The Walking Dead - zombie na ekranach TV

[Zekzt 0]

Wbrew pozorom - kości gniją [tylko stosunkowo wolno, rozkład kości to proces bardzo czasochłonny]
A samą rozbiórkę mięsa można sobie obejrzeć w pierwszej z brzegu ubojni, sprawny masaż rozbierze półtuszę w parę minut, odpowiednio naostrzona maczeta może śmiało rąbać bambusa albo ciosać drewno, wbije się w czaszkę nawet zdrowego żywego człowieka bez większego trudu [zwłaszcza jak włoży się w to odpowiednio dużo siły].

Dekapitacja to już inna bajka, ale w serialu można dać poprawkę na to, ze szwendacze to chodzące zwłoki, przegniłe i nie tak wytrzymałe jak zdrowy, żywy człowiek.

[Eff3ctiv3 0]

Mnie zastanawia jedna rzecz. Dlaczego bohaterowie, którzy walą w zombie bronią białą, a krew na nich tryska, nie zarażają się? Ja bym zakrywał twarz, szczególnie usta.

[woko27 0]

Dnia 14.02.2014 o 18:28, Eff3ctiv3 napisał:

Mnie zastanawia jedna rzecz. Dlaczego bohaterowie, którzy walą w zombie bronią białą,
a krew na nich tryska, nie zarażają się? Ja bym zakrywał twarz, szczególnie usta.

W sumie IMO jest to trochę nie do końca przemyślane. Pod koniec 1 sezonu okazuje się, że wszyscy są już zarażeni, a w zombie zamienią się dopiero w przypadku śmierci, więc niczym się już nie mogą zarazić. Z tym nie do końca przemyślane mam na myśli "ugryzienie", które de facto nie powoduje zgonu, a mimo to ludzie zamieniają się przez to w zombiaków (vide Hershell i jego amputacja nogi).

[Eff3ctiv3 0]

Każdy z nich jest już nośnikiem wirusa, ale nie każdy ma go "aktywowanego" :D. Dopiero kontakt z krwią lub śliną osoby już przemienionej w zombie robi z nich szwędaczy. Mam nadzieję że niczego nie pochrzaniłem w tłumaczeniu.

[mati285 0]

Każdy jest zarażony, a wirus aktywuje śmierć osobnika. Ugryzienie bądź zadrapanie wywołuje infekcję, a ta (jak to dogłębnie opisał Pietro) prowadzi do śmierci, chyba, że nastąpi natychmiastowa amputacja ugryzionej kończyny. Kontakt z krwią czy śliną nie ma znaczenia (przynajmniej w serialu).

[Smooqu 0]

Dnia 14.02.2014 o 18:28, Eff3ctiv3 napisał:

Mnie zastanawia jedna rzecz. Dlaczego bohaterowie, którzy walą w zombie bronią białą,
a krew na nich tryska, nie zarażają się? Ja bym zakrywał twarz, szczególnie usta.

Też mnie to zawsze dziwi, ale nic w mojej ocenie nie przebije faktu, żeby tak bezmyślnie

Spoiler

zostawiać dziecko, pod opieką matki, która kompletnie nie umie sobie radzić z zombie samych, na dodatek pozwolić temu dziecku przebywać w odległości 50 metrów od matki. Coś takiego mogło mieć miejsce 1 dzień po wybuchu epidemi, a nie 1 rok (dokładnie nie wiem ile minęło, ale na pewno jakiś instynkt samozachowawczy można sobie wyrobic chyba nie?).

[mati285 0]

Cóż na jej usprawiedliwienie można powiedzieć, że większość czasu spędziła zabunkrowana we względnie bezpiecznym mieszkaniu, a i mało kto spodziewa się ataku zombie

Spoiler

spod ziemi

;-)

[Eff3ctiv3 0]

Dnia 14.02.2014 o 19:41, mati285 napisał:

Każdy jest zarażony, a wirus aktywuje śmierć osobnika. Ugryzienie bądź zadrapanie wywołuje
infekcję, a ta (jak to dogłębnie opisał Pietro) prowadzi do śmierci, chyba, że nastąpi
natychmiastowa amputacja ugryzionej kończyny. Kontakt z krwią czy śliną nie ma znaczenia
(przynajmniej w serialu).

A z czego wynika ta infekcja? W ich krwi albo ślinie musi być wirus, który powoduje tę infekcję.
Przecież samo zadrapanie czy ugryzienie nie musi od razu oznaczać, że się coś złapie.

[Paoro 0]

Dnia 14.02.2014 o 17:09, Sandro napisał:

> Beznadziejny był ten wątek z

Spoiler

powracającym Gubernatorem

Ten motyw był bardzo dobry i ciekawy do momentu

Spoiler

jego decyzji o ataku

. Gdyby tak
pozwolić mu na pogodzenie się z porażką i zrobić z tego osobny wątek, oglądałbym ten
serial z takim zainteresowaniem jak nigdy wcześniej.

Trzeba było rozwalić to więzienie, bo robiło się już nudno.. ta sielanka.. uprawianie roślinek dnooo..

[mati285 0]

Dnia 14.02.2014 o 20:29, Eff3ctiv3 napisał:

A z czego wynika ta infekcja?

Przeczytaj to co napisał stronę wcześniej Pietro. Trupi jad. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ptomainy

[Kakarotto 3]

Co film o zombie, to można zobaczyć nielogiczne czy wręcz głupie zachowania postaci. Jakże nudny i przewidywalny stałby się film czy serial, gdyby nagle wszyscy bohaterowie zaczęli zachowywać się rozsądnie, czyż nie? ;)

Kilka przykładów było wyżej wymieniono, ale IMO, najgłupszą śmierć miała

Spoiler

Andrea

. Nie będę się o tym wiele rozpisywać, kto widział to wie, kto nie widział, niech nie czyta:

Spoiler

zamiast jak najszybciej się uwolnić, gadała i gadała do, praktycznie już, trupa, miała dużo czasu w sumie, ale co tam. Miała zginąć? Zginęła. :P

[Eff3ctiv3 0]

Spoiler

I dobrze, że tak skończyła. Nie lubiłem ani tej aktorki, ani jej postaci :) Jednakże masz rację, że sposób jej śmierci był słabo wykonany.

[Smooqu 0]

Zawsze mogła wyrżnąć w kartony albo coś w ten deseń :P

[Eff3ctiv3 0]

Dnia 15.02.2014 o 19:55, Smooqu napisał:

Zawsze mogła wyrżnąć w kartony albo coś w ten deseń :P

Spoiler

Na pewno byłoby śmieszniej ;) Trzeba pamiętać, że reżyser chyba nie lubił się za bardzo z Laurie Holden, więc jej śmierć nie mogła być idealna, etc. Chyba że coś zmyślam :)

[SiDi 0]

Mnie zawsze przypomina się ta scena http://www.youtube.com/watch?v=DZXlhSgq7us

Nieidentycznie jak wy mówicie, ale jednakże puenta ta sama.

[Kakarotto 3]

Dnia 15.02.2014 o 19:29, Eff3ctiv3 napisał:

Spoiler

I dobrze, że tak skończyła. Nie lubiłem ani tej aktorki, ani jej postaci :) Jednakże
masz rację, że sposób jej śmierci był słabo wykonany.

A to w ogóle ktoś ją lubił? ;)

W tym serialu nie ma różnicy, lubisz czy nie lubisz, prędzej czy później każdy wykituje, przez mniej lub bardziej nielogiczne zachowanie. :P

[Heartbreaker 0]

Ja tam ją lubiłem przez pierwszy sezon i połowę drugiego sezonu. Potem postać stała się miałka i płytka, przez co zwyczajnie za nudna. Skończyła dość głupio, ale może to i lepiej, skoro nie mieli pomysłu na dalszą jej karierę w świecie TWD.

[zerohunter 0]

Ostatni odcinek:

Spoiler

Miałem nadzieję, że to dziecko naprawdę zginęło, a jak nie to już że ta dziewczynka ją zadusi, to jest trochę nudne już, nawet nie umią głosu mu podłożyć, ale nie tu Carol wyskakuje cholera wie skąd bang bang i lecimy do kolejnego Woodbury xD. Miałem też nadzieję że to Glenn został zaciukany w tym autobusie, ale niee ,on też musiał przeżyć, jak płakał nad tym zdjęciem to miałem ochotę wejść do monitora i go strzelić, lol.

No i tak końcówka, najlepsza fryzura, jeśli jeszcze nie wiecie, krótko z przodu długo z tyłu, i wąsy na przedzie. I dosyć cienko to wyglądało w zapowiedziach.

Wylałem swoje żale, mam nadzieję że coś się rozrusza, bo narazi to takie męczenie, i gra mnie nakręca na kupno DayZ.

[mati285 0]

Ostatni odcinek nie był taki zły, dużo lepszy niż te z początku sezonu.

Spoiler

Obskoczyli cztery grupy w ciągu jednego odcinka

co daje nadzieję, że fabuła w końcu pójdzie do przodu.

Spoiler

Postać Lizzie robi się coraz ciekawsza (choć mała jest fatalną aktorką, ale i tak o klasę lepszą niż jej siostra/koleżanka) z zapędami do bycia maniakalnym mordercą, założę się, że to ona zabiła dwie osoby (których imion już nikt nie pamięta) w więzieniu.

Końcówka sprawiła jednak, że wybuchłem salwą śmiechu.

Spoiler

Super badass wojskowy z fryzurą a''la Duke Nukem (brakuje mu tylko okularów przeciwsłonecznych) i jego mega sexy towarzyszka z bluzką odsłaniającą pępek.

Och, Walking Dead kocham cię tak bardzo jak nienawidzę i to w sumie z tych samych powodów.

[woko27 0]

Dnia 18.02.2014 o 09:18, mati285 napisał:

Spoiler

założę się, że to ona zabiła dwie osoby (których imion już nikt nie pamięta) w więzieniu.

Spoiler

Przecież Carol się przyznała do winy, że to ona zabiła te dwie osoby, by powstrzymać więzienie przed epidemią? Rick z tego powodu ją wydalił z grupy i pozostawił samą sobie.