TOP 10 - gry inspirowane systemami fabularnymi

[Tenebrael 1]

Ja się ogólnie z listą zgadzam, aczkolwiek wprowadziłbym kilka lekkich zmian i przesunięć:

1. Call of Cthulhu dałbym poniżej BG i Tormenta. 4 miejsce, moim zdaniem, byłoby dla niego ok.

2. Vampire wsadziłbym między Tormenta i Baldura - moim zdaniem jednak Torment bije Wampirka.

3. NwN - zamiast moim zdaniem marnej części pierwszej, dałbym IMHO sporo ciekawszą część drugą.

4. No i zabrakło, jak ktoś już powiedział, Icewind Dale. Może nie jest to jakaś hiper ambitna gra (choć moim zdaniem idealne połączenie dynamicznego i ciekawego h''n''s z fabułą cRPG), ale klimat ma moim zdaniem MIAŻDŻĄCY. Nawet grając w nią w lecie nieraz czułem dziwny chłód, który aż bił od monitora.

5. Ze starszych pozycji zabrakło mi tutaj jakiejś pozycji ze świata Dragonlance. Ale to akurat detal.

[MacJak 0]

Nie znam ani Vampire, ani Zew Chthulhu, ale ciężko mi uwierzyć, że mogą one być lepsze od arcydzieła, jakim jest Planescape:Torment. ;)

[Lucas_the_Great 1]

Dnia 30.11.2010 o 15:30, nXc napisał:

Ktoś mnie oświeci co tam robi Diablo w systemie D&D zwane Neverwinter Nights będące zarazem
niezbyt śmieszną parodią gatunku ?

A to, że wprowadzono tam funkcję Mistrza Gry? :)

[Zekzt 0]

Vampire: The Masquerade - rewelacyjny system, rewelacyjna gra.
Zwłaszcza Bloodlines z fanowskim patchem który naprawił chyba wszystko co było do naprawienia, a nawet ta pobugowana wersja z dnia premiery też nie była taka zła.
Jako fan WoD''a [czekający na mmo jak pies na kość] kocham tą serię całym sercem, tak jak jego papierowego odpowiednika [byle tylko w mmo wrzucili całe uniwersum i dali do wyboru lupinów.. granie krwiopijca bywa nudne, nie ma to jak porządny Wendigo albo Gnatozuj =)]

[likop2 0]

Czekamy na TOP 10 drzwi w grach.

[Kaldaka 0]

Dnia 30.11.2010 o 16:19, likop2 napisał:

Czekamy na TOP 10 drzwi w grach.

Na miejscu pierwszym zdecydowanie postawiłbym wszelakie drzwi z serii Resident Evil :P

[Lucas_the_Great 1]

Dnia 30.11.2010 o 16:29, Kaldaka napisał:

> Czekamy na TOP 10 drzwi w grach.


Na miejscu pierwszym zdecydowanie postawiłbym wszelakie drzwi z serii Resident Evil :P

No, nie wiem... Drzwi do posiadłości w ROTH bym obstawiał. Są potężne, na starcie się zatrzaskują za bohaterem i zaczyna się koszmar.

[Komixo 0]

Ale ilościowo też pomyślałem o całości Residenta :D. Tam nigdy nie wiesz co może cię spotkać za drzwiami. I jest ich sporo rodzajów, furki, zamkowe, domowe, laboratoryjne i wiele innych :P

[Vojtas 0]

Dla mnie przede wszystkim CoC: DCotE jest oparte na dwóch opowiadaniach: "Widmo nad Innsmouth" i "Cień spoza czasu". Niektóre sceny są wręcz żywcem wyjęte, dokładnie tak, jak je sobie wyobrażałem.

PS. Widzę, że nadal nie macie, o czym pisać, skoro wciąż tłuczecie kolejne rankingi. To przykre biorąc pod uwagę wcześniejszy dorobek gram.pl.

[Vel_Grozny 0]

Świetna fabuła w NWN? Może w dodatkach - podstawka miała bardzo słabą fabułę, ale gra chyba początkowo wcale nie miała mieć kampanii single player.

[Kaldaka 0]

Dnia 30.11.2010 o 16:32, Lucas_the_Great napisał:

No, nie wiem... Drzwi do posiadłości w ROTH bym obstawiał. Są potężne, na starcie się
zatrzaskują za bohaterem i zaczyna się koszmar.

Chodziło mi głównie o to, że są to "otwierałki" które mi osobiście zapadły w pamięć przez udźwiękowienie. Każda furteczka, drzwi czy klapa - nie mówiąc o drabinie i schodach - była wzbogacona dźwiękiem, który w odpowiednim wczuciu się stawiał włosy na głowie miłym dreszczem.

[Tenebrael 1]

Dnia 30.11.2010 o 15:59, Lucas_the_Great napisał:

A to, że wprowadzono tam funkcję Mistrza Gry? :)

Niby tak, ale... Funkcja ta była przydatna w zasadzie jedynie wtedy, gdy miało się skompletowaną paczkę znajomych, z którymi się grało. Inaczej funkcja MG do niczego nie miała zastosowania. A niestety, skończyło się na tym, ze jakieś 95% gier było grami "action", w których funkcja MG w ogóle nie miała racji bytu.

Tak więc potencjał był, jednak nie za bardzo było go jak wykorzystać.

[Zgreed66 0]

Dnia 30.11.2010 o 17:17, Vel_Grozny napisał:

Świetna fabuła w NWN? Może w dodatkach - podstawka miała bardzo słabą fabułę, ale gra

Samą fabułą świata nie podbijesz. Jest jeszcze cała masa czynników, które decydują o sukcesie gry.

Dnia 30.11.2010 o 17:17, Vel_Grozny napisał:

chyba początkowo wcale nie miała mieć kampanii single player.

Nie, wcale, ale prawdą jest, że długowieczność tej produkcji zawdzięcza multi.

[Lara_Dorren 0]

A gdzie Mass Efekt ? ;P

[Stingerji 0]

Jeżeli w rankingu miały się znaleźć gry ktore najlepiej oddaja świat i mechanikę danych systemów fabularnych to zdecydowanie brakuje tu Świątyni Pierwotnego Zła. Polemizowałbym też z NWN, pod względem fabularnym i mechaniki rozgrywki druga czesc bije pierwsza na głowę. Wystarczy wpomnieć ze w NWN1 da sie kontrolowac tylko jedna postac, a cała "druzyna" to maksymalnie 2 osoby... pfff. No i nieźle się uśmiałem, czytając że Drakensang ma świetną fabułę. Jak dla mnie dowcip dnia, bo grając w tą, co by nie mowic bardzo dobrą grę (pod względem mechaniki), miałem wrażenie że fabułę wymyślił uczeń szkoły podstawowej - jest prosta jak budowa cepa a do tego infantylna. Reszta rankingu jest całkiem OK. Oczywiście można by sie kłócić o miejsca poszczegółnych gier, ale to juz zalezy głownie od osobistych upodobań.

[Ichibanboshi-kun 0]

Dnia 30.11.2010 o 16:32, Lucas_the_Great napisał:

No, nie wiem... Drzwi do posiadłości w ROTH bym obstawiał. Są potężne, na starcie się
zatrzaskują za bohaterem i zaczyna się koszmar.

A drzwi z Shogo potrafią zaliczyć fraga zabijając naszego bohatera, niech któreś to przebiją ;)

[Pablo1989 0]

Racja Shadowrun na SNESie to rewelka :D, Fajna muzyczka nawet na początku gry (Prawie bo to jest druga :P)
http://www.youtube.com/watch?v=jil9d7xK7GQ

I Beka z początku jak już nasz bohater powraca do żywych to wtedy idziemy do przerażonych lekarzy a oni z strachu mówią "Tu nie ma nikogo tylko myszy"

[Killyox 0]

Dlaczego Planescape Torment jest dopiero #3 a nie #1 ?:P