Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

FIFA 11 - David Rutter o Online Pass

12 postów w tym temacie

"Muszą na początku gry wpisać malutki kod, który zapewnia, że wrażenia z gry będą nieporównywalne z niczym innym." - co za pierdoły, rany boskie. Kupiłem używaną FIFĘ 10 i wrażenia są takie same jak mojego znajomego, który ma wersję ze sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co przy instalacji gry na innym kompie. Np. zainstaluje na blaszaku, a później na laptopie. Będę mógł grać na tym i na tym w sieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2010 o 14:49, Pecyn napisał:

A co przy instalacji gry na innym kompie. Np. zainstaluje na blaszaku, a później na laptopie.
Będę mógł grać na tym i na tym w sieci?


Chyba tak, bo chodzi o to, że multi jest przypisany do konta - tak jak np. na Steam. Po wklepaniu kodu można go wywalić do śmieci, bo nikomu się nie przyda. Nie trzeba kupować "malutkiego kodu" tylko wtedy, gdy pierwszy właściciel nie przypisał tej gry do swojego konta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brakuje jeszcze tylko porównania handlowania używanymi grami do kradzieży - wtedy wypowiedź byłaby pełna... Ludzie mają święte prawo kupować używki, będące przy tym kompletnymi grami. Tak było od zawsze i być tak powinno. Zdaje sobie sprawę z tego, że my nic nie możemy zrobić - bo ludzie i tak będą za EA Pass płacić. Boje się tylko co będzie następne. Może zabronią sprzedawcom sprzedawania gier w cenie poniżej 70$ przez pierwszy rok sprzedaży tłumacząc się przy tym wciąż rosnącymi kosztami wyprodukowania danej gry? :x Chociaż wydawcy próbują nam wmówić (szczególnie EA i Activision), że żyjemy w czasach gdzie produkcja gier jest mało opłacalna i wielcy gracze ledwo ciągną koniec z końcem mam nadzieję, że ludzie któregoś dnia nie zaczną tego brać na poważnie - bo już spotykałem się z opiniami (i pod tym newsem zapewne podobne zaraz się pojawią), że handlowanie grami używanymi jest okradaniem wydawców. Najpierw przemysł filmowy zrobił się chytry, potem muzyczny --> wygląda na to, że i gry nie ominie chciwość wielkich wydawców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2010 o 14:56, CroopMan napisał:

EA nie myśli ? Sprzedając grę oddasz też konto ( tylko z fifą 11 chyba że ma na nich
inne gry to nie )


Na PC się niby da (o ile będziesz zakładał oddzielne konto EA dla FIFY). Na konsolach przecież grasz ze swojego konta Live/PSN, więc raczej sprzedaż odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2010 o 14:53, KrisK91 napisał:

Najpierw przemysł filmowy zrobił się chytry, potem muzyczny
--> wygląda na to, że i gry nie ominie chciwość wielkich wydawców.

Problem z przemysłem gier polega na tym, że oni mają środki techniczne aby to zrobić... tzn. w pełni kontrolować sposób użycia ich produktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powinien powiedzieć wprost, że nie podoba mu się rynek gier używanych, a nie wali bajki typu "trzeba ulepszać, eliminować błędy za waszą kasę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2010 o 14:59, Bambusek napisał:

Na PC się niby da (o ile będziesz zakładał oddzielne konto EA dla FIFY). Na konsolach
przecież grasz ze swojego konta Live/PSN, więc raczej sprzedaż odpada.


Jeśli się uprzesz to założysz konto oddzielne do gry i na PSN/Live :).

Ja się nie dziwię producentom, nikt nie byłby szczęśliwy, gdyby jego twór sprzedał się w 2 milionach kopii zamiast powiedzmy 3 mln. Normalne, że każdy chce zarobić i EA robi to w jednym z uczciwszych sposobów jakie wymyślają firmy. Zamiast nie dawać zakończeń i dzielić je na dodatkowe płatne DLC, żeby odbić sobie na "używkach" to ten kto kupi grę w sklepie zapłaci więcej, ale będzie miał multi, a ten kto kupi grę używaną zapłaci mniej i będzie miał "single", a jeśli będzie chciał mieć to multi to zapłaci te 10 $. Jest to korzystne dla strony kupującej używki, mniej dla tego co kupuje w sklepie. Bo tak teraz ceny używanej Fify będą o co najmniej 10$ tańsze niż są, to 40 zł, więc nie tak mało w stosunku do niskiej już ceny używki, dopłaci te 10$ i tak płaci tyle (lub mniej) co przedtem tyle, że pieniądze zamiast do sprzedającego używkę idą do firmy zapobiegając wydawania 15 DLC w ciągu tygodnia. Oczywiście lepiej byłoby gdyby nie trzeba było płacić jeśli używkę się kupi tyle, że inne firmy opracowują inne sposoby, co jest bardzo ładnie napisane w sierpniowym PSX Extreme. Takie Activision najchętniej wprowadziłoby możliwość gry za opłatą, więc z dwojga złego wolę ten system. Chcę multi? Płacę 10$. Nie chcę multi? Mam taniej używkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować