Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Twórcy gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów biorą piratów za fraki!

339 postów w tym temacie

Dnia 11.12.2010 o 07:15, nikors napisał:

przycisków do papieru już się kilkadziesiąt
uzbierało...

A wystarczy użyć mózgu, przejść grę i sprzedać ją na Allegro czy Gametrade, czy eBayu czy na jakimkolwiek portalu aukcyjnym lub poświęconemu grom. Od ładnych kilku lat piszę o grach, znam ten rynek na wylot i widząc ile nakładu pracy kosztuje (i nie chodzi mi własnie o kasę) stworzenie tytułu, to już dla samej przyzwoitości wypadałoby za grę zapłacić. Ale do kogo ja to piszę? Do kogoś, kto usprawiedliwia się brakiem logicznego myślenia.

Jak już wcześniej pisałem: narzekacie na DRM nie wiedząc jak inwigilują was firmy telekomunikacyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzibrill nie wiem czyś żonaty ale babę też zmienisz bo ci się znudziła? Nie pieprz o logicznym myśleniu bo taka pozycja jak diablo 2 potrafi mnie przykuć raz na rok. Gdybym miał kupować gry by tylko pograć to jaki w tym cel. Gra ma nas zainteresować i przytrzymać nie na tydzień czy miesiąc ale sprawić że do niej wrócimy nawet za rok czy dwa a nie sprzedać. Byc może jesteś milionerem i stać cie kupować i potem sprzedawać. Mnie na to nie stać. Zresztą ktoś kto pisze o logicznym myśleniu a sprzedaje za grosze coś za co zapłacił więcej tego nie zrozumie....

Wesołych świąt....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do jednego się mogę wypowiedzieć z tym netem to jest upierdliwe,bo co z tego że w danej chwili mam neta jak np mam radiówkę i ściąganie nawet ileś tam mega z netu tnie.Po za tym wkurzają mnie często te securomy i inne tego typu już nie raz musiałem do obsługi wydzwaniać bo mi securom blokował i musiałem ręcznie wpisywać klucz.Zaś co do tej to nigdy nie wiadomo,nie zdziwiłbym się jakby tak samo jak na pierwszej części niektórym gra nie chodziła mimo że spełniaj wymagania systemowe.Mnie akurat ten problem ominął przy jedynce ale paru znajomych musiało pisać do obsługi bo gra nie chodziła lub się zacinała po paru minutach grania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uważam że powinno się uiszczać jakies opłaty ściągając gry z torrentów.Przecież nie każdego stać żeby kupić grę ze sklepu. Ale jeżeli opłaty będą w granicach 30-40 zł tak żeby i firma(w tym przypadku (CD projekt RED) i użytkownik byli szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.08.2011 o 23:30, Kuboleczek napisał:

Przecież nie każdego stać żeby kupić grę ze sklepu.


Tanie reedycje za 50,30 czy nawet 20 zł to za dużo jak na w pełni pracującego polaka... Aha,sorry,ty nie pracujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.08.2011 o 23:33, bobobo napisał:

> Przecież nie każdego stać żeby kupić grę ze sklepu.

Tanie reedycje za 50,30 czy nawet 20 zł to za dużo jak na w pełni pracującego polaka...
Aha,sorry,ty nie pracujesz.


Grasz w tf2 na serwie crits.org?

sorry za offtop.
A w temacie- dostał ktoś pozew? xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.08.2011 o 23:35, Budo napisał:

A w temacie- dostał ktoś pozew? xD


A przyzna się ktos w ogole? :>
Już to widze, JA dostałem, ja! i Ban za piractwo :D

Nie mniej, GL :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.08.2011 o 23:35, gracz_155 napisał:

A tak na marginesie czy ktokolwiek w Polsce dostał taki list ?

Przecież to miało na celu postraszyć tylko gimnazjalistów i to takich niezbyt ogarniających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To moim zdaniem nie ma żadnych szans powodzenia.
Ścigać da się efektywnie nie użytkowników pirata, ale twórców konkretnego pirata. Problemem sprzedaży masowej jest jednak to, że jest ona masowa i dotyczy "tego samego" zwielokrotnionego produktu. Producenci więc sami gubią informację, której potrzebują.
Gdyby do zakupu dowolnej gry (nawet singlowej) potrzebne byłyby ścisłe dane kupującego (co najmniej rachunek bankowy), tak aby dało się go zidentyfikować oraz gdyby każda kopia gry była w jakiś sposób unikalna, a dokładniej rozpoznawalna przez producenta, to na podstawie dowolnego pirata można by zidentyfikować pierwszego nabywcę i jego obciążyć utraconymi przychodami wynikającymi ze zwielokrotnienia pirackiej kopii zbudowanej na bazie konkretnego egzemplarza. Jest to dość trudne w przypadku anonimowej sprzedaży nośników tylko do odczytu takich jak DVD, ale bardzo łatwe przy sprzedaży cyfrowej (takiej jak na gog.com).

Wtedy przejmowanie się wielkością rynku pirackiego przerzuca się automatycznie na klientów, którzy w takim wypadku muszą sami pilnować, aby ich kopia nie stała się podstawą pirata i tym samym aby nie narazić się na horrendalne koszty karnego zakupu (tudzież wysokości zadośćuczynienia co do) wszystkich pirackich egzemplarzy znalezionych w necie z tym samym znacznikiem cyfrowym.
Proste, psychologiczne i może okazać się skuteczne. To jest moim zdaniem przyszłość walki z piractwem.

Wymazanie wszystkich numerów seryjnych z produktu nie jest realnie możliwe ponieważ numery takie nie muszą być przez grę w ogóle używane. Mogą więc być na różne sposoby zaszyfrowane lub przekształcone do innej postaci cyfrowej. Pirat nie ma szans znaleźć wszystkich wystąpień seriala bo musiałby odedrzeć grę czy ogólnie soft ze wszystkiego co jest mu niepotrzebne do działania (teraz i kiedykolwiek). A to w praktyce nie jest możliwe. Seriala można wpleść nawet do grafiki czy tekstury. Bez narzędzi developera odnalezienie wszystkich powinno mieć znikome prawdopodobieństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2011 o 03:21, Olamagato napisał:

Gdyby do zakupu dowolnej gry (nawet singlowej) potrzebne byłyby ścisłe dane kupującego


O_o

Przepraszam, że JAK?! Miałbym podawać swoje dane żeby kupić grę?! Świetny pomysł. Proponuję też wprowadzenie obowiązku legitymowania się przy wejściu do autobusu, supermarketu czy kina. Właściwie to mam lepszy pomysł: wprowadźmy obowiązek wytatuowania sobie numeru seryjnego z kodem kreskowym z tyłu głowy (naturalnie obowiązkowo wygolonej). Oh, wait...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie nic z tego. Ciekawe jakim cudem dopadną kogoś kto zasysa z warezowych stronek kilkanaście linków zuploadowanych na serwerze służącym do uploadowania. Z torrentami może by dało radę ale z tym zdecydowanie nie.
A poza tym śmieszną kwestią jest że często w ściągniętych plikach jest informacja w stylu "to jest kopia zapasowa, której możesz uzywać tylko jeśli posiadasz oryginalny produkt, jeśli nie posiadasz, usuń ściagnięty plik"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2011 o 05:01, Ring5 napisał:

Przepraszam, że JAK?! Miałbym podawać swoje dane żeby kupić grę?!

Przecież dzisiaj kupując przez internet i tak musisz podać swoje dane. Można kupującego zidentyfikować choćby przez numer konta, albo numer karty kredytowej. I to praktycznie wszystkie najważniejsze dane.
W przypadku potencjalnej sprawy karnej wszystkie te dane w posiadaniu banku są dostępne dla policji w większości krajów świata. A bez tych danych konta nie założysz bo w większości krajów działają też regulacje przeciwko praniu pieniędzy. Żeby próbować to ominąć trzeba by kombinować jakiegoś słupa, albo nawet cały płot. :)
Jedyny warunek - sprzedaż elektroniczna musi obejmować 100% sprzedaży. Ewentualnie egzemplarze w sklepach nadal musiałyby być paranoicznie zabezpieczone w sposób tradycyjny - np. tym "wrednym" DRM.

Dnia 25.08.2011 o 05:01, Ring5 napisał:

Proponuję też wprowadzenie obowiązku legitymowania się przy wejściu do autobusu,
supermarketu czy kina.

Po co skoro wystarczy zamknąć drzwi i sprawdzić bilety? :)
Kiedyś w moim mieście kierowca zamknął drzwi autobusu i kiedy po sprawdzeniu okazało się, że 9/10 pasażerów jedzie bez biletu, to kierowca od razu pojechał na policję z całym majdanem. :) Potem powtórzono to jeszcze kilka razy.

Dnia 25.08.2011 o 05:01, Ring5 napisał:

Właściwie to mam lepszy pomysł: wprowadźmy obowiązek wytatuowania
sobie numeru seryjnego z kodem kreskowym z tyłu głowy (naturalnie obowiązkowo wygolonej).

Świetny pomysł. Tylko po co? Robiłbyś za towar? :)

A po za tym obawiać musieliby się tylko piraci, którzy pierwszy egzemplarz jakoś muszą zdobyć (np. legalnie kupić) lub Ci, którzy im taki egzemplarz udostępnią. Normalny klient grający w gry nie miałby czego się obawiać. No i miałby gry praktycznie bez utrudniających życie zabezpieczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2011 o 05:01, Ring5 napisał:

O_o Przepraszam, że JAK?!


A TAK!!

Dnia 25.08.2011 o 05:01, Ring5 napisał:

Miałbym podawać swoje dane żeby kupić grę?!


Yes, sir.

Dnia 25.08.2011 o 05:01, Ring5 napisał:

Świetny pomysł. Proponuję też wprowadzenie obowiązku legitymowania się przy wejściu do autobusu,
supermarketu czy kina.


Za długo będzie trwało. I bez tego długo trwa jak musisz pokazywać kanarowi bilet.

Dnia 25.08.2011 o 05:01, Ring5 napisał:

Właściwie to mam lepszy pomysł: wprowadźmy obowiązek wytatuowania
sobie numeru seryjnego z kodem kreskowym z tyłu głowy (naturalnie obowiązkowo wygolonej).


A po co wygolonej? Nie lepiej wszczepić każdemu chip? Szybciej, prościej, czyściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2011 o 14:21, Olamagato napisał:

A po za tym obawiać musieliby się tylko piraci, którzy pierwszy egzemplarz jakoś muszą
zdobyć (np. legalnie kupić) lub Ci, którzy im taki egzemplarz udostępnią. Normalny klient
grający w gry nie miałby czego się obawiać. No i miałby gry praktycznie bez utrudniających
życie zabezpieczeń.


Taka jest idea. Życie nieraz jednak pokazało, że informacja może być bardzo łatwo wykorzystana do nadużyć władzy przeciwko obywatelom.

"Jeśli jakieś społeczeństwo poświęca część swojej wolności na rzecz bezpieczeństwa, nie zasługuje ani na jedno, ani na drugie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem cały artykuł i powiem, że jest on pozbawiony sensu. Niby skąd mają wiedzieć kto i gdzie ściągnął grę? W temacie nie jest to wytłumaczone.

Są strony z torrentami, ale raczej wątpię by ktoś im udostępnił takie informacje. Każda próba ich wyłudzenia to przestępstwo by było no i raczej przekracza kompetencje programisty takie działanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować