Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Mass Effect 3 po raz kolejny potwierdzony

36 postów w tym temacie

Dnia 11.12.2010 o 12:46, darth_boro napisał:

@Jimp

lol a kto Ci kazał kupować pomniejsze DLC z naramiennikami czy nową bronią. Ja kupiłem
tylko te z dodatkowym misjami i byłem z tego jak najbardziej zadowolony - wg mnie niektóre
DLC trzymają lepszy poziom niż misje zawarte w podstawce.

Nie kupowałem żadnych DLC , nawet jakiś misji , zauważ ,że co jak co ale większość tych broni było (wg mnie) żywcem wyrżniętych z gry . To powinno po prostu w niej być . Dodatki od Dr. Peppera , Pakiet wyrównawczy ,czy pakiet uzbrojenia , to wszystko zwyczajny perfidny skok na kasę . A już takie coś jak skiny dla towarzyszy to istne chamstwo, za takie pierdoły chcieć jaką kol wiek kasę . A kupując je zgadzasz się na to , co za tym idzie dostajemy więcej tego szmelcu .
Dodatkowe przygody , była tylko 1 ,bo drugą w naszym kraju olali .

Wiedziałem ,że gdy to napiszę , ktoś się na mnie rzuci z tekstami typu "nikt Ci nie kazał" , kupiłem grę ,fajnie się bawiłem do czasu gdy ktoś mi pokazuję "hej , chcesz resztę swojej gry ?"

BioWare , powinno brać przykład z Rockstara , geniuszy DLC , nie robią z nas idiotów i nie nabier.ają na kasę , wypuszczają pełny dodatek , pudełkowy który można czasem nazwać oddzielną grą ("Ballada Geja tonego" czy Zobie z Red Dead Redempton) to są DLC a nie wyrżnięte pierdoły na których ktoś chcę się wzbogacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

EA czy Microsoft - jeden uj. IMO wystarczy się dogadać, określi procent udziału i zacząć liczyć pieniążki. Znam przynajmniej kilka osób, które mają PS3, ale nie kupią ME2 ze względu na brak lokalizacji. Zawsze powtarzałem jedno i będę się tego trzymał do końca moich dni: "Jak ktoś chce zarabiać, to nie wymyśla sobie sztucznych ograniczeń". Oddział EA Polska chyba jeszcze istnieje, więc nie widzę problemu. Problemu nie widzę tym bardziej, że linię dialogową można przełożyć choćby z wersji PC.

Dnia 11.12.2010 o 16:45, Jimp napisał:

BioWare , powinno brać przykład z Rockstara , geniuszy DLC , nie robią z nas idiotów
i nie nabier.ają na kasę , wypuszczają pełny dodatek , pudełkowy który można czasem nazwać
oddzielną grą ("Ballada Geja tonego" czy Zobie z Red Dead Redempton) to są DLC a nie
wyrżnięte pierdoły na których ktoś chcę się wzbogacić

Trudno się nie zgodzić. Biorąc np. pod uwagę to, że na dobrą sprawę "Undead Nightmare" mógłby być osobną grą, bo jest dłuższy niż spora część tytułów, które wyszły w tym roku. I lepszy chyba pod każdym względem - od dialogów, przez questy, klimat do samego zakończenia. Dlatego bez względu co wydaje Rockstar zawsze kupuję w ciemno na premierze, gdyż Rockstar od jakiegoś czasu wyznacza jakość gier. Przykro mi to stwierdzić, ale większość deweloperów nie dorasta im do pięt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie gralem W RDR ale w GTA juz tak.Nie ukonczylem tylko wersji na konsole bo takowej nie posiadam.Ale musze sie zgodzic ,ze firma wyznacza jakosc w produktach.Pozatym jak lubie polskie dubbingi tak uciol bym jaja kazdemu wydawcy ktory by chcial spolonizowac glosy w GTA.Te dubbingi sa wrecz perfekcyjne.Nawet w Mass Effecie czy innej grze nie widzialem nigdy lepszych lektorow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A zatem już wkrótce zaleje nas fala informacji o nowym standardzie w cRPG i tym podobnych historiach. Obietnice wspaniałej historii, ciekawego świata, zapierającej dech w piersiach akcji, postaci niemal jak żywych, wielowątkowej fabuły, stworzenia gry nieliniowej i nieschematycznej, gdzie każda decyzja odbije się głośnym echem i zszokuje gracza. No i cała masa innych bredni tego typu - niespełnionych w ME1 i ME2, więc i tym razem nie ma co liczyć na ich realizację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2010 o 16:18, Nor2323 napisał:

tam pisało prawie 60$ tak liczyć 3 zeta 1 USD to wychodzi ok. 180zł więc teraz się zastanawiam
czy to była wersja zwykłą czy kolekcjonerka. A pozatym bardzo się ciesze z tego powodu,
że niedługo będzie ME3 ;D

Czy tak niedługo to ja bym się zastanawiał. Raczej strzelam na gdzieś w 2012 bardziej niż 2011. Co do ceny, przecież na zachodzie każda nowa gra na PC kosztuje 50/60 dolarów/euro a Polska rządzi się swoimi prawami. Myślę, że więcej niż 150zł nie będą kazali sobie zapłacić za zwykłą wersję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Noo ME3 czekam z niecierpliwością a co do DLC do ME2 to kupiłem tylko Kasumi oraz Nadzorcę i nie żałuję dwójka była dobra może i nawet trójka będzie lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2010 o 12:37, Arcadae napisał:

Bo taka prawda,że gdyby nie kupno Bioware przez EA ,PCtowcy Mass Effecta nigdy by nie
pograli.Mass Effect to jest seria która zawsze była tworzona pod Xboxa 360 więc mocno
bym się zdziwył gdyby Bioware zrobiło inaczej z trzecia częścią tej gry


Witamy pustelnika21/RPGfana/znawceRPG!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Finał ma się rozegrać na ojczystej planecie ludzi? A co z cytadelą? Już nie ważna? A reszta ojczystych planet innych ras? Tyle pytań bez odpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2010 o 21:28, Berkel napisał:

Finał ma się rozegrać na ojczystej planecie ludzi? A co z cytadelą? Już nie ważna? A
reszta ojczystych planet innych ras? Tyle pytań bez odpowiedzi...


A co, chciałbyś poznać każdy szczegół gry w tej dwuzdaniowej zapowiedzi? Jasne mogli napisać "Obroń Ziemie, uratuj świat Turian, zbaw Tuchanke, pomóż Migracyjnej Flocie, zostań zdradzony przez Garrusa, odnajdź tajny fragment broni na Ziemi i zabij Cytadelą Żniwiarzy". Tego byś chciał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2010 o 21:28, Berkel napisał:

Finał ma się rozegrać na ojczystej planecie ludzi? A co z cytadelą? Już nie ważna? A
reszta ojczystych planet innych ras? Tyle pytań bez odpowiedzi...

A co, wolisz żeby podano ci cały scenariusz w opisie preordera ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2010 o 21:50, Darkstar181 napisał:

A co, wolisz żeby podano ci cały scenariusz w opisie preordera ?

Sądzę, że całość scenariusza ME3 i tak nie przebije ilością słów opisu na Amazonie. Nie zdziwiłbym się gdyby na całość składała się seria kilku obrazków bez wyraźnego związku. Do tej pory marketingowo taki model w wykonaniu BioWare się zgadza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.12.2010 o 16:45, Jimp napisał:

Nie kupowałem żadnych DLC , nawet jakiś misji , zauważ ,że co jak co ale większość tych
broni było (wg mnie) żywcem wyrżniętych z gry . To powinno po prostu w niej być . Dodatki
od Dr. Peppera , Pakiet wyrównawczy ,czy pakiet uzbrojenia , to wszystko zwyczajny perfidny
skok na kasę . A już takie coś jak skiny dla towarzyszy to istne chamstwo, za takie pierdoły
chcieć jaką kol wiek kasę . A kupując je zgadzasz się na to , co za tym idzie dostajemy
więcej tego szmelcu .
Dodatkowe przygody , była tylko 1 ,bo drugą w naszym kraju olali .

Wiedziałem ,że gdy to napiszę , ktoś się na mnie rzuci z tekstami typu "nikt Ci nie kazał"
, kupiłem grę ,fajnie się bawiłem do czasu gdy ktoś mi pokazuję "hej , chcesz resztę
swojej gry ?"

BioWare , powinno brać przykład z Rockstara , geniuszy DLC , nie robią z nas idiotów
i nie nabier.ają na kasę , wypuszczają pełny dodatek , pudełkowy który można czasem nazwać
oddzielną grą ("Ballada Geja tonego" czy Zobie z Red Dead Redempton) to są DLC a nie
wyrżnięte pierdoły na których ktoś chcę się wzbogacić



Ja się zgadzam, z tym jednak zastrzeżeniem, żebyśmy rozwinęli skrót DLC, bo wg. mnie zbyt rozszerzająco interpretujemy to pojęcie. To co robi BioWare to właśnie wg, mnie typowe DLC, downloadable content, takie pierdółki jak w przypadku DLC do Obliviona : koń, miecz, 2 metry kwadratowe powierzchni na której znajdzie się jeden nowy quest, czyli typowy skok na kasę, a ballada geja toniego to już raczej dodatek, pełną gębą, z ochami i achami, bo rzeczywiście rozszerza fabułę i dodaje do gry dużo contentu.
BioWare robi wg. mnie od zawsze gry "niepełne", czyli takie, które wydaje się że nie powinny się jeszcze skończyć, że powinno tam jeszcze coś być. Marzy mi się, że wypuszczą w końcu produkcję, która przykuje mnie na dłużej niż ME2 czy DragonAge. Ale przecież nawet ich NeverwinterNights, które liczy sobie już parę dobrych latek nie obyło się bez dwóch dodatków, a nie wiem jak wam ale mi pozostawiało niedosyt. Może to też jest ich formuła na sukces : zrobić coś nie tak długiego, żeby się znudziło a jednocześnie niezbyt krótkiego żeby miało pochlebne recenzje. A ew. braki uzupełniamy DLC, które dodatkowo przynoszą kupę kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2010 o 00:52, Dzibrill napisał:

Tyle, że NWN to edytor i masa questów zrobionych przez graczy (sam robiłem). DLC to inwencja
twórcza dewelopera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować