Zaloguj się, aby obserwować  
Anonim_40cc455de62a2f9f7d9442997ea9c13d93854c669fe9455799cc2c7fda3a594f

Uncharted 3: Drake''s Deception

127 postów w tym temacie

Brak szerszej interakcji z lalkami na upartego zaliczyl bym na plus- Uncharted takie juz jest, w kadej odslonie zamienia glownych bohaterow rolami. Nie czuc przesytu, a jednoczesnie sama gra niepredko wystrzeliwuje sie ze swojego potencjalu, zostawiajac otwarta furtke na kolejne historie, czyli -rzecz jasna- na kolejne czesci gry ;) Nieglupi schemat, zapewnia serii zywotnosc. Niemniej trzeba przelknac pigule, bo damskie kreacje byly naprawde dobre w poprzednich odslonach Uncharted i w czworce powinny powrocic ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2011 o 19:22, kodi24 napisał:

Brak szerszej interakcji z lalkami na upartego zaliczyl bym na plus- Uncharted takie
juz jest, w kadej odslonie zamienia glownych bohaterow rolami. Nie czuc przesytu, a jednoczesnie
sama gra niepredko wystrzeliwuje sie ze swojego potencjalu, zostawiajac otwarta furtke
na kolejne historie, czyli -rzecz jasna- na kolejne czesci gry ;) Nieglupi schemat, zapewnia
serii zywotnosc. Niemniej trzeba przelknac pigule, bo damskie kreacje byly naprawde dobre
w poprzednich odslonach Uncharted i w czworce powinny powrocic ;p


Dokładnie, twórcy już na początku tworzenia gry mówili że scenariusz ma się głównie skupiać na Drake''u i Sullym.

Spoiler

Dzięki temu poznaliśmy małego Drake''a i to jak się spotkali co jest też jednym z nawiązań do trzeciej części Indiany Jonesa ;) .

Scenariusz jest świetny, nie widzę w nim żadnych uchybień, ja myślę że po prostu wielu ludzi myślało że trzecia część wprowadzi coś nowego tak jak to zrobiła dwójka i przez to się rozczarowało. Niby co można wymyślić nowego do gry która była idealna? Ja oczekiwałem po trójce świetnego scenariusza i poznania dalszych losów głównych bohaterów i w ogóle się nie rozczarowałem, inni powinni się wręcz uczyć od nich jak się piszę świetne scenariusze i tworzy ciekawe postacie.
Spoiler

Gosu jeszcze napisał że brakuje mu grozy w ostatniej lokacji, ja pamiętam jeszcze narzekania osób na potwory w pierwszej części, element horroru który był w ogóle według nich nie potrzebny, zgadzam się z nimi ale uważam też że w takich opowieściach przygodowych powinny być elementy fantastyczne. Ja sam wymyślałem jakie to potwory będą w trzeciej części, i jakież było moje pozytywne zdziwienie gdy okazało się że ich w tej części nie ma, są tylko omamy które wyszły bajerancko :) . Dowiadujemy się że są dżiny w jakimś dzbanie ale dzban ostatecznie nikt nie otworzył i nie wiadomo do końca co w nim jest, co mnie się też bardzo podoba, w poprzednich częściach wszystko było wyjaśniane, w trzeciej części nie wiadomo do końca wszystkiego.

Jest tylko jeden minus który wychwyciłem - Chloe od ostatniej odsłony zbrzydła! Skandal! ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chloe zbrzydła?! What the fuck am I reading --

Natomiast dzban i te dżiny wszystkie.

Spoiler

W tym dzbanie były halucynogeny, które zatruły wodę w Ubar, co sprawiło, że wszyscy oszaleli i przez to miasto upadło.



A co do Chloe, to takie małe porównanie U2 i U3 :D. Nadal jesteś pewien swojego zdania? :D

20111104224826

20111104224913

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2011 o 22:43, Pietruszex napisał:

Chloe od ostatniej odsłony zbrzydła! Skandal! ;p

Nie grałem w U3 (jeszcze ;), ale głupoty wypisujesz. Z tego, co widziałem, to Chloe wreszcie wygląda realistycznie, o wiele lepiej niż w U2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatecznie po zrobieniu platyny dochodzę do wniosku, że trójka jest grą od dwójki zwyczajnie gorszą. Jest nadal świetna ale dużo mniej ekscytująca. Lenistwo deweloperów sięgnęło zenitu... albo głupota Sony.
Trzecia część wygrywa wyłącznie w kwestii spektakularności, animacji w kampanii i reżyserii. Z mechaniki gry - rewelacyjna walka wręcz i finałowe starcie.

Tyle. W grafice samej w sobie nie widzę żadnego skoku, wygląda podobnie, ilość detali podobna (czyli ogromna). Gunplay podobnie, wszelkie zmiany choć znaczne nie wpływają specjalnie na mój odbiór gry. Tutaj mamy po równo.

A teraz minusy. Trójka ma tyle błędów co jeden TES czy inna gra od B. na Gamebryo. Zaczynając od głupot jak clipping, drobne glitche w grafice i dźwięku, błędy przy odrzucaniu granatów, przeładowywaniu czy walce wręcz poprzez te średnie jak wypychające przód checkpointy czy wadliwe skrypty aż do poważnych, uniemożliwiających grę jak nie wczytanie się danego fragmentu co blokuje postęp (słynny bug rozdziału 19), zawieszki, crashe i nie odczytywanie płyty przez konsolę mimo reszty gier działających wzorowo. A teraz trzy największe minusy:
1. Wadliwie zaprojektowany multiplayer - zamiast promującego skill balansu mamy jakieś popłuczyny po CoD w wersji TPP. Cała masa niepotrzebnej zawartości doprowadziła do tego że jedne taktyki są znacznie lepsze, a inne beznadziejne. Kiedy w U2 dwóch graczy stawało naprzeciw siebie, poziom niski i wysoki, technicznie każdy miał praktycznie równe szanse bo dodatki nie wpływały zbytnio na gunplay. A teraz CoD style - grasz dłużej, jesteś lepszy. Bo masz lepsze loadouty i odblokowane lamerskie mody którymi kosisz ludzi bez udziału mózgu, wystarczy jeden palec do popychania gałki a drugi do trzymania R1. Wycięte tryby gry. Bugi, błedy, glitche, lagi. Nie widać drużyn w lobby, nie widać kto drze japę, rozdzielanie graczy z drużyny do osobnych meczów, kino zawieszające konsolę, niespójne statystyki czy wygrane z jednego trybu liczone jako przegrane to najmniejsze problemy.
Co-op się trzyma przynajmniej. I przy nim zostanę na długo.
2 Narracja - jest paskudna. brakuje tu jakiegokolwiek kontekstu i klimatu. Miał być motyw pustyni, w rzeczywistości pustyni jest jakieś 20 minut. Gra skacze od lokacji do lokacji na siłę a w każdej brak elementów które stworzyłyby jakąś przynależność i dały kontekst. Chateau, Francja. Lokacja ładna ale nie mam tutaj żadnego czucia że jestem w realnym miejscu gdzieś na świecie, że jestem we Francji. Ot, kolejny poziom. Jak w Mario. Świat pierwszy, zaliczone, świat drugi i tak dalej. Wszystko powyrywane. W U2 narracja była spójna, lokacji mniej co dało kontekst dla opowieści i przejścia między nimi płynne i ciekawe (rozdziały z pociągiem, majstersztyk). Tanie sztuczki żeby utrzymać i tak mizerny flow opowieści. Jakieś narkotyki, postacie pojawiające się bez kontekstu i atmosfery (

Spoiler

rozdział 8 - Talbot wychodzi ze ściany, szprycuje Cuttera i ucieka - ŻAŁOSNY zabieg! Rozdział 11 - idzie sobie Drake przez miasto a tu bach, strzałka w szyję znikąd - TANIA SZTUCZKA dla sztucznego uratowania płynności

). ND opuściło się bardzo nisko.
3. Dziury fabularne -
Spoiler

czym była dokładnie trucizna Talbota i jeżeli halucynogenem z Iram, skąd ją miał? Kto i jak od tak po prostu umieścił pająki w Chateau, Yemenie? O co chodzi z motywem tarota? Dlaczego Talbot umiał się teleportować i kiedy dostał kulkę, nic mu się nie stało? Dlaczego główne postacie tak sobie znikają z planu i nic potem już o nich nie słychać?

Będąc szczerym, Cuttera polubiłem bardziej niż Drake''a. Miała być całość zamknięta, w wyszła dziurawa i pełna niedopowiedzeń.

//
Zapomniałbym o potraktowaniu po macoszemu najbardziej oczywistych kwestii, brak sklepu dla kampanii, tweaków i skórek, nawet cut-scenek ze świetna grą aktorską nie można w menu obejrzeć. Bo co? "Problemy techniczne"? Ciekawe jakie z tym mogą być problemy. Zabrakło miejsca bo Sony zmusiło ND do wciśnięcia 3D? bezczelność. Nie mówiąc już zarozumiałej postawie, kiedy fani piszą jak można naprawić problemy, ND nie, oni wiedzą lepiej. Ich jest 100 osób, graczy setki tysięcy, ale oni czegoś nie zrobią bo IM coś się z tym nie podoba. Błędy zgłaszane od miesiąca, dalej straszą. Ale równo 7 DLC już zapowiedziano i dołączyć do Fortune Hunters' Clubu już można dołączyć, za 89 złotych.
Bezczelność, chciwość, zmarnowany potencjał. To wciąż dobra gra ale wydumane pomysły Sony i ND zniszczyły tak wiele, to co było wizytówkami serii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.11.2011 o 08:07, Siriondel napisał:


Tyle. W grafice samej w sobie nie widzę żadnego skoku, wygląda podobnie, ilość detali
podobna (czyli ogromna). Gunplay podobnie, wszelkie zmiany choć znaczne nie wpływają
specjalnie na mój odbiór gry. Tutaj mamy po równo.


Ja tam jednak różnicę i zmiany widzę, porównaj sobie chociażby dwa zdjęcia powyżej.

Dnia 05.11.2011 o 08:07, Siriondel napisał:


A teraz minusy. Trójka ma tyle błędów co jeden TES czy inna gra od B. na Gamebryo. Zaczynając
od głupot jak clipping, drobne glitche w grafice i dźwięku, błędy przy odrzucaniu granatów,
przeładowywaniu czy walce wręcz poprzez te średnie jak wypychające przód checkpointy
czy wadliwe skrypty aż do poważnych, uniemożliwiających grę jak nie wczytanie się danego
fragmentu co blokuje postęp (słynny bug rozdziału 19), zawieszki, crashe i nie odczytywanie
płyty przez konsolę mimo reszty gier działających wzorowo.


Cóż, ja aż takich błędów nie uświadczyłem - u mnie występują; przenikanie postaci przez obiekty i inne postaci, problemy ze schowaniem się za osłoną i z przeskokiem zza jednej osłony do drugiej - żadnych błędów ze skryptami, z animacją, itp.

A teraz trzy największe minusy:

Dnia 05.11.2011 o 08:07, Siriondel napisał:

1. Wadliwie zaprojektowany multiplayer


Akurat to mi wisi bo w multi nie gram.

Dnia 05.11.2011 o 08:07, Siriondel napisał:

2 Narracja - jest paskudna. brakuje tu jakiegokolwiek kontekstu i klimatu. Miał
być motyw pustyni, w rzeczywistości pustyni jest jakieś 20 minut. Gra skacze od lokacji
do lokacji na siłę a w każdej brak elementów które stworzyłyby jakąś przynależność i
dały kontekst. Chateau, Francja. Lokacja ładna ale nie mam tutaj żadnego czucia że jestem
w realnym miejscu gdzieś na świecie, że jestem we Francji. Ot, kolejny poziom. Jak w
Mario. Świat pierwszy, zaliczone, świat drugi i tak dalej. Wszystko powyrywane. W U2
narracja była spójna, lokacji mniej co dało kontekst dla opowieści i przejścia między
nimi płynne i ciekawe (rozdziały z pociągiem, majstersztyk).

Taka budowa świata to akurat nic nowego w tej serii ale też o tym pisałem, że świat jest tu mniej spójny, może dlatego że w poszczególnych lokacjach spędzamy tak mało czasu?, ale to przez budowę fabuły, która pcha nas co rusz to w inne rejony świata - w dwójce więcej czasu spędzaliśmy w jednym miejscu i tego mi tu trochę brakuje - sama narracja nie jest jednak zła, brakuje może takiego motywu jak w Indiana Jones, gdzie podróż pokazywana jest na mapie ;)

Dnia 05.11.2011 o 08:07, Siriondel napisał:

Zapomniałbym o potraktowaniu po macoszemu najbardziej oczywistych kwestii, brak sklepu
dla kampanii, tweaków i skórek, nawet cut-scenek ze świetna grą aktorską nie można w
menu obejrzeć. Bo co? "Problemy techniczne"? Ciekawe jakie z tym mogą być problemy.


Z tym się zgodzę, jest tu za mało treści obok samej gry, co było zaletą części drugiej
łącząc te wszystkie wady i niedociągnięcia można dojść do wniosku, że gra robiona była na " chybcika " i po prostu zabrakło czasu na dopracowanie, doszlifowanie, dopieszczenie niektórych elementów, tak jak w dwójce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2011 o 08:07, Siriondel napisał:

A teraz minusy. Trójka ma tyle błędów co jeden TES czy inna gra od B. na Gamebryo. Zaczynając
od głupot jak clipping, drobne glitche w grafice i dźwięku, błędy przy odrzucaniu granatów,
przeładowywaniu czy walce wręcz poprzez te średnie jak wypychające przód checkpointy
czy wadliwe skrypty aż do poważnych, uniemożliwiających grę jak nie wczytanie się danego
fragmentu co blokuje postęp (słynny bug rozdziału 19), zawieszki, crashe i nie odczytywanie
płyty przez konsolę mimo reszty gier działających wzorowo.

Chyba mamy inne wersję gry bo nie miałem żadnych opisanych przez ciebie błędów oprócz tego że raz gra mi się zawiesiła i tego że płyta nie zawsze odczytuje się ale to nie jest problem gry tylko konsoli. Nie wiem czy masz starą PS3 czy nową ale ja mam starą wersję 60GB, mam taką od jakiegoś czasu wadę że brudzi mi płyty przez co konsola ledwo radzi sobie z odczytem danych. Jako potwierdzenie moich słów powiem ci że gdy niedawno powtarzałem sobie Uncharted 2 to też mi się raz zawiesił. Ram miałem tylko buga gdy grałem w coopa, ludzik w pewnym momencie wyleciał poza tekstury i zginąłem. Nie mam pojęcia jak to się stało ale to był jedyny bug jaki zaobserwowałem także się tym nie przejmuje.

Dnia 05.11.2011 o 08:07, Siriondel napisał:

1. Wadliwie zaprojektowany multiplayer - zamiast promującego skill balansu mamy
jakieś popłuczyny po CoD w wersji TPP. Cała masa niepotrzebnej zawartości doprowadziła
do tego że jedne taktyki są znacznie lepsze, a inne beznadziejne. Kiedy w U2 dwóch graczy
stawało naprzeciw siebie, poziom niski i wysoki, technicznie każdy miał praktycznie równe
szanse bo dodatki nie wpływały zbytnio na gunplay. A teraz CoD style - grasz dłużej,
jesteś lepszy. Bo masz lepsze loadouty i odblokowane lamerskie mody którymi kosisz ludzi
bez udziału mózgu, wystarczy jeden palec do popychania gałki a drugi do trzymania R1.
Wycięte tryby gry. Bugi, błedy, glitche, lagi. Nie widać drużyn w lobby, nie widać kto
drze japę, rozdzielanie graczy z drużyny do osobnych meczów, kino zawieszające konsolę,
niespójne statystyki czy wygrane z jednego trybu liczone jako przegrane to najmniejsze
problemy.
Co-op się trzyma przynajmniej. I przy nim zostanę na długo.

Znów pieprzysz głupoty nie raz zdarzało się że ludzie z niższym levelem mnie zabijali i odwrotnie, wiele razy zabijałem ludków którzy mieli znacznie wyższy level niż ja także skill nadal jest bardzo ważny. Nie napotkałem żadnych błędów w multi oprócz jednego w coopie który wyżej opisałem, nie miałem też żadnych lagów, gra chodziła idealnie. Fakt, też u mnie nie widać kto gada przez mikrofon co jest w sumie dziwne bo w becie był znaczek pokazujący kto mówi, dzisiaj odwiedziłem kino żeby zapisać parę meczy i nie zawiesiło mi konsoli, o drużynach się nie wypowiem bo niestety nie mam z kim grać w multi ;d a w statystyki nie patrzyłem. Multik jest super ale raczej mnie nie odciągnie od BF 3 ;) .

Dnia 05.11.2011 o 08:07, Siriondel napisał:

2 Narracja - jest paskudna. brakuje tu jakiegokolwiek kontekstu i klimatu. Miał
być motyw pustyni, w rzeczywistości pustyni jest jakieś 20 minut. Gra skacze od lokacji
do lokacji na siłę a w każdej brak elementów które stworzyłyby jakąś przynależność i
dały kontekst. Chateau, Francja. Lokacja ładna ale nie mam tutaj żadnego czucia że jestem
w realnym miejscu gdzieś na świecie, że jestem we Francji. Ot, kolejny poziom. Jak w
Mario. Świat pierwszy, zaliczone, świat drugi i tak dalej. Wszystko powyrywane. W U2
narracja była spójna, lokacji mniej co dało kontekst dla opowieści i przejścia między
nimi płynne i ciekawe (rozdziały z pociągiem, majstersztyk). Tanie sztuczki żeby utrzymać
i tak mizerny flow opowieści. Jakieś narkotyki, postacie pojawiające się bez kontekstu
i atmosfery (

Spoiler

rozdział 8 - Talbot wychodzi ze ściany, szprycuje Cuttera i ucieka -
ŻAŁOSNY zabieg! Rozdział 11 - idzie sobie Drake przez miasto a tu bach, strzałka w szyję
znikąd - TANIA SZTUCZKA dla sztucznego uratowania płynności

). ND opuściło się bardzo
nisko.

Gra skacze od jednej lokacji do drugiej? Tak samo było w drugiej części nie wspominając już o filmiach z Indianem Jonesem w roli głównej i te przeskoki do innych lokacji są wyjaśnione fabularnie więc?

Spoiler

To z pociągiem co wspomniałeś można porównać do jazdy konno w trójce - i tam i tam mamy za cel kogoś uratować ;) . Motyw z narkotykami mi nie przeszkadza zawsze to coś nowego w porównaniu do poprzednich części i nie widzę w tym nic sztucznego trzeba pamiętać że walczymy w tej części z sektą a oni są specjalistami od narkotyków ;p .

Dnia 05.11.2011 o 08:07, Siriondel napisał:

3. Dziury fabularne -

Spoiler

czym była dokładnie trucizna Talbota i jeżeli halucynogenem
z Iram, skąd ją miał? Kto i jak od tak po prostu umieścił pająki w Chateau, Yemenie?
O co chodzi z motywem tarota? Dlaczego Talbot umiał się teleportować i kiedy dostał kulkę,
nic mu się nie stało? Dlaczego główne postacie tak sobie znikają z planu i nic potem
już o nich nie słychać?

Będąc szczerym, Cuttera polubiłem bardziej niż Drake''a.
Miała być całość zamknięta, w wyszła dziurawa i pełna niedopowiedzeń.

Spoiler

Skąd Talbot miał truciznę? Zauważ że w ich kryjówce napotykamy w słoiku na nieżywego pająka, te same które napotykamy później także wydaje mi się że trucizna pochodzi od tych pająków, można to też zauważyć na nieżywym agencie którego odkrywamy w tych ruinach we Francji i w jakiej scenie Talbot się teleportuje (pomijając oczywiście omamy Drake''a) bo sobie nie przypominam? Tarot to chyba wizytówka sekty której przewodzi Marlowe i niby jak Cutter miał towarzyszyć Drake''owi skoro połamał żebra? To mi się właśnie podoba w też części że nie wszystko jest podane na tacy i trzeba kilku spraw samemu się domyślać o czym już mówiłem wcześniej.

Dnia 05.11.2011 o 08:07, Siriondel napisał:

//
Zapomniałbym o potraktowaniu po macoszemu najbardziej oczywistych kwestii, brak sklepu
dla kampanii, tweaków i skórek, nawet cut-scenek ze świetna grą aktorską nie można w
menu obejrzeć.

Fakt, też mnie zdziwiło że tego nie ma ale w zasadzie korzystałeś z tego? Bo ja nie, prawda skoro było w poprzednich częściach to w trójce także powinny być ale to też nie jest coś za czym bym płakał.

Dnia 05.11.2011 o 08:07, Siriondel napisał:

Bo co? "Problemy techniczne"? Ciekawe jakie z tym mogą być problemy. Zabrakło
miejsca bo Sony zmusiło ND do wciśnięcia 3D? bezczelność.

Gdyby Sony kazało im zamieścić 3D w swojej grze to zmusiłby też do obsługi Move''a.
>Nie mówiąc już zarozumiałej postawie, kiedy fani piszą jak można naprawić problemy, ND nie, oni wiedzą lepiej. >Ich jest 100 osób, graczy setki tysięcy, ale oni czegoś nie zrobią bo IM coś się z tym nie podoba. Błędy >zgłaszane od miesiąca, dalej straszą. Ale równo 7 DLC już zapowiedziano i dołączyć do Fortune Hunters'' Clubu >już można dołączyć, za 89 złotych.
Niby gdzie ND olewa fanów? Podaj mi linka z dowodem. Jeśli chodzi o DLC i abonament no cóż można ich zrozumieć bo wydawają swoją grę tylko na jedną platformę i nie mają z tego kokosów a gra taka jak Uncharted na pewno pochłania dużo pieniędzy.

Dnia 05.11.2011 o 08:07, Siriondel napisał:

Bezczelność, chciwość, zmarnowany potencjał. To wciąż dobra gra ale wydumane pomysły
Sony i ND zniszczyły tak wiele, to co było wizytówkami serii.

Jęczysz jak dżdżownica gdy się ją solą posypie, takie głupoty wygadujesz że nawet papież by się załamał. Musiałeś mieć naprawdę jakieś ogromne i górnolotne oczekiwanie wobec tej gry że nawet bugi wymyślasz, Uncharted 3 jest świetne i można spokojnie stawiać go obok dwójki. Uważam też że Naughty Dog jest jedną z niewielu firm w branży która robi gry nie tylko dla kasy, widać to po ich grach i po tym jak oni opowiadają o swoich grach w making offach że lubią to robić i takie firmy powinno się szanować, Hej!

Demagol: Mnie zastanawia skąd się wzięło w tych zdjęciach wygładzanie krawędzi. Fakt na tym zdjęciu wygląda lepiej ale jakoś teraz Elena mnie się bardziej podoba :] .

Spoiler

A jeśli chodzi o dzban to tak były tam halucynogeny ale pamiętaj że jest to Uncharted i nie zdziwiłbym się gdyby były tam też dżiny ;) .



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi Elena najbardziej podobała się w jedynce, ale w trójce ma taki specyficzny urok i również jest bardzo urocza :). Swoją drogą zmienili trochę wygląd Drake''a przed premierą, bo wcześniej wyglądał jak Russell Crowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2011 o 18:27, Pietruszex napisał:

Chyba mamy inne wersję gry bo nie miałem żadnych opisanych przez ciebie błędów

Ja też nie. Miałem tylko problemy z zawieszaniem się na początku ale minęły. Wystarczy spojrzeć na oficjalne forum, jakie zabawne błędy się pojawiają, każdego dnia nowe. Tak jak napisałem, albo lenistwo albo głupota Sony, które naciskało na deadline''y.
Zresztą... czy to nie Ty ostatnio płakałeś że MP Ci nie działa bo nikt Ci nie powiedział że powinieneś usunąć jakieś zapisy gry?

Dnia 05.11.2011 o 18:27, Pietruszex napisał:

Znów pieprzysz głupoty nie raz zdarzało się że ludzie z niższym levelem mnie zabijali
i odwrotnie, wiele razy zabijałem ludków którzy mieli znacznie wyższy level niż ja także
skill nadal jest bardzo ważny.

Owszem, skill jest istotny bo jest taki w każdej grze online. Ale o ile U2 stawiało tylko na umiejętności a nie ułatwienia, to tutaj nowi gracze są masakrowani nie przez brak skilla a dlatego że 100% n00b ma poziom 55 i Weapon Expert na 3 poziomie dzięki czemu załadował sobie do lamerskiego KAL-7 mody na blindfire accuracy i rate of fire i wystarczy trzymać R1 by wyjść na plus. Masz już kogoś na muszce ale giniesz dlatego bo gość akurat miał kickback Hammer Time. Ty chcesz taką tania sztuczkę? Nie możesz, najpierw musisz spełnić wymagania poziomu.
Wiesz, że jak zrobisz Legacy i zresetujesz swój poziom to gra nie bierze tego pod uwagę i paruje Cię do gier z normalnymi niskimi poziomami mimo że Ty już masz maksymalny poziom zaliczony? Uczciwe? Nie.
Mody do broni, system misji, late join i inne fantastyczne ułatwienia... wszystko CoD style albo CoD based. I na pewno to nie wyszło grze na dobre.

Dnia 05.11.2011 o 18:27, Pietruszex napisał:

Nie napotkałem żadnych błędów w multi oprócz jednego w
coopie który wyżej opisałem, nie miałem też żadnych lagów, gra chodziła idealnie

TY nie miałeś, TY nie widziałeś, TY nie napotkałeś. Glitchy, lagów czy nieodpowiadającego sterowania. Ty nie miałeś czyli to ma znaczyć że tego nie ma? Jak to powiedział Sauce Boss, next level logic. Gratuluję.

Dnia 05.11.2011 o 18:27, Pietruszex napisał:

dzisiaj odwiedziłem kino żeby zapisać parę meczy i nie zawiesiło mi konsoli

Cool story bro.
RAZ dzisiaj odwiedziłeś kino i nic się nie stało? Łał, powaga, jak to zrobiłeś?
A tak na serio, to problemy z kinem zdarzają się ciągle, mecze nie nagrywające się wcale albo nagrał się tylko mały fragment, zawieszenie konsoli przy przewijaniu do tyłu, znikający z zapisu gracze. Ale tak, TY dzisiaj wszedłeś i nic Ci nie zawiesiło. Super. Problem nie istnieje.

Dnia 05.11.2011 o 18:27, Pietruszex napisał:

Gra skacze od jednej lokacji do drugiej? Tak samo było w drugiej części nie wspominając
już o filmiach z Indianem Jonesem w roli głównej i te przeskoki do innych lokacji są
wyjaśnione fabularnie więc?

Tak, o filmach nie wspominając bo nie jesteśmy w temacie o Indiana Jones LOL. Nie, w dwójce nie było tak, samo, miałeś kontekst i klimat, Nepal i Himalaje ze świetnie zrobionym przejściem między jednym a drugim. Pod koniec był klasztor i miałeś kontekst skąd się tam wziąłeś i gdzie on jest. A teraz Chateau, Francja. Czujesz w ogóle że jesteś we Francji? Poziom zaliczony, teraz następny, Syria. Bez choćby filmiku który stworzyłby całość. Poziom zaliczony, Yemen. Poziom zaliczony, statki. Narracja poprawia się w końcówce, ale to za mało. Przez 3/4 jest powyrywana i nie czuć w ogóle odwiedzanych miejsc.

Odnośnie Twojego akapitu oznaczonego spoilerem - tak, jasne. Wszystko sobie wytłumaczmy jednym - bo to była sekta i mogą to, mają tamto. Śmieszne.

Spoiler

Tak, od pająka Talbot skołował truciznę dzięki której manipulował wolą ludzi. Potrafił zniknąć w ścianie po zatruciu Cuttera po należy do sekty? Dostał kulkę i okazało się że nic mu nie jest, bo należy do sekty? Cutterowi można było chociaż jakaś scenkę na koniec dać. A Chloe co, też połamała żebra (to była noga swoją drogą)? A z Tarotem to chodzi o symbolikę, Marlowe jako królowa, Talbot jako magik a Cutter to co, wieża? O co chodzi? To mógł być fajny motyw, a został wrzucony i potem olany.


Szukasz wymówek i tanich wytłumaczeń a ja chciałbym te braki jakoś zinterpretować. Ale by to zrobić, muszę mieć do tego pole. Którego zabrakło. Co tworzy dziury i wadliwy scenariusz.

Dnia 05.11.2011 o 18:27, Pietruszex napisał:

Fakt, też mnie zdziwiło że tego nie ma ale w zasadzie korzystałeś z tego? Bo ja nie,
prawda skoro było w poprzednich częściach to w trójce także powinny być ale to też nie
jest coś za czym bym płakał.

Korzystałem i korzystało wielu innych graczy, choćby by pozbierać skarby. To zawsze jakiś dodatek na replayability, a teraz nie ma żadnej motywacji by jeszcze raz przechodzić tę samą dziurawą przygodę (no chyba że platyna). W jedynce było, w dwójce było, dlaczego w trójce miałoby nie być, kiedy technologia już jest? Ba, nawet taki smaczek jak ekskluzywna skórka dla posiadaczy najcenniejszego pucharka jak Marco Polo w U2. Smaczek, mały ale cieszy. A teraz co? Nic.

Dnia 05.11.2011 o 18:27, Pietruszex napisał:

Gdyby Sony kazało im zamieścić 3D w swojej grze to zmusiłby też do obsługi Move''a.

Bo co? Bo Ty tak mówisz? Proszę... widzisz jakieś sensowne opcje na zaimplementowanie Move''a do U3? Ja nie. 3D jest uniwersalne, a co więcej, do takiej spektakularnej przygody jak U3 pasuje świetnie. Nie podoba mi się po prostu kiedy coś co jest dobre jest wycinane by wsadzić coś innego.

Dnia 05.11.2011 o 18:27, Pietruszex napisał:

Niby gdzie ND olewa fanów? Podaj mi linka z dowodem.

Nie, Ty podaj mi linka gdzie napisałem że ND olewa fanów.
Jeżeli jakiś element gry mógłby być lepszy o czym mówi ileś tam osób w konstruktywnych dyskusjach, jeżeli czemuś można pomóc by gra zaczęła wracać na właściwe tory, a ND mówi - nie bo tak nie chcemy. Gracze nie biorą żadnego udziału w tworzeniu gry, mimo że ta jest dla nich. A jest mnóstwo rzeczy które można poprawić przy niewielkim nakładzie pracy, po prostu uczynić ciekawszymi i bardziej sprawiedliwymi jeżeli mówimy o mechanice.

Dnia 05.11.2011 o 18:27, Pietruszex napisał:

Jeśli chodzi o DLC i abonament no
cóż można ich zrozumieć bo wydawają swoją grę tylko na jedną platformę i nie mają z tego
kokosów a gra taka jak Uncharted na pewno pochłania dużo pieniędzy.

Nic nie rozumiesz. Wyrwałeś sobie jedno zdanie i mądrzysz się jakbyś zeżarł wszystkiego rozumy. Ja nie jestem przeciwnikiem DLC, jestem fanem takiej metody dystrybucji dodatkowej zawartości - ale przed DLC oczekuję poprawy podstawowych błędów.
Kleisz?

I na koniec, nie, nie jęczę i nie narzekam tylko staram się spojrzeć obiektywnym okiem na wady które nie powinny być tutaj obecne. U3 uważam za dobrą grę ale zabrakło tutaj wiele, zmienione zostało wiele, czasem na gorsze, a scenariusz na wadliwy. Ty szukasz prostackich wymówek dlaczego ta gra jest taka świetna. W Twoim przypadku widzę tylko jedną - fanbojstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>
>Tak, o filmach nie wspominając bo nie jesteśmy w temacie o Indiana Jones LOL. Nie, w dwójce nie było tak, samo, miałeś kontekst i klimat, Nepal i Himalaje ze świetnie zrobionym przejściem między jednym a drugim. Pod koniec był klasztor i miałeś kontekst skąd się tam wziąłeś i gdzie on jest. A teraz Chateau, Francja. Czujesz w ogóle że jesteś we Francji? Poziom zaliczony, teraz następny, Syria. Bez choćby filmiku który stworzyłby całość. Poziom zaliczony, Yemen. Poziom zaliczony, statki. Narracja poprawia się w końcówce, ale to za mało. Przez 3/4 jest powyrywana i nie czuć w ogóle odwiedzanych miejsc.
>
>
Ale tak to już jest we wszelkiego rodzaju książkach, filmach przygodowych - owszem, dwójka była bardziej zwarta, podobnie jedynka ale trójka nastawiona jest na trochę inny styl narracji, na początku mamy większą grupkę bohaterów, która dzieli się na dwie podgrupki, stąd przeskoki do różnych lokacji, a to, że we Francji zwiedzamy tylko Chateau wynika z faktu, iż bohaterom się po prostu śpieszy, więc nie tracą czasu na marne
ponieważ bohaterowie szukają wskazówek po całym świecie to logicznym jest, że akcja skacze z jednego miejsca w drugie, tak więc wszystko jest narzucone, ustawione przez narrację, fabułę gry.

Właśnie ukończyłem grę i jestem usatysfakcjonowany zakończeniem, choć gra jest moim zdaniem, zbyt krótka,

Spoiler

brakuje mi czegoś pomiędzy akcją z karawaną a znalezieniem miasta, jego znalezienie na pustyni jest zbyt łatwe
w sumie zabieg z halucynacjami jest dosyć ciekawy, dzięki niemu można trochę inaczej spojrzeć na grę, jest to coś nowego w serii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2011 o 22:31, Siriondel napisał:

> Chyba mamy inne wersję gry bo nie miałem żadnych opisanych przez ciebie błędów
Ja też nie. Miałem tylko problemy z zawieszaniem się na początku ale minęły. Wystarczy
spojrzeć na oficjalne forum, jakie zabawne błędy się pojawiają, każdego dnia nowe. Tak
jak napisałem, albo lenistwo albo głupota Sony, które naciskało na deadline''y.

Czyli ty też nie masz problemów hmm więc o co ci chodzi? Opierasz się na zdaniu obcych ci zupełnie ludzi i narzekasz w ich imieniu? No chyba że któregoś znasz osobiście to wtedy zwracam honor.

Dnia 05.11.2011 o 22:31, Siriondel napisał:

Zresztą... czy to nie Ty ostatnio płakałeś że MP Ci nie działa bo nikt Ci nie powiedział
że powinieneś usunąć jakieś zapisy gry?

Już pisałem na wątku poświęconym PS3 że niedziałał mi multi przez to że płyta była wybrudzona, jak ją wyczyściłem to już działa cały czas. A moja konsola ma tak że brudzi płyty i mam przez to zwiechy w grach więc to wina mojej konsoli a nie gry.

Dnia 05.11.2011 o 22:31, Siriondel napisał:


> Znów pieprzysz głupoty nie raz zdarzało się że ludzie z niższym levelem mnie zabijali

> i odwrotnie, wiele razy zabijałem ludków którzy mieli znacznie wyższy level niż
ja także
> skill nadal jest bardzo ważny.
Owszem, skill jest istotny bo jest taki w każdej grze online. Ale o ile U2 stawiało tylko
na umiejętności a nie ułatwienia, to tutaj nowi gracze są masakrowani nie przez brak
skilla a dlatego że 100% n00b ma poziom 55 i Weapon Expert na 3 poziomie dzięki czemu
załadował sobie do lamerskiego KAL-7 mody na blindfire accuracy i rate of fire i wystarczy
trzymać R1 by wyjść na plus. Masz już kogoś na muszce ale giniesz dlatego bo gość akurat
miał kickback Hammer Time. Ty chcesz taką tania sztuczkę? Nie możesz, najpierw musisz
spełnić wymagania poziomu.
Wiesz, że jak zrobisz Legacy i zresetujesz swój poziom to gra nie bierze tego pod uwagę
i paruje Cię do gier z normalnymi niskimi poziomami mimo że Ty już masz maksymalny poziom
zaliczony? Uczciwe? Nie.
Mody do broni, system misji, late join i inne fantastyczne ułatwienia... wszystko CoD
style albo CoD based. I na pewno to nie wyszło grze na dobre.

Cóż nie zgodzę się z tym co napisałeś w pierwszym poście czyli że im wyższy level tym jesteś lepszy, ma trochę zapożyczonych rzeczy z Coda (jak np. granaty po śmierci nie cierpię tego) ale nie odczuwam żeby gra była całkowicie zerżnięta z Coda. Gdyby tak było to sam bym w nią nie grał bo sam nie cierpię Coda ;) . A skoro perki i mody ci tak bardzo przeszkadzają to jest przecież tryb Hardcore gdzie ich nie ma.

Dnia 05.11.2011 o 22:31, Siriondel napisał:


> Nie napotkałem żadnych błędów w multi oprócz jednego w
> coopie który wyżej opisałem, nie miałem też żadnych lagów, gra chodziła idealnie
TY nie miałeś, TY nie widziałeś, TY nie napotkałeś. Glitchy, lagów czy nieodpowiadającego
sterowania. Ty nie miałeś czyli to ma znaczyć że tego nie ma? Jak to powiedział Sauce
Boss, next level logic. Gratuluję.

A ja gratuluję tego że narzekasz na błędy których sam nie masz. Skoro mówisz że inni mają błędy to im współczuję ale ja ich nie mam i zamiast narzekać za kogoś to cieszę się z gry. Zresztą nie widzę żeby ktoś tutaj, na forum gram.pl narzekał na błędy oprócz ciebie oczywiście.

Dnia 05.11.2011 o 22:31, Siriondel napisał:


> Gra skacze od jednej lokacji do drugiej? Tak samo było w drugiej części nie wspominając

> już o filmiach z Indianem Jonesem w roli głównej i te przeskoki do innych lokacji

> wyjaśnione fabularnie więc?
Tak, o filmach nie wspominając bo nie jesteśmy w temacie o Indiana Jones LOL. Nie, w
dwójce nie było tak, samo, miałeś kontekst i klimat, Nepal i Himalaje ze świetnie zrobionym
przejściem między jednym a drugim. Pod koniec był klasztor i miałeś kontekst skąd się
tam wziąłeś i gdzie on jest. A teraz Chateau, Francja. Czujesz w ogóle że jesteś we Francji?
Poziom zaliczony, teraz następny, Syria. Bez choćby filmiku który stworzyłby całość.
Poziom zaliczony, Yemen. Poziom zaliczony, statki. Narracja poprawia się w końcówce,
ale to za mało. Przez 3/4 jest powyrywana i nie czuć w ogóle odwiedzanych miejsc.

O fabule powiedział już lis_23 także nic więcej nie muszę dodawać.

Dnia 05.11.2011 o 22:31, Siriondel napisał:


Spoiler

>Tak, od pająka Talbot skołował truciznę dzięki której manipulował wolą ludzi.
Czemu nie?


Spoiler

>Potrafił zniknąć w ścianie po zatruciu Cuttera po należy do sekty?
Niewiadomo czy przeszedł przez ścianę i czy nie był po prostu szybki. Zauważ że jak gonimy go po mieście to pędzi jak antylopa. ;)


Spoiler

>Dostał kulkę i okazało się że nic mu nie jest, >bo należy do sekty?
Niepomyślałeś że mógł mieć kamizelkę kuloodporną?


Spoiler

>Cutterowi można było chociaż jakaś scenkę na koniec dać. A Chloe co, też połamała >żebra (to była noga swoją drogą)?
Chloe po prostu została z Cutterem żeby się nim zaopiekować, nie zauważyłeś że mogą być razem? ;p


Spoiler

>A z Tarotem to chodzi o symbolikę, Marlowe jako królowa, Talbot jako >magik a Cutter to co, wieża? O co chodzi?
Odpowiedziałeś właśnie na swoje pytanie...

Dnia 05.11.2011 o 22:31, Siriondel napisał:

Szukasz wymówek i tanich wytłumaczeń a ja chciałbym te braki jakoś zinterpretować. Ale
by to zrobić, muszę mieć do tego pole. Którego zabrakło. Co tworzy dziury i wadliwy scenariusz.

Skoro tak mówisz...

Dnia 05.11.2011 o 22:31, Siriondel napisał:


> Gdyby Sony kazało im zamieścić 3D w swojej grze to zmusiłby też do obsługi Move''a.
Bo co? Bo Ty tak mówisz? Proszę... widzisz jakieś sensowne opcje na zaimplementowanie
Move''a do U3? Ja nie. 3D jest uniwersalne, a co więcej, do takiej spektakularnej przygody
jak U3 pasuje świetnie. Nie podoba mi się po prostu kiedy coś co jest dobre jest wycinane
by wsadzić coś innego.

Sam mówisz że Sony kazało im wsadzić 3D do gry(co prawda pytająco ale jednak). Zresztą nie można być pewnym że to przez 3D nie ma brakujących funkcji.

Dnia 05.11.2011 o 22:31, Siriondel napisał:


> Niby gdzie ND olewa fanów? Podaj mi linka z dowodem.
Nie, Ty podaj mi linka gdzie napisałem że ND olewa fanów.
Jeżeli jakiś element gry mógłby być lepszy o czym mówi ileś tam osób w konstruktywnych
dyskusjach, jeżeli czemuś można pomóc by gra zaczęła wracać na właściwe tory, a ND mówi
- nie bo tak nie chcemy. Gracze nie biorą żadnego udziału w tworzeniu gry, mimo że ta
jest dla nich. A jest mnóstwo rzeczy które można poprawić przy niewielkim nakładzie
pracy, po prostu uczynić ciekawszymi i bardziej sprawiedliwymi jeżeli mówimy o mechanice.

Właśnie napisałeś że według ciebie ND olewa fanów także nie muszę dawać żadnych linków.

Dnia 05.11.2011 o 22:31, Siriondel napisał:


> Jeśli chodzi o DLC i abonament no
> cóż można ich zrozumieć bo wydawają swoją grę tylko na jedną platformę i nie mają
z tego
> kokosów a gra taka jak Uncharted na pewno pochłania dużo pieniędzy.
Nic nie rozumiesz. Wyrwałeś sobie jedno zdanie i mądrzysz się jakbyś zeżarł wszystkiego
rozumy. Ja nie jestem przeciwnikiem DLC, jestem fanem takiej metody dystrybucji dodatkowej
zawartości - ale przed DLC oczekuję poprawy podstawowych błędów.
Kleisz?

Tak kleję z plasteliny... Jeśli według ciebie się wymądrzam i wyrywam zdania z kontekstu to teraz przytoczę twoje słowa " Nie mówiąc już zarozumiałej postawie, kiedy fani piszą jak można naprawić problemy, ND nie, oni wiedzą lepiej. Ich jest 100 osób, graczy setki tysięcy, ale oni czegoś nie zrobią bo IM coś się z tym nie podoba. Błędy zgłaszane od miesiąca, dalej straszą. Ale równo 7 DLC już zapowiedziano i dołączyć do Fortune Hunters'' Clubu już można dołączyć, za 89 złotych." Z ostatniego zdania można wywnioskować że nie lubisz DLC no ale skoro mówisz że jest inaczej to spoko.

Dnia 05.11.2011 o 22:31, Siriondel napisał:


I na koniec, nie, nie jęczę i nie narzekam tylko staram się spojrzeć obiektywnym okiem
na wady które nie powinny być tutaj obecne. U3 uważam za dobrą grę ale zabrakło tutaj
wiele, zmienione zostało wiele, czasem na gorsze, a scenariusz na wadliwy. Ty szukasz
prostackich wymówek dlaczego ta gra jest taka świetna. W Twoim przypadku widzę tylko
jedną - fanbojstwo.

Fanbojstwo? Widzę że przeszliśmy na merytoryczny poziom w takim razie nazwę cię hejterem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Póki co, parędziesiąt minuty rozgrywki za mną i nie zawiodłem się :) Co prawda dalej dla mnie strzelanie w Uncharted jest toporne ale rekompensatą jest świetny system walki wręcz, bójki w skrócie mówiąc. Mamy znowu do czynienia z grą o pięknej grafice i niesamowitym soundtrack''u. To co było sprawdzone w 2 jest i w 3. Mowa oczywiście o widowiskowych oskryptowanych momentach. W ogóle coś świetnego gdy przechodzi się w takim ciasnym tunelu jest tak zbliżenie i myślałem że to cutscenka a do mnie Sully bym się nie zatrzymywał ;) Coś pięknego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moglby mi ktos powiedziec jak zrobic te pieprzone medale "przejecie " potrzebne do perku ze zdobywaniem itemow ze skrzynek? jakims cudem mam 5 zrobic, zdobylem taki medal raz i nie mam zielonego pojecia jak ;o.
niby pisze zeby przejac 3 skarby, ale do cholery jak! prosilbym o odpowiedz;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U3 -mimo jakby wiekszej ilosci bledow niz w U2 (?)- ocenil bym na rowni z dwojeczka. Moze sam element egzotyki podobal mi sie bardziej w poprzednich czesciach (w U3 mamy duzo "zwyczajnych", wiarygodnych lokacji. W U2 bylo wiecej spektakularnych miejscowek), ale przylozono sie bardziej do otoczki (dialogi, scenki itp.). Przyjemnie sie w to gra, ale brakuje nieco wyzwan, za malo jest okazji do naprawde duzej zadymy, jak to bywalo w U2 (moze z winy dostosowywania parametrow do wygodnej gry w stereoskopowym 3D, nie wiem). MP powinien zniwelowac niedosyt, w weekend ztestuje co-op;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2011 o 19:48, kodi24 napisał:

za malo jest okazji do naprawde duzej zadymy

Czyli jest więcej skradania? Jak tak, to super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skradanie się w Uncharted jest jakieś takie upośledzone, to nie to, co seria Thief :P. Szczerze mówiąc, w innych grach niż Thiefy właśnie nie znoszę takich fragmentów (pomijając Beyond Good & Evil, gdzie ten element był zrealizowany prosto i dobrze), szczególnie jeśli są to strzelanki/gry akcji :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No wiem, że seria Uncharted to nie skradanka, ale jak miałem wybór w U2 (w 3 część nie grałem, stąd moje pytanie) - Sam Sisher style albo Rambo style, to wybierałem ten pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy wiecej to trudno mi okreslic, bo ja od razu strzelam, wiec nie szukam okazji do skradankowej gry ;) Ale mysle, ze calkiem sporo ;) Chodzilo mi raczej o mniejsza liczbe przeciwnikow w stosunku do dwojki, pojedynki staly sie krotkie jesli maniakalnie stosuje sie run&gun, nie czuc takiego zgnebienia;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować