Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Masa konkretów na temat The Elder Scrolls V: Skyrim!

82 postów w tym temacie

Dnia 09.01.2011 o 11:51, Jaki_Gahn napisał:

Giń, niewierny! :D Oblivion wymięka w porównaniu do Morrowinda. Ogrom świata, możliwości, i tak dalej, i tak
dalej w Morku sprawił, że była to jedna z tych gier, które można nazwać bajecznie pięknymi, a z całą pewnością
wciągającymi.


Nie zrozumiałeś mnie widzę, nie powiedziałem, że Morrowind był zły czy brzydki, chodzi mi o to, że Oblivion bardziej przystępny dla świeżych graczy i nie zniechęcał tak szybko, w Morrowindzie nie było kompasu, nie wiadomo gdzie trzeba było się udać by wykonać questa w Oblivionie to było pokazane, chociaż nie jestem zwolennikiem jak questy są zaznaczone na mapie. Morrowind owszem wiem, że ma ciekawszą fabułę, ale tak jak pisałem troszkę nudził świeżego gracza, przynajmniej mnie. Poza tym mam zamiar spróbować raz jeszcze wejść w świat Morrowinda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2011 o 11:58, Isildur napisał:

nie powiedziałem, że Morrowind był zły czy brzydki


lecz...

Dnia 09.01.2011 o 11:58, Isildur napisał:

chodzi mi o to, że Oblivion bardziej przystępny dla świeżych graczy i nie zniechęcał tak szybko


Wystarczająca zniewaga dla Morrowinda :P

Ale jest w tym trochę prawdy. Morrowind bez odpowiedniego wczucia i podejścia czasami był nużący. Ogromny świat nie zawsze był zaletą, nieraz irytowało, że w grze najwięcej czasu spędzasz na chodzeniu w te i we wte i szukaniu czegoś. Oblivion znowu dla mnie był za bardzo liniowy, w zasadzie od początku mieliśmy jasno określoną fabułę i z góry narzucone to, co mamy robić. Może to nie jest wielką wadą dla nowego, świeżego gracza TES, ale dla starych wyjadaczy, przyzwyczajonych do innego nieco systemu gry - to była niemiła niespodzianka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra zapowiada się bardzo fajnie. Jak dodać do tego teaser (świetnie wykonany) to jestem na 90 procent pewien, że ta gra powtórzy sukces Morrowinda jak i Obliviona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, czyli pupa z tym skalowaniem.

Aha, jakby co, to stoję po stronie barykady Morrowinda, hehe.
===
P.S.: Free Kevin!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam o kolejnej grze w której "Nasze działania będą miały realny wpływ na funkcjonowanie świata" to uśmiecham się sam do siebie. Czekam na grę, która naprawdę spełni te obietnice:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Drogie Gram.pl

Od ostatniego długiego podcasta (tego z "gościem") mam alergie na słowo IMMERSJA (albo immerysja z dziwnym R)
Prosiłbym o niekorzystanie z tak obcego słowa i używać polskiego synonimu w stylu "lepiej wczuć się w postać"

Z gory dziękuje ale naprawdę mam traume z tą IMMERYSJĄ


:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1.Pięć dużych miast - można zrozumieć tą ilość - w końcu to nie jest zielona kraina jak Cyrodill, ale raczej Syberia :-D.

2.Wynika z tego że zarzucą system rozwoju postaci - wg. mnie najbardziej wyróżniający serię element i bardzo urealniający rozgrywkę. Oby tylko nie było jak w Gothicu - gdzie ciągle walczyło się mieczem ale i tak można było zostać mistrzem broni dystansowych ;-P

3.System walki w Oblivionie = masakra łupienie jaskiń = nuda. System walki + łupienie jaskiń = droga przez mękę. W Morku jaskinie były różnorodne (jak cały świat) a w Oblivionie wszystkie wyglądały tak samo (również jak cały świat). Najlepiej jak zarzucą level-scalling. To beznadzieja. Niech zrobią kilka super potworów które trudno będzie zabić nawet na tym 50-tym poziomie, bo walka (zwłaszcza ze smokami) przy tym ustrojstwie może być długa i ciężka

Przy Obku też było mnóstwo zapowiedzi - interakcja ze światem, NPCe które są głodne miały okradać innych (nawet gracza). I co z tego wyszło - dialogi typu "ostatnio widziałem błotnego kraba..." i nic poza tym

Jako fan serii pozwoliłem sobie na takie przemyślenia. Mam nadzieję tylko że wezmą się do roboty i przypatrzą się jak Obsidian robi gry i tknie ich wena twórcza. Oby TES V, nie był tak schrzaniony jak Oblivion


PS Premiera za rok, ale lepiej się nie nakręcać i doliczyć jeszcze z rok/dwa zanim stać nas będzie na sprzęt na którym TES V, będzie chodził w miarę płynnie. (zwłaszcza po zapowiedziach o nowym silniku graficznym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2011 o 16:27, mr-nadol napisał:

Jak czytam o kolejnej grze w której "Nasze działania będą miały realny wpływ na funkcjonowanie
świata" to uśmiecham się sam do siebie. Czekam na grę, która naprawdę spełni te obietnice:)


Już dawno temu wyszła taka seria. Nazywa się Europa Universalis ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2011 o 11:58, Isildur napisał:

Poza tym mam zamiar spróbować raz jeszcze wejść w świat Morrowinda :)


Co gorąco polecam, bo przy Morrowindzie to śmiechu warta, koślawa siekanka :) Tak więc polecam, i życzę wielu "zmarnowanych" przed kompem godzin - bo ta gra potrafi przykuć na dłuuugie wieczory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2011 o 18:08, Radoslavus_I napisał:

PS Premiera za rok, ale lepiej się
nie nakręcać


>

Gwoli ścisłości - nie za rok a za 10 miesięcy,czyli w listopadzie 2011 r. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2011 o 02:03, czaczi87 napisał:

Na ch** cały
ten level-scalling jak nikomu się nie podoba? Przecież każdy na to narzeka od Obliviona,
a te pajace z uporem maniaka ładują to badziewie do kolejnych Falloutów no i teraz do
Skyrim. Ja po prostu nie rozumiem i nie mam na to sił :/


Ja wiem! Ja wiem! Bo każda ich kolejna gra, mimo że powtarzająca absurdy poprzedniczek, świetnie się sprzedaje. Więc czym się mają martwić? Wciskają nam po raz n-ty z kolei ten sam shit, a my go grzecznie łykamy, więc po co się mają w przyszłości wysilać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2011 o 22:08, Abe83 napisał:

Ja wiem! Ja wiem! Bo każda ich kolejna gra, mimo że powtarzająca absurdy poprzedniczek,
świetnie się sprzedaje. Więc czym się mają martwić? Wciskają nam po raz n-ty z kolei
ten sam shit, a my go grzecznie łykamy, więc po co się mają w przyszłości wysilać ;)


Ale poza tym trzepią kasę z Fallouta. Najgorsze jest jednak że wszyscy recenzenci rozpływali się nad Oblivionem (świat większy od Morka, lepsza fabuła itp.) i dlatego tak dobrze się on rozchodził. Nadto ludzie pamiętali jak kapitalny był Morrowind, co również napędzało sprzedaż.

lis_23 - fakt, 10 miesięcy ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że naiwnością byłoby wierzyć w to, że Skyrim wyjdzie w listopadzie tego roku. To już całkiem niedługo, a nie mamy jeszcze żadnych screenów, nie mówiąc o gameplay''ach, a przecież chwalą się że robią go na nowym silniku graficznym. Również informacji ogólnych jest jak na lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2011 o 23:34, Pitej napisał:

Myślę, że naiwnością byłoby wierzyć w to, że Skyrim wyjdzie w listopadzie tego roku.
To już całkiem niedługo, a nie mamy jeszcze żadnych screenów, nie mówiąc o gameplay''ach,
a przecież chwalą się że robią go na nowym silniku graficznym. Również informacji ogólnych
jest jak na lekarstwo.


O ile pamiętam z Morrowindem tak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2011 o 10:01, Eilene napisał:

No oby ten lvl scaling byl rzeczywiscie poprawiony. Jak na razie dobre zmiany, trzymanie
2 rodzajow broni na raz super!


Nie jestem pewien co nazywasz dobrymi zmianami, może perki falloutowskie? Może całego speciala zaimportują, a co, po co kontynuować dobre tradycje jednego z najlepszych systemów kreacji postaci ><
Nie wiem, może podoba Ci się ciągłe upraszczanie serii, znowu będzie mniej umiejętności (hooray). Te finishery też wyglądają "zachęcająco", zróbmy h''n''s ><

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że upraszczanie rozwoju postaci na pewno nie jest dobrym pomysłem, zwłaszcza że zlikwidują umiejętności główne i poboczne.

Pewnie będzie takie przydzielanie punktów jak Falloucie. Ale - poczekamy, zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2011 o 23:43, Budo napisał:

> No oby ten lvl scaling byl rzeczywiscie poprawiony. Jak na razie dobre zmiany, trzymanie

> 2 rodzajow broni na raz super!

Nie jestem pewien co nazywasz dobrymi zmianami, może perki falloutowskie? Może całego
speciala zaimportują, a co, po co kontynuować dobre tradycje jednego z najlepszych systemów
kreacji postaci ><
Nie wiem, może podoba Ci się ciągłe upraszczanie serii, znowu będzie mniej umiejętności
(hooray). Te finishery też wyglądają "zachęcająco", zróbmy h''n''s ><


Narzekaj sobie, narzekaj. Niektorzy nigdy nie zrozumia, ze gry ewoluuja. Dla jednych jest to ewolucja w dobra strone a innym zmiany sie nie podobaja. Moze twoje wyobrazenie tej gry (jako b. dobrej) jest nieco inne od mojego, ale uwierz mi to co uznawalam za klape w seri TeS nadal jest spowite tajemnica. I zwisa mi czy beda perki czy nie bo dla mnie np wazniejsza kwestia to jak dialogi beda wygladac. Nie podoba mi sie ten typowy dla TeS styl dialogow i marzy mi sie zmiana, jak nie bedzie to trudno, ale i tak uwazam ze ten element jest do kitu. Akurat najwazniejsze rzeczy (wg mnie) w grze jak dotad nie sa wystarczajaco wyjasnione wiec jestem zachowawczo optymistycznie nastawiona. Tez w nowosciach znajduje kilka, ktore mi sie srednio podobaja, ale nie sa to jakies straszne zmiany, ja sie potrafilam pogodzic , ze tworcy ida w ta strone, w ktora oni chca, a nie w ktora chce ja.

Pozatym za dobre zmiany uznaje mozliwosc trzymania 2 broni w obu rekach, domniemana poprawe scalowania, pojawienie sie dzieci (moze gra bedzie wygladac bardziej *zywo*) oraz poprawe sposobu interakcji z NPC (chyba wszystko jest lepsze od widoku samej glowy). Tutaj zawierzam tworcom gry, ze te zmiany sa takie jak ja sobie je wyobrazam, moze jeszcze byc tak, ze wyjda grze na gorsze ale w to powatpiewam. Jesli tobie te zmiany sie nie podobaja to trudno, masz prawo do wlasnej opini ale nie rob dramatu. To jasne, ze tworcy gry tworzac nowa czesc chca dodac cos nowego bo inaczej by im zarzucano, ze tylko powielaja schemat;)).

p.s. Nie lubie h''n''s.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gry ewoluują, by dopasować się do aktualnych wymagań rynku, a wymagania rynku z kolei są definiowane przez docelową grupę konsumentów, graczy. Szkopuł twki w tym, że pewna cześć community (w tym także ja), która zaczynała swoją przygodę z TES jeszcze przed lub zaraz po premierze Morrowinda, została zdominowana przez ludzi, dla których owym początkiem był Oblivion i to dlatego właśnie on, za mimowolną zgodą większości stając się wyznacznikiem dla kierunku serii, zadecydował o dalszej "ewolucji". Uproszczona mechanika rozgrywki, drastyczne zmniejszenie progu poziomu trudności, przedkładanie akcji ponad fabułę i postępujący bałagan w lore. Nie mówię, że Oblivion był produkcją "złą do szpiku kości" zasługującą jedynie na wieczne potępienie - sam się przy nim dobrze bawiłem, ale mimo wszystko był to twór, któremu w moim odczuciu nie zostało prawie nic z ducha swych poprzedniczek.

Pogodziłem się z tym, że nie będzie już tak jak "dawniej", że twórcy zmuszeni są zaadaptować grę tak, by przynosiła jakieś zyski. Gorycz jednak pozostanie.
Może teraz niektórzy zrozumieją skąd biorą się te wszystkie jęki i narzekania. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.01.2011 o 11:15, Ardreth napisał:

Gry ewoluują, by dopasować się do aktualnych wymagań rynku, a wymagania rynku z kolei
są definiowane przez docelową grupę konsumentów, graczy. Szkopuł twki w tym, że pewna
cześć community (w tym także ja), która zaczynała swoją przygodę z TES jeszcze przed
lub zaraz po premierze Morrowinda, została zdominowana przez ludzi, dla których owym
początkiem był Oblivion i to dlatego właśnie on, za mimowolną zgodą większości stając
się wyznacznikiem dla kierunku serii, zadecydował o dalszej "ewolucji". Uproszczona mechanika
rozgrywki, drastyczne zmniejszenie progu poziomu trudności, przedkładanie akcji ponad
fabułę i postępujący bałagan w lore. Nie mówię, że Oblivion był produkcją "złą do szpiku
kości" zasługującą jedynie na wieczne potępienie - sam się przy nim dobrze bawiłem, ale
mimo wszystko był to twór, któremu w moim odczuciu nie zostało prawie nic z ducha swych
poprzedniczek.

Pogodziłem się z tym, że nie będzie już tak jak "dawniej", że twórcy zmuszeni są zaadaptować
grę tak, by przynosiła jakieś zyski. Gorycz jednak pozostanie.
Może teraz niektórzy zrozumieją skąd biorą się te wszystkie jęki i narzekania. ;)


No niby tak, ale zeby gracze Obliviona mogli zadecydowac o przyszlosci seri musial Oblivion najpierw powstac. Tworcy tworzac Obliviona mieli doswiadczenie z czasow Morrowinda wiec mogli stworzyc gre w ten sam typ. Jednak zadecydowali inaczej. Tak, ze twoja teoria zgadza sie co do Skyrim ale juz nie do konca co do Obliviona;). Moim zdaniem pewne rzeczy w Oblivionie to byl krok w tyl albo stagnacja. Zaczelam swoja przygode z Morrowindem i Oblivion mnie rozczarowal pod pewnymi wzgledami (ale gre i tak lubie). Nie byla juz to ta sama gra ale pewna jej ewolucja, ktora chyba nie zostala oparta o opinie graczy. Tego jednak nie wiem bo dla mnie to byly czasy bez internetu i nie jestem w stanie stwierdzic czy ludzie narzekali na Morrowinda i chcieli latwiejszej kontynuacji. Jesli tak to coz...ja, ty i tych 50 (albo wiecej) osob na tym forum jestesmy wyjatkami xd. Tylko, ze jakos duzo tych wyjatkow by bylo.

Ja rozumiem jak najbardziej jeki i narzekania, ale uwazam, ze ludzie nie powinni sie dziwic, ze ktos moze miec nieco inne zdanie niz oni czy lekkie podejscie do tematu.

Swoja droga to ja mysle, ze gry sa ulatwiane dla mlodszej czesci spoleczenstwa graczy i tak zwanych niedzielnych graczy, ktorzy byli, sa i zawsze beda czescia spolecznosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować