Seks - temat tabu

[piotrek4550 0]

Dnia 25.01.2008 o 19:57, Łeber napisał:

Fakt, ale moim zdaniem to najbardziej popularna w późniejszej części związku metoda oddawania
uczuć.

Uczuć...?Czy zaspokojenia swojej potrzeby..?Nie ukrywajmy seks to wyprucie,wyrzucenie z siebie tego co nas"trapi" i koniec.Oczywiście w niektórych przypadkach seks to oznaka uczuć (jak już napisałeś ) ale w reszcie to załatwienie sprawy bo nam sie chce.

[Elathir 0]

Lekka przesada... Nawet jak na Leonarda. Przecież ile w tym przyjemności:)

[piotrek4550 0]

Dnia 25.01.2008 o 20:03, Szak00 napisał:

Lekka przesada... Nawet jak na Leonarda. Przecież ile w tym przyjemności:)

Zdefiniujmy :przyjemność z seksu-zadowolenie że już sie wypróżniłeś,zadowolenie z zadowolonej partnerki,zadowolenie z bliskości z drugą osobą,zadowolenie ,że widzisz kogoś nago czy zadowolenie z powodu uczestniczenia w najstarszym rytuale świata tzn."tarzanie sie w mazi i płynie" ??????

[Elathir 0]

Ciekawe, tak lubisz prowokować?;) Jesteś księdzem czy po prostu jeszcze nigdy nie zaznałeś tego uczucia?? Sądząc po Twoim GS''ie wolisz zdjęcia od realnych doznań. A tak dla zaspokojenia Twojej "definicji": IMO przyjemność z seksu to właśnie bliskość ukochanej osoby, fizyczne okazywanie uczuć i świadectwo bezmiernego oddania drugiej osobie.

[piotrek4550 0]

Dnia 25.01.2008 o 20:25, Szak00 napisał:

Ciekawe, tak lubisz prowokować?;) Jesteś księdzem czy po prostu jeszcze nigdy nie zaznałeś
tego uczucia?? Sądząc po Twoim GS''ie wolisz zdjęcia od realnych doznań. A tak dla zaspokojenia
Twojej "definicji": IMO przyjemność z seksu to właśnie bliskość ukochanej osoby, fizyczne okazywanie
uczuć i świadectwo bezmiernego oddania drugiej osobie.

Uwielbiam.Ksiądz...?ehhe....owszem zaznałem.Bezmierne oddanie drugiej osobie..hmmmmm.....raczej nie.Trach siach byle sie już nie chciało.

[ziomal1234 0]

Ja sie tak wyraże że mam tylko i aż 14 lat ale w mojej klasie na temat seksu nie ma dnia aby ktoś nie gadał. Ja osobiście też o tym troche myśle ale bez przesady. A moja ocena tego jest że to sie robi dla przyjemności i dla okazania uczuć drugiej osobie poprzez ciało.

[Elathir 0]

Cóż, tylko współczuć... Wiele tracisz. Może jeszcze spotkasz osobę, dla której uznasz że warto...

[Q-Jot 0]

Dnia 25.01.2008 o 20:34, ziomal1234 napisał:

Ja sie tak wyraże że mam tylko i aż 14 lat ale w mojej klasie na temat seksu nie ma dnia aby

az ? Uklon za wiek ....Mlodych interesuje to co nieznane i zakazane .....

Dnia 25.01.2008 o 20:34, ziomal1234 napisał:

ktoś nie gadał. Ja osobiście też o tym troche myśle ale bez przesady. A moja ocena

troche ? czyli masz tylko 14 lat ...jakbys mial az to myslalbym czesciej :)

Dnia 25.01.2008 o 20:34, ziomal1234 napisał:

tego jest że to sie robi dla przyjemności i dla okazania uczuć drugiej osobie poprzez ciało.

hmm....no tak ale nie tylko ....jakis gimnazjalista w wywiadzie dla gazety czy w necie napisal ze to "sport"

[piotrek4550 0]

Dnia 25.01.2008 o 20:34, Szak00 napisał:

Cóż, tylko współczuć... Wiele tracisz. Może jeszcze spotkasz osobę, dla której uznasz że warto...

Co tracę?.....smród...i całą tą maź ,ten pot....Nigdy dla nikogo nie zmienię zdania...

[Corvus92 0]

Dnia 25.01.2008 o 20:42, jackass napisał:

> Ja sie tak wyraże że mam tylko i aż 14 lat ale w mojej klasie na temat seksu nie ma dnia
aby
az ? Uklon za wiek ....Mlodych interesuje to co nieznane i zakazane .....

zakazane? niby jak?

Dnia 25.01.2008 o 20:42, jackass napisał:

> tego jest że to sie robi dla przyjemności i dla okazania uczuć drugiej osobie poprzez
ciało.
hmm....no tak ale nie tylko ....jakis gimnazjalista w wywiadzie dla gazety czy w necie napisal
ze to "sport"

ciekawa koncepcja ale chyba tylko dla półgłówków

[mlynar911 0]

Dnia 25.01.2008 o 20:34, ziomal1234 napisał:

Ja sie tak wyraże że mam tylko i aż 14 lat ale w mojej klasie na temat seksu nie ma dnia aby
ktoś nie gadał. Ja osobiście też o tym troche myśle ale bez przesady. A moja ocena
tego jest że to sie robi dla przyjemności i dla okazania uczuć drugiej osobie poprzez ciało.

Nie bój się w miarę upływu lat będziesz myślał coraz częściej. U nas w szkole nauczyciele naszą klasę nazywają ... zboczuchami ;] Ale kurde jak babka z chemii mówi ,że ten pierwiastek chce a ten niechce to z czym wam się to kojarzy ?? Mi tam nie przeszkadza to czasami fajnie z kolegami pogadać o tych sprawach co oni wiedzą co ja wiem :] Czasami nawet dziewczyny są ciekawe różnych rzeczy to im to mówię ;p w 3 gim na lekcji techniki koleżanki mi opowiadały jak to jest mieć miesiączkę hehe to było spoko ;] Czasami rozmawia się o tym na poważnie ale większość to są żarty i gniecie na maksa :D

[ziomal1234 0]

Dnia 25.01.2008 o 21:06, mlynar911 napisał:

> Ja sie tak wyraże że mam tylko i aż 14 lat ale w mojej klasie na temat seksu nie ma dnia
aby
> ktoś nie gadał. Ja osobiście też o tym troche myśle ale bez przesady. A moja ocena

> tego jest że to sie robi dla przyjemności i dla okazania uczuć drugiej osobie poprzez
ciało.

Nie bój się w miarę upływu lat będziesz myślał coraz częściej. U nas w szkole nauczyciele naszą
klasę nazywają ... zboczuchami ;] Ale kurde jak babka z chemii mówi ,że ten pierwiastek chce
a ten niechce to z czym wam się to kojarzy ?? Mi tam nie przeszkadza to czasami fajnie z kolegami
pogadać o tych sprawach co oni wiedzą co ja wiem :] Czasami nawet dziewczyny są ciekawe różnych
rzeczy to im to mówię ;p w 3 gim na lekcji techniki koleżanki mi opowiadały jak to jest mieć
miesiączkę hehe to było spoko ;] Czasami rozmawia się o tym na poważnie ale większość to są
żarty i gniecie na maksa :D

No fakt my w naszej szkole też mamy taką renome. Al np. dzisiaj na angielskim kolega zapytał sie co to znaczy Fix Me(napraw mnie) i jakie była reakcja klas? Śmiech na cały głos. To ja też lubie pogadać o tym z kolegami i koleżankami ale to my też bardziej na żarty chociaż od przyszłego półrocza będzie Wychowanie Do Życia W rodzinie więc będzie można poszaleć xD.

[Pierogi_z_Cukrem 0]

Mi się ostatnio komputer popsuł, żadnych pornoli, żyłem jak banita!

[ziomal1234 0]

Dnia 25.01.2008 o 21:18, Wintesun napisał:

Mi się ostatnio komputer popsuł, żadnych pornoli, żyłem jak banita!

Nie chciałbym nic mówić ale chyba nikogo nie interesuje co odczuwałeś jak nie miałeś swojego "skarbu" więc nie musisz sie ty z nami dzielić.

[mlynar911 0]

Dnia 25.01.2008 o 21:13, ziomal1234 napisał:

No fakt my w naszej szkole też mamy taką renome. Al np. dzisiaj na angielskim kolega zapytał
sie co to znaczy Fix Me(napraw mnie) i jakie była reakcja klas? Śmiech na cały głos. To ja
też lubie pogadać o tym z kolegami i koleżankami ale to my też bardziej na żarty chociaż od
przyszłego półrocza będzie Wychowanie Do Życia W rodzinie więc będzie można poszaleć xD.

Ty ja też teraz mam WDŻ ale to nic specjalnego bardziej dziewczyny się tym przejmują. Ostatnio rozmawialiśmy o wadach i plusach obu płci. Coś mnie ruszyło i troszeczkę zjechałem nasze dziewczyny w klasie ;] bałem się potem koło nich przechodzić bo jest ich aż 22 a PLAYBOYÓW jest 12 ;] więc nie równo zdeka jakby miało dojść do pałowania :D Ale o dziwo chyba bardziej mnie polubiły i teraz troszeczkę zauważyłem różnicę w ich zachowaniu ;p

[piotrek4550 0]

Dnia 25.01.2008 o 21:24, mlynar911 napisał:

> No fakt my w naszej szkole też mamy taką renome. Al np. dzisiaj na angielskim kolega zapytał

> sie co to znaczy Fix Me(napraw mnie) i jakie była reakcja klas? Śmiech na cały głos. To
ja
> też lubie pogadać o tym z kolegami i koleżankami ale to my też bardziej na żarty chociaż
od
> przyszłego półrocza będzie Wychowanie Do Życia W rodzinie więc będzie można poszaleć xD.


Ty ja też teraz mam WDŻ ale to nic specjalnego bardziej dziewczyny się tym przejmują. Ostatnio
rozmawialiśmy o wadach i plusach obu płci. Coś mnie ruszyło i troszeczkę zjechałem nasze dziewczyny
w klasie ;] bałem się potem koło nich przechodzić bo jest ich aż 22 a PLAYBOYÓW jest 12 ;]
więc nie równo zdeka jakby miało dojść do pałowania :D Ale o dziwo chyba bardziej mnie polubiły
i teraz troszeczkę zauważyłem różnicę w ich zachowaniu ;p

A jak je zjechałeś..?

[mlynar911 0]

Dnia 25.01.2008 o 21:25, piotrek4550 napisał:

A jak je zjechałeś..?

Nie będę mówił szczegółów ,ale są takie niektóre dwulicowe szuje które gadają na innych a same tak samo się zachowują. Gadają na mnie i na kumpla ,że przeszkadzamy się im uczyć czaisz?! A one same na ostatniej ławce siedzą i plotkują. No to ja im wygarnąłem dodałem od siebie ze swojego doświadczenia jakie są dziewczyny jak to bez faceta nie mogą wytrzymać itp. itd. etc.

[piotrek4550 0]

Dnia 25.01.2008 o 21:31, mlynar911 napisał:

> A jak je zjechałeś..?

Nie będę mówił szczegółów ,ale są takie niektóre dwulicowe szuje które gadają na innych a same
tak samo się zachowują. Gadają na mnie i na kumpla ,że przeszkadzamy się im uczyć czaisz?!
A one same na ostatniej ławce siedzą i plotkują. No to ja im wygarnąłem dodałem od siebie ze
swojego doświadczenia jakie są dziewczyny jak to bez faceta nie mogą wytrzymać itp. itd. etc.

Typowe...tylko ,że dwulicowość sie czasami przydaje.

[mlynar911 0]

Dnia 25.01.2008 o 21:33, piotrek4550 napisał:

Typowe...tylko ,że dwulicowość sie czasami przydaje.

hehe loool ciekawe jak?? Bo jakoś nie umiem tego sobie wyobrazić ...

[piotrek4550 0]

Dnia 25.01.2008 o 21:34, mlynar911 napisał:

> Typowe...tylko ,że dwulicowość sie czasami przydaje.
hehe loool ciekawe jak?? Bo jakoś nie umiem tego sobie wyobrazić ...

No nie....nie mów że umiejętność kłamania i przekonywania(czasami kosztem innych) jest zła.