Zaloguj się, aby obserwować  
Mercuror

Seks - temat tabu

1110 postów w tym temacie

Dnia 25.01.2008 o 20:08, piotrek4550 napisał:

> Lekka przesada... Nawet jak na Leonarda. Przecież ile w tym przyjemności:)

Zdefiniujmy :przyjemność z seksu-zadowolenie że już sie wypróżniłeś,zadowolenie z zadowolonej
partnerki,zadowolenie z bliskości z drugą osobą,zadowolenie ,że widzisz kogoś nago czy zadowolenie
z powodu uczestniczenia w najstarszym rytuale świata tzn."tarzanie sie w mazi i płynie" ??????


Przerażasz mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2008 o 21:42, Astmatyk napisał:

> > Lekka przesada... Nawet jak na Leonarda. Przecież ile w tym przyjemności:)
>
> Zdefiniujmy :przyjemność z seksu-zadowolenie że już sie wypróżniłeś,zadowolenie z zadowolonej

> partnerki,zadowolenie z bliskości z drugą osobą,zadowolenie ,że widzisz kogoś nago czy
zadowolenie
> z powodu uczestniczenia w najstarszym rytuale świata tzn."tarzanie sie w mazi i płynie"
??????

Przerażasz mnie.


hihih...to dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2008 o 18:22, Vaxinar napisał:

Przeczytałaś na stronie katolickiej i twierdzisz, że takie panuje przekonanie? :)

Ostatnio na stronie katolickiej. Gdzie wcześniej? Nie pamiętam ("Sztuki kochania" nie liczę, bo to koniec lat 60). Było jednak tego trochę.

Dnia 25.01.2008 o 18:22, Vaxinar napisał:

Nie wiem. Pisze co usłyszałem. Jak więc to nazwać?

Ja bym to antykoncepcją nazwała jednak.

piotrek4550

Dnia 25.01.2008 o 18:22, Vaxinar napisał:

w czasie jego trwania nie myślisz "O tak jak ja cię kocham "

Skąd taka opinia, przepraszam? Z własnego doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2008 o 22:24, minimysz napisał:

> Przeczytałaś na stronie katolickiej i twierdzisz, że takie panuje przekonanie? :)
Ostatnio na stronie katolickiej. Gdzie wcześniej? Nie pamiętam ("Sztuki kochania" nie liczę,
bo to koniec lat 60). Było jednak tego trochę.
> Nie wiem. Pisze co usłyszałem. Jak więc to nazwać?
Ja bym to antykoncepcją nazwała jednak.

piotrek4550
> w czasie jego trwania nie myślisz "O tak jak ja cię kocham "
Skąd taka opinia, przepraszam? Z własnego doświadczenia?


Ze znajomości jacy ludzie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2008 o 22:28, piotrek4550 napisał:

Ze znajomości jacy ludzie są.

W takim razie nie znasz się na ludziach. Być może czerpiesz wiedzę z niewłaściwego źródła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2008 o 22:30, minimysz napisał:

> Ze znajomości jacy ludzie są.
W takim razie nie znasz się na ludziach. Być może czerpiesz wiedzę z niewłaściwego źródła.


Może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 25.01.2008 o 21:33, piotrek4550 napisał:

Typowe...tylko ,że dwulicowość sie czasami przydaje.

Przydaje się jeśli ktoś nie jest w stanie inaczej radzić sobie w życiu i nie posiada zasad moralnych. Wtedy bez dwóch zdań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2008 o 22:24, minimysz napisał:

Ostatnio na stronie katolickiej. Gdzie wcześniej? Nie pamiętam ("Sztuki kochania" nie liczę,
bo to koniec lat 60). Było jednak tego trochę.


Wierzę, ale...
Mi chodzi o to, że niezależnie od tego gdzie co piszą antykoncepcja jest popularna, w szczególności wszędzie dostępne prezerwatywy. Nie wiem czy tylko ja odnoszę takie wrażenie, ale piszesz o całym zacofanym społeczeństwie i ja mam zupełnie odwrotne wrażenia - jeśli idzie o samą antykoncepcję i jej popularność wśród młodych.
Z drugiej strony... niedawno poznałem przypadek dziewczyny, która chciała współżyć z chłopakiem pierwotnie w prezerwatywie, ale namówił ją "wspaniałym" argumentem, że "zdąży wyjąć". Dziś jest w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2008 o 19:34, Darkstar181 napisał:

Hehe... a wyobrażasz sobie rodzica, który tłumaczy dziecku jak TO się robi? Bo ja nie :)


Oczywiście, że tak...
Powiem więcej - tak się robić powinno i ludzi tak robią. Nie wszyscy, nie wiem jak się to ma w skali kraju, ale rozmawiają. I dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2008 o 19:43, piotrek4550 napisał:

Seks to najohydniejsza forma okazywania sobie miłości.


hmmm.... chyba coś Ci się nie układa, że masz takie drastyczne poglądy. Złe doświadczenia ?

Dnia 25.01.2008 o 19:43, piotrek4550 napisał:

Zdefiniujmy :przyjemność z seksu-zadowolenie że już sie wypróżniłeś,zadowolenie z zadowolonej
partnerki,zadowolenie z bliskości z drugą osobą,zadowolenie ,że widzisz kogoś nago czy zadowolenie z
powodu uczestniczenia w najstarszym rytuale świata tzn."tarzanie sie w mazi i płynie" ??????


Po trochu ze wszystkiego co wymieniłeś :)

Dnia 25.01.2008 o 19:43, piotrek4550 napisał:

...seks jest "mokry" ....w czasie jego trwania nie myślisz "O tak jak ja
cię kocham " tylko "Kiedy finał""Już?""Mocniej ,szybciej i jeszcze dłużej"


Chyba naprawdę masz poważne problemy ze sobą, albo marny z Ciebie prowokator. Idź do jakiegoś specjalisty albo zmień partnerkę. Skoro tak nie myślisz, to znaczy że jej nie kochasz. Skoro jej nie kochasz, to nie masz pojęcia co znaczy seks z ukochaną osobą i dlatego piszesz takie bzdury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2008 o 02:06, Vaxinar napisał:

Wierzę, ale...
Mi chodzi o to, że niezależnie od tego gdzie co piszą antykoncepcja jest popularna, w szczególności
wszędzie dostępne prezerwatywy. Nie wiem czy tylko ja odnoszę takie wrażenie, ale piszesz o
całym zacofanym społeczeństwie i ja mam zupełnie odwrotne wrażenia - jeśli idzie o samą antykoncepcję
i jej popularność wśród młodych.
Z drugiej strony... niedawno poznałem przypadek dziewczyny, która chciała współżyć z chłopakiem
pierwotnie w prezerwatywie, ale namówił ją "wspaniałym" argumentem, że "zdąży wyjąć". Dziś
jest w ciąży.

Też znam pare takich przypadków. Lecz u nas w szkole był pewien kleryk i opowiadał nam o antykoncepcji i aborcji itp. Powiedział coś takiego ,że prezerwatywy pod mikroskopem mają dziurki w powiększeniu ileś tam razy nie pamiętam. Dziurka od prezerwatywy ma 7 (czegoś) ,a plemnik 5 (czegoś) więc nie jest w pewni pewne ,że >prezerwatywa nie pozwoli na zajście w ciążę. Może jakąś tam rację ma ,albo i nie bo przecież kościół nie specjalnie jest za seksem pozamałżeńskim.

@hehe
>Chyba naprawdę masz poważne problemy ze sobą, albo marny z Ciebie prowokator. Idź do jakiegoś specjalisty >albo zmień partnerkę. Skoro tak nie myślisz, to znaczy że jej nie kochasz. Skoro jej nie kochasz, to nie masz >pojęcia co znaczy seks z ukochaną osobą i dlatego piszesz takie bzdury...
Może on jest jeszcze za młody na takie sprawy. Może mu chodziło o jednowieczorowe spotkanie. Ale coś w tym jest. Kiedy człowiek naprawdę uprawia seks z ukochaną osobą to może raz przez sekundę pomyśli "ale ja ją kocham" a reszta to .. Czerpanie przyjemności bez rozmyśleń ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesli juz jestesmy w tym temacie to przeczytajcie sobie chlopcy ksiazke "Czarodziejki.com" Zobaczycie co to seks tylko z perspektywy prostytuek. Jak dla mnie rewelacja ksiazka. Cala przeczytalem w jeden dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2008 o 09:31, mlynar911 napisał:

Może jakąś tam rację ma


Rację ma, są dziurki i jak już pisałem żaden środek nie daje Ci stuprocentowej pewności. Z tymi dziurkami miałem lekcje na PDŻWR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2008 o 11:35, Vaxinar napisał:

> Może jakąś tam rację ma

Rację ma, są dziurki i jak już pisałem żaden środek nie daje Ci stuprocentowej pewności. Z
tymi dziurkami miałem lekcje na PDŻWR.


Nie wiem czy próbowano ale może dwie gumeczki dają 100% satysfakcję i bezpieczeństwo ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2008 o 12:20, mlynar911 napisał:


Nie wiem czy próbowano ale może dwie gumeczki dają 100% satysfakcję i bezpieczeństwo ;p

>

Bezpieczeństwo - być może, ale z tą satysfakcją mogłoby być gorzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

na żarty chociaż od

Dnia 25.01.2008 o 21:13, ziomal1234 napisał:

przyszłego półrocza będzie Wychowanie Do Życia W rodzinie więc będzie można poszaleć xD.


U nas w szkole było takie wychowanie do życia w rodzinie, facet mówił że jak jest upał żeby nie chodzić bez koszuli bo to wszystkich gorszy.
Wogóle to te lekcje były baaardzo nudne bo nie dość żę nie umiał ciekawie mówić ( przestałem chodzić) nic czego bym nie wiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2008 o 12:20, mlynar911 napisał:

Nie wiem czy próbowano ale może dwie gumeczki dają 100% satysfakcję i bezpieczeństwo ;p

Mikroskopijne "dziurki" to ma praktycznie wszystko, wystarczy odpowiednio tylko daną rzecz powiększyć, aby o zauważyć, jeżeli ktoś się boi, to są także grubsze prezerwatywy. W wypadku prawidłowego obchodzenia się z prezerwatywą (odpowiednie przechowywanie, unikanie kontaktu z tłustymi rzeczami - tłuszcz niszczy lateks, odpowiednie założenie itd) zapewnia ona ogromną skuteczność, jeśli nie najwyższą, to jedną z najwyższych wśród środków antykoncepcyjnych, a "poblemy" są zazwyczaj spowodowane niewłaściwym obchodzeniem się - co może doprowadzić do pęknięcia, lub zsunięcia.
100% skuteczność zapewnia tylko nieuprawianie seksu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować