Zaloguj się, aby obserwować  
L33T

Mass Effect 3

4342 postów w tym temacie

Dnia 08.04.2012 o 13:24, mati285 napisał:

Bzdury pleciesz. Jakie "wszędzie"? Dwie osoby na Normandii, plus jeszcze kojarzę gdzieś
chyba parkę Asari (które są zresztą przedstawiane jako rasa monoseksualna* już od pierwszej
części) to według ciebie wszędzie? Zapewniam cię, że żyjąc w dużym mieście mijasz codziennie
więcej homoseksualistów na ulicy nawet o tym nie wiedząc. Sam pisałeś, że taka gra to
w sumie jak "prawdziwe życie", a w prawdziwym życiu są i geje i lesbijki...

*- nie wiem czy takie słowo istnieje, ale inne mi nie przychodzi do głowy


Nie gadam bzdur. Od tego ciągłego przypominania, że koleś lubi facetów robi mi się nie dobrze. Jasne, może kochać nawet volusa, ale niech nie gada o tym cały czas. Shepard kocha Ashley (w zależności od wyboru) i o tym nie gada przy każdej rozmowie a jest przecież postaciom główną. Wolałbym mały dystans od tych tematów homoseksualnych.

@Hubi_Koshi tu nie chodzi o wspominanie ukochanej osoby. Chodzi o sam temat homoseksualny, który ma miejsce w każdej grze BioWare. A w ME3 jest to strasznie napompowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2012 o 14:00, darth_16 napisał:

Spoiler

Właśnie dla mnie to sensu nie ma. W ME 1 przez większość gry panem wszelkiego "zła"
był Saren. Potem okazało się, że jednak jest ktoś potężniejszy - Suweren. W dwójce okazało
się jednak, że najpotężniejszy jest Zwiastun. I tak powinno zostać. Liczyłem na jakąś
konfrontację(chociaż słowną) ze Zwiastunem(a było to możliwe co pokazuje aDLC Arrival
na przykład), a scenarzyści wyskakują nagle z Katalizatorem - ostatecznym panem ostatecznego
pana zła. Naciągane to trochę... ;)



Spoiler

W ME2 wrogiem byli Zbieracze. Żniwiarze za ich pośrednictwem chcieli budować Żniwiarza na podobieństwo człowieka. Imo nie wiem czemu to miało służyć, ale ok. W Arrival na końcu nie koniecznie musi rozmawiać z nami Zwiastun. W zależności od tego kiedy gramy w dodatek i to jeszcze przed końcową misją w ME2 może pokazać nam się generał Zbieraczy. Nie powie nam nic nowego. A katalizator ? Cóż, nie wiem czy nazwałbym go ostatecznym złem. Chcę tylko dobra dla istot organicznych. Skoro zawsze i w każdym cyklu organiczne istoty tworzą syntetyków to rolą Żniwiarzy jest ich eksterminacja. Myślę, że jest tutaj jedna ukryta nauka. Żniwiarze będą do tej pory, dopóty organiczne istoty nie nauczą się żyć samodzielnie. Wtedy nie będzie istniało zagrożenie ze strony syntetyków w postaci np: Getów heretyków. Fakt, metody katalizatora są bardzo brutalne. Ale jak tak myśleć to ma to sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2012 o 13:36, Pupu2 napisał:

Wezmy pod uwage, ze polska jest mocno konserwatywnym i haterskim krajem. :)


No cóz, ciezko sie nie zgodzic :P Co nowe lub odbiegające od tego do czego sie czlowiek przyzwyczail to złe :p

Ja Gralem meskim Shepardem i ani razu nie mialem okazji uslyszec zalotów innego faceta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2012 o 16:17, vegost napisał:

@Hubi_Koshi tu nie chodzi o wspominanie ukochanej osoby. Chodzi o sam temat homoseksualny,
który ma miejsce w każdej grze BioWare. A w ME3 jest to strasznie napompowane.

[patrzy na odpowiedź nad swoją] Widzę tu pewną sprzeczność. No i w jaki sposób napompowane? Są DWIE osoby homoseksualne w załodze, Taylor praktycznie o tym nie wspomina. Cortez wspomina tylko wtedy gdy z nim rozmawiasz gdy Aktywnie starasz się go poznać, innymi słowy sam się w to pakujesz. Nie chcesz słyszeć o homo to z nim nie rozmawiaj, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2012 o 16:26, Hubi_Koshi napisał:

[patrzy na odpowiedź nad swoją] Widzę tu pewną sprzeczność. No i w jaki sposób napompowane?
Są DWIE osoby homoseksualne w załodze, Taylor praktycznie o tym nie wspomina. Cortez
wspomina tylko wtedy gdy z nim rozmawiasz gdy Aktywnie starasz się go poznać, innymi
słowy sam się w to pakujesz. Nie chcesz słyszeć o homo to z nim nie rozmawiaj, proste.


W tym problem, muszę sobie trochę napakować pkt do idealisty. Muszę z nim gadać. Tak tak, mogę zdobyć gdzie indziej takie pkt, ale też można poznać trochę swoją załogę w końcu to ktoś nowy. W przypadku jego osoby jest to napompowane. Gdyby to ode mnie zależało zabrał bym ze sobą innego mechanika. Taki Adamns jest super. I dowcip walnie i pogadać można. Cortez to załamany człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2012 o 16:30, vegost napisał:

W tym problem, muszę sobie trochę napakować pkt do idealisty. Muszę z nim gadać. Tak
tak, mogę zdobyć gdzie indziej takie pkt, ale też można poznać trochę swoją załogę w
końcu to ktoś nowy. W przypadku jego osoby jest to napompowane. Gdyby to ode mnie zależało
zabrał bym ze sobą innego mechanika. Taki Adamns jest super. I dowcip walnie i pogadać
można. Cortez to załamany człowiek.

OCZYWIŚCIE ŻE ZAŁAMANY! Zginęła mu bliska osoba, ktoś kogo kochał i pragnął spędzić z nim resztę życia, a tu ten ktoś zginął, a Cortez nie mógł NIC zrobić. Jak sobie myślisz jak TY by byś zareagował w takiej sytuacji. Poza tym Adams nie jest mechanikiem tylko Inżynierem, no i Adams nie jest pilotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2012 o 16:34, Hubi_Koshi napisał:

OCZYWIŚCIE ŻE ZAŁAMANY! Zginęła mu bliska osoba, ktoś kogo kochał i pragnął spędzić z
nim resztę życia, a tu ten ktoś zginął, a Cortez nie mógł NIC zrobić. Jak sobie myślisz
jak TY by byś zareagował w takiej sytuacji. Poza tym Adams nie jest mechanikiem tylko
Inżynierem, no i Adams nie jest pilotem.


Nie wiem pewnie bym się upił w trupa :) Z resztą nie ważne są tutaj jego uczucia do kogoś tam. Jest misja i to jest ważniejsze. Posiedziałem z nim przy ścianie pamięci i starczy. A tu cały czas me me me.. :) I love it. A inżynier nie naprawi ci jak coś się zepsuje ? Oczywiście, że tak. Potrafi złożyć i rozłożyć sprzęt. Tylko, że Adams bawi się rdzeniem i ogólnym stanem Normandii a Crotez jest pilotem i mechanikiem pojazdów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Katalizator może nie jest ostatecznym złem, ale wrogiem jak się okazało - tak. A Zbieracze byli tylko narzędziami w "rękach" Żniwiarzy i Zwiastuna właśnie.
Wyjaśnienie czemu Żniwiarze niszczą rasy co 50k lat od biedy ma sens, ale wprowadzenie postaci Katalizatora już nie bardzo. Zwiastun byłby 1000x lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2012 o 16:47, darth_16 napisał:

Spoiler

Katalizator może nie jest ostatecznym złem, ale wrogiem jak się okazało - tak. A Zbieracze
byli tylko narzędziami w "rękach" Żniwiarzy i Zwiastuna właśnie.
Wyjaśnienie czemu Żniwiarze niszczą rasy co 50k lat od biedy ma sens, ale wprowadzenie
postaci Katalizatora już nie bardzo. Zwiastun byłby 1000x lepszy.



Spoiler

Zwiastun to Żniwiarz i gdyby był sam to każda flota by go zaciukała. Różni się tym, że jest lepiej uzbrojony i opancerzony niż pospolity Niszczyciel. Zauważyłem też, że jak na swoje rozmiary jest strasznie mobilny. Powiedzmy sobie szczerze Zbieracze to Proteanie :) Indoktrynacja zrobiła swoje i jeszcze ich zmienili fizycznie, żeby ich nikt nie powiązał z Proteanami. Bardzo sprytnie to zostało przedstawione. Sama walka, że Żniwiarzami była dobra, ale było wiadomo, że jest coś wyżej od nich. No bo pytanie się samo nasuwa: Skąd się wzięli Żniwiarze ? Wiadomo, że ktoś musiał je stworzyć. Kwestia czasu kiedy w ME3 zostało to odkryte ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2012 o 16:57, vegost napisał:

>



Spoiler

Nikt by nie odkrył tego, że Zbieracze to Proteanie, bo nikt nie wiedział jak wyglądają Proteanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A tak co do wyglądu protean , to czemu oni nie mają nic wspólnego , rzeźbami protean z jedynki, kompletnie żadnego podobieństwa. Nie uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2012 o 17:54, Odin123 napisał:

A tak co do wyglądu protean , to czemu oni nie mają nic wspólnego , rzeźbami protean
z jedynki, kompletnie żadnego podobieństwa. Nie uważacie?

Na tyle na ile się orientuję Proteanie jako tacy nie byli jedną Rasą, ale jednym Imperium. Oczywiście Prothanie w stylu Javika byli tam rasą dominującą, ale były też inne rasy. Także rzeźby na Ilos mogły po prostu ukazywać inną rasę należącą do Imperium Protean.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2012 o 18:00, mati285 napisał:

Ja bym był za tym, że Bioware zwyczajnie zmieniła się koncepcja co do wyglądu Protean
od tamtego czasu.

Też możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2012 o 17:45, Ecko09 napisał:

Spoiler

Nikt by nie odkrył tego, że Zbieracze to Proteanie, bo nikt nie wiedział jak wyglądają
Proteanie.



Wszyscy wiedzieli jak wyglądają proteanie. Ale nie mogli ich zbadać to też nie wiedzieli i nie mieli pojęcia, że Zbieracze to Proteanie. Dowiedzieliśmy się o tym dopiero po sprawdzeniu ich DNA. Poza tym już w pierwszej wizji na Eden Prime było widać protean. Dokładna ich budowa ciała i to jak wyglądali było przecież pokazane. Zbieracze wyglądają prawie identycznie jak Proteanie. Kształt głowy nawet jest taki sam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2012 o 17:54, Odin123 napisał:

A tak co do wyglądu protean , to czemu oni nie mają nic wspólnego , rzeźbami protean
z jedynki, kompletnie żadnego podobieństwa. Nie uważacie?

Co do tych rzeźb to nie przedstawiają one Prothean, ale rasę dominującą z któregoś tam cyklu z przeszłości, mianowicie Inusannon.

Zaś co do wizji, wizje z beaconów nie przedstawiały iirc bezpośrednio Prothean, niemniej połączenie dodano w jednym z pobocznych questów w 2, gdzie można było zobaczyć tę samą wizję co w 1, z Proteanem/Zbieraczem na końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przechodzę sobie trzeci raz MS3, tym razem postacią nie importowaną z MS2 , kobietą. I taki bug. Mam już 25 lewel i po przylocie na Cytadelę moja postać zmienia wygląd, traci doświadczenie i całą kasę. Wgrałem poprzedni sejw i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości- czy ktoś wie co wiadomo o przygodach Sheparda zawartych w DLC do ME2, jeśli takowych nie ściągneliśmy? Słyszałem że jeśli

Spoiler

nie graliśmy w Arrivala to Przekaźnik masy Alfa zostaje zniszczony przez marines Przymierza, co obniża ich wartość bojową. W wypadku braku LotSB Shep nie ma zielonego pojęcia o tym, że Liara jest SB. Coś wiadomo o Overlordzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować