Zaloguj się, aby obserwować  
Dark_SMG

Crysis - czyli nowa wspaniała seria gier FPS na silniku CryEngine

5214 postów w tym temacie

Miał ktoś kiedyś problem polegający na tym, że gra wywala do pulpitu, kiedy ustawimy wszystkie detale na "bardzo wysokie" i spróbujemy wczytać jakąkolwiek misję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Problem jest. Pierwszy Crysis mi się sypie.

Ostatnio stwierdziłem, że przejdę sobie pierwszego Crysisa ponownie. Ot tak, bo trzeba się przed trójką przygotować. Problem polega na tym, że ostatnim razem przechodziłem go jeszcze na win XP, a teraz siedzę na win8 i stało się coś dziwnego...

Mianowicie wczoraj gra odpalała się elegancko, wszystko chodziło pięknie na full detalach i tak dalej, a dzisiaj nie chce się odpalić... Dlaczego? Informuje mnie o tym, że UWAGA mam... Za stary system operacyjny... Jakieś pomysły?

PS A kiedy wchodze do plików gry i odpalam bezpośrednio z folderu Crysis64.exe to gra się crashuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Byłby ktoś tak miły i miał na zbyciu sejw albo po misji uwolnienia kogoś tam [ na początku gry jakoś ] ze szkoły w jakiejś wiosce, zaraz po tym bodaj trzeba było zniszczyć jakieś czołgi. Niedługo potem była jakaś mini-inwazja [ desant? ] na wybrzeżu bodajże. I potem jakaś misja w której kierowało się czołgiem. Podesłałby ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,
Mam mały problem i proszę o pomoc, a mianowicie mój napęd nie czyta oryginalnej płyty z Crysisem. Po włożeniu płyty do napędu niby zaczyna on działać, ale poza szumem i paroma trzaskami w napędzie nic innego się nie dzieje. Zaznaczam, że napęd jest nowy, ma niecały tydzień, model LG 24x SUPER MULTI DVD WRITER/ GH24, a parametry komputera to AMD Phenom X4 3,4 GHz, Radeon HD 7750, 8GB RAM i Windows 8 64 bity.
Z góry bardzo dziękuję za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, działają. W wypadku jak by nie działały nie pisałbym tutaj :D Wszystkie działają prawidłowo, dlatego nie wiem o co chodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś mi pomoże?
Mam Crysisa, dostałem go kiedyś z kartą graficzną EVGA. Dodtychczas wszystko było OK, miałem 64-bitowy system Windows 7 i wszystko hulało. Po przejściu na Win 8 / 8.1 nie mogę nawet uruchomić nawet gry.

Sprzęt mam o niebo lepszy od tego wcześniej, a mimo to gra wyrzuca błąd. Mam najnowsze sterowniki, DirectX (również 9.0c), próbowałem znalezionych w sieci podpowiedzi dotyczących zamiany aplikacji 32- i 64-bitowych nazwami i nic.

Gra w trybie 64-bitowym uruchamia się, przez chwilę jest czarny ekran, a potem wyświetla sie komunikat, że system zatrzymał aplikację. W wersji 32-bitowej od razu wyskakuje komunikat, że aplikacja nie jest zgodna z sytsemem i należy zainstalować Win 200/XP (sic!).

Coś można z tym zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad kolejnym - mam nadzieję, że tym razem zakończonym the endem podejściem do Crysisa.

Słuchajcie, ile zajmuje przejście tej gry? Nie mówię ani o speedrunie ani też o przechodzeniu na najniższym / najwyższym poziomie trudności ani też o wielogodzinnym bawieniu się fizyką i ogólnym szukaniu dziury w całym. Pytam po prostu o takie zwykłe ukończenie gry w normalnym trybie i tempie, ile to zajmuje tak za pierwszym razem? Bo o ile zazwyczaj lubię dosyć długie gry tak tutaj nie wiem czy wytrzymam więcej niż bo ja wiem ... z 20-30 h. Wszystko było całkiem fajne gdyby nie imho wolne tempo gry jak na fpsa - najbardziej mi chodzi o to, że możliwości szybkiego przemieszczania się są mocno utrudnione. Niby jest speed suit ale to działa tylko kilka sekund, niby są pojazdy ale wszędzie są wrogowie a i teren nie ułatwia poruszania się więc jesteśmy zmuszeni przemieszczać się dosyć wolno jakby nie patrzeć.

To jak będzie z tymi godzinami? Chciałbym to w końcu skończyć a praca i inne obowiązki sprawiają że mam niezbyt wiele czasu mimo wszystko na granie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.05.2014 o 14:09, Tyler_D napisał:

To jak będzie z tymi godzinami? Chciałbym to w końcu skończyć a praca i inne obowiązki
sprawiają że mam niezbyt wiele czasu mimo wszystko na granie.


Łoo FPSy tak długie to robili ze 15-20 lat temu, teraz już nie. Ja Crysisa zupełnie na luzie przeszedłem w 14 godzin. Choć jak zwykle dużo podziwiam widoczków, więc podejrzewam, że można przejść go szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To w dużej mierze prawda choć przy takim Far Cry''u 3 bawiłem się ... no długo. Wiem że sama fabuła jest stosunkowo krótka ale przejście tej gry na full [ pomijając niektóre pierdołkowate zadania ] zajmuje właśnie gdzieś tak tyle, tak mi się wydaje.

No w każdym razie dzięki za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2014 o 14:41, Tyler_D napisał:

To w dużej mierze prawda choć przy takim Far Cry''u 3 bawiłem się ... no długo. Wiem
że sama fabuła jest stosunkowo krótka ale przejście tej gry na full [ pomijając niektóre
pierdołkowate zadania ] zajmuje właśnie gdzieś tak tyle, tak mi się wydaje.


Z tego co pamiętam zrobiłem 100% tego co oferuje gra, bo nie lubię zaliczać jednej gry kilka razy - dlatego zawsze staram się mieć 100% przy pierwszym podejściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie - czy ta gra już tak ma?

Celowanie precyzyjne z celowników optycznych mocno kuleje, nie da się wstrzymać oddechu. Jedynie snajpa pod tym względem jest w miarę, na bliskie odległości pistolety i peem z laserem / celownikiem dają radę ale na średnie i dalekie? Pojedynczą kulą trzeba mieć farta by ustrzelić heada ...

Po drugie - nadal trzeba bardzo wiele zapitalać. Niby jest suit ale na krótko, niby są pojazdy ale wszędzie są wrogowie. Poza tym - czy mi się dobrze wydaje czy dosyć często najlepiej jest po prostu przeczołgać, przecloakować się obok wroga, ewentualnie zabrać osprzęt i lecieć dalej bez zbędnej strzelawy? Dotarłem do wykopalisk, Rosenthal nie żyje a mnie się średnio chce w to grać. -.-

Po trzecie - wybrałem sobie drugi z czterech poziomów trudności by sobie w spokoju pograć po pracy i co? Wrogowie zazwyczaj zachowują się jak kretyni [ spróbujcie na cichacza z odległości zdejmować np: obsługę kaemów w wiosce ze szkołą i pierwszym zakładnikiem albo już przy wejściu eliminować nadbiegających wrogów - banda kretynów. Sporadyczne bieganie, niemal zerowe krycie się za osłonami, przyjmowanie pestek na klatę, flankowanie niemal się nie zdarza ... WTF?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sam podchodziłem do tej gry chyba z 5x i za każdym razem doprowadzała mnie na skraj zniechęcenia. Dodatek za to uważam za naprawdę dobry i urozmaicony. Dwójkę też przechodziłem z przyjemnością, a trójka okazała się solidnym fpsem choć bez większych fajerwerków. Zawsze mnie dziwiło, że dla większości graczy to jedynka jest tym ideałem. Największym problemem tej gry jest dla mnie samo strzelanie, które nie daje praktycznie żadnej frajdy, nie czujemy że pociski trafiają przeciwników, którzy przy okazji biegają jak opętani i dziwnie się zachowują. Samo celowanie też zostało skopane przez co większość broni jest bezużyteczna. Szybko przerzuciłem się na snajpę z której jako tako dało się czerpać większą frajdę, ale do końca i tak nie dotrwałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszy zarzut się nie wypowiem, bo w grę grałem dość dawno i nie pamiętam jej na tyle, by móc się do niego ustosunkować.

Dnia 26.05.2014 o 21:45, Tyler_D napisał:

Po drugie - nadal trzeba bardzo wiele zapitalać.


Czy ja wiem? Nigdy nie odczułem znużenia z powodu zbyt długiej podróży w takiej czy innej lokacji.

Dnia 26.05.2014 o 21:45, Tyler_D napisał:

Poza tym - czy mi się dobrze wydaje czy dosyć często najlepiej jest po prostu przeczołgać, przecloakować się > obok wroga, ewentualnie zabrać osprzęt i lecieć dalej bez zbędnej strzelawy?


Nie ukrywajmy, że to właśnie niewidzialność jest tą funkcją nanokombinezonu, która zapewnia najwięcej zabawy. Z innych (oczywiście oprócz tarczy) korzysta się raczej sporadycznie. Osobiście starałem się traktować Crysisa jako skradankę. Najpierw obserwowałem z daleka miejsce akcji, później do akcji wkraczała już tylko niewidzialność i ciche eliminowanie przeciwników. I przez całą grę sprawiało mi to cholernie dużo frajdy (no dobra, lubiłem jeszcze bawić się fizyką).

Dnia 26.05.2014 o 21:45, Tyler_D napisał:

Po trzecie - wybrałem sobie drugi z czterech poziomów trudności by sobie w spokoju pograć
po pracy i co? Wrogowie zazwyczaj zachowują się jak kretyni [ spróbujcie na cichacza
z odległości zdejmować np: obsługę kaemów w wiosce ze szkołą i pierwszym zakładnikiem
albo już przy wejściu eliminować nadbiegających wrogów - banda kretynów. Sporadyczne
bieganie, niemal zerowe krycie się za osłonami, przyjmowanie pestek na klatę, flankowanie
niemal się nie zdarza ... WTF?


Znak czasów... Obecny normal (a może i hard?) to "stary" easy. Nie pamiętam, na jakim poziomie trudności grałem w Crysisa, ale na 90% był to normal i raczej nie miałem powodów do narzekania na AI przeciwników. Powiem nawet, że krycie się za przeszkodami było jedną z najczęściej wykonywanych przez nich czynności.

EDIT: Mi tam gra przestała się podobać po wprowadzeniu do rozgrywki Obcych. Pierwszy Far Cry również stracił w moich oczach sporo na grywalności po tym, jak w grze pojawiły się Trigeny. Widocznie wolę strzelać do ludzi, jakkolwiek to nie brzmi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.05.2014 o 00:29, Gumisiek2 napisał:

EDIT: Mi tam gra przestała się podobać po wprowadzeniu do rozgrywki Obcych. Pierwszy
Far Cry również stracił w moich oczach sporo na grywalności po tym, jak w grze pojawiły
się Trigeny. Widocznie wolę strzelać do ludzi, jakkolwiek to nie brzmi :D

Kosmici w ogóle zepsuli charakter Crysisa. Walka z Koreańczykami dawała spore pole do popisu - rozległe mapy, moce skafandra, obszerny arsenał i możliwości jego modyfikowania pozwalały na granie na różne sposoby (kałach z celownikiem szturmowym i tłumikiem, przełączony w tryb pojedynczego strzału i już mamy improwizowaną snajperkę). Natomiast na obcych nie było już żadnej taktyki, tylko zasypywanie ich gradem ołowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Największym

Dnia 27.05.2014 o 00:14, Net_com napisał:

problemem tej gry jest dla mnie samo strzelanie, które nie daje praktycznie żadnej frajdy,
nie czujemy że pociski trafiają przeciwników, którzy przy okazji biegają jak opętani
i dziwnie się zachowują.

Otóż to ... widać to przy pierwszych starciach z wrogami w okolicy budynków, na plażach czy w dżungli jeszcze jest znośnie. Zresztą pisałem w swoim poście co ja tam napotkałem podczas rozgrywki ...
>Szybko przerzuciłem się na snajpę z której jako tako dało się czerpać

Dnia 27.05.2014 o 00:14, Net_com napisał:

większą frajdę, ale do końca i tak nie dotrwałem.

Snajpa jest ok tyle że amunicji jest tyle co kot napłakał. Jedynie wyrzutnia rakiet robi taki rozpiernicz jaki powinna, mocno i efektownie.

Gumisiek2 - niby to prawda ale nie zawsze da się cicho zdjąć przeciwników [ imho przydałby tu się jakiś stealh kill, choćby nożem lub nożem do rzucania tudzież gołymi pięściami ], zresztą czym? To działa jedynie wtedy gdy na siebie nie patrzą i / lub są rozstawieni daleko od siebie. Rzucić kamieniem też się nie da. Tak, piję do FC3.

Poziom trudności ... no sam nie wiem jak to ocenić. Niby wszystko cacy ale wrogowie to banda idiotów, przynajmniej na razie.

A co obcych - totalne g.... khem, badziewie. Tzn nie tu [ ale skoro tak mówisz to pewnie i takie będę miał odczucia ]. A czemu? Bo podobnie jak tobie rzygać mi się chciało jeszcze bardziej w FC1 po znalezieniu obcych [ jakoś etap, może dwa później rzuciłem tę grę, jakiś etap w nocy zaczynający się na plaży [?]]. Totalne barachło, idiotyczny pomysł i średnie wykonanie.

I teraz dorzucę do pieca - absolutnie nie rozumiem ocen FC1 w okolicach 10/10. To jakieś totalne nieporozumienie. Owszem - gra była / jest ładna, widoczki zacne, różne pierdoły typu noktowizor [ był, nie? ], lornetka, latarka, pływanie w oceanie i inne duperele ale co z tego skoro frajda była mocno średnia? Strzelanie do wrogów mnie nie jarało, nie było muszki/szczerbinki, były aliensy ... mocno średniasty shooter. Dwójka też do kitu ale bardziej ... Za to trójka bardzo dobra. Się rozpisałem ...

Madoc

Koreańczycy byliby cacy gdyby nie ich zachowanie ocierające się o paralityczne ruchy i zidiocenie. Wiem - jestem na początku gry ale na cholerę mi przy kałachu lornetka? To się do czegokolwiek przydaje? Te combo o jakim piszesz - wszystko fajnie ale jak wyjaśnić to że celuję w głowę a pocisk chybia za niemal każdym razem [ przez celowniki optyczne! ]? Albo to że wróg potrafi przyjąć ze dwa celne strzały w łeb nim padnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

IMO robisz z igły widły i wczuwasz się w to jak w Stalkera. ;]

Ja tam jedynkę Crisisa przelazłem z taką przyjemnością, że zabrałem się nawet szybko za dodatek.
Strzelało się fajnie, a jeszcze fajniej mordowało się koreańców zachodząc ich będąc niewidzialnym.
Solidny FPS jak dla mnie, choć typowy przedstawiciel z gatunku "do przejścia" i odinstalowania po tym, a nie "rozrywkowy" jak chociażby FarCry 3, gdzie po skończeniu gry, przechodzi się ją od nowa.

Po prostu nie debatuj nad nim tyle i najzwyczajniej przejdź do końca, a jesli irytuje do tego stopnia że odbiera chęć grania, to uznaj że zmarnowałeś nieco pieniędzy i odinstaluj.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować