Zaloguj się, aby obserwować  
evilemot

Shogun II: Total War

1255 postów w tym temacie

Dnia 30.03.2011 o 18:17, berbelek napisał:

Nic z tego, nawet z daniną odmawiają. Dziwne, mówią, że nie mam nic, co ich interesuje,
ale ja mam wszystkie towary :)


Też miałem takie coś grając Shimazu. Na forum Steam''a znalazłem rozwiązanie: na 1 turę zabierz statki handlowe z punktów handlowych. W turze następnej już bez problemu większość klanów powinna zawrzeć umowy bez żadnych dodatkowych kosztów. Po podpisaniu umów - skieruj statki z powrotem na punkty handlowe. Taki bug po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Straciłeś generała za pierwszym strzałem i wygrałeś??? Gratuluję :)

Jak ja grałem z kumplem i przez moją głupotę udało mu się zabić generała zaraz na początku bitwy to 2 sąsiednie oddziały łuczników ashigaru w stanie osobowym 110/120 i 120/120 od razu dały nogę i zwiały, a morale całej armi spadło o połowę :P

Oczywiście przegrałem, ale od tamtej pory bronię generała zawsze i wszędzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2011 o 19:53, dark_master napisał:

musi być ograniczony, bo inaczej achika by za wydanie wszystkich nie było ;) chyba 10 lvl jest.


Osiągnięcie jest takie:
Droga przywódcy - Zużyj maksymalną liczbę punktów w drzewku umiejętności swojego awatara.
Może nieco opacznie je w ten sposób zrozumiałem, że maksymalizujemy najpierw jedną ścieżkę rozwoju awatara, a później pozostałe i stąd to pytanie.

Swoją drogą udało mi się zdobyć w końcu osiągniecie ''Legendarna siła'', wystarczyło włączyć wizytację w bitwie w której wystąpili: generał + legendarny bohater z mieczem vs fort z 2 wieżami + ashigaru z yari + świta samurajska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2011 o 20:33, Smooqu napisał:

Straciłeś generała za pierwszym strzałem i wygrałeś??? Gratuluję :)

no nie ukrywam, sporo fuksa miałem - po pierwsze gość poszedł w ilość, więc miał sporo ashigaru yari i łuczników, podczas gdy ja oddział weteranów samurajów różnego typu, więc armia nie poszła w rozsypkę zaraz jak tylko zginął generał. Po drugie, zrobiłem jedyne co w tej sytuacji mogłem - cała armia szybki rush by związać jego siły i odciągnąć uwagę, podczas gdy jazda (która w między czasie zgodnie z planem szła lasem tyle ile się dało, czyli plus minus 3/4 dystansu) zrobiła szybki rajd flanką by dorwać jego generała, który stał za liniami piechoty ;p Na szczęscie koleś był chyba zbyt zajęty przemieszczaniem łuczników z linii szarży moich samurajów, bo nie zareagował na to że mu tego generała atakuję, a zanim zareagował, to minęły te cenne 4 sekundy kiedy żarł już glebę. Reszta była już tylko formalnością, bo oni szybciej tracili morale niż ja, więc jakoś tak udało mi się fuksnąć ^^'' W sumie szkoda że powtórki nie zrobiłem, ale przy tych losowych crashach i rozłączeniach to wolę szybko klikać ''zakończ'', bo już raz tak praktycznie wygraną bitwę przegrałem, bo gra się wysypała tuż przed dobiciem dwóch ostatnich łamiących się oddziałów.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.03.2011 o 20:53, Szalony_Max napisał:

Osiągnięcie jest takie:
Droga przywódcy - Zużyj maksymalną liczbę punktów w drzewku umiejętności swojego awatara.
Może nieco opacznie je w ten sposób zrozumiałem, że maksymalizujemy najpierw jedną ścieżkę
rozwoju awatara, a później pozostałe i stąd to pytanie.

hm, no w sumie. Zależy jak w oryginale jest, bo te tłumaczenia to momentami koślawe są. W każdym razie stawiam że leveli jest 10, bo 9 to max w kampanii dla normalnego oddziału (i to też jest achik), a ostatniego członka świty dostaje się właśnie na 10 lvl..
btw. za co dostaje się żetony rodu? Za bitwy rankingowe, międzyklanowe or smth?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2011 o 21:22, dark_master napisał:

btw. za co dostaje się żetony rodu? Za bitwy rankingowe, międzyklanowe or smth?

Z tego co wyczytałem w encyklopedii to za walkę w imię klanu, czyli dołączasz do jakiegoś klanu i w jego ramach toczysz walki o prowincje, albo jako atakujący albo jako obrońca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.03.2011 o 21:54, Szalony_Max napisał:

Z tego co wyczytałem w encyklopedii to za walkę w imię klanu, czyli dołączasz do jakiegoś
klanu i w jego ramach toczysz walki o prowincje, albo jako atakujący albo jako obrońca.

no bo właśnie się zastanawiam czy da się zrobić przysłowiowego wała i stworzyć własny jednoosobowy klan, tylko po to, by nabijać sobie żetony do upgrade''ów. Byłoby to bez sensu, ale chyba by zadziałało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możesz dołączyć do jakiegoś już istniejącego klanu. Np. ja jestem w Gamecornerze ;) A te żetony dostaję za wygrywanie bitew :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wie ktoś o co chodzi z haniebnymi traktatami? W ciągu jednej tury kontakty z innymi spadły mi od przyjaźni do niechęci przez haniebne traktaty. Nie mam z nikim sojuszu i nie miałem, a umów handlowych sam nie zrywałem. O co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2011 o 22:31, Smooqu napisał:

Możesz dołączyć do jakiegoś już istniejącego klanu. Np. ja jestem w Gamecornerze ;) A
te żetony dostaję za wygrywanie bitew :)


Hmm, Gamecorner to ta oznaczona jako Total War: Shogun 2 - Poland czy jakaś inna? :) Jak ta to już w niej jestem, dołączyłem jak tam były chyba 4 osoby :D A jak inna to nie znalazłem na liście grup społecznościowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2011 o 16:21, Smooqu napisał:

Haniebne traktaty można dostać np. za zaatakowanie sojusznika albo wasala.


Nikogo nie atakowałem, to mnie atakowano. Doczytałem gdzie indziej, że haniebny traktaty można dostać za przyjęcie traktatu pokojowego z czyimś wrogiem, albo za podpisanie traktatu handlowego. Głupota moim zdaniem. Ogólnie dyplomacja nigdy nie była mocną stroną serii i Shogun 2 to potwierdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2011 o 18:07, berbelek napisał:

Głupota moim zdaniem.


Myślisz, że to jest głupota? To jeszcze nic. Wyobraź sobie następującą sytuację: masz sojusz z jakimś rodem. Relacje są na całkiem niezłym poziomie, honorujesz wszystkie zobowiązania, przychodząc mu na pomoc, gdy zostaje najechany, prowadzicie intensywny handel, jest obopólna zgoda na wstęp na swoje terytorium (bez limitu czasowego). Aż tu nagle pojawia się Realm Divide, ród ów ni z tego, ni z owego staje się wrogi i atakuje Twoją armię, która akurat znajduje się na jego terytorium. Jako że armia jest dość silna, a komp głupi jak but, zwycięstwo murowane. A po zwycięstwie dostajesz taką łatkę, jak na screenie poniżej. Rozumiem ujemne punkty za wojnę, ale po pierwsze, to nie ja złamałem traktaty między nami, to nie na mnie nie można polegać, to nie ja podstępnie zaatakowałem ten ród... Głupotą jest przyczepianie mi łatki "backstabber", skoro moja armia BRONIŁA SIĘ przed atakiem.

Dyplomacja w tej grze leży i kwiczy, niestety. Komp raz zachowuje się jak uparty osioł, kompletnie ignorując korzyści, jakie przyniesie mu sojusz/pakt handlowy/zawarcie pokoju ze mną, choć jest słaby jak niemowlak, innym razem najpierw atakuje, a potem natychmiast skamle o litość, mimo, że prowincję dalej stacjonują jego dwie ogromne armie, zdolne zmieść moje "siły pokojowe" z mapy. Totalny brak jakiejkolwiek logiki. Gdyby tej AI użyć do meczu szachowego, przegrałaby chyba w 3 ruchach ;)

20110331184023

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2011 o 22:31, Smooqu napisał:

Możesz dołączyć do jakiegoś już istniejącego klanu. Np. ja jestem w Gamecornerze ;) A
te żetony dostaję za wygrywanie bitew :)

ta, już to rozgryzłem, tylko dalej zastanawia mnie na czym dokładnie polega rywalizacja klanów o prowincje. Co prawda do klanu się zapisałem, ale raczej tymczasowo, bo stawia na konnicę, a ja jednak chyba wolę piechotę z mieczami ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No nie powiem, ale gra mnie zaskoczyła poziomem :) Jako, że jest ograniczenie do 1575 roku, ma się mało czasu na wykonanie zadania kampanii. Właśnie utknąłem między młotem a kowadłem a presją czasu :)

Kioto trzeba zdobyć, zaraz wszystkie rody się na mnie rzucą a ja walczę z dwoma teraz najsilniejszymi i bawi się w zabieranie sobie 2 miast co chwile. I moje 2 wypasione armie ( makx jednostek, z dużym doświadczeniem) kontra chyba 4 czy 5 ich armii też całkiem niezłych, a zostały mi 3 lata do końca gry, eh... na początku za bardzo się obijałem.

Chyba będzie trzeba raz jeszcze zacząć i iść w rozwoju w rozwój militarny. Grałem tym rodem co w łucznikach się specjalizuje. Całkiem przyjemnie, ale ta głupia wyspa przeszkadza :)


No to teraz do kolokiwum trzeba się przygotować, a potem wracam do Japonii :)

Miam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grałem trochę wczoraj przez neta w Shoguna 2 vs 2 i odblokowałem osiągnięcie: "Gna jak po ogień". Czyli moje przymierze wygrało z pracownikiem CA, albo kimś kto zdobył tego aczika ;D

Bitwa była ciężka bo przeciwnicy mieli wypas armię. Mnichów z naginatami, jednostki Wielkiej Gwardi i bohaterów. Mój sojusznik wsparł mnie kawalerią dzięki czemu udało nam się rozbić armię, która stała naprzeciwko mnie. Niestety, nie zdążyłem z odsieczą i walka przeraziła się w rzeź. Na szczęście wrogowie stracili obydwóch generałów. Nam udało się zostawić ich przy życiu, niestety były to nasze jedyne jednostki xD

1 przeciwnik stracił calutką armię, natomiast drugi miał jedynie 22 mnichów z naginatami. Chyba poczuł się zbyt pewnie bo na czacie napisał nam "good luck rushing naginatas with cav" :P Na szczęście mój oddział generalski miał jeszcze łuki i udało mi się zabić 5 wrogów.

Potem wykonaliśmy śmiały manewr. Zsiadliśmy z koni, czekaliśmy aż odnowią nam się umiejętności specjalne i ruszyliśmy pieszo na wroga. Mój sojusznik od flank, ja od frontu. Dzięki umiejętnością "Zachęta" i "Przegrupowanie", które miałem zupgrade''''owane wróg pierzchnął z pola bitwy chociaż miał przewagę liczebną.

Jak będe miał dzisiaj czas skrobnę też coś o oblężeniach. Gra ktoś w nie w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam takie nietypowe pytanko czy u was odział generał też ma taki worek na plecach zamiast flagi jak mają to pozostałe odziały cy to tak ma być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2011 o 13:05, Carter napisał:

Mam takie nietypowe pytanko czy u was odział generał też ma taki worek na plecach zamiast
flagi jak mają to pozostałe odziały cy to tak ma być?

Ta, wszyscy generałowie takie coś mają. Nie wiem czemu ma to służyć, nie jestem obeznany ze zwyczajami prowadzenia sztuki wojennej w feudalnej Japonii.

Ale zgaduję że jest to swego rodzaju "kamizelka" mająca chronić przed strzałami wroga, w razie czego jakby walił z zasadzki (są umieszczone z tyłu). Wydaje mi się też że chyba w którymś wywiadzie było to tak tłumaczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak ktoś czeka na płaskim terenie to mi nie przeszkadza, gorzej właśnie z takimi na wzgórzu, którzy nie planują nic innego jak czekać. mur z włóczni i łucznicy, brak czasu jest własnie wadą.
na początku też miałem łuczników w armii, ale teraz mam głównie piechotę i kilka oddziałów jazdy na skrzydła i póki co lepiej to się sprawdza niż tzw. zrównoważona armia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować