Mass Effect 3

[Skwark 0]

To co, tylko ja pozostałem wierny Jacqouline? Podoba mi sie jej charakter jeszcze bardziej w trójce, chociaż Liara jest równie atrakcyjna pod względem charakteru...

[Kirabaxior 0]

Ja mam pytanie odnośnie sceny miłosnej w ME3, a raczej czy zaprzepaściłem czy jeszce mam szansę.

Spoiler

Specjalistka Taylor się ''wpieprzyla'' mi do kajuty, zaczelismy w jakies szachy grac i podala suchara o kroganinie i czlowieku, ze jaka ejst roznica blabla, na to odpowiedzialem ''a ten drugi chce jak najszybciej skonczyc w lozku'', na co sie spojrzala i powiedziala ze nie jestem w jej typie. Czy to byla jedyna szansa na tenteges, czy jeszce mam szanse? :D Bo aktualnie jestem na raz w zwiazku z Liarą i Mirandą, tylko ta druga jest niedostepna ciągle i nie wiem czy jeszcze zalatwie swoje potrzeby :<

[Arcling 0]

Nie da się romansować jako male, bo jest to opcja homoseksualna. Tak jak Cortez.

[Kirabaxior 0]

Konkretnie z nią, tak?

[Arcling 0]

Dnia 27.03.2012 o 17:35, Kirabaxior napisał:

Konkretnie z nią, tak?

Dokładnie. To tylko opcja dla femShep.

[Kirabaxior 0]

Uff, balem się że coś przegapie. Faktycznie wspominala ona ze woli dziewczyny. Czyli pewnie będę miał wybór między

Spoiler

Liarą a Mirandą?

[vegost 0]

Dnia 27.03.2012 o 16:35, Bezi_113 napisał:

Po pierwsze to Ashley nie była pijana, tylko miała kaca :P
Po drugie to swojego rodzaju porażką jest "przerywnik filmowy" romansu z Mirandą...
Przynajmniej nadrabiają dialogami, bo te faktycznie były sympatyczne i wzruszające.

Romanse z ME2 i ME3 nie mają startu do tego z ME1. To wszystko zrobiło się tak liniowe, że aż boli :( Ale nie dziwię się bo ME3 ma dużo akcji, ale nie jest już tak epickie jak ME2. Najgorsza część gry zdecydowanie :)

[Robertcik1 0]

Dnia 27.03.2012 o 16:44, Jave napisał:

Nie powiedziałbym. Z Liarą też mi się ciężko gadało. Jakoś tak mało i w ogóle.

nie miałem może wielu scen z Liarą, ale wszystkie były fenomenalne.

Spoiler

wypisane imienia Sheparda w gwiazdach, ostatnie pożegnanie, siedzę i prawie ryczę przed monitorem.

[lord0 0]

w tej części Liara to chyba najlepsza postać kobieca, pewnie dlatego że Mirandy jest mało :P

[Robertcik1 0]

Dnia 27.03.2012 o 19:36, lord0 napisał:

w tej części Liara to chyba najlepsza postać kobieca, pewnie dlatego że Mirandy jest
mało :P

nie chyba, a zdecydowanie. cholernie podobała mi się jej przemiana z głupiutkiej trzpiotki w "jedynce" do tej poważnej i bardzo smutnej kobiety w "trójce".
i do fanów Mirandy nie należę, zdzierżyć nie mogę tych ciągłych rozmów z jej tyłkiem. :P

[Jave 0]

A ja nigdy nie mogłem zrozumieć, dlaczego ktoś dał jej twarz kartofla, a zaraz potem napisał dialog o tym, że "nawet jej wygląd został zaprojektowany tak, by dawał jej przewagę".

Chyba u Króla Kartofli.

[mati285 0]

Przypuszczam, że pani Ivonne Strahovski poczułaby się twoim komentarzem mocno urażona...

[Some_kind_of_Devil 0]

Dnia 27.03.2012 o 20:12, mati285 napisał:

Przypuszczam, że pani Ivonne Strahovski poczułaby się twoim komentarzem mocno urażona...

Przypuszczam, że miałaby to raczej głęboko ;]

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 27.03.2012 o 20:12, mati285 napisał:

Przypuszczam, że pani Ivonne Strahovski poczułaby się twoim komentarzem mocno urażona...

Ivonne jest ładna, ale muszę się zgodzić że z wyglądem Mirandy... jest coś nie tak. To tylko moja opinia, ale te wystające kości szczęki, i przyduże usta zwyczajnie mi nie pasują. Miranda ma taką... kanciasto-kwadratową twarz.

[mati285 0]

Po prostu twórcy Mass Effect nie dysponują tak zaawansowaną techniką odwzorowania twarzy jak konkurencja (Heavy Rain, L.A. Noire), ale przesadzacie: nie jest z tą Mirandą tak źle ;-)

[vegost 0]

Dnia 27.03.2012 o 20:21, Hubi_Koshi napisał:

Ivonne jest ładna, ale muszę się zgodzić że z wyglądem Mirandy... jest coś nie tak. To
tylko moja opinia, ale te wystające kości szczęki, i przyduże usta zwyczajnie mi nie
pasują. Miranda ma taką... kanciasto-kwadratową twarz.

Też mi się wydawało, że głowa mirandy zwyczajnie nie pasuje do ciała :) Jest jakaś dziwna.. nie kształtna ..

[Jave 0]

Dnia 27.03.2012 o 20:27, mati285 napisał:

Heavy Rain

HR to taki drażliwy temat... gra, która miała stać mimiką twarzy, może stać za przykład, jak zrobić grę, która stoi mimiką twarzy, a która nie ma mimiki twarzy. A jak już ma, to mimika ta przypomina animacje kołka drewna.

[mati285 0]

Mimika mimiką, ale tak szczegółowo przedstawionych twarzy w żadnej grze wcześniej nie było. Zresztą to nie temat o HR ;-)

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 27.03.2012 o 20:30, vegost napisał:

Też mi się wydawało, że głowa mirandy zwyczajnie nie pasuje do ciała :) Jest jakaś dziwna..
nie kształtna ..

Przód faktycznie ciut nie tak, pewnie zainwestowała wszystkie punkty charyzmy/wyglądu w wdzięki tylnie XD

[Feallan 0]

Dnia 26.03.2012 o 23:14, Robertcik1 napisał:

i na dodatek do penisa nie jest rasistą z irytującą twarzą i głosem, przepraszam, ale
nie cierpię Ash od pierwszego przejścia "jedynki" dosłownie od jej pierwszego pojawienia
się na ekranie.

To trzeba było ją uśmiercić na Virmirze, jak ja.

Kaidan też jest denerwujący, z tymi swoimi życiowymi problemami i nieufnością do Sheparda.