Call of Duty: Black Ops na PC - recenzja

[Yaro1985 0]

Brawo gram, w końcu ktoś się odważył dać w miarę wiarygodna ocenę na która ta gra zasługuje.
A w pobity rekord sprzedaży tego gówna to nie wierze.

[Melchah 0]

Dnia 13.11.2010 o 21:42, yaro1985 napisał:

Brawo gram, w końcu ktoś się odważył dać w miarę wiarygodna ocenę na która ta gra zasługuje.
A w pobity rekord sprzedaży tego gówna to nie wierze.

Uwierz, uwierz. Obornik się teraz świetnie sprzedaje. Znajduje zaskakująco wielu nabywców.

A odnośnie recki: jestem pozytywnie zaskoczony oceną. Traktuję ją trochę jak pierwszą jaskółkę zwiastującą nieśmiało wiosnę. Odgrzewany kotlet co rok. Gdyby więcej było możliwie trzeźwych spojrzeń na produkty marki Call of Duty to może i jakość produktu by się polepszyła (chociaż w mojej ocenie Kotick już z(a)robił swoje i zniszczenia są nieodwracalne). Ale podobno rekord sprzedaży znów pobity, buehehehe ;D.

[Stingerji 0]

Widac, ze autor recenzji jest fanem Battlefielda. Małe mapy, brak bullet drop itp. - z recenzji wynika, ze to jakas wada - no plz CoD nigdy nie aspirowal do miana symulatora pola walki, jest zwykla arcadówka i tak powinien byc oceniany. Zreszta o jakim bullet dropie mozna mowic jezeli mapy sa "klaustrofobicznie male". Ja akurat uznaje to za zalety w tego typu grach. I niby dlaczego tryb hardcore ma byc dla najlepszych graczy ?! Toz to tylko tryb dla lubiacych pseudo realizm. Recenzja ogolnie ok, ale widac ze niektore wady sa wysnute w porownaniu do Bad Comapny 2 do ktorego nie powinnien byc porownywany. Przeciez piszac recenzje Quake''a nie porownuje sie go do Americas Army i nie pisze ze mapy sa male i nie ma bullet dropa. Dodam na koniec, że bardzo lubie BC2 natomiast cody podobaja mi sie bardzo umiarkowanie - po prostu denerwuje mnie nieuczciwosc recenzencka pewnych stwierdzen.

[LESZ3u 2]

Śmieszą mnie komentarze ludzi, którzy najprawdopodobniej nie mieli styczności z grą. Single jest świetny, w końcu postarano się o jakąś logiczną fabułę. A multi? Dawno tak dobrze się nie bawiłem - wprowadzenie waluty i wszelkich zakładów było świetnym pomysłem. Chce się grać i grać, szkoda, że w dniu dzisiejszym nie było mi to dane. Na chwilę obecną ocena w sumie uzasadniona, jednak należy pamiętać, że gdy twórcy uporają się z błędami, będziemy mieli do czynienia z naprawdę świetną grą, imo znacznie przewyższającą to, co zaserwowało nam IW przy okazji MW2 (z którym miałem krótką styczność). A kolegę Fuadexa, choć wcześniej nie znałem, już polubiłem za znakomite porównanie.

I nie, nie jestem fanboyem. Ostatni CoD, który znajduje się na mojej półce to pierwsze MW, godzinami zagrywałem się także w "konkurencyjne" BC2. Wziąłem to słowo w cudzysłowie, bo jedyne co jako tako łączy te gry to realia walki, sam styl prowadzenia rozgrywki w multi jest zupełnie inny i nie ma co ich porównywać.

[Niklus 0]

Z tego co wiem to max. ocena na gram.pl to 7 więc 6,5/7 to bardzo wysoka ocena, a czytając co poniektóre komentarze myślę, że nieliczni zdają sobie z tego sprawę i myślą, że to jest 6,5/10 xD

[LESZ3u 2]

A to nowość. Gdzie byłeś przez te lata o Wielki Proroku?!

[Damianuss1 0]

Pomimo wtórności nowy CoD i tak zbiera bardzo ładne oceny :), coś w tym musi być. Polecam spojrzeć na GameRankings :).

[karolekx23x 0]

8 godzin single to ja dziękuje , za taka cenę jeżeli nastawiam sie na single to strasznie drogo. Co najmniej 20 godzin.

[Hartus 0]

Grę kupiłem w dniu premiery i od razu zabrałem się za Multi. W Single ukończyłem póki co raptem dwie misje. Gra póki co jest grywalna, ale multi sypie się coraz bardziej (obecnie 5 serwerów w wyszukiwarce zamiast dziesiątek, na które i tak ciężko się dostać). No i jest jeszcze jeden problem, gra działa świetnie na maksymalnych ustawieniach na 1055t x6, GTX 460 1GB, 4 gb ram, ale tylko gdy mam wyłączone cienie. Gdy je włączam, gra zaczyna klatkować. Dziwnę bo komputer powinien uciągnąć grę bez najmniejszych problemów, ale jako iż jest to pół produkt, tak nie jest.

[LESZ3u 2]

A ja dalej będę bronił CoDa, sorry za tyle postów w niedalekim odstępie.

Skoro tak Ci zależy na długości, to dlaczego wolisz wydać 20zł w kinie za niecałe 2h filmu, niż oglądać w telewizji kolejne odcinki Mody na Sukces? A?

Jak dla mnie single jest jedynie rozgrzewką przed multi. Sam przeszedłem już kampanię, a w multi mam nabite jakieś 12h. Chyba nie muszę mówić, że nastawiam się na jeszcze więcej? Mi taki układ odpowiada.

A że kogoś nie interesuje multi? Są inne tytuły. Polecam najnowszy Farming Simulator - zabawy co niemiara, gra jest 20zł tańsza, a orać pole można przez bite godziny.

[Baartoss 0]

Jeśli o mnie chodzi to po samych trailerach gry widziałem, że nie będzie to nic nowego w porównaniu do poprzednich części (a chyba w szczególności MW2). Jeśli chodzi o single - to powiem tak - idziesz i strzelasz, nie ma w tym żadnej filozofii tj. "zabij wszystko co się rusza", przynajmniej w moim odczuciu.

Waham się jeśli chodzi o kupno tej gry na PC - stawiałbym tutaj na zabawę w multi bo single miałem już okazję
przejść na innej platformie. Niewątpliwie przeraża ilość błędów, dlatego też zaczekam, aż zostaną one rozwikłane łatkami i pewnie wtedy zdecyduje się na kupno ów tytułu.

[Ravath 0]

Dnia 13.11.2010 o 22:09, Patryk692 napisał:

Z tego co wiem to max. ocena na gram.pl to 7 więc 6,5/7 to bardzo wysoka ocena, a czytając
co poniektóre komentarze myślę, że nieliczni zdają sobie z tego sprawę i myślą, że to
jest 6,5/10 xD

Zatem czekamy na wyjaśnienie tego przedziwnego zjawiska, o Miszczu : http://www.gram.pl/art_9wrqH,6_God_of_War_Duch_Sparty_recenzja_strona_3.html

(Pierwsza recka która mi wpadła pod kursor myszy przy kliknięciu na recenzję i mająca >7 oczek.)

[Scorpio100 0]

Nie ma problemów technicznych, przynajmniej dla mnie.

[karolekx23x 0]

Nie bawią mnie gry oranie i tym podobne.

Ja chce strzelanke z długim single a nie szukam strzelanki z dobrym multi.Po pierwsze mam radiówkę która nawet jak bym chciał zagrać w multi mi nie pozwoli , cały nasz kraj , słaba technologia i tyle.

Jeżeli mam wydać tyle kasy na Call po to żeby pograć 8 godzin to nie logiczne , a właśnie dużo firm single daje tylko jako rozgrzewkę przed multi co Wspomniałeś w swoim poście.
Gra jak by kosztowała 20-30 zł to bym kupił na te 8 godzin i nie poszedł do kina na film.
Ale cóż będę nadal szukał gry z długim single i mam mała nadzieje ze Crysis 2 mi to zapewni .Nadzieja nadzieja ale się wszystko okaże w praktyce.

[belciu 0]

Dnia 13.11.2010 o 21:55, Stingerji napisał:

Widac, ze autor recenzji jest fanem Battlefielda. Małe mapy, brak bullet drop itp. -
z recenzji wynika, ze to jakas wada - no plz CoD nigdy nie aspirowal do miana symulatora
pola walki, jest zwykla arcadówka i tak powinien byc oceniany. Zreszta o jakim bullet
dropie mozna mowic jezeli mapy sa "klaustrofobicznie male". Ja akurat uznaje to za zalety
w tego typu grach. I niby dlaczego tryb hardcore ma byc dla najlepszych graczy ?! Toz
to tylko tryb dla lubiacych pseudo realizm. Recenzja ogolnie ok, ale widac ze niektore
wady sa wysnute w porownaniu do Bad Comapny 2 do ktorego nie powinnien byc porownywany.
Przeciez piszac recenzje Quake''a nie porownuje sie go do Americas Army i nie pisze ze
mapy sa male i nie ma bullet dropa. Dodam na koniec, że bardzo lubie BC2 natomiast cody
podobaja mi sie bardzo umiarkowanie - po prostu denerwuje mnie nieuczciwosc recenzencka
pewnych stwierdzen.

Dobra arcadówka (pacman?)w odróżnieniu od BO ma dobrze skonstruowane spawny. Zakładając, że to TDM - duszki nie spawnuja ci się za plecami albo przed tobą, zaraz jak któregoś zabijesz, tylko w ustalonym miejscu. Dlaczego nie skopiowali po prostu mechaniki z CoD4? Tam to działało, spawny po przekątnej w/g mapy, bez kolizji. A może dlatego?: Mamy takie czasy, że nawet największy gamoń, noskill o drewnianych nadgarstkach, casual etc itd ma szansę na fraga - tu dzięki mechanice w grze. Co byś nie robił random cię wykończy.
BC2 wydaje się być kamieniem milowym, pewnym wytyczonym standardem którego nie dostrzega BO udając, że przez 3 lata nic się nie zmieniło. Dzięki temu ponosi żałosną klęskę (- mam wrażenie, że pisząc po polsu używam obcego języka LOL.)
Dziwię się, że nawet słowo nie padło na temat polskiej wersji tej gry. Napiszę tylko, że musiałem się posiłkować panem Skidrowem zamieszkałym na ulicy torrenta 7 co by mieć angielską wersję posiadając jednoczesnie syfiasty polski oryginał. ŻAL.PL

[Numenpl 9]

Problemy techniczne to BC2,MoH,MW2 też miały z czego o BC2 i MW2 wolę nie wspominać.
Ja już nie mam problemów z single player i prawie zero laggów

no tak do końca to nie są pojedyncze zmiany w multi - jeżeli patrzeć od strony poprzedniej części czyli MW2 to oni sporo poprawili.

- levele zdobywa się szybciej ale dają one jedynie możliwość kupowania "Sprzętu"
- Cod points jako waluta gry daje pewien balans w zdobywaniu sprzętu.
- perki poprawiono
- Dodano recoil w MW2 to go chyba w ogóle nie było.
- killstreak nie daje ci killstreak (wyjątek stanowi supply ale tu jest to uwarunkowane.) tylko sam musisz nabić te killsy.
- żeby dobrze grać snajperem trzeba znać dobrze mapy poza tym widzę często ludzi ze snajperkami więc coś w tym musi być.
- znów mamy dedyki(może nie te co kiedyś ale przynajmniej są a nie ten nic niewart IWnet.)
- pozbyto się nuke killstreak i parę innych wkurzających rzeczy z MW2
- jest konsola (nie muszę używać fraps itp.)
- kontrakty fajna sprawa urozmaica nieco grę
- Wager Match - gra o Cod points(4 tryby) czegoś mi takiego brakowało
- Szkolenie - Gra z AI dla poznania się z zasadami (dobra rzecz dla kogoś kto pierwszy raz gra w fps)

Co nie oznacza że nie trzeba jeszcze paru rzeczy poprawić.
Ale nie mogę przestać odnosić wrażenia,że MW2 to była BETA multi Black Ops!!


Dla mnie 8/10 (9 jak jeszcze naprawią to i owo)

[qba1304 0]

Po pierwszym patchu i wgraniu nowych sterowników do karty usterki techniczne niemalże zniknęły a treyarch zapowiedział już kolejnego patcha optymalizującego grę. Sp jest solidny i bardzo wciągający, multi gdy znikną ostatnie problemy z lagami będzie miodzio. A wtórność?? Boże przecież każdy wiedział ze to będzie kolejne zwykle COD, w którym zawsze chodzi o to samo, a jedynie poprawia się i dodaje to i owo. Gra na pewno zasługuje na wyższa ocenę bo jest po prostu (a jak nie to będzie po usunięciu wszystkich usterek) baaardzo grywalna. Ocenę odjąłbym tylko za wpadkę dotyczącą właśnie usterek.

[gucioman 0]

jak dla mnie to codbo jes lepszy od codmw 1 i 2

[gucioman 0]

ale i tak wole battlefield-a

[KapiX 0]

Dnia 13.11.2010 o 21:40, Lucas162 napisał:

Ja bym raczej powiedział ,że bardzo wiele. Fizyka nadal jest śmieszna jak w starszych
tytułach, niebo to jedna wielka tekstura (też starsze tytuły). Ogółem niemal w całej
grze czuć feeling Kweja 3 i tak na dobrą jedyne co się zmieniło w tym enginie to to ,że
dodano nowe efekty i powiększono ilość polygonów bo więcej już nie da się zrobić..

I może chcesz mi powiedzieć, że to wina silnika? Przecież to, że nadal jest śmieszna fizyka i niebo też jest nieciekawe, to tylko i wyłącznie wina twórców, że tego nie zmodyfikowali/nie zakupili Havoka ;).

Dnia 13.11.2010 o 21:40, Lucas162 napisał:

Co do Source to to ,że niby zawiera on linijki kodu Id Tech''a 2 jest plotką ;) Gabe niegdyś
w jednym z wywiadów mówił ,że Source''a pisali od podstaw co jest widoczne gdyż Source
nie ma żadnych cech wspólnych z Id Tech 2. :)

To co piszesz jest bardzo ciekawe.
http://developer.valvesoftware.com/wiki/Source -> "Half-Life 2''s Source is a transformation of Half-Life''s Goldsource."
http://developer.valvesoftware.com/wiki/Goldsource -> "Goldsource is the heavily modified version of the QuakeWorld engine that Half-Life runs on."
http://web.archive.org/web/20080228162611/http://collective.valve-erc.com/index.php?doc=1028244478-62628500
http://www.armadilloaerospace.com/n.x/johnc/recent%20updates/archive?news_id=290 -> "There are still bits of early Quake code in Half Life 2"
http://en.wikipedia.org/wiki/GoldSrc -> wypowiedź Erika Johnsona
Teraz powiedz mi, jak mogli pisać Source od podstaw, skoro jest on forkiem silnika HL? Który to z kolei bazuje na silniku Q1.
Jeśli uważasz, że "Source nie ma żadnych cech wspólnych z Id Tech 2" i że jest to widoczne, to proponuję Ci zrobić mapkę do HL2 w Hammerze i mapkę do Q3 (Q2 albo nawet Q1) w GtkRadiant. Jeśli nie widzisz podobieństw to nie mamy o czym rozmawiać.