Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Top 10 gier wyścigowych

87 postów w tym temacie

Hm... ja jak zwykle ponarzekam ;) . No bo o ile z 1. miejscem trudno się nie zgodzić to resztę poddał bym pod głęboką wątpliwość. Czemu? Dlatego bo zestawiacie gry, które łączy ze sobą tylko poruszanie się kupą pikseli o kształcie pojazdu. No bo porównanie Burnouta (gdzie równie dobrze moglibyśmy przemieszczać się Sokołem Milenium) z choćby GPL jest dla mnie po prostu bez sensu...

No ale rozumiem też, że nie ma to być lista "najbardziej zasłużonych gier w historii" - bo wtedy z produkcji konsolowych to by chyba tylko GT zostało - ale najpopularniejszych...

Tym niemniej brakuje mi rFactora, który na swój sposób zrewolucjonizował społeczność simracingową, brakuje ToCa 3, brakuje Rally Trophy i paru innych.

Łogólnie to nie lista gier wyścigowych, tylko w połowie lista zręcznościowych gier z modelami samochodów ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma w zestawieniu, ani nikt nie wspomniał o Rally Trophy, ale kicha. Świetny model jazdy, ładna oprawa jak na swoje czasy i samochody ze złotej epoki, gdy elektronika w aucie to co najwyżej było radio.

edit: ktoś jednak wspomniał, nie jest tak źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zamiast Burnouta: Paradise - Burnout: Revenge lub Burnout 3 - szybsze, lepsze i nieco trudniejsze ;)
Zamiast Gran Turismo 3 - mimo wszystko Gran Turismo 4.
Colin McRae Rally 2.0 - <3
NFS: Porsche 2000 - szczerze mówiąc, bałem się, że z NFS-ów wybierzecie jakieś open-worldowe badziewie, ale jednak stanęliście na wysokości zadania ;)

Ogólnie, to porównanie jak do tej pory najlepsze z wszystkich, które tutaj opublikowaliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak to zwykle w takich przypadkach bywa ze wszystkimi pozycjami na liście się nie zgadzam, bo osobiście zamiast Colina 2.0 umieściłbym tutaj część trzecią tej serii. Co prawda nie oferowała ona zbyt wielu trybów gry no a w mistrzostwach mogliśmy jeździć tylko jednym wozem, ale mimo to grało mi się w niego najprzyjemniej. Za to najmniejszych zastrzeżeń nie mam co do miejsca pierwszego, bo Need For Speed: Porsche 2000 to już klasyka i bezsprzecznie najlepsza część tej serii. Ogromnie żałuję że seria nie poszła dalej tym tropem, a zamiast tego nadeszła era Undergoundów, które to ze starym i dobrym Porsche mają już niewiele wspólnego. Liczę jednak na to że doczekamy się kiedyś NfS: Porsche 2, oby już w 2012 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehhh Porsche 2000... 1 klasa podstawówy i powroty do domu biegiem by usiąść w porszawce :D Wspomnienia... A co do mojej osobistej listy dodałbym jeszcze (co jest bardzo dziwne u wielbiciela symulatorów) NFS Carbon. Nie mam pojęcia dlaczego, ale kojarzy mi się b. dobrze. Fajnie się przy nim bawiłem.

Już raz dawałem tu swój link i nie został skasowany więc ładuję ile wlezie ;D Sprzedają xboxa i myślę, że tu znalazłbym paru potencjalnych chętnych na ten szmelc mikroszitu (reklama to podstawa : >) http://allegro.pl/xbox-360-60gb-headset-2pady-2gry-konto-z-mspoints-i1366115277.html Jakby jednak komuś to nie pasowało to proszę wykasować mój post gdyż wolę żyć w zgodzie z dowodzącymi tym serwisem :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

CMR 2.0 to do dziś dla mnei najlepsza gra wyścigowa. Najpierw z serią poznałem się na PS one, a w późniejszym okresie bez reszty oddałem wersji PC. Mój oryginałek do dziś jest gładki jak lustro i gram w tę grę bardzo często. Chyba tylko NFS:U 2 dorównuje tej grze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Porsche, pierwsza moja gra video, gralo sie i gralo.
No i filmik super, szczegolnie kraksy samochodow i pokaz umiejetnosci lotniczych, ktorych niejeden samolot mogl sie powstydzic.
TDU, tez kapitalna gra, mnóstwo godzin spedzonych w sieci na fajnej zabawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

RBR i CMR 2.0 do dzisiaj wspominam bardzo dobrze. Brak mi teraz symulacji na poziomie burns rall., Ciągle za to nie rozumiem "fenomenu" TDU. Spędziłem przy tej grze z 30min głównie przez model jazdy, który z miejsca mnie zniechęcił do dalszej gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować