Zaloguj się, aby obserwować  
L33T

Mass Effect 3

4342 postów w tym temacie

Powiedz szczerze (jak nie mi to sobie) czy to zakończenie może w jakikolwiek sposób się równać z 1 lub 2 ? Bo wg mnie nie bardzo. A zakończenie całej trylogii powinno być lepsze niż dwa poprzednie na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja logika? Przynajmniej próbuje coś z tego wydumać zamiast płakać jakie to zakończenie jest fuj i narzekać na forach. Osobiście nie widze problemu z zakończeniem które pozostawia niewiadome w które każdy może wstawić "swoje", w szczególności, że po ostatniej części serii oczekiwania są dość spore, co jest złego z tym zamysłem? Nie mówie o wykonaniu ale o samym pomyśle. Poza tym, to tylko moja interpretacja, pewnie gdyby BW wiedział o tym, jak zostanie to odebrane to by coś zmienił....albo i nie.


@Odin123

Według teorii indk? Zakładając, że jest prawdziwa, to nawet przewyższa (nawet biorąc pod uwagę konieczność pobrania DLC). Patrząc rzeczowo na to co widzimy na ekranie? Myśle, że zdecydowanie trzyma poziom do chwili pojawienia się

Spoiler

Catalysta

. Jeżeli go wytniemy i przejdziemy od razu do wyboru jednej z trzech opcji, to przyznam, że czuje w nim epickość. Wyciąłbym jednak fragment
Spoiler

Normandii lecącej "gdzieś tam"

i zakończył wszystko śmiercią głównego bohatera,
Spoiler

co ma niejako miesjce w 2 z 3 zakończeń

. Tak jak wspomniałem wcześniej jednak, nie wierze, że to zakończenie jest tak "proste" i nie wierze, że BW zrobiłby tyle błędów w teoretycznie najlepszym momencie gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak sama idea takiego zakończenia nie jest zła , ale z wykonaniem było gorzej. Co do teorii indoktrynacji to by było coś co by zasługiwało na miano naprawdę epickiego zakończenia, ale musiało by być porządnie zrobione, ale jak już pisałem mimo że gdyby było prawdziwe to by było naprawdę świetnie, ale niestety możemy mieć tylko nikłą(praktycznie ślepą) nadzieję, że bio war coś zrobi. Choć mimo że praktycznie żadna nadzieja lepsza niż jej brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A po tym zakończeniu nie siedziałeś wgnieciony w krzesło ;)?
Ja siedziałem całkowicie wzruszony, tym bardziej przez muzykę, oglądałem całe napisany i nic nie klikałem, bojąc się że coś ominę ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2012 o 19:23, Bezi_113 napisał:

A po tym zakończeniu nie siedziałeś wgnieciony w krzesło ;)?
Ja siedziałem całkowicie wzruszony, tym bardziej przez muzykę, oglądałem całe napisany
i nic nie klikałem, bojąc się że coś ominę ;P


Najbardziej epickie w całej grze był ten zlot wszystkich flot galaktycznych. Był taki prąd na plecach :D Ale mało tego pokazali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2012 o 19:54, vegost napisał:

Najbardziej epickie w całej grze był ten zlot wszystkich flot galaktycznych. Był taki
prąd na plecach :D Ale mało tego pokazali.


Może nie epickie, a masz stwardnienie rozsianie? :D

Ja co prawda dopiero na Thessię dotarłem (końcówka w sumie), ale patrząc po opiniach z jednej, a z drugiej po samej grze i szeregu naiwności, wydarzeń mega nieprawdopodobnych już się nastawiam na ten szok, który tak wzburzył ludźmi, iż są skłonni zabulić 30 zł za dlc z innym zakończeniem.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie z innym zakończeniem a "wyjaśnieniem" tudzież pociągnięciem dalej fabuły :P. Na tweecie ME3 pojawił się ciekawy wpis odnośnie stwierdzenia jednego z graczy, że zakończenie nie ma zbytniego sensu (to chyba pierwszy taki tweet na który odpisali :). W odpowiedzi gracz uzyskał enigmatyczne "Jeszcze nie :)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2012 o 21:20, Skwark napisał:

"Jeszcze nie :)"


Hoho, czyli prawdziwe zakończenie rzeczywiście chyba nam się szykuje. :) Jeśli tak, to odkupi ME3 całkowicie w moich oczach. (Które u mnie straciło tylko ostatnimi 5 minutami, od spotkania z Catalystem, reszta gry bardzo mi się podoba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2012 o 21:20, Skwark napisał:

Nie z innym zakończeniem a "wyjaśnieniem" tudzież pociągnięciem dalej fabuły :P. Na tweecie
ME3 pojawił się ciekawy wpis odnośnie stwierdzenia jednego z graczy, że zakończenie nie
ma zbytniego sensu (to chyba pierwszy taki tweet na który odpisali :). W odpowiedzi gracz
uzyskał enigmatyczne "Jeszcze nie :)"


Czyżby gdzieś tam na horyzoncie czaił się ME4, 5,6, etc? :P
W końcu, skoro zakończenie niewiele tłumaczy, to można parę faktów przekręcić i Shepard działa dalej. W końcu podnosimy wiek emerytalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2012 o 21:37, vonArnold napisał:

Czyżby gdzieś tam na horyzoncie czaił się ME4, 5,6, etc? :P


Przecież BioWare jeszcze przed premierą ME3 mówiło że nie chce kończyć z tym uniwersum i ME3 tylko kończy historię Sheparda a nie jest ich pożegnaniem z światem. :)

Dnia 29.03.2012 o 21:37, vonArnold napisał:

W końcu, skoro zakończenie niewiele tłumaczy, to można parę faktów przekręcić i Shepard
działa dalej. W końcu podnosimy wiek emerytalny.


DLC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2012 o 19:23, Bezi_113 napisał:

A po tym zakończeniu nie siedziałeś wgnieciony w krzesło ;)?
Ja siedziałem całkowicie wzruszony, tym bardziej przez muzykę, oglądałem całe napisany
i nic nie klikałem, bojąc się że coś ominę ;P


Mnie to zaczęło opuszczać odkąd znalazłem się w tym dziwnym korytarzu na cytadeli

vonArnold ja był bym skłonny dać 50. Nawet , ale żeby to mnie wgniotło tak mocno żebym się potem jeszcze wlepiał w menu główne nie wiedząc co się dzieje i czując się naprawdę spełnionym. I tu chyba zapowiadali definitywne zakończenie historii Sheparda , chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2012 o 22:00, Nagaroth napisał:

Przecież BioWare jeszcze przed premierą ME3 mówiło że nie chce kończyć z tym uniwersum
i ME3 tylko kończy historię Sheparda a nie jest ich pożegnaniem z światem. :)

Hudson stwierdził też, że nie będą robić żadnych gier w czasach po Shepardzie. Wszelkie gry, książki i inne historie, interaktywne czy nie, będą czasowo umiejscowione równolegle bądź przed trylogią Mass Effect. Chociaż z drugiej strony zależy też co takiego orzekną inwestorzy EA. Nie mniej na ME4 bym raczej nie liczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomimo całej

Spoiler

bezsensowności zakończenia

postanowiłem przejść grę po raz drugi. Przeszedłem raz jako paragon (postacią z ME1 i 2), ale mam jeszcze postać renegata z poprzednich gier. Mam pytanko w sumie o pierdołę. Z kim można romansować?
Spoiler

Za pierwszym podejściem kontynuowałem romans z Ashley, teraz chciałbym kontynuować z Liarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mimo tego, że zakończenie jest zbyt niejasne jak na koniec trylogii to jest w nim pewne przesłanie.
Miranda podczas gry wielokrotnie wspominała o tym, że bez znaczenia co się potrafi, jakie ma się geny i wygląd, zawsze pozostaje się tylko człowiekiem i nadal popełnia błędy, że nikt nie jest idealny.
Zakończenie przemawia do naszej świadomości, że cykl dzieje się z woli pewnej siły wyższej, czegoś co nad wszystkim panuje, a zrozumienie tego przerasta granice pojmowania ludzkości i każdej z istniejących ras organicznych, naszym celem bowiem było zaprowadzenie pokoju w Galaktyce, a przecież do tego samego dążyli Żniwiarze.
Jednak kolejną niejasnością jest fakt, iż Shepard pomimo faktu że pojąć tego w stanie nie był, to wygrał tę wojnę, pokonał tę siłę wyższą która rzekomo nad wszystkim panuje.
Można by stwierdzić, że BioWare zrobiło to specjalnie, choć szczerze w to wątpię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2012 o 22:26, Bezi_113 napisał:

Zakończenie przemawia do naszej świadomości, że cykl dzieje się z woli pewnej siły wyższej,
czegoś co nad wszystkim panuje, a zrozumienie tego przerasta granice pojmowania ludzkości


Po ME1 i ME2 liczyłem że na samym końcu ME3 będziemy mieć scenę: rozmowa Sheparda z umierającym Harbringerem, Shepard go pyta "Czemu to robicie? Czemu mordujecie wszystkie rozwinięte cywilizacje w galaktyce co 50 000 lat?" a Harbringer odpowiada "Nie jesteście w stanie zrozumieć naszych powodów" i ginie. Na prawdę, bardzo, bardzo, bardzo podobał mi się koncept wprowadzony w poprzednich częściach że ludzie i inne rasy nie są w stanie zrozumieć powodów działania Żniwiarzy bo ci są tak obcy, tak pradawni i tak zaawansowani że to po prostu nie możliwe. Zamiast tego dostaliśmy gnoja który twierdzi że zrobił roboty żeby mordowały rozwinięte cywilizacje żeby te nie zrobiły robotów które ich zamordują. O wiele bardziej bym się cieszył z wyjaśnienia całej sprawy brzmiacego "Nie jesteście w stanie nas zrozumieć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Mam pytanko w sumie o pierdołę. Z kim można romansować?

Spoiler

Za pierwszym

Dnia 29.03.2012 o 22:22, damlon napisał:

podejściem kontynuowałem romans z Ashley, teraz chciałbym kontynuować z Liarą.



Facet:

Spoiler

Ashley
Cortez
Tali
Jack
Miranda



Trzy ostatnie tylko przy kontynuacji z ME2

Kobieta:
Spoiler

Traynor
Garrus
Thane



Dwóch ostatnich tylko przy kontynuacji z ME2

Niezależnie od płci
Spoiler

Kaidan
Liara
Diana Allers

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2012 o 22:00, Nagaroth napisał:

Przecież BioWare jeszcze przed premierą ME3 mówiło że nie chce kończyć z tym uniwersum
i ME3 tylko kończy historię Sheparda a nie jest ich pożegnaniem z światem. :)


A tusk mówił, że podatków nie podniesie. :) Co prawda z EA nie aż takie szuje jak ów osobnik, ale gdy idzie o kasę, to różne zwroty akcji zaliczymy. W końcu Shepard młody jeszcze, do pracy zdolny, a na kolejne Ferrari dla bossów kasa z drzewa nie spadnie. Chociaż, jak natrzepią dlc, to i cud się stanie.

Dobra, siadam do gry, kończę tę historię, bo niewiele mi brakuje, a z przyczyn oczywistyczh ani nie mogę w pełni się wypowiadać, ani czytać za wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja po tych wszystkich przeżyciach z pierwszej i drugiej części powiem szczerze łudziłem się na happy ending, że doczekam się końca romansów i całej wojny jednoznacznie, a nie w sposób zaowalowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2012 o 21:35, Nagaroth napisał:

Hoho, czyli prawdziwe zakończenie rzeczywiście chyba nam się szykuje. :) Jeśli tak, to
odkupi ME3 całkowicie w moich oczach. (Które u mnie straciło tylko ostatnimi 5 minutami,
od spotkania z Catalystem, reszta gry bardzo mi się podoba)


Marzenia ściętej głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do tyh kturzy przeszli grę.Czy w wy też po przejściu Massa3 przez jakiś czas czuliście się jak wysrani(za przeproszeniem)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować