Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

BBC wyemituje dokument o uzależniających grach. Jatka rozpoczęta

43 postów w tym temacie

No ja generalnie nie rozumiem jak można się uzależnić od gier. Dla mnie to taka sama rozrywka jak football czy książka. Nie ubezwłasnowolnia to mego umysłu i ciała w żaden sposób :D i mówi to były tibijczyk xD (krótko bo krótko ale grało się w podstawówce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powinni zakazać sprzedaży książek. Przecież są one ewidentnie tak zaprojektowane, że człowiek chce wciąż czytać i czytać dalej, nieraz od deski do deski. A to tyle czasu pożera! Niech ktoś coś w końcu z tym zrobi!.

Żałosne. Najgorsze jest to, że taki program obejrzy masa ludzi, dla których gry = bezmyślne mordobicia i zabijanie dla zabawy. Gdyby zrobić dokument, że wiele gier bije na głowę pod względem fabularnym różne hollywoodzkie hity, i że w grach istotne są także postacie, dialogi etc, to nikt by w to nie uwierzył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tania prowokacja, na którą gracze, jako ludzie przeważnie młodzi i w pewnym stopniu wykształceni (bądź starsi lecz o pragmatycznych poglądach) zareagują racjonalnie, lecz będą bronić swoich racji. Co BBC wykorzysta w kolejnym dokumencie, jak to gracze zacierają ich donrzenia do prafdy.

Uroboros ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

News był tak obłudny i długi że nie chciało mi się go czytać do końca. Są ludzie dla któych gry są wszystkim i szukają lepszego świata w wirutalnym. Są tez tacy którzy gry traktują jako część zabawy i dla zabicia czasu. Oczywiście są gry które przykuwają do ekranu na wiele godzin ale czy to jest uzależnienie czy tylko dobra zabawa ? W tv zobaczymy jeszcze wile takich bzdury żeby inni ludzie mogli zarobić na nieszczęśnikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie taki dokument ma na celu tylko jedno, a mianowicie wypromoiwanie gier, bo skoro np. MW2 jest tak przyciągający to znaczy że musi być dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Więcej zainteresowania drugim człowiekiem, mniej zganiania winy na wszystkich wokół siebie - o to apeluję." Tu zgadzam się z Pepsim, a od siebie jeszcze dorzucę, że jak popularne były bicykle, to to wszystko co obecnie jest winą gier było winą bicykli itd. (źródło jakby ktos pytał to CD-Action,ale nie pamiętam, który numer).

PS. Zieeeeew :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie ma się co rozpisywać. Podpisuję się pod słowami Pepsiego - szczególnie pod ostatnim akapitem. A gdzie leży problem? Ja wiem jak jest, Pepsi wie jak jest i wy wiecie jak jest, a cała reszta ignorantów i tak stwierdzi, że gry to zło, za sprawą którego szatan chce opanować duszyczki naszych małych niewiniątek... Ot co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż za naiwne pytanie pada w ostatnim akapicie. Rodziców nie było, bo uzależnili się od BBC - tylko, że to akurat jest dobre i fajne, to nie będziemy artykułu robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod tym i dodam trochę od siebie. CO do tych książek to większość ludzi by się jednak upierała, że i tak to jest 100 razy lepsze od gier, bo tam nie ma "mordobicia", nie psuje się wzrok, ale przecież nie raz w książkach są wątki erotyczne, nie raz czytamy o przemocy itp. więc czemu to jest lepsze od gier?
Na zakończenie powiem, że od takich "filmów"(tak, napisałem to w cudzysłowiu, ponieważ to nie film tylko kolejny trik, który ma na celu wytykanie ludziom jakie to złe są gry i, że to przez nie pociechy kiedyś zaczną mordować swoje rodziny) to się...nie powiem co chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, widać BBC kończą siępomysły na programy... już nie mają się do czego przyczepić :/
Ja gram od 16 lat, pierwszy komputer znalazł się w rodzinie kiedy miałem 2 lata...
Raz grałem po 11 godzin dziennie a raz po 2 godziny w różne gry, od Warcrafta po Postala. Teraz nie mam czasu na granie i rzadko kiedy odpalam którąś z nich. Nie jestem osobą impulsywną, ani uzależnioną więc nie można podchodzić do problemu uzależnień ogólnikowo, do całych społeczności. Osoby które są agresywne i "szalone" nie muszą być oparte na podłożu elektronicznej rozrywki więc nie widzę powodu, dla którego tego typu akcje wmawiają użytkownikom, że są od razu "uzależnieni".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie każde zjawisko ma jakieś negatywne strony. I należy o nich informować, aby ludzie sobie je uświadomili i mogli się przed nim ustrzec. Nie widzę w tym nic niezwykłego... Jestem ciekaw jak reagują alkoholicy/palacze gdy mówi się im o szkodliwości palenia. Pewnie tak samo jak nałogowi gracze z gramu, czyli odrzuceniem i oburzeniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2010 o 16:56, hans_olo napisał:

Powiem dosć krótko. Dokumenty BBC rządzą i mucha na nich nie siada. Temat poruszany przez
każdego, ale BBC pozamiata - taka jest prawda.


Prawda jest taka, że dopóki materiał nie doczeka się emisji, wszelkie osądy programu mogą okazać się nietrafione. Co zaś się tyczy rzetelności BBC - bywa z tym bardzo różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować