Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Mass Effect: Podniesienie - konkurs!

119 postów w tym temacie

No tłumaczenie fatalne... to fakt, mogli zostawić po angielsku, ale nie wytrzymali... :/

Co do konkursu, fajny pomysł tylko szkoda ze tak mało czasu, muszę sobie przypomnieć ME bo teraz siedzę w DA XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie kończę Revelation i za chwilę zaczną Ascension. Niedawno kupiłem je w oryginale i jak na razie jest na prawdę bardzo dobrze.

Co do tłumaczenia tytułu... Fakt, brzmi on trochę drętwo. Ktoś po prostu wziął pierwsze lepsze znaczenie ze słownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Podniesienie" WTF? Już chyba lepiej by było przetłumaczyć jako Wniebowstąpienie ew. Wywyższenie. Nadal nie jest to do końca z sensem ale chociaż brzmi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2010 o 15:13, Furr napisał:


Mimo to postaram się coś napisać, ale kurczę, przecież to jest ledwie jedna strona tekstu...

Mhm, ciut mniej nawet. Na tym polega trudna sztuka pisania "szortów" - krótka forma i zaskakująca pointa. Wyzwanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hm... Max 1500 znaków? Szkoda, że takie ograniczenie. Kilka miesięcy temu napisałam 2 opowiadania z ME2, ale oba są zbyt długie na prace konkursowe. No trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurna, każdy komentarz pod tym newsem to jojczenie. MASA JOJCZENIA!
Co Wy jesteście? Baby?
Mało tekstu = wyzwanie. Jeśli nie umiesz przystosować się do trudnych warunków, to niestety, ale nie nadajesz się i do widzenia.
Co do tłumaczenia tytułu książki:
Co za różnica jaki jest tytuł? Jak dla mnie to mogłoby być i "Wyjście z ziemianki", albo "Podskok z taboretu". Ważne, żeby ogólny sens pozostał, a jeszcze ważniejsze, to to, czy sama książka jest dobra... w co, swoją drogą wątpię, bo książki na podstawie gier nigdy nie były dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że fatalne tłumaczenie tytułu nie jest do końca winą Fabryki Słów, a polskiego zespołu EA. W Mass Effect 2 wspomniano o projekcie Podniesienie, tajnej placówce badawczej Przymierza, testującej umiejętności młodych ludzkich biotyków. Fabryka Słów jest po prostu konsekwentna w tłumaczeniu (taką mam przynajmniej nadzieję), co dobrze rokuje po niefortunnym pod względem lokalizacji Objawieniu od wydawnictwa ISA, w którym rasy były pisane z wielkich liter, kroganin ochrzczony został Krogranem, asari Asarianem, Widmo Duchem, Przymierze Sojuszem, itd. Do tego ktoś miał spore problemy z interpunkcją, ponieważ w tekście było o połowę więcej przecinków niż być powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Praca konkursowa jako komentarz? Dziwne. Nie powinna być ona wysyłana np. e-mailem, potem komisja konkursowa ocenia, wybiera i publikuje najlepszą? Czy słusznie zakładam, że inni forumowicze mają mieć okazję do niezłego ubawu, czytając "prace" lekko "odstające" poziomem od "normalnych", "zwykłych", "poprawnych"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy są w naszym ślicznym kraju książki Mass Effect w oryginale, po angielsku znaczy się?
na allegro niestety nie widzę


Phobos_s możesz zdradzić gdzie kupiłeś, chyba że sprowadzałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2010 o 16:09, borias napisał:

Praca konkursowa jako komentarz? Dziwne. Nie powinna być ona wysyłana np. e-mailem, potem
komisja konkursowa ocenia, wybiera i publikuje najlepszą? Czy słusznie zakładam, że inni
forumowicze mają mieć okazję do niezłego ubawu, czytając "prace" lekko "odstające" poziomem
od "normalnych", "zwykłych", "poprawnych"?

Często tak robimy przy konkursach nie wymagających tajemnicy. Robi się kreatywna atmosfera na forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2010 o 15:31, Lucas_the_Great napisał:

> a błędy interpunkcyjne i ortograficzne wpłyną na ocenę pracy?
Oczywiście.
@gogl - a tekst piszesz ze spacjami czy bez? ;)
Zawsze się zlicza ze spacjami.


Jak pracowałem dla "pewnego" wydawnictwa, to niestety płacili mi za X znaków bez spacji, stąd i moje pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2010 o 16:22, gogl napisał:


Jak pracowałem dla "pewnego" wydawnictwa, to niestety płacili mi za X znaków bez spacji,
stąd i moje pytanie.

Mojemu znajomemu kiedyś też pewien portal chciał płacić bez spacji. A że jest prawnikiem, to podesłał im... tekst bez spacji i dorzucił pusty dokument, jako gest dobrej woli - ten pusty dokument to były gratis dorzucone spacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

PRACA KONKURSOWA
Każdy ma prawo odpocząć. I tylko od niego zależy jak to robi. Tak więc Shepard po tym całym ratowaniu wszechświata postanowił odpocząć przy kieliszku zielonego dinksu w knajpie o dźwięcznej nazwie „Zadżera”. Może napój, który zamówił nie był zbyt doskonałym trunkiem, ale w myśl lepszy wróbel w garści, niż kogut na dachu dało się tą "specjalność" wypić. Zasiadł w ciemnym kącie ze swoim kieliszkiem, położył swojego gnata – M-3 Predator obok siebie. Po kilku kolejkach Shepard był zrelaksowany jak nigdy, co pozwoliło mu przestać myśleć o problemach, w większości nie jego. Gdy przysypiał do knajpy wszedł pewny jegomość, a raczej typ z pod ciemnej gwiazdy – ubrany w lekkie wieczorowe ciuchy. Nowo przybyły rozejrzawszy się po gościach przybytku i kiedy zobaczył komandora uśmiechnął się szeroko. Bohater spojrzał na niego z pode łba i wrócił do swoich medytacji przy pustym kielonku. W ten czas nowo przybyły poprosił dwa razy wodę tripostrenową i podszedł to Sheparda. Zaproponował – „Napijmy się”. Dowódca Normandii przystał na tę propozycję, gdyż był znudzony swoimi myślami. Po kilku głębszych obydwu już się miło rozmawiało. Shep jako bohater wielu wojen – nie tylko kosmicznych - był twardy. Więc mimo promili zachowywał czujność i gdy tylko spostrzegł rękę nowoprzybyłego zmierzającą w kierunku jego kredytów nie zawahał się i szybkim, zdecydowanym ruchem zrobił kompanowi miejsce na trzecie oko. Tak więc trzeba pamiętać, że wojny toczą się także w barach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować