Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Twórcy gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów biorą piratów za fraki!

339 postów w tym temacie

O wiele prościej byłoby zlokalizować osoby pobierające ze stron hostingowych niż z torrentów. Taka mała sugestia.
Ale i tak życzę powodzenia, jak ktoś wcześniej napisał, w walce z wiatrakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

...sprowadza się to do tego, że używasz kopii nie posiadając oryginału i grasz w coś, za co nie zapłaciłeś ani grosza. To jest lamerstwo życiowe nie umieć zarobić paredziesiąt złotych na grę;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 15:09, Budo napisał:

Piractwo to nie kradzież. Piractwo to piractwo.


Mhm. Jasne. A napad z pobiciem to nie rozbój, tylko przywłaszczenie mienia...

Ściągając piracką kopię gry/filmu/płyty z muzyką wchodzisz w posiadanie czegoś:
a) co do Ciebie nie należy;
b) za co nie zapłaciłeś należności;
c) jest wynikiem pracy innej osoby.

Naprawdę chciałbym zobaczyć reakcję tych wszystkich cwaniaczków, którzy rzucają hasłami w rodzaju "ale ja nie kradnę, tylko ściągam kopię", gdyby natrudzili się np. pisząc pracę magisterską, którą następnie ktoś by złożył dzień przed nimi jako swoją. O, wtedy już by nie było mowy o "kopiowaniu". Wtedy by była kradzież, przestępstwo, zbrodnia i spalenie na stosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W takim razie duże pieniądze będą również nakładane na ''zwalczanie'' owego piractwa.Czy to takie trudne żeby znaleźć jakiś paragraf na właścicieli stron Torrentowych ? Wszystko można ! Ale widać komuś sie to nie opłaca :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 15:47, kodi24 napisał:

To jest lamerstwo życiowe nie umieć zarobić paredziesiąt złotych na grę;

Zgadzam się. Tak naprawdę zamiast ściągnąć i grać, lepiej ten czas poświęcić na pracę oraz naukę - zaprocentuje chociaż na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 15:43, loczyn napisał:

/-ciach-/


JEST ! normalnie jak czytam to nie mogę się głupocie tej wypowiedzi nadziwić ? jak przyjdę i prześpię się z twoją żoną to nie ma krzywdy ? przecież nic ci nie zabrałem ? a jeśli w pracy ty robisz całe zadanie a twoi współpracownicy( i szef nie widzi ale jak nie będzie zrobione to was pozwalnia) się obijają to nie ma krzywdy dla Ciebie?

kradzież nie jest średniowieczną terminologiom ... i pamiętaj że kopiując grę nie kradniesz szeregu bitów tylko kradniesz własność intelektualną !! ogarnij to swoim intelektem albo ukradnij od kogoś trochę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piractwo jest karalne - wpisany w kodeksie karnym zwort dotyczący "korzyści" odnosi się także do nie poniesienia kosztu zakupu danego programowania. To tak dla ścisłości. Ale pozywanie właścicieli serwisów torrentowych? Problematyczne. Kupując program kupujemy de facto licencję - i wtedy możemy go nawet ściągnąć z ruskiego ftp''a. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 15:49, Ring5 napisał:

Naprawdę chciałbym zobaczyć reakcję tych wszystkich cwaniaczków, którzy rzucają hasłami
w rodzaju "ale ja nie kradnę, tylko ściągam kopię", gdyby natrudzili się np. pisząc pracę
magisterską, którą następnie ktoś by złożył dzień przed nimi jako swoją. O, wtedy już
by nie było mowy o "kopiowaniu". Wtedy by była kradzież, przestępstwo, zbrodnia i spalenie
na stosie.


Wtedy to by był np plagiat.

ps. jakoś się nie odniosłeś, gdy ktoś podał Ci podstawę do ścigania piractwa wraz z wyjaśnieniem co to jest korzyść majątkowa. Zabierasz głos w dyskusji tylko, gdy Ci wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mi zdarzylo sie sciagnac gre... ale po to zeby zobaczyc czy bedzie mi sie podobac.
Dostalem niepochlebne opinie na temat army 2 a chcialem ja kupic.. po zagraniu okazalo sie
ze to gra kompletnie nie w moim guscie i dzieki temu zaoszczedzilem prawie 100 zl..
Czy to przestepstwo, ze nie chce placic za cos co mi sie nie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 15:43, loczyn napisał:

Piractwu bliżej do kopiowania niżeli zwykłej kradzieży. Gdy ktoś piraci tak na prawdę
nikt nie cierpi - nikt. To że ktoś tam ileś stracił to tak na prawdę puste gdybanie bez
sensownych podstaw merytorycznych. Co nie zmienia faktu, że jest to niemoralne - złe,
ale nie jest stricte kradzieżą.

Ale żyjemy w szybko zmeniającym się społeczeństwie i powstają nowe formy kradzieży, jaką jest właśnie piractwo. Mowienie, że to tylko kopiowanie to ładna przykrywka dla naszego sumienia. Ładniej brzmi skopiowałem grę pozyskaną z Internetu niż ukradłem grę pozyskując ją z Internetu.
Teoretycznie może się kiedyś stać, że sewrwisy jak Impulse, Steam i GOG zdominują rynek do tego stopnia, że taniej i szybciej będzie serwować tworcom gry w wersji wirtualnej, a nawet teraz już przecież premiery są na takowych serwisach(chociażby Wiesiek 2). Zatem, do czego zmierzam. Napisane zostało, że kradzież to pozyskanie przedmiotu materialnego, a piractwo to piractwo, bo to kopiowanie, ale! Steam i GOG utrzymują się z serwowania klientowi.... Kopii! Kopii gry w postaci niematerialnej.
Uważam, że w dobie XXI wieku trzeba myśleć szerzej i w nowych kategoriach. W prawie polskim może i nie jest wyraźnie napisane, że pozyskiwanie materiałów w ten sposób jest nielegalne, ale każdy człowiek ma swój rozum i chyba powinien się palnąć w łeb i zrozumieć, że pozyskiwanie czegoś za darmo za co normalnie trzeba zapłacić nie jest drogą legalną.
Nielegalne jest rozpowszechnianie, ale w pewnym, luźnym, sensie. Osoba ściągająca nielegalną kopię gry jest współwinna temu aktowi nielegalnemu czyli rozpowszechnianiu kopii, bo świadomie korzysta z czegoś, co jest już nielegalne.

@UP
Mogłeś użyć trybu przypuszczajacego ;)
http://www.arma2.com/demo/ ale mogłeś wykorzystać tę opcję, legalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 15:51, arborek napisał:

/-ciach-/


Aj, nie chodzi mi w żadnym bądź razie o pochwalanie czy bronienie piractwa. Jest złe EOT, po prostu nie odpowiada mi wasz kierunek myślowy bardziej od strony językowej i logicznej, niżeli moralnej.

Piractwo jest złe jak kradzież, natomiast opiera się na innej zasadzie.
Wolałbyś, żeby po napisaniu przez Ciebie programu, ktoś sobie zrobił kopię czy ukradł np Twój samochód zakładając, że program ten sprzedajesz za 6k i tyle samo wynosi wartość samochodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 15:58, Ichibanboshi-kun napisał:

/-cicah-/

Ichibanboshi-kun po Twoim poście doszedłem do wniosku, że kradzież miała by rzeczywiście rację bytu gdyby ktoś komu np ukradł konto Steamowe, to jest kradzież pełną gębą, ale ściągnięcie nielegalnej kopii nikomu nie zabierając to jakoś nie do końca mi to leży w tej terminologii. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 16:00, loczyn napisał:

Piractwo jest złe jak kradzież, natomiast opiera się na innej zasadzie.


Piractwo to nowy sposób na kradzież.

Tak, ale większość osób, która pobrała nielegalną kopię nie zakupi już wersji oryginalnej. W ten sposób nie sprzeda się to co potencjalnie było przeznaczone dla tej osoby, a w ten sposób straci na tym wydawca gry, bo dana osoba nie kupiła i już nie kupi legalnej wersji. Może jedna osoba wielkiej szkody nie zrobi, ale już milion?
Załóżmy, że gra nawet kosztowałaby 10 złotych, to w momencie gdyzrezygnuje z niej milion osób to już jest 10kk złotych niezarobionych.
To, żę może kupić to ktoś inny nie zmienia faktu takiego, że ktoś skorzystał z nielegalnej wersji i w ten sposób nie musial jej kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.11.2010 o 07:11, jac22 napisał:

§ 2. „Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program
komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.”


Należy zauważyć, że niewydanie pieniędzy to też korzyść majątkowa.

Bardzo mi się pomysł CeDePu podoba szczerze mówiąc, bardzo dbają o fanów którzy przez kupno gry doceniają ich pracę i znaleźli sposób który, na papierze, dobrze wygląda.
Zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po niektórych postach widzę, że niektórzy już się bronią, jakby za chwilę mieli takie listy otrzymać. Uderz w stół, a nożyce się odezwą czy co?

"A jakim prawem?! A gdzie są zapisy?! Gestapo!!" i tym podobne sra ta ta ta. Zamiast chrzanić o prawie i jak je obejść (znajdzie się tu choć jeden z właściwym dyplomem?) lepiej kupcie oryginał i zapłaćcie ludziom za wykonaną pracę. To naprawdę jest TAKIE proste. Sumienie czyste i prawnikiem być nie trzeba.

Ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedno małe ale, nie wiem czy panowie z CDP Red są w temacie ale właśnie rusza proces prawników wysyłających takie maile czasem do czysto przypadkowej osoby. A list zastraszający choćby w jak najbardziej szczytnym celu wysłany do niewinnej osoby to już chamstwo. Najpierw niech Panowie z CDP sprawdzą jak taka firma działa tj. jak sprawdza usera a potem niech przysięgają walczyć z piractwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 16:13, kodi24 napisał:

Można pracować, uczyć się i grać :) Ja tak robiłem przez lata i dałem radę- teraz tylko
pracuję i gram ;))


A myślisz, że co ja robię :D? W pracy zdarzy się nie raz zagrać nawet, a co! Moje słowa jednak bardziej były to tych leni co to siedzą na bezrobotnym i grają w jakieś spiracone MMO albo CSa piąty rok, zamiast się do roboty zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2010 o 16:10, Melchah napisał:

Ręce opadają.


To nie chodzi o to, że sami piraci i już każdy się broni. Po prostu firma wymaga przestrzegania prawa, a sama co robi? Straszenie, pozyskiwanie danych z IP na lewo i inne tego typu praktyki są nielegalne i tyle. Fair mają być obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować