Zaloguj się, aby obserwować  
L33T

Mass Effect 3

4342 postów w tym temacie

W ME3 w multi coraz wiecej błedów, niektóre tak psuja zabawe że wyłaczam gre i wracam za kilka dni. Fala ostatnia a tu stoi się w punkcie ewakuacji, wszyscy a po podsumowaniu pokazuje ze 1 osoba przezyła albo wszystcy stoja czas mija, misja nieudana. Lagi w grze, przy strzelaniu obraz się trzesie, nie mozna dolaczyc do znajomegoa na drugi dzień już mozna, potem znowu nie mozna.
Chyba nikt sobie nic nie robi z błedów. Jeszcze gorzej jak kupujesz ulepszony pakiet widma to 2 dobre zeczy to pociski zapalajace na 4 i jakieś tam inne w takim pakiecie? Błedy an błedzie jak wczoraj inny to na nastepny dzien nastepny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2012 o 22:32, Dann napisał:

Spoiler

IMO najbardziej pasuje on do zakończenia "czerwonego" gdzie możemy założyć, że Shepard
poświęca siebie oraz częściowo tych, za których walczył (EDI, Gethy), aby dokonać tego
o co przecież walczymy od samego początku: zniszczyć Reaperów. Zakończenie IMO najlogiczniejsze,
najgodniejsze całej serii oraz zdecydowanie najsmutniejsze... Podobnie jak ww. utwór.


Kłóciłbym się z tym czy czerwone zakończenie jest najsmutniejsze i najlogiczniejsze.

Spoiler

Jedyne, w którym Shepard może przeżyć i wciąż cały wszechświat jest przemodelowany jednym pierdnięciem. Jak dla mnie najsmutniejsze i najbardziej logiczne jest to nowe zakończenie. Mina Shepa po oddaniu strzału mówi wszystko "spie*doliłem" i hologram Liary odtwarzany 50000 lat później przez nową cywilizację. Smutne zwłaszcza, że gracz jest świadom tego, że im też się nie uda, bo Casper the good Reaper jest już w pełni świadomy czym jest Crucible i na spokojnie mógł poprzestawiać priorytety swoich podwładnych na wyszukanie i zniszczenie jedynej rzeczy, która może im zagrozić. Nie mówiąc o przemodelowaniu Cytadeli, żeby nie można jej było pod to urządzenie podłączyć. Oglądanie tego wręcz boli ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2012 o 11:59, Some_kind_of_Devil napisał:

Spoiler

Smutne zwłaszcza, że gracz jest świadom tego, że im też się nie uda, bo Casper the good Reaper jest już w pełni świadomy czym jest Crucible i na spokojnie mógł poprzestawiać priorytety swoich podwładnych na wyszukanie i zniszczenie jedynej rzeczy, która może im zagrozić. Nie mówiąc o przemodelowaniu Cytadeli, żeby nie można jej było pod to urządzenie podłączyć. Oglądanie tego wręcz boli ;]



Chyba nie oglądałeś tego endingu do końca.

Spoiler

Stargazer mówi, że dzięki danym zawartym na nagraniu Liary następny cykl mógł się przygotować na Żniwiarzy i w końcu ich pokonać raz a dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2012 o 11:59, Some_kind_of_Devil napisał:

Kłóciłbym się z tym czy czerwone zakończenie jest najsmutniejsze i najlogiczniejsze.

Spoiler

Jedyne, w którym Shepard może przeżyć i wciąż cały wszechświat jest przemodelowany
jednym pierdnięciem.



Spoiler

Akurat w tym przypadku specjalnego przemodelowania nie ma. Reaperzy zostają zniszczeni (zgodnie z planem), niestety wraz z nimi wszystkie inne syntetyki (tu już trochę mniej zgodnie). A Cytadela i bramy przesyłowe są ze sobą bezpośrednio powiązane, więc nie wiem jaki widzisz tutaj problem. Ba, nawet sam Shepard niekoniecznie musi tu przeżyć. Ja wolę po prostu założyć, podobnie jak załoga Normandii, że wciąż pozostaje nadzieja że Shepard przeżył.
A owo "pierdnięcie" jest efektem prac setek tysięcy cywilizacji, więc wiesz... że nic nie wiesz.


Dnia 11.07.2012 o 11:59, Some_kind_of_Devil napisał:

Spoiler

Jak dla mnie najsmutniejsze i najbardziej logiczne jest to nowe
zakończenie. Mina Shepa po oddaniu strzału mówi wszystko "spie*doliłem"...



Spoiler

Ale zaraz zaraz, co spie**oliłem ?
Ja tego wyboru nawet nie oglądałem na YT, bo stwierdziłem że totalnie nie trzyma się kupy i całości. I jak się okazuje miałem rację, patrząc na słowa jakie Shepard wypowiada w momencie takiego wyboru (przytoczył mi je ktoś na tym forum). Patetyczna głupota, tak w dużym skrócie.
I niby dlaczego Shepard miałby w czymkolwiek nawalić, skoro wystarczy podejść i oddać kilka strzałów. Tego nie da się spie**olić. A nawet jeśli, to pozostaje jeszcze wariant K i S. Jak dla mnie każdy wybór lepszy od żadnego, czyli wariantu o którym piszesz.



>
Spoiler

i hologram Liary

Dnia 11.07.2012 o 11:59, Some_kind_of_Devil napisał:

odtwarzany 50000 lat później przez nową cywilizację. Smutne zwłaszcza, że gracz jest
świadom tego, że im też się nie uda, bo Casper the good Reaper jest już w pełni świadomy
czym jest Crucible i na spokojnie mógł poprzestawiać priorytety swoich podwładnych na
wyszukanie i zniszczenie jedynej rzeczy, która może im zagrozić. Nie mówiąc o przemodelowaniu
Cytadeli, żeby nie można jej było pod to urządzenie podłączyć.



Spoiler

W zasadzie tego akurat nie wiemy na 100%. Możemy jedynie spekulować, co zrobiłyby przyszłe cywilizacje z tak klarownymi informacjami, jak te od Liary. Myślę, że potraktowałyby sprawę bardziej poważnie niż Rada Cytadeli. Zresztą ciekawa sprawa, bo ostatecznie trzymając się opcji z Crucible i tak stanęłyby przed tym samym wyborem co Shepard.


Dnia 11.07.2012 o 11:59, Some_kind_of_Devil napisał:

Oglądanie tego wręcz boli


Spoiler

Jeżeli nawet boli, to z głupoty jaką wykazuje Shepard decydując się na coś takiego. To jak zaprzeczenie wszystkiego o co walczył przez całą sagę. Zresztą jak już wspominałem, uzasadnienie takiego wyboru przez BW jest równie tanie i naciągane ("bo umrę jako wolny, bla bla bla... "). Właśnie dlatego nie oglądałem.


Sorry, ale dla mnie logiki nie ma tu żadnej.
Spoiler

O ile dobrze pamiętam z rozmów Sheparda z Catalystem można zauważyć, że jeszcze przed EC Shepard najbardziej skłaniał się ku "zniszczeniu". W EC linie dialogowe nieco zmienili i teraz bardziej przytakuje w stronę "kontroli".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2012 o 14:12, NeroNarmeril napisał:

Chyba nie oglądałeś tego endingu do końca.

Spoiler

Stargazer mówi, że dzięki danym zawartym
na nagraniu Liary następny cykl mógł się przygotować na Żniwiarzy i w końcu ich pokonać
raz a dobrze


Owszem oglądałem i pamiętam o tym, że Reaperzy też myślą.

Spoiler

Jeśli w tym cyklu udało się zbudować Crucible i połączyć go z Cytadelą to w następnym po prostu nie widzę opcji, żeby tego nie powstrzymali. Co z tego, że kolejna cywilizacja miała więcej czasu żeby się przygotować, równie dobrze możesz się zasłonić gazetą przed serią z karabinu ;]



@Dann

Dnia 11.07.2012 o 14:12, NeroNarmeril napisał:

Spoiler

Ale zaraz zaraz, co spie**oliłem ?
Ja tego wyboru nawet nie oglądałem na YT, bo stwierdziłem że totalnie nie trzyma się kupy i całości. I jak się > okazuje miałem rację, patrząc na słowa jakie Shepard wypowiada w momencie takiego wyboru (przytoczył mi > je ktoś na tym forum). Patetyczna głupota, tak w dużym skrócie.
I niby dlaczego Shepard miałby w czymkolwiek nawalić, skoro wystarczy podejść i oddać kilka strzałów. Tego > nie da się spie**olić. A nawet jeśli, to pozostaje jeszcze wariant K i S. Jak dla mnie każdy wybór lepszy od
żadnego, czyli wariantu o którym piszesz.


Widocznie ten ktoś miał bardziej Extended Cut ode mnie, bo u mnie w tej opcji Shepard nie wypowiada ani słowa.

Spoiler

I w tym momencie już wchodzimy na grunt "dlaczego gracz poszedł w lewo a nie w prawo", osobiście postanowiłem posłać kulkę w Caspra z nadzieją, że ubiję gnoja, bo jako tako gdybym tam sam stał zamiast Shepa to bym mu na słowo nie uwierzył, a że wyszło jak wyszło... Patetyczna głupota, której w takiej sytuacji nie przewidzisz. Dodajmy emocje, które targałyby normalnym człowiekiem - "zniszczyli mi planetę, wybili miliony istot i teraz jeszcze mi mówią co mam dokładnie zrobić żeby się ich pozbyć" to już indoktrynacja byłaby lepszym wyjściem.


Dnia 11.07.2012 o 14:12, NeroNarmeril napisał:

Spoiler

W zasadzie tego akurat nie wiemy na 100%. Możemy jedynie spekulować, co zrobiłyby przyszłe cywilizacje > z tak klarownymi informacjami, jak te od Liary. Myślę, że potraktowałyby sprawę bardziej poważnie niż Rada > Cytadeli. Zresztą ciekawa sprawa, bo ostatecznie trzymając się opcji z Crucible i tak stanęłyby przed tym
samym wyborem co Shepard.


Spoiler

Nie stanęliby. Zanim pierwsza rasa odkryłaby przekaźniki i Cytadelę Casper miałby wystarczająco dużo czasu, żeby cały swój sprzęt przerobić tak, żeby ten był kompletnie nieskuteczny. Pamiętając o tym jakimi wyrafinowanymi skur*** potrafią być Reaperzy podejrzewam, że tym razem Crucible po połaczeniu z Katalizatorem w pełni przysłużyłby się im ;]


Nie zapominajmy też o tym, że przekaźniki Protean dla nich samych też wydawały się być całkiem klarownymi bazami danych o Żniwiarzach, jak się okazało niespecjalnie. Na całą kolejną cywilizację o co chodzi połapała się tylko i wyłącznie jedna osoba.

Dnia 11.07.2012 o 14:12, NeroNarmeril napisał:

Spoiler

Jeżeli nawet boli, to z głupoty jaką wykazuje Shepard decydując się na coś takiego. To jak zaprzeczenie
wszystkiego o co walczył przez całą sagę. Zresztą jak już wspominałem, uzasadnienie takiego wyboru przez
BW jest równie tanie i naciągane ("bo umrę jako wolny, bla bla bla... "). Właśnie dlatego nie oglądałem.


Spoiler

Cóż, Shepard nie wiedział co się stanie po posłaniu kulki w łeb gówniarzowi, ja też nie wiedziałem i miałem nadzieję, że zginie. Dlaczego on nie miałby myśleć tak samo?


O uzasadnieniu BW nic nie wiem, jakoś cała saga mnie przestała już specjalnie emocjonować po obejrzeniu oryginalnego zakończenia, EC wiele nie zmieniło w tej kwestji

Dnia 11.07.2012 o 14:12, NeroNarmeril napisał:

Spoiler

O ile dobrze pamiętam z rozmów Sheparda z Catalystem można zauważyć, że jeszcze przed EC Shepard
najbardziej skłaniał się ku "zniszczeniu". W EC linie dialogowe nieco zmienili i teraz bardziej przytakuje w stronę > "kontroli".


Przejdź jeszcze raz zakończenie i w innej kolejności wybieraj linie dialogowe. Shepard składnia się ku temu zakończeniu o którym aktualnie rozmawia z Casprem. Ostatecznie twórcy decyzję pozostawili graczowi. Przynajmniej tak to odebrałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2012 o 22:19, Szw3dzik napisał:

Kiedy dokladnie wychodzi dodatek Earth ?

17 lipca na PC i X360. Posiadacze PS3 dostaną go albo 18 albo tydzień później (bo PSS w Europie aktualizuje się w środę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2012 o 22:27, Henrar napisał:

> Kiedy dokladnie wychodzi dodatek Earth ?
17 lipca na PC i X360. Posiadacze PS3 dostaną go albo 18 albo tydzień później (bo PSS
w Europie aktualizuje się w środę)


Dzieki za info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2012 o 21:38, Some_kind_of_Devil napisał:

Widocznie ten ktoś miał bardziej Extended Cut ode mnie, bo u mnie w tej opcji Shepard
nie wypowiada ani słowa.


Rozmawiałem z tym kimś w komentarzach do tematu o tym, że BW potwierdza co stało się w czerwonym zakończeniu. Tu na tym forum. Na tym się opierałem.

Spoiler

Być może jest coś takiego, bo w pewnym momencie rozmowy z gówniarzem możemy wybrać opcję dialogową, że w takim razie nie użyjemy Crucible w ogóle (lub coś w tym stylu).


Dnia 11.07.2012 o 21:38, Some_kind_of_Devil napisał:

Spoiler

I w tym momencie już wchodzimy na grunt "dlaczego gracz poszedł w lewo a nie w prawo",
osobiście postanowiłem posłać kulkę w Caspra z nadzieją, że ubiję gnoja, bo jako tako
gdybym tam sam stał zamiast Shepa to bym mu na słowo nie uwierzył, a że wyszło jak wyszło...
Patetyczna głupota, której w takiej sytuacji nie przewidzisz. Dodajmy emocje, które targałyby
normalnym człowiekiem - "zniszczyli mi planetę, wybili miliony istot i teraz jeszcze
mi mówią co mam dokładnie zrobić żeby się ich pozbyć" to już indoktrynacja byłaby lepszym
wyjściem.



Spoiler

Z jednej strony się zgadzam, bo ja również za nic nie byłem w stanie draniowi uwierzyć. Ale właśnie dlatego bez większego wahania za pierwszym podejściem wybrałem opcję zniszczenia. Po tym co ta łachudra zrobiła... nawet mimo wiedzy o konsekwencjach takiej decyzji.
Natomiast o dziwo nawet mi do głowy nie przyszło żeby do niego strzelać... a jeśli nawet, to po co ? W końcu to i tak tylko hologram SI, a zresztą sam powiedział mi jak mogę go zniszczyć i w co strzelić. Można powiedzieć, że w tym momencie Catalyst powierza swój los w Twoje ręce, oferując ci możliwość zmiany jego koncepcji z Reaperami. Jako że ja Reaperów uważam za plugastwo, a sam pomysł z ich dotychczasowym wykorzystaniem za skrajnie przerażający, bez wahania tę szansę przyjąłem. Byłem na niego zły i to jak.... ale nie na tyle, aby nie rozważyć jego słów.
Początkowo również się nad tym specjalnie nie zastanawiałem, zniszczenie i tyle. Przecież o to walczyliśmy. Dopiero po zapoznaniu się z EC zacząłem rozważać również opcję kontroli.


Dnia 11.07.2012 o 21:38, Some_kind_of_Devil napisał:

Spoiler

Nie stanęliby. Zanim pierwsza rasa odkryłaby przekaźniki i Cytadelę Casper miałby
wystarczająco dużo czasu, żeby cały swój sprzęt przerobić tak, żeby ten był kompletnie
nieskuteczny. Pamiętając o tym jakimi wyrafinowanymi skur*** potrafią być Reaperzy podejrzewam,
że tym razem Crucible po połaczeniu z Katalizatorem w pełni przysłużyłby się im ;]



Spoiler

Wiesz, Catalyst jak już wcześniej napisałem to SI. Myśli i analizuje nieco inaczej niz ludzie i inne rasy. Świadczy o tym choćby to, że pozwala nam tak po prostu siebie zniszczyć jako jedną z opcji do wyboru. Reaperzy to tylko jego narzędzie, dla niego oni nie są nawet stroną konfliktu.
W każdym razie kto wie... skoro np. Shepard zrobił go w jajo odrzucając wszystkie jego nowe alternatywy, może pozwoliłby rasom z kolejnego cyklu stanąć przed takim samym wyborem. Tak jak ja to widzę, kwestia wykorzystania Crucible nadal pozostawałaby jego decyzją. Być może skoro sam powiedział do Sheparda, że skoro ten jest tu gdzie jest i rozmawia z nim, to jego solucja z Reaperami okazuje się nie być już skuteczna, to teraz sam postanowiłby znaleźć kogoś innego, kto wprowadziłby w życie jedno z nowych rozwiązań jakie zaoferował mu Crucible.
W pewnym momencie przestałem nawet postrzegać Catalysta jako tego złego, który tyle istnień ma na sumieniu przez swoje chore ambicje i pomysły. To tak jakby mieć pretensje do samochodu, że benzyna się skończyła. :-)
Co nie znaczy bynajmniej, że draniowi wybaczyłem. ;-)


Dnia 11.07.2012 o 21:38, Some_kind_of_Devil napisał:

Nie zapominajmy też o tym, że przekaźniki Protean dla nich samych też wydawały się być
całkiem klarownymi bazami danych o Żniwiarzach, jak się okazało niespecjalnie. Na całą
kolejną cywilizację o co chodzi połapała się tylko i wyłącznie jedna osoba.


Obeliski Prothean były IMO lekkimi failami, można powiedzieć zapewne z powodu tego, że nie mieli oni specjalnie czasu ani pomysłów jak i co przekazać dalej. Dali się zaskoczyć, zapewne tak jak inni przed nimi. A i tak zrobili sporo.

Spoiler

To co zmontowała Liara, to jakby gigantyczne kompendium całej wiedzy, jaką rasy naszego cyku zebrały... nie tylko o samych Reaperach. Myślę, że tym razem kolejne rasy uniwersum byłyby gotowe, a Crucible po raz kolejny powędrowałby do Cytadeli. Pytanie tylko co by się stało wtedy, ale to już pytanie do Catalysta. ;-)


Dnia 11.07.2012 o 21:38, Some_kind_of_Devil napisał:

Spoiler

Cóż, Shepard nie wiedział co się stanie po posłaniu kulki w łeb gówniarzowi, ja też
nie wiedziałem i miałem nadzieję, że zginie. Dlaczego on nie miałby myśleć tak samo?



Spoiler

Może dlatego, że Shepard podczas samej rozmowy z Catalystem nie przejawia skłonności skrajnie agresywnych. Wręcz przeciwnie: prosi Catalysta o pomoc, a dowiedziawszy się kim jest podejmuje z nim polemikę i odkrywa jego punkt widzenia oraz możliwości jakie ten mu oferuje.
Tak jak ja to widzę, oddanie strzału w kierunku Catalysta jest tu nie tyle wyrazem chęci zabicia go (bo i tak nic by to nie dało), ale jakby ostatecznym (i świadomym, a nie przypadkowym) dokonaniem wyboru przez Sheparda o niewykorzystaniu Crucible w ogóle. Być może Catalyst informuje w rozmowie Sheparda, co ma zrobić jeśli decyduje się na takie rozwiązanie. Ja nigdy rozmowy na te tory nie prowadziłem... nawet mi to przez myśl nie przeszło. Jeśli nie, to IMO jest to fail i niedoróbka ze strony BW.
Niemniej owszem, teoretycznie Shepard może powiedzieć, że skoro tak to się przedstawia, to nie zrobię nic i pozwolę na śmierć wszystkich moich przyjaciół, ale gdzie tu logika i przede wszystkim gdzie tu prawdziwy Shepard Commander ? ;-)



Tak sobie myślę, nawet gdyby Shepard zachował się jak Snake Plisken:
[Shepard] - Teraz, skoro już o wszystkim mi powiedziałeś, mogę sam podjąć decyzję i nie jesteś mi już potrzebny ?
[Catalyst] - Tak. Teraz wszystko zależy od Ciebie.
[Shepard] - ... [seria prosto w hologram] ... Musiałem spróbować.

;-D

Spoiler

Czy Catalyst odberałby to jako decyzję o nieskorzystaniu z Crucible ? :-) IMO raczej nie, po prostu BW przyjęło strzał do Catalysta jako inicjację danego wyboru, podobnie jak strzał w tą czerwoną płytkę przy opcji zniszczenia. W każdym razie tak jak to interpretuję, normalnie sama próba strzału do Catalysta nic by nie zrobiła.


Dnia 11.07.2012 o 21:38, Some_kind_of_Devil napisał:

Przejdź jeszcze raz zakończenie i w innej kolejności wybieraj linie dialogowe. Shepard
składnia się ku temu zakończeniu o którym aktualnie rozmawia z Casprem. Ostatecznie twórcy
decyzję pozostawili graczowi. Przynajmniej tak to odebrałem.


Spoiler

O ile dobrze pamiętam jeszcze przed EC w momencie rozmowy o opcji zniszczenia Shepard kwituje wywody gówniarza tym, że wcale nie musi być tak jak on uważa (że z czasem znowu nastąpi wojna). W wersji EC po usłyszeniu tych samych wywodów Shepard mówi, że w takim razie musi być jakieś inne rozwiązanie.
To samo bodajmy przy kontroli: w oryginale niepewność, w EC że chyba jednak rozumie o co chodzi.
Ja generalnie odniosłem wrażenie (w obu wersjach), że Catalyst co prawda oferuje nam opcję zniszczenia jego i Reaperów, ale zarazem bardzo stara się nam wyperswadować, żebyśmy tego jednak nie robili. Widać gość nie zna ludzi. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Misiaki, mam problem. Wrociłem do ME3 z ostatnią paczką map i łatką z nowymi zakończeniami. Moi towarzysze mało co robią: stoją w miejscu, gdy wrogowie chodzą kilka metrów od nich, nie strzelają, nie szukają schronienia, często zablokowany jest rozkaz ich przemieszczenia - nie wyświetla się niebieski ostrosłup pokazujący docelową pozycję - itp. Jestem pewien, że ten problem nie występował przed wgraniem w/w łatek. Ktoś wie, jak to naprawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.07.2012 o 22:10, Jave napisał:

Misiaki, mam problem. Wrociłem do ME3 z ostatnią paczką map i łatką z nowymi zakończeniami.
Moi towarzysze mało co robią: stoją w miejscu, gdy wrogowie chodzą kilka metrów od nich,
nie strzelają, nie szukają schronienia, często zablokowany jest rozkaz ich przemieszczenia
- nie wyświetla się niebieski ostrosłup pokazujący docelową pozycję - itp. Jestem pewien,
że ten problem nie występował przed wgraniem w/w łatek. Ktoś wie, jak to naprawić?


U mnie z kompanami nie było może aż tak źle żeby w ogóle nic nie robili, ale i tak pożytku z nich większego nie uświadczałem. Owszem, czasami Kaidan oddał kilka serii zza zasłony, ale więcej z tego było huku niż wymiernych korzyści. Garrusowi dałem snajperkę, ale na moje oko jak na kogoś kto wygrał pojedynek na strzelanie z samym Shepardem (nota bene scenka przepiękna, urocza i po prostu genialna :-)) chybiał odrobinę zbyt często. Liara rzucała swoje vortexy kompletnie losowo i czasem nawet jakby na wiwat. Generalnie rzecz ujmując cieszyłem się, jeśli w ogóle cokolwiek robili. ;-)
Co do samych rozkazów, generalnie wydawałem je dość rzadko (bo nie widziałem takiej potrzeby), ale jeśli już to i tak na ogół wykonywane były w sposób całkowicie nieoczekiwany. Z owymi znaczkami też różnie... raz były, raz nie.
Zresztą więszkość mobków i tak jakby instynktownie wyczuwając kto tu jest głównym bohaterem omijała kompanów i pruła prosto na mnie.
Plus oczywiście standardowe zakleszczenia się tu i uwdzie oraz dodając fakt, że damage towarzyszy w zasadzie nie istnieje, to na ogół pozostajesz sam i tego lepiej się trzymać... liczyć na siebie przede wszystkim. Tak zresztą było w każdej części. Na szczęście to nie Icewind Dale lub Fallout Tactics, gdzie można sobie wszystko ładnie zaplanować, a współpraca członków drużyny jest niezbędna do zwycięstwa.
W każdym razie nie wydaje mi się, aby był to błąd gry... znaczy się to jest błąd gry, ale nie taki który objawia się tylko u ciebie. ;-) To po prostu SI samo w sobie pozostawiające wiele do życzenia. Choć oczywiście mogę się mylić i być może np. gdzieś w opcjach gameplay ustawiło Ci się, że towarzysze stają się całkowicie pasywni. Ja tam w te opcje praktycznie nie zaglądałem.

IMO to o czym piszesz, to jedna z tych kilku rzeczy, które w całej serii ME bardzo kuleją. Ale z drugiej strony przy takim rzucie kamery i tak dynamicznych walkach czego można oczekiwać ?
Gra jako całość jest tak wciągająca i tak naładadowana emocjonalnie, że na ogół grając wszystkie te problemy i niedociągnięcia jakby schodzą na drugi plan... to jest sztuka, bo gier idealnych nie wydaje nawet Blizzard (Diablo 3 najlepszym przykładem), ale stworzyć grę tak grywalną i absorbującą, aby gracz nie zwracal uwagi na pojawiające się tu i czasem techniczne niedoróbki... ja tak samo miałem z Deus Ex:HR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że chodzi o to, że gram teraz inżynierem, a do tej pory wszystkie ME przechodziłem żołnierzem... i od razu na szaleńcu. Wtedy sam załatwiałem sprawę, z mocy korzystałem rzadko. Teraz jednak... mhm... moja siła ognia jest w najlepszym wypadku przeciętna, bez pomocy towarzyszy jest ciężko.

Jednego jestem na 100% pewien: nigdy, w ME3 też do czasu wgrania łatek, nie było tak, że towarzysze po prostu stali i nie strzelali. Zawsze chowali się za osłony. Coś się ewidentnie zabugowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.07.2012 o 23:40, Jave napisał:

Możliwe, że chodzi o to, że gram teraz inżynierem, a do tej pory wszystkie ME przechodziłem
żołnierzem... i od razu na szaleńcu. Wtedy sam załatwiałem sprawę, z mocy korzystałem
rzadko. Teraz jednak... mhm... moja siła ognia jest w najlepszym wypadku przeciętna,
bez pomocy towarzyszy jest ciężko.


No ja od pierwszej części wybrałem tego "domyślnego Sheparda": lysego faceta z Ziemii, który byl sierotą, wstąpił do Aliantów, przeżył na Akuze itd. I taki mi pozostał już do końca. ;-)
Nie mam pojęcia, jak na SP gra się innymi klasami, ale faktycznie może być trudniej.

Dnia 12.07.2012 o 23:40, Jave napisał:

Jednego jestem na 100% pewien: nigdy, w ME3 też do czasu wgrania łatek, nie było tak,
że towarzysze po prostu stali i nie strzelali. Zawsze chowali się za osłony. Coś się
ewidentnie zabugowało.


Faktycznie jak całkowicie stoją w miejscu, to coś jest nie tak... spróbuj może po prostu wczytać save''a sprzed walki i zobaczyć czy to się będzie powtarzało. Lub ponownie uruchomić grę. Naprawdę nie wiem jak pomóc. Ja ostatnio na Singleplayer grałem bezpośrednio po zainstalowaniu Rebellion i EC, tak mniej więcej od momentu misji na

Spoiler

Thesji (czy jak się nazywa ten homeworld Asari)

- akurat takiego miałem save''a. I z companionami wszystko było względnie normalnie, czyli tak jak opisywałem w poprzednim poście. Ale to było tak z tydzień temu mniej więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam! Czy darmowy dodatek do Mass Effect 3(który wprowadza nowe zakończenie) wprowadza istotne zmiany na początku i w środku fabuły? Z góry dzięki za odpowedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.07.2012 o 13:19, I_dont_know napisał:

Witam! Czy darmowy dodatek do Mass Effect 3(który wprowadza nowe zakończenie) wprowadza
istotne zmiany na początku i w środku fabuły? Z góry dzięki za odpowedź.


Nie jak sama nazwa wskazuje on wprowadza zmiany tylko w zakonczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.07.2012 o 13:19, I_dont_know napisał:

Witam! Czy darmowy dodatek do Mass Effect 3(który wprowadza nowe zakończenie) wprowadza
istotne zmiany na początku i w środku fabuły? Z góry dzięki za odpowedź.


Nie. Tylko sekwencje filmowe w zakończeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.07.2012 o 13:25, damlon napisał:

> Witam! Czy darmowy dodatek do Mass Effect 3(który wprowadza nowe zakończenie) wprowadza

> istotne zmiany na początku i w środku fabuły? Z góry dzięki za odpowedź.

Nie. Tylko sekwencje filmowe w zakończeniu.

Dziwne, że te scenki zajmują prawie 2gb :). Ps.czy inne dodatki dotyczące fabuły można zagrać po zakończeniu głównego wątku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.07.2012 o 13:28, I_dont_know napisał:

czy inne dodatki dotyczące fabuły można zagrać po zakończeniu głównego wątku?


Innych DLC nie ma, nie licząc tego wydanego podczas premiery o Proteaninie. Jeżeli zaś chodzi o samą kwestię gry po zakończeniu gry, to odpowiedź brzmi tak i nie. Nie, ponieważ ostatnie filmiki kończą definitywnie trylogię Sheparda. Tak, ponieważ po napisach końcowych tworzy nam się save sprzed ataku na bazę Cerberus (przedostatnia misja w grze), więc mamy wtedy możliwość rozegrania kolejnych DLC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam mam pytanko wczoraj zrobiłem przeistalowałem system i zrobiłem tylko jednego dysku na drugim miałem gry i zostawiłem. Zaistalowałem orgina ale i tak wyskakuje mi żeby gre zaistalowac. Jak zrobic że mam gre w dysku ale i tak jej nie uruchomie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować