnych zniszczeń w grze, która jest symulatorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2010 o 14:03, hallas napisał:

> Co do zniszczeń - wyobraźcie sobie ludzi, którzy jeździliby tylko po to, żeby rozwalać

> samochody, zderzać się z innymi, jednym słowem- kompletny brak realizmu wyścigu
A widziałeś kiedyś wyścig F1? W TV? Ultrarealistyczny model zniszczeń a jakoś wszyscy
starają się tak jechać by za wszelką cenę uniknąć zderzenia.
, jedynie
> Destruction Derby. Jedyny akceptowalny model zniszczeń to pełna kasacja, dym, płomienie

> itd. Czy tego na prawdę potrzeba GT5 ?...Każdy inny model zniszczeń jest równie
nieprawdziwy.
No tak. Widziałeś kiedyś wypadek samochodowy? Nie wygląda to tak jak w amerykańskim filmie
akcji.
> Ważne w sumie nie jest to, czy widać zniszczenia, ale jaki mają wpływ na prowadzenie

> samochodu.
Jak widać na załączonym obrazku - można walnąć w ścianę, odbić się od niej i jechać dalej.
Wspaniały model prowadzenia samochodu premiujący dobrą i bezkolizyjną technikę jazdy.


To kwestia tego, czego wymagasz od gry. Jeśli model zniszczeń jest dla ciebie aż tak ważny, to wybór jest oczywisty- kupisz coś innego. Dla mnie sam model prowadzenia samochodu nie ma sobie równych i już nie mogę się doczekać rajdów WRC po bezdrożach z poczuciem prowadzenia prawdziwego samochodu i wszystkich sił, jakie na niego podczas jazdy oddziałują.

I nie chciałbym, aby po jeździe przez 30 min mój samochód uderzył w bandę lub niewidzialną ścianę, tym samym kończąc wyścig. GT to przyjemność PROWADZENIA i ścigania się przede wszystkim. Taka jest już konwencja tej gry. Jedni ją za to kochają, inni nienawidzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2010 o 16:28, palpatine napisał:

To kwestia tego, czego wymagasz od gry. Jeśli model zniszczeń jest dla ciebie aż tak
ważny, to wybór jest oczywisty- kupisz coś innego.

Chyba nie rozumiesz - co to za model jazdy jeśli jeździ się po bandach i wygrywa? Zniszczenia sa hamulcem dla takich zachowań. W trybie arcade można sobie na taką jazdę pozwolić, ale tryby symulacyjne, a o miano symulacji jazdy samochodem podobno ubiega sie GT...

Dnia 08.09.2010 o 16:28, palpatine napisał:

I nie chciałbym, aby po jeździe przez 30 min mój samochód uderzył w bandę lub niewidzialną
ścianę, tym samym kończąc wyścig.

Symulacja. Przywalenie w bandę oznacza utratę kontroli nad pojazdem. Trik prowadzenia samochodu polega na tym, by kontroli nie tracić. W wyścigach trzeba natomiast jeździć na granicy... ale jej nie przekraczać. Kto przekroczy granicę najczęściej kończy wyścig.

Dnia 08.09.2010 o 16:28, palpatine napisał:

GT to przyjemność PROWADZENIA i ścigania się przede
wszystkim. Taka jest już konwencja tej gry. Jedni ją za to kochają, inni nienawidzą.

Nie odczuwam przyjemności z walenia z prędkością 300km/h w bandę i kontynuowania wyścigu na pierwszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować