Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Battlefield: Bad Company 2 - Vietnam - recenzja

38 postów w tym temacie

jedynie słusznym trybie Hardcore

LOL! Jeżeli ktoś lubi się użerać z kamperami przez brak kamery po śmierci, padać po dwóch kulkach trafionych na 100 puszczonych z machine guna gdzieś z krzaków 100 m dalej i grać bez informacji (brak spotowania i radaru), to rzeczywiście, tryb jedyny dla niego słuszny :F

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.12.2010 o 00:25, MaZZeo napisał:

jedynie słusznym trybie Hardcore

LOL! Jeżeli ktoś lubi się użerać z kamperami przez brak kamery po śmierci, padać po dwóch
kulkach trafionych na 100 puszczonych z machine guna gdzieś z krzaków 100 m dalej i grać
bez informacji (brak spotowania i radaru), to rzeczywiście, tryb jedyny dla niego słuszny
:F

Zapomniałeś dodać o tym, że w trybie "zwykłym" potrzeba 2 strzałów z Bareta M95(!) aby kogoś ubić(nie mówię tu o headshotach)
W rzeczywistości też padłbyś po takich 2 "kulkach" na 100.
Na pewno nie pobiegłbyś dalej po trafieniu z pocisku 0.50 cala.

Była mowa o tym, że heli będzie się dało uszkodzić z broni ręcznej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.12.2010 o 00:25, MaZZeo napisał:

LOL! Jeżeli ktoś lubi się użerać z kamperami przez brak kamery po śmierci,

W 90% przypadków jestem w stanie określić skąd mniej więcej strzelał taki kamper. Przy zgonie widać z którego kierunku przyszło trafienie - a znajomość mapy mówi już wtedy jasno, gdzie taki pacjent siedzi.

Dnia 22.12.2010 o 00:25, MaZZeo napisał:

padać po dwóch
kulkach trafionych na 100 puszczonych z machine guna gdzieś z krzaków 100 m dalej

Lepsze to niż próba władowania magazynka z RKMu w kolesia, który z tego sobie nic nie robi, tylko biegnie w podskokach radośnie dalej.

Dnia 22.12.2010 o 00:25, MaZZeo napisał:

i grać
bez informacji (brak spotowania i radaru),

Spotowanie to podstawa. Szczególnie w wietnamie wśród tych liściastych chatek. Nawet wrogów nie muszę widzieć (ani nawet podejrzewać, gdzie są) - wystarczy spot, a następnie walenie na oślep do trójkącików kolorowych. W większości takich przypadków kończy się na zgonie denata.

Dnia 22.12.2010 o 00:25, MaZZeo napisał:

to rzeczywiście, tryb jedyny dla niego słuszny

Ot, co kto lubi - nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.12.2010 o 00:41, Llordus napisał:

> LOL! Jeżeli ktoś lubi się użerać z kamperami przez brak kamery po śmierci,
W 90% przypadków jestem w stanie określić skąd mniej więcej strzelał taki kamper. Przy
zgonie widać z którego kierunku przyszło trafienie - a znajomość mapy mówi już wtedy
jasno, gdzie taki pacjent siedzi.

Ani w HC nie grałeś, ani posta nie przeczytałeś. Żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.12.2010 o 00:25, MaZZeo napisał:

jedynie słusznym trybie Hardcore

LOL! Jeżeli ktoś lubi się użerać z kamperami przez brak kamery po śmierci, padać po dwóch
kulkach trafionych na 100 puszczonych z machine guna gdzieś z krzaków 100 m dalej i grać
bez informacji (brak spotowania i radaru), to rzeczywiście, tryb jedyny dla niego słuszny
:F

Najgorzej to grać bez wallhacka i aimbota co nie? LOL same nooby tak grają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

:) ja po prostu nie trawię multiplayera który nie wymaga praktycznie żadnego skilla, bo wystarczy puścić parę 2-3 kulki w delikwenta i on już leży, hardcore w CoD nie ruszałem, a w BC2 jego wprowadzenie to dla mnie porażka.

btw spotowanie było podstawą gry w BF2, teraz widzę że jego używanie to lameriada :D spoko, trzymajcie się chłopaki.

Zapomniałeś dodać o tym, że w trybie "zwykłym" potrzeba 2 strzałów z Bareta M95(!) aby kogoś ubić(nie mówię tu o headshotach)
W rzeczywistości też padłbyś po takich 2 "kulkach" na 100.


Dlatego trzeba się podszkolić i strzelać w łeb, albo po jednym strzale szybko dobić pistoletem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ten dodatek to porażka. Liczyłem na nową kampanię single a tu 4 mapy i to jeszcze w multi... Ostatnie dobre multi w jakie grałem było w Unreal Tournament 2004, bo przynajmniej dawało jakieś szanse nowicjuszom. Teraz jak wchodzę do BC2 na multi lub do CoD4 - jedno i to samo. 10 moich śmierci na 1 przeciwnika. Naprawdę, świetna gra, gratuluję tym, którzy grają 25 godzin na dobę, żeby mieć takie osiągi.

Zdecydowanie preferuję gry kooperacyjne w stylu Left 4 Dead/Diablo II/World of Warcraft, niż takie bezsensowne naparzanie się i oglądanie swojej śmierci 10 razy w ciągu 2 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co kto lubi :) Ja w BC & BC 2 grałem tylko w normalnym trybie i jakoś nie czuje się niespełniony, że nie tknąłem nawet tego "jedynie słusznego trybu hardcore" ;-) Anyway - ten tekst jest maksymalnie nerdowski, brzmi jakby ktoś sobie leczył kompleksy i chciał podbudować ego ;-) Aż by się chciało rzec - "get a life man" ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodatek jak dodatek jest lepszy niż w innych fpsach. Za taka cenę warto kupić VIETNAM zresztą Bad Company 2 to dla mnie najlepszy fps do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.12.2010 o 09:52, proooooo napisał:

Wszystko fajnie, tylko kluczy nie ma na gram.pl i nie pogram! ^^
Może jakieś upominki za wytrwałość?

Poprawka! są klucze!
Mogliście wysłać jakieś info na maila... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo treściwa recenzja. Helikoptery faktycznie padają dosyć szybko, dodam że można ostrzelać go z normalnej broni też. Co do trybu HC nie ma co dyskutować skill nie skill - nie umiesz grać w HC nie graj ale nie płacz że lame.

Ja gram w HC w każdą grę (COD:BO, BFBC2 + Vietnam) i nie płaczę.

Gra jest bardzo dynamiczna. I bardzo elastyczna. Dodam że jeżeli komuś przeszkadza ilość "snajperów" - kupcie server i ustawcie w Guardianie limit na 2 :) Proste.

[Kaishaku]MomoTheKiller

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Recenzja bardzo dobra, jedynie czego mogę się uczepić to "te %#*(@* Hueye", które w cale nie tak trudno zniszczyć, paru ogarniętych medyków(lub 1 inżynier z "wyczuciem" i RPG w łapach) i ptaszek zestrzelony. A kwestia cichej muzyki:
możemy zmienić w pliku gry GameSettings(C/użytkownicy/nazwa użytkownika/dokumenty/BFBC2) wartość MusicVolume np. na 9.000000 i wtedy mamy istny koncert :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować