Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Twórcy gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów biorą piratów za fraki!

339 postów w tym temacie

Dnia 23.11.2010 o 18:46, Ring5 napisał:

Polepszyłeś sobie nastrój? Poczułeś się lepiej? Ulżyło?


Niestety nie. Takie dyskusje i tłumaczenie komuś po raz enty jasnych rzeczy nigdy nie polepsza ni nastroju.

Dnia 23.11.2010 o 18:46, Ring5 napisał:

Co do cytowanego przepisu, radziłbym zapoznać się jednak lepiej z polskim prawem, zanim zarzuci się komuś brak jego znajomości. /ciach/


Kolejny twój post niestety świadczy o nieznajomości prawa. Czym innym jest ściąganie programu komputerowego a czym innym ściąganie muzyki/filmów. To zupełnie inne przepisy, a nawet dział prawa. Nie było przymiarek żeby podciągnąć pod ten przepis muzykę i filmy, bo on się do nich nie odnosi. Ściąganie muzyki/filmów to roszczenia w głównym nurcie cywilnoprawne, natomiast ściąganie programów komputerowych to już potocznie mówiąc ściganie z urzędu.
Tematem dyskusji są gry, wiec nie rozszerzajmy tego na inne gałęzie, bo się śmietnik robi. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Są to dziedziny różnie traktowane przez prawo. Jasne, proste i przejrzyste. Niestety nie dla każdego.

Dnia 23.11.2010 o 18:46, Ring5 napisał:

I na przyszłość - postaraj się zachować jakiś poziom wypowiedzi. Nie zmieniajmy gramu w drugi onet.


Siły po prostu juz nie ma na walkę z wiatrakami. Niekiedy nerwy puszczają jak się czyta takie wypociny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 20:06, Budo napisał:

Prawda jest taka, że za 1100 nie wynajmiesz mieszkania 40-60 metrów w dużym mieście i
koniec. Naciągnąłeś swój kalkulator.

Po 1300 są na Allegro już c''mone ze wszystkim
http://otodom.pl/mieszkanie-lodz-polesie-retkinia-id7583591.html
http://allegro.pl/retkinia-bezposrednio-m3-umeblowane-wynajme-i1314007917.html
http://allegro.pl/m2-bezposrednio-ciolkowskiego-i1316819220.html

100zł pomyłki (podając allegro, a nie gazety lokalne czy pocztę pantoflową) ale mi zbrodnia, zabij mnie za to. ;)

Najlepsza opcja jest wynajem bez mebli (taniej) i zakup swoich mebli (tu masz te raty 400zł które WLICZYŁEM).

Prawda jest taka, że jeśli kogoś stać na kompa za 2500zł to i stać go na 4 gry na rok i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 19:43, Budo napisał:

> A co do do art. 278 paragraf 2 KK (bo rozumiem, że o tym mówisz?), to pragnę nieśmiało

> zauważyć, iż wyraźnie jest tam wspomniana korzyść majątkowa. Korzyścią majątkową
NIE
> jest to, że nie wydam pieniędzy na grę. Korzyścią majątkową będzie sytuacja, w której

> piracką kopię programu odsprzedam.

Ludzie tłumaczyli, że korzyść majątkowa to także oszczędność wynikająca z tego, że nie
zapłaciłeś za kopię gry, tylko ją ściągnąłeś. Przy takiej interpretacji ściąganie staje
się karalne. Jesteś prawnikiem?


Przy takiej interpretacji prawa posiadanie dekodera z dyskiem twardym i nagrywanie filmow z telewizji jest scigane prawnie. Sprzedajacy dekodery z dyskiem twardym lamia prawo jak i nagrywajacy. Nie bądzcie smieszni i nie ukladajcie sobie prawa według waszych potrzeb. Sciagasz lub nagrywasz film z telewizji to jedno i to samo lamiesz prawo lecz nikt tego nie sciga. Pozatym jest cos takiego jak domniemanie niewinności w polskim prawie i żądanie danych bo on być moze lamie prawo jest karane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 20:10, jac22 napisał:

Przy takiej interpretacji prawa posiadanie dekodera z dyskiem twardym i nagrywanie filmow z telewizji jest scigane prawnie.


Błąd. Film nagrany z telewizji można nagrać. Dlaczego? Bo nie odnosi się do niego przytoczony przeze mnie art. 278 par. 2 Kodeksu karnego. Film to nie program komputerowy.

Samo ściągnięcie filmu/gry udostępnionego przez inną osobę/instytucję/firmę nie jest przestępstwem. Zmienia się w takowe, jeśli ten film lub utwór muzyczny udostępnimy innym osobom. Natomiast jeśli chodzi o programy, np. gry to już samo ściągnięcie bez posiadania licencji jest przestępstwem. Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 19:48, ScaredOfGhosts napisał:

Problem w tym, że poziom życia od czasów starożytnych nico się podniósł.

Rzec musze, ze niekoniecznie. W zlotym okresie dla starozytnego Rzymu obywatele byli calkowicie utrzymywani przez panstwo kosztem panstw podbitych. To tak jakby dzisiaj kazdy dostawal kase za nic i to wszystko jakos by dzialalo.

Dnia 23.11.2010 o 19:48, ScaredOfGhosts napisał:

Bo nie wszyscy są równi. Ten system się nie sprawdził.

A gdziez u licha stwierdzilem, ze sa? Uwazam jedynie, ze kazdy powinien miec ten sam dostep do kultury. Podobnie jak do publicznej sluzby zdrowia. Przeciez nikt nie odesle chorego ze szpitala, bo ten zarabia malo i nie lozyl wystarczajaco na NFZ.
Nie musisz sie zgadzac. Takie jest moje prywatne odczucie i zdanie.

Dnia 23.11.2010 o 19:48, ScaredOfGhosts napisał:

Nadal utrzymuję, że ktoś kogo stać na komputer, który dźwiga najnowsze hity i łącze żeby je ściągać stać także na te hity.

Owe najnowsze hity dzialaja najczesciej nawet na starych kartach pod AGP. Komputery takiej klasy sa dosyc tanie.
Slysze takze dosc czesto, ze pecety z karta nvidia 8800 gtx potrafia sporo dzisiejszych gier udzwignac na medzie, a to tez nie jest droga karta.

Dnia 23.11.2010 o 19:48, ScaredOfGhosts napisał:

Mam ukraść auto/laptop/telewizor/cokolwiek, bo aktualnie mnie na to nie stać? To też wytwory kultury.

Otoz nie, przedmioty, ktore wymieniles to wytwory technologiczne, a z kultura wspolne moglyby byc jedynie ich projekty i koncepty, a kradziez nie ma wiele wspolnego z tematem piractwa. Jesli chodzi o to to nawet zachecam do obejrzenia ponizszego filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=Fw-MFeR8Frw
Wolalbym jednak akurat tego aspektu dyskusji nie kontynuowac. To bylo tak czesto poruszane, ze teren jest spalony az do ziemi, a nigdy nikomu nie udalo sie przekonac innego do zmiany zdania.

Dnia 23.11.2010 o 19:48, ScaredOfGhosts napisał:

Bo Ty, gdybyś włożył kupę pieniędzy w projekt chcałbyś zarobić tyle, żeby się tylko zwrócił? :)

W wiekszosci wypadkow - tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sam sposób windykacji jest niezgodny z prawem, chyba że bedzie przeprowadzony przy współpracy prokuratury.

Jednak pomijając samo sedno sprawy. Ta widomośc jest po prostu elementem kampanii marketingowej. Wypuszczając taką widomośc do publiki CDP liczy na to że uda zastraszyć się grupę osób które mogły by ściągnąć pirata widmem sądów, licząc że część z nich nie zaryzykuje i kupi oryginał. Sama akcja prawdopodobnie nigdy nie wejdzie w życie, ale swój skutek odniesie, gdyż grupa potencjalnych piratów zrezygnuje z nabycia gry w nielegalny sposób.

Prowokacja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 20:09, HumanGhost napisał:

Kolejny twój post niestety świadczy o nieznajomości prawa.


Odpowiem tak samo, jak na początku tego wątku: poproszę podstawę prawną, pozwalającą na pociąganie do odpowiedzialności karnej osób, ściągających gry. Nie sprzedających, nie rozpowszechniających (bo to akurat bardzo łatwo można obejść), tylko ściągających na własny użytek. Jeśli nie wierzysz na słowo (niby czemu miałbyś), proponuję, byś skontaktował się z jakimś prawnikiem bądź z prokuraturą - może to cię przekona.

Dnia 23.11.2010 o 20:09, HumanGhost napisał:

Siły po prostu juz nie ma na walkę z wiatrakami. Niekiedy nerwy puszczają jak się czyta
takie wypociny.


Cóż, jak napisałem wcześniej: możesz robić wycieczki, jeździć po innych, obrażać, wyśmiewać - twoja wola. Bierz tylko pod uwagę fakt, że tego typu zachowanie wystawia świadectwo piszącemu. Ale widać tobie na tym nie zależy, więc śmiało, ulżyj sobie, poczujesz się lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 18:21, Budo napisał:

> A nawet więcej - uczciwi gracze przyklasną
> tej akcji, bo raczej nie darzą piratów zbyt ciepłymi uczuciami.
Przyklasnę, jak ktoś mi powie w jaki sposób legalnie cdp zamierza to przeprowadzić?

Hmm a tak: Siedzą na torrencie z wieśkiem i rejestrują kto od nich ściąga fragmenty, zgłaszają do sądu sprawę o łamanie majątkowych praw autorskich, sąd wydaje nakaz policji o pozyskanie danych osobowych na podstawie ip, a dalej to wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.11.2010 o 10:46, Konrad162 napisał:

Ale nie to mnie bawi w oburzaniu się na piractwo. Bawią mnie ostatnio chodź coraz mniej
coraz wyższe ceny na gry komputerowe. A najlepsze jest to że później np. gra która kosztowała
ponad 220zł (z dodatkami itd) pojawia się w jakiejś serii extra klasyka czy inne platynowe
edycje gdzie kosztuje niejednokrotnie mniej niż 40zł...

Czyli da się tanio wypuścić grę? (Zamiast 200zł gra kosztuje 20zł) Graczom nie są potrzebne
super kolorowe pudełka itd... można z tego zrezygnować. Dla mnie gra mogłaby być zapakowana
w pudełko DVD owinięte papierem toaletowym. Byle byłby to porządny produkt.
Zastanawiam się ile kosztuje wyprodukowanie jednej płyty z grą tak żeby jeszcze na tym
zarobiono... 5 zł? 10zł? bo nie sądzę że serie typu extra klasyka w promocji (coś koło
10zł cena za grę) były wydawane charytatywnie CDP to nie instytucja charytatywna czyli
coś z tego mają tak czy siak.

Czyli może zacząć sprzątać na swoim podwórku (bo to zmienić najprościej i najłatwiej)
nie trzeba byłoby procesów rzeszy prawników zatrudniać itd. I gry zacząć wypuszczać na
rynek z ceną odpowiednio niższą. Bo jeśli gra za 120zł w dniu premiery po roku kosztuje
30zł to jest coś nie tak.


Pamiętaj, że koszt produkcji gry to nie tylko opakowanie, płytka, gadżety.. to także praca grafików, programistów, etc... i właściwie, źle tą odpowiedź zaczynam, bo to właśnie koszty materialnych dodatków to jest nic.. Gdy gra już się sprzeda i zwróci się to można kombinować i obniżać ceny.. szczególnie, że docelowy klient nie będzie zwlekał z zakupem gry roku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 21:13, Namaru napisał:

Hmm a tak: Siedzą na torrencie z wieśkiem i rejestrują kto od nich ściąga fragmenty,
zgłaszają do sądu sprawę o łamanie majątkowych praw autorskich, sąd wydaje nakaz policji
o pozyskanie danych osobowych na podstawie ip, a dalej to wiadomo.


A wiesz, że w świetle polskiego prawa takie coś byłoby nielegalne i dobry adwokat na tej podstawie mógłby doprowadzić nie tylko do umorzenia sprawy, ale wręcz domagać się odszkodowania? Przypominałoby to działania policji, jadącej nieoznakowanym radiowozem i rejestrującej kolejne wykroczenia, zamiast interweniować po pierwszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 19:27, Abomek napisał:

Krotko mowiac, sa to ludzie w wiekszosci bez dosc duzego dostepu do kasy, by pozwolic
sobie na czestsze kupowanie gier.

Nie muszą kupować częściej, ani nowych gier. Rozrywka w postaci gier video to taki luksus. Dla plebejuszy jest publiczna i ogólnie dostępna TV. Tak samo jak w starożytnym Rzymie patrycjusze pili najlepsze trunki, a plebejusze zalewali się tanimi szczynami...

Dnia 23.11.2010 o 19:27, Abomek napisał:

Dobrze - a teraz powstaje pytanie co z tego wynika?
Przede wszystkim - nieoplacalnym jest stopowanie piractwa na sile. Taka akcja kosztowalaby
duze pieniadze, a w rezultacie ogolna sprzedaz gier wzrosnie o jedynie niewielki procent.

W ściganiu przestępstw nie chodzi o opłacalność, a o pożytek społeczny wynikający z tego, że uczciwi obywatele nie czują się gorsi przez to, że są uczciwi.

Dnia 23.11.2010 o 19:27, Abomek napisał:

Tutaj wlasnie chcialbym przypomniec wszystkim sposob w jaki funkcjonowalo finansowanie
teatrow w starozytnej Grecji. Otoz opisujac to w skrocie najbogatsze warstwy spoleczne
placily, by kazdy mogl obejrzec spektakl. Zarowno zebrak bez grosza przy duszy, jak i
zamozny rzemieslnik.

Co to ma do rzeczy? Jeśli się znajdzie ktoś kto da 100 milinonów na grę, a potem wypuści ją za free to wszyscy będą "hepi". Ale jeśli ktoś ciężko pracuje, to czemu nie ma dostać za to pieniędzy?

Dnia 23.11.2010 o 19:27, Abomek napisał:

Czy kultura jest nam niezbedna do zycia?
Oczywiscie, nie, ale uwazam iz niemoralnym jest odcinanie ludzi od niej z tak prozaicznego
powodu jak nieposiadanie wystarczajacej ilosci kasy. Hej - najbardziej zacofane plemiona
w Afryce maja kulture, z ktorej korzystaja na swoj sposob. W naszej cywilizacji jednym
z takich sposobow na korzystanie z dobrodziejstw kultury sa gry.

Kultura czy rozrywka? Kultura w dużych ilościach jest dostępna za darmo w bibliotece, za opłatą w teatrach, kinach i operach. Rozrywka również jest za darmo w telewizji, a płatna w pubie, na konsoli czy w salonie gier. Rozumiem, że wstęp na wszelkie imprezy gdzie nie sprzedały się wszystkie bilety powinien być darmowy (do maksimum miejsc), no nawet fajny pomysł. Choć myślę, że wtedy mało kto kupował by bilety skoro wszystko można mieć za darmochę i ciekawe z czego wtedy organizatorzy organizowali by kolejne imprezy...

Dnia 23.11.2010 o 19:27, Abomek napisał:

Coz by o nas swiadczylo gdybysmy odbierali dostep do niej [kultury] jednym obywatelom,
mowili "jako obywatel gorszej kategorii masz dostep do tego dopiero za rok lub dwa" zas
dopiero trzecim dawali pelny dostep?

W przypadku kultury to się jeszcze zgadzam, rozrywki to nie koniecznie.

Dnia 23.11.2010 o 19:27, Abomek napisał:

Chcialbym wiedziec jedna rzecz - jesli piractwo jest take zle dla przemyslu to dlaczego
tak ciezko nazwac tych kilka gier, ktore mialyby byc zabite przez nie?

Bo jak to sprawdzisz czy gra została zabita przez piractwo? Są, rzeczy które ludzie wiedzą, ale które nie są możliwe do udowodnienia. Są też takie w których się mylą, ale też nie można im tego wykazać.

Dnia 23.11.2010 o 19:27, Abomek napisał:

Wypadaloby tez wspomniec praktycznie kazda muzyke, ktorej obecnie slucham ja i zapewne
kazdy czytelnik tego posta. O zastraszajacej wiekszosci tego w ogole bym sie nie dowiedzial,
gdyby ktos nie wrzucil tego na youtube i mi nie zalinkowal.
Przyklad:
http://www.youtube.com/watch?v=8Af372EQLck&feature=list_related&playnext=1&list=MLGxdCwVVULXcFUM2jAOeLM0JG-84uxsfW

YT to dobra platforma do promocji, a więc to lekko co innego niż albumy zassysane gigabajtami z sieci. Powiedziałbym, że jest niezmiernie istotny dla przemysłu muzycznego, ale niektóre wytwórnie nie są tego prostego faktu zobaczyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 21:37, Ring5 napisał:

A wiesz, że w świetle polskiego prawa takie coś byłoby nielegalne i dobry adwokat na
tej podstawie mógłby doprowadzić nie tylko do umorzenia sprawy, ale wręcz domagać się
odszkodowania?

Dlaczego nielegalne? Przecież CDP może ściągać utwór którego jest właścicielem bez żadnych ograniczeń.

Dnia 23.11.2010 o 21:37, Ring5 napisał:

Przypominałoby to działania policji, jadącej nieoznakowanym radiowozem
i rejestrującej kolejne wykroczenia, zamiast interweniować po pierwszym.

No i? Co w tym niezwykłego miało by być? Policjant może wystawić Ci mandat w ciągu 7 dni od popełnienia wykroczenia, nie koniecznie w chwili jego popełnienia. Oczywiście w przypadku zagrożenia życia i zdrowia, popełnienia przestępstwa powinien interweniować możliwie szybko (tj. wtedy kiedy taka interwencja nikogo na podobne skutki nie narazi). Zresztą już abstrahując od wszystkiego w Polsce dowody uzyskane w wyniku przestępstwa są absolutnie legalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 21:45, Namaru napisał:

No i? Co w tym niezwykłego miało by być?


A właśnie to, że tego rodzaju praktyki są w naszym pięknym, nadwiślańskim kraju zakazane. Policjant, będący świadkiem wykroczenia/przestępstwa, ma obowiązek interweniować (zresztą jak każdy z nas, choć akurat w przypadku ludności cywilnej przez "interwencję" można już rozumieć telefon na policję czy do straży miejskiej/gminnej), a nie umożliwiać popełnianie kolejnych. Dlatego np. wielokrotnie pojawiały się we wszelkiego rodzaju mediach materiały, na których wyraźnie było widać, że policja świadomie pozwalała kierującemu na popełnianie kolejnych wykroczeń, zamiast interweniować.

Dnia 23.11.2010 o 21:45, Namaru napisał:

Zresztą już abstrahując od wszystkiego w Polsce dowody uzyskane w wyniku przestępstwa
są absolutnie legalne.


Można jeszcze raz? Co rozumiesz przez "dowody uzyskane w wyniku przestępstwa"? Bo można w ten sposób nazwać dowody uzyskane poprzez włamanie się do czyjegoś domu i wyniesienie stamtąd jego lipnych ksiąg przychodów i rozchodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 21:59, Ring5 napisał:

A właśnie to, że tego rodzaju praktyki są w naszym pięknym, nadwiślańskim kraju zakazane.
Policjant, będący świadkiem wykroczenia/przestępstwa, ma obowiązek interweniować (zresztą
jak każdy z nas, choć akurat w przypadku ludności cywilnej przez "interwencję" można
już rozumieć telefon na policję czy do straży miejskiej/gminnej), a nie umożliwiać popełnianie
kolejnych. Dlatego np. wielokrotnie pojawiały się we wszelkiego rodzaju mediach materiały,
na których wyraźnie było widać, że policja świadomie pozwalała kierującemu na popełnianie
kolejnych wykroczeń, zamiast interweniować.

Tylko pamiętaj że: przestępstwo=/=wykroczenie. Musisz reagować w przypadku przestępstwa (choć zdaje się, że nie zawsze np. gdy było by to dla Ciebie niebezpieczne), ale nie wykroczenia. Tymi ostatnimi zajmuje się policja (ewentualnie straż miejska), a Ty w ich przypadku nic poza wezwaniem Policji zrobić nie możesz.

Dnia 23.11.2010 o 21:59, Ring5 napisał:

Można jeszcze raz? Co rozumiesz przez "dowody uzyskane w wyniku przestępstwa"? Bo można
w ten sposób nazwać dowody uzyskane poprzez włamanie się do czyjegoś domu i wyniesienie
stamtąd jego lipnych ksiąg przychodów i rozchodów.

Tak właśnie jest. Oczywiście zostaniesz oskarżony o włamanie, ale dowody są jak najbardziej legalne i mogą być użyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Namaru: Ring dobrze mówi, taka praktyka jest nielegalna. Z resztą i policja nawet nie może robić takich wałków, chociaż ostatnio otworzyła się mała furteczka przy haśle "ściganie pedofili w Internecie", ale chyba politycy nie bardzo ogarniają tą tematykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 20:46, Ring5 napisał:

Odpowiem tak samo, jak na początku tego wątku: poproszę podstawę prawną, pozwalającą na pociąganie do odpowiedzialności karnej osób, ściągających gry.


Uważaj. Piszę po raz ostatni. Jestem prawnikiem. Zajmuję sie tą kwestią od lat. Art. 278 Kodeksu karnego. Wszystko. Bardziej jasno się nie da. Czego TY tu nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować