Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

19 tytułów na start Kinecta; pół miliarda na kampanię reklamową

19 postów w tym temacie

Patryk Purczyński

Na brytyjskim rynku w dniu premiery Kinecta dostępnych będzie 19 gier stworzonych z myślą o tym kontrolerze. Microsoft nie będzie też szczędził na kampanię reklamową swojej nowej technologii.

Przeczytaj cały tekst "19 tytułów na start Kinecta; pół miliarda na kampanię reklamową" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pół MILIARDA USD?
Chciałbym wypróbować Kinecta w akcji, albo jest uberdobry, albo uberdupny skoro pakują ocean pieniędzy na marketing...
O.O
Nie no, ale przecież gry to dalej zabawa tylko dla pryszczatych nastolatków, sektor rozgrywki dla wybranych nołlajfów.
Zapomniałbym,
Gry to ZUOO....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to się chłopaki z Microsoftu zdziwią. Oczywiste jest to, że gracz, który zęby zjadł na tytułach pokroju Gears of War, Halo czy GTA nie ma czego szukać w Kinekcie. Po prostu, ten kontroler nie nadaje się do precyzyjnego sterowania np. strzelania i biegania jednocześnie, a sterowanie samochodem trzymając ręce w powietrzu to już jawna kpina. Chciałbym zauważyć, że jakieś 80% dotychczasowych użytkowników Xboxa 360 raczej tego nie kupi dla siebie, bo niby po co?

Jedyną nadzieją dla Microsoftu są osoby, które kompletnie nie interesują się konsolami i po obejrzeniu reklamy w TV, na płatkach śniadaniowych czy na miejskim autobusie nagle poczują, że muszą wydać te 600 zł + oczywiście konsola by móc popływać na wirtualnym pontonie czy pobiegać przed ekranem. Ale zaraz... to już chyba gdzieś widziałem. Taak, przecież do tego typu zabawy mamy Wii, które jest już na rynku szmat czasu. Pytanie jakie sobie teraz zadają tęgie głowy z Microsoftu brzmi: Czy rynek caualowych gier zdążył już się nasycić?

Patrząc na to co się dzieje z grami muzycznymi w ostatnim czasie sądzę, że Kinekt chyba jednak ma marne szanse na rynkowy sukces. Szczególnie kiepsko to wygląda kiedy dodamy mu konkurencję w formie znacznie tańszego Playstation Move, które będzie wykorzystywane w normalnych grach typu Killzone 3 czy Resident Evil 5 i wielu innych.

Ja osobiście nawet się nie przymierzam do zakupu Kinekta do mojego iXa, a Move raczej kiedyś nabędę. Zrobię to jednak dopiero kiedy dostępna będzie większa biblioteka tytułów nań przeznaczonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2010 o 20:03, Metalex napisał:

> Gniewny1j, czaczi87 i dark_darek polecam lekturę

http://www.gram.pl/news_8QneG,y8_Kinect_az_za_bardzo_popularny.html

MS waszymi komentarzami się nie a wy dalej głości swoje mądrości :))



No dobra, amerykanie ewidentnie łykną wszystko. Fenomenu Halo też w sumie nie rozumiem. Ech, idę grać w Alana Wake''a. Na padzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

uważam że kin będzie bardziej popularny w usa a move w europie i azji. Nie wyobrażam sobie strzelania palcami wole pistoletem co move mi właśnie udostępni. Zresztą słyszałem od kogoś kto testował kina że laguje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2010 o 21:11, MrGregorA napisał:

poł miliarda na kampanie reklamową? czyli wiadomo, ze w stanach bedze wielomilinowa sprzedaz
tego badziewia...

W newsie tego nie ma, ale M$ chce wydać dodatkowe 400 milionów baksów na promocję Win Phone 7. Oby się nie sprzedał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2010 o 21:50, Henrar napisał:

> poł miliarda na kampanie reklamową? czyli wiadomo, ze w stanach bedze wielomilinowa
sprzedaz
> tego badziewia...
W newsie tego nie ma, ale M$ chce wydać dodatkowe 400 milionów baksów na promocję Win
Phone 7. Oby się nie sprzedał :)


nie wiem co sobą reprezentuje win phone, wiec sie nie bede wypowiadac ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak jest, Microsoft wywali rzekę pieniędzy na promocję, a kto za to zapłaci? Oczywiście gracze, w większości nabywcy Kinecta, ale także ludzie kupujący Xboxy, Windowsy czy Office''y... Bo gdyby nie te horrendalne kwoty przeznaczane na reklamę, to przecież mogliby taniej sprzedawać produkty. A tak ludzie sami płacą za to, że ich ktoś namawia do zakupu - paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2010 o 20:20, czaczi87 napisał:

Fenomenu Halo też w sumie nie rozumiem.


No cóż, Halo to po prostu bardzo dobra gra w oryginalnym uniwersum. Lepszy fenomen Halo niż fenomen CoDa i CSa.

@up, jesteś biedny że Cię MS tak perfidnie wykorzystuje. No... ale wiesz że tak samo robi każda firma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.10.2010 o 07:52, Kretoszczur napisał:

No cóż, Halo to po prostu bardzo dobra gra w oryginalnym uniwersum. Lepszy fenomen Halo
niż fenomen CoDa i CSa.

CoD 1,2 oraz 4 były akurat super grami imo dużo lepszymi niż Halo (obojętnie które), a CS bym raczej nie porównywał, ponieważ gra ta pomimo swej prostoty zapewniała dużooooo więcej miodności niż Halo wszystkie razem wzięte i to za darmo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znając beztroski amerykański ludek, Kinect na starcie sprzeda się doskonale, to będzie prawdziwy boom, ale potem bardzo szybko jego popularność spadnie, bo po prostu zabawy ruchowe przed kamerką są na dłuższą metę strasznie nudne ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.10.2010 o 07:52, Kretoszczur napisał:

> Fenomenu Halo też w sumie nie rozumiem.

No cóż, Halo to po prostu bardzo dobra gra w oryginalnym uniwersum. Lepszy fenomen Halo
niż fenomen CoDa i CSa.

W jakim sensie lepszy? Halo i CoD to fenomeny marketingowe - czytaj wyłożono miliardy dolarów na kamapanie reklamowe to wiara to łyka. Wrzucanie CSa do tego samego worka to jakiś żart, CS to prawdziwy fenomen społecznościowy - zaczął się od moda a przekształcił w kamień milowy gier multiplayer i do dziś cieszy się olbrzymią popularnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować