Zaloguj się, aby obserwować  
ShadowG

Seria Thief

464 postów w tym temacie

Wrzucę ten mój post z innego wątku tutaj.

Ech, a byli tutaj wieszcze, co głosili, że coś się wśród gier AAA zmienia i Thief jest tego przykładem... Nie jest, to kolejna durna gra AAA, która wymagający, piękny i pięknie skonstruowany oryginał zamieniła w kierowaną do mas grę dla głupoludów.

Też oglądałem parę streamów i choć ogółem grafika i klimacik mi się podobają, tak uważam, że całość jest denna. Co mi się nie podoba:
- tona podobieństw do Dishonored: kółeczko wyboru ekwipunku, na siłę budowany klimat opresji, wulgaryzacja języka (gdzie te świetne dialogi z oryginałów, gdzie łacher, dlaczego zamiast tego są faki i szity?), misja w burdelu i inne takie drobne szczegóły... owszem, ta gra będzie lepsza niż dishonored, ale nie znaczyć to będzie, że będzie dobra;
- sekwencje pościgów: ok, Thiefy też takie miały, ale domyślnie gracza wrogowie nie widzieli, więc można było się przekraść bokiem miast "dramatycznej" sceny pościgowej pełnej fajerwerków, która budzi tyle emocji, co nic;

Kiedy wreszcie twórcy dzisiejszych crapów zrozumieją, że emocje budzi taka gra, w której gracz decyduje o wszystkim sam i ma szerokie pole do działania, co daje mu możliwość własnoręcznego wyreżyserowania takiej "sceny pościgu"? Ta dzisiejsza papka (dobrze, że chociaż QTE nie ma...) nie jest W OGÓLE ekscytująca.

No i ta atmosfera opresji - to jest durne, że dzisiaj trzeba wszystko podkreślać i nieustannie mówić współczesnym odbiorcom, co się na ekranie dzieje. Poza tym nie wiem dlaczego twórcy na siłę tworzą taki "ciężki" klimat. Przecież nikt się tym nie przejmie! Działa coś dokładnie odwrotnego: oryginalne Miasto jest piękne, urokliwe na swój sposób i ma niezwykły, unikalny klimat, gracz się z nim utożsamia, także ze względu na prześmiewczy, ironiczny charakter Trylogii Strażników. To było coś, nie to co dziś. Co jeszcze? Dialogi, które są zbiorem zdań na siłę kreowanych na tzw. "memorable quotes".

Zobaczymy jak z resztą, ale widzę, że od czasów Deadly Shadows nic się nie ruszyło. Niby taki postęp w technologii, a nadal mamy małe mapy, durne AI i ciągłe ekrany ładowania, a te ogromne ilości pieniędzy są przejadane chyba przez marketing i kiepskie zarządzanie funduszami.

Dodam jeszcze, że choć ludzie są podjarani szerokim wachlarzem opcji odnośnie poziomu trudności, są osobniki twierdzące, że to będzie najtrudniejszy Thief w historii, ale ja myślę, że to może być klapa z powodu niewyważenia. Powód jest prosty - chociażby konstrukcja poziomów jest kiepska. No i ten nieszczęsny Focus - da się go wyłączyć, ale przecież gra jest obudowana wokół tej opcji. Thiefy były zawsze ćwiczeniem na spostrzegawczość, a teraz pewnie trzeba będzie używać Focusa, bo inaczej ciężko będzie coś sensownego wykryć. Nie wiem, zobaczymy.

No i co mamy? Grę skupiającą się na "opowiadaniu historii", czyli nie możemy skakać, gdy nie trzeba, nie możemy wszędzie używać haka, a immersję pewnie szlag jasny trafił, bo mamy ograniczone pole manewru, a wszystkie akcje "filmowe" trwają za długo. Ekstra. Roy głupio mówił, że "klasyczne Thiefy są bardzo mocno oparte na narracji, to ich główny filar".

Kiedy developerzy wreszcie zrozumieją, że gry NIE SĄ narracją, a świat przedstawiony to NIE JEST fabuła? Tamte gry to był fantastyczny sandbox, zwłaszcza dwójka i (w mniejszym stopniu) trójka, dawały szansę na kreowanie niesamowitych sytuacji i to one były ekscytujące, a nie jakieś najeżone skryptami sceny pościgu. O przygodach z Thiefów mógłbym opowiadać, o żadnej dzisiejszej grze tak się nie da. I to sprawia, że maks. po kilku latach się o dzisiejszych grach AAA zapomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2014 o 13:22, Jerjerrod napisał:

Kiedy wreszcie twórcy dzisiejszych crapów zrozumieją, że emocje budzi taka gra, w
której gracz decyduje o wszystkim sam i ma szerokie pole do działania, co daje mu możliwość
własnoręcznego wyreżyserowania takiej "sceny pościgu"?
Ta dzisiejsza papka (dobrze,
że chociaż QTE nie ma...) nie jest W OGÓLE ekscytująca.

A kiedy gracze zrozumieją, że nie wszyscy lubią nudną " piaskownicę "?
ja osobiście przedkładam efektowną i treściwą " liniówkę " nad nudy typu TES czy inny Far Cry, które to gry po dwóch godzinach zaczynają po prostu nużyć, gdyż oferują po prostu zbyt dużo możliwości, lepiej skupić się na rozgrywce i fabule, niż na nudzie.

Dnia 24.02.2014 o 13:22, Jerjerrod napisał:


Kiedy developerzy wreszcie zrozumieją, że gry NIE SĄ narracją, a świat przedstawiony
to NIE JEST fabuła?


Gry takie, jak seria " Uncharted " czy " The Last of Us " pokazują, że gry MOGĄ być ciekawe od strony fabularnej i że fabuła może grać jedną z głównych ról w rozgrywce, więc nie generalizujmy, że gra to nie jest fabuła.

A z ciekawostek, opcje graficzne w wersji PC:

Graphics
o Fov sliders
o Texture quality & Texture filtering quality
o Shadow quality
o Screenspace reflection
o Depth of field quality
o Parallax occlusion mapping aka POM
o SSAA
o FXAA
o Contact Hardening Shadows

http://community.eidosmontreal.com/blogs/Thief-PC-Requirements

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2014 o 13:31, lis_23 napisał:

A kiedy gracze zrozumieją, że nie wszyscy lubią nudną " piaskownicę "?
ja osobiście przedkładam efektowną i treściwą " liniówkę " nad nudy typu TES czy inny
Far Cry, które to gry po dwóch godzinach zaczynają po prostu nużyć, gdyż oferują po prostu
zbyt dużo możliwości,

Thief to była niewielka plansza z celem gdzieś w środku. Sam go musiałeś znaleźć, ukraść i zwiać. Ani to Far Cry ani Oblivion. Po prostu miałeś wybór czy wejść przez okno czy przez drzwi.

Dnia 24.02.2014 o 13:31, lis_23 napisał:

lepiej skupić się na rozgrywce i fabule, niż na nudzie.

Najlepsze co było w poprzednich częściach to "nuda". x minut wyczekiwana w cieniu (z duszą na ramieniu) to było to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy ty nie rozumiesz, że Thief to nigdy nie była "nudna piaskownica", tylko genialnie zaprojektowana gra? Ileż można grać albo w liniowe shootery niewiele różniące się od celowniczków albo sanboxy składające się z ogromnego świata wypełnionego losowymi, powtarzalnymi elementami sztucznie wydłużającymi rozgrywkę?

Ja tu mówię o grze dającej dużo narzędzi do rozwiązywania problemów, różnych drogach dojścia do celu, całej masie sekretów i znakomitym designie etapów jak w The Metal Age.

Jak ktoś tego nie rozumie, to niech się Thiefów nie czepia i tyle.

Co jest ciekawego w Uncharted? Typowy przygodowy blockbuster a la Indiana Jones. W tych grach to się za dużo ogląda (chociaż TLOU ma kilka ciekawszych rozwiązań, ale to nic nowego). Gry nie mogą być "fabułą", bo fabuła to jest jeden z elementów składowych. To tak jakbyś powiedział, że samochód jest silnikiem :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co tam będziesz tłumaczył jak to wyglądało kiedyś ludziom, którzy są wychowani na dzisiejszych grach dla "dzieci z ADHD" i "osób, które nie mają dużo czasu". Nie zrozumieją, że więcej emocji budzi takie skradanie się za bardzo silnym przeciwnikiem i liczenie na to, że nie usłyszy od jakiejś efekciarskiej sceny pościgu, która zjawia się nagle jako "plot twist".

Uważam, że dobrze by było, jakby nowy Thief się nie sprzedał i był źle oceniony (swego czasu EDGE mocno skrytykowało tę produkcję - bardzo dobrze). Pogłoski o śmierci serii Thief są mocno przesadzone, bo ona nadal żyje, nadal ma swoje spore community i tylko Thiefa 4 brak. Bo nowy Thief to jest odrębna seria i jako taki może iść do gazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2014 o 14:27, Jerjerrod napisał:

Czy ty nie rozumiesz, że Thief to nigdy nie była "nudna piaskownica", tylko genialnie
zaprojektowana gra? Ileż można grać albo w liniowe shootery niewiele różniące się od
celowniczków albo sanboxy składające się z ogromnego świata wypełnionego losowymi, powtarzalnymi
elementami sztucznie wydłużającymi rozgrywkę?

Tylko, że ja nie pisałem tego w odniesieniu do " Thiefa '' tylko ogólnie do gier i takich właśnie sandboxów o jakich piszesz.

Dnia 24.02.2014 o 14:27, Jerjerrod napisał:

Ja tu mówię o grze dającej dużo narzędzi do rozwiązywania problemów, różnych drogach
dojścia do celu, całej masie sekretów i znakomitym designie etapów jak w The Metal Age.

Taką grą był, np. " Dishonored " ale czytając wcześniejsze wypowiedzi zauważyłem, że i ta gra nie przypadła Wam do gustu.

Dnia 24.02.2014 o 14:27, Jerjerrod napisał:

Jak ktoś tego nie rozumie, to niech się Thiefów nie czepia i tyle.

Co jest ciekawego w Uncharted? Typowy przygodowy blockbuster a la Indiana Jones. W tych
grach to się za dużo ogląda (chociaż TLOU ma kilka ciekawszych rozwiązań, ale to nic
nowego). Gry nie mogą być "fabułą", bo fabuła to jest jeden z elementów składowych. To
tak jakbyś powiedział, że samochód jest silnikiem :D.


Skoro Ty nie widzisz nic ciekawego w w. w. produkcjach to i ja nie muszę nic widzieć w oldsculowych produkcjach ;)

Dnia 24.02.2014 o 14:27, Jerjerrod napisał:

Co tam będziesz tłumaczył jak to wyglądało kiedyś ludziom, którzy są wychowani na dzisiejszych
grach dla "dzieci z ADHD" i "osób, które nie mają dużo czasu". Nie zrozumieją, że więcej
emocji budzi takie skradanie się za bardzo silnym przeciwnikiem i liczenie na to, że
nie usłyszy od jakiejś efekciarskiej sceny pościgu, która zjawia się nagle jako "plot
twist".


Ja wychowałem się na Pegazusie i na PS One i ominęły mnie te, tzw. oldsculowe produkcje na PC, na którym gram od 2003, 2004 roku ( więc trudno powiedzieć, że wychowałem się na dzisiejszych grach ;) )- nie jestem przeciwnikiem trudnych gier ale śmieszy mnie fakt, że są gracze, którzy chcieliby, aby gra wymagała od nich naciskania wszystkich klawiszy na klawiaturze i wtedy mają oni + 10 do oldscula ;) - gra powinna też sprawiać przyjemność a nie tylko frustrować gracza i powinniście zrozumieć, że potrzebne są różne gatunki i różne podejścia, gdyż gracze też są różni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2014 o 14:50, lis_23 napisał:

Tylko, że ja nie pisałem tego w odniesieniu do " Thiefa '' tylko ogólnie do gier i takich
właśnie sandboxów o jakich piszesz.


No ale to nie ma sensu, bo ja nie o tym pisałem, tylko o Thiefie. I nie użyłem w pierwotnym poście słowa "sandbox".

Dnia 24.02.2014 o 14:50, lis_23 napisał:

Taką grą był, np. " Dishonored " ale czytając wcześniejsze wypowiedzi zauważyłem, że
i ta gra nie przypadła Wam do gustu.


Bo to jest słabiutka produkcja, która leży i kwiczy na całej linii - poczynając od konstrukcji poziomów, a kończąc na beznadziejnie nieciekawym uniwersum.

Dnia 24.02.2014 o 14:50, lis_23 napisał:

Skoro Ty nie widzisz nic ciekawego w w. w. produkcjach to i ja nie muszę nic widzieć
w oldsculowych produkcjach ;)


Ale to ty popełniasz błąd.

Dnia 24.02.2014 o 14:50, lis_23 napisał:

Ja wychowałem się na Pegazusie i na PS One i ominęły mnie te, tzw. oldsculowe produkcje
na PC, na którym gram od 2003, 2004 roku ( więc trudno powiedzieć, że wychowałem się
na dzisiejszych grach ;) )- nie jestem przeciwnikiem trudnych gier ale śmieszy mnie fakt,
że są gracze, którzy chcieliby, aby gra wymagała od nich naciskania wszystkich klawiszy
na klawiaturze i wtedy mają oni + 10 do oldscula ;) - gra powinna też sprawiać przyjemność
a nie tylko frustrować gracza i powinniście zrozumieć, że potrzebne są różne gatunki
i różne podejścia, gdyż gracze też są różni.


Ile błędów jest w tym rozumieniu...
1. Tzw. "oldschool" (tak się to pisze) - ja mówię o grach z lat 90. Tam nie było wciskania tysięcy klawiszy pomijając symulatory lotu. Owszem, klawiszologie często były rozbudowane, ale to naprawdę nie robiło żadnego problemu.
2. Różne gatunki i różne podejścia... były w latach 90. Dzisiaj wiele gatunków wymarło, a te istniejące często mieszają elementy i wychodzą takie dziwne potworki, które bardziej się ogląda, bo twórcy myślą, że gracze chcą "filmowości" i oglądania scen akcji, a w grze chodzi o aktywne branie w nich udziału i pełną interakcję.
3. Stare gry też miały pewne problemy, zwłaszcza w FPS-ach nienawidziłem skomplikowanych labiryntów robiących za etapy i to dotyczy też Thiefa Gold (jest kilka misji w tej grze, które zaprojektowano karygodnie). The Metal Age i Deadly Shadows natomiast mają świetnie zaprojektowane poziomy, gdzie ciężko się zgubić pomimo ich złożoności. Wystarczy tylko ruszyć głową, obserwować otoczenie, korzystać ze świetnej mapy i kompasu, słuchać strażników i czytać zostawione tu i ówdzie notatki i nikt się nigdzie nie zgubi.
4. Od kiedy "oldschool" = trudna gra? I o jakim okresie mówimy? W latach 90. twórcy zaprzęgali skomplikowane technologie, które wtedy były jeszcze na poziomie komputera łupanego do służenia GAMEPLAYOWI. Dzisiaj te technologie nie służą niczemu poza naciąganiem graczy na usprawnianie sprzętu do grania, a gameplay jest od lat fatalny w znakomitej większości gier AAA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2014 o 15:28, Jerjerrod napisał:


Bo to jest słabiutka produkcja, która leży i kwiczy na całej linii - poczynając od konstrukcji
poziomów, a kończąc na beznadziejnie nieciekawym uniwersum.

No Widzisz, to, co dla Ciebie jest " słabiutkie ", innym się może podobać.

Dnia 24.02.2014 o 15:28, Jerjerrod napisał:


Dnia 24.02.2014 o 15:28, Jerjerrod napisał:


Ile błędów jest w tym rozumieniu...
1. Tzw. "oldschool" (tak się to pisze) - ja mówię o grach z lat 90. Tam nie było wciskania
tysięcy klawiszy pomijając symulatory lotu. Owszem, klawiszologie często były rozbudowane,
ale to naprawdę nie robiło żadnego problemu.
2. Różne gatunki i różne podejścia... były w latach 90. Dzisiaj wiele gatunków wymarło,
a te istniejące często mieszają elementy i wychodzą takie dziwne potworki, które bardziej
się ogląda, bo twórcy myślą, że gracze chcą "filmowości" i oglądania scen akcji, a w
grze chodzi o aktywne branie w nich udziału i pełną interakcję.
3. Stare gry też miały pewne problemy, zwłaszcza w FPS-ach nienawidziłem skomplikowanych
labiryntów robiących za etapy i to dotyczy też Thiefa Gold (jest kilka misji w tej grze,
które zaprojektowano karygodnie). The Metal Age i Deadly Shadows natomiast mają świetnie
zaprojektowane poziomy, gdzie ciężko się zgubić pomimo ich złożoności. Wystarczy tylko
ruszyć głową, obserwować otoczenie, korzystać ze świetnej mapy i kompasu, słuchać strażników
i czytać zostawione tu i ówdzie notatki i nikt się nigdzie nie zgubi.
4. Od kiedy "oldschool" = trudna gra? I o jakim okresie mówimy? W latach 90. twórcy zaprzęgali
skomplikowane technologie, które wtedy były jeszcze na poziomie komputera łupanego do
służenia GAMEPLAYOWI. Dzisiaj te technologie nie służą niczemu poza naciąganiem graczy
na usprawnianie sprzętu do grania, a gameplay jest od lat fatalny w znakomitej większości
gier AAA.


W latach 90 - tych to ja grałem w tytuły pokroju " Tanks " , '' Big Noise " czy " Dizzy '' a później " Crash Bandicit " czy " Final Fantasy 9 ", potem przyszła era '' strzelanek ", które były liniowe i tunelowe, więc w tym kontekście nie rozumiem sentymentu i narzekania na dzisiejsze produkcje, mnie osobiście gry z lat 90 - tych kojarzą się tylko ze słabą grafiką ;) - w stare " Thiefy " nie grałem, kiedyś chyba próbowałem ale już wtedy wyglądało to słabo.

Recenzje nowego " Thiefa " nie zachwycają ( recka jest u konkurencji, nie wiem czy można dać link ), mnie najbardziej smucą częste doczytywanie się gry i małe lokacje ale ja gry nie skreślam, nie mam sentymentu do serii, której nie znam i dam grze szanse, a nuż zaskoczy mnie tak, jak najnowszy " Tomb Raider "?, ubiegłoroczny " Remember Me " też nie zebrał zbyt pochlebnych recenzji i opinii a dla mnie jest to jedna z najlepszych gier roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2014 o 14:31, Jerjerrod napisał:

Uważam, że dobrze by było, jakby nowy Thief się nie sprzedał i był źle oceniony (swego
czasu EDGE mocno skrytykowało tę produkcję - bardzo dobrze).

Co jest o tyle zabawne teraz, że EDGE i RockPaperShotgun (znaczy się, oni akurat nie, ale recenzja jest bardzeij pozytywna niż ich zapowiedzi) dały tej grze jedne z najwyższych ocen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spojrzałem na oceny u konkurencji i " Dishonored " ma u graczy średnią ponad 9 ( w recenzji 9,5 ) czyli się jednak podobał większej ilości graczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2014 o 15:48, lis_23 napisał:

/.../ potem przyszła era '' strzelanek ", które były liniowe i tunelowe, /.../


Prześmiewczo, lecz całkiem trafnie podsumowana różnica, pomiędzy tym co było kiedyś a co jest teraz. Tunel to nie pusty termin ;)

20140224162038

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2014 o 11:42, Damianuss1 napisał:

ciach


Ja póki co to wstrzymuję się z zakupem preordera. Przejechałem się już dwa razy odkąd zacząłem kupować preordery. Nowy NFS Most Wanted oraz Battlefield 4 więc nigdy więcej... poczekam na pierwsze recenzje i wtedy zadecyduję...

Dnia 24.02.2014 o 11:42, Damianuss1 napisał:

Jest już pierwsza ocena nowego Thiefa.
Tutaj recenzja z PC Gamera:
http://www.pcgamer.com/review/thief-pc-review


Słabo... chyba jednak dobrze, że wstrzymałem się z preorderem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, ten nowy Thief faktycznie, jak po recenzjach widzę, zawodzi trochę... No nic, nie mówię, że nie zagram, bo zagram, ale zdecydowanie później niż planowałem to przed premierą. Może w tym czasie powtórzę sobie moją ulubioną część serii, czyli trzecią?

Swoją drogą, grałem we wszystkie Thiefy i najbardziej właśnie trzecia część podoba mi się. Bez urazy dla kogokolwiek w tym temacie, ale poprzednie części zbyt się zestarzały m.in. mechaniką, bym czerpał z nich radość. Może jestem za młody na to, nie wiem... Nie mam problemu z grami starszymi, bo są stare, ale są tytuły w które nie mógłbym dzisiaj grać z przyjemnością. Pierwszy Commandos niegrywalny jest dla mnie, gdzie przy drugiej części doskonale się do dzisiaj bawię. Fallout 1&2, Mafia, Hidden & Dangerous 1&2, Starcraft, Street Fighter III (poprzednie części IMO są dzisiaj już tylko dla naprawdę ich fanatyków), Icewind Dale etc. Mógłbym tak wymieniać, a wymieniać... Dziwnie mam za to z serią Metal Gear Solid*, bo w pierwszą część zagrywać się mogę, a już na przykład Snake Eater trochę razi mnie swoją... archaicznością?

* Trochę zły przykład, MGS''y to są... inne gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2014 o 17:50, Mateuszencjowaty napisał:

Kurczę, ten nowy Thief faktycznie, jak po recenzjach widzę, zawodzi trochę... No nic,
nie mówię, że nie zagram, bo zagram, ale zdecydowanie później niż planowałem to przed
premierą. Może w tym czasie powtórzę sobie moją ulubioną część serii, czyli trzecią?

Ja o dziwo spodziewałem się tego. I nie sądzę ze to wina nadmiernego hajpu, po prostu widziałem go gameplayach, zapowiedziach że będą chcieli zrobić na siłe konsolówkę w której dużo się dzieje. Zerowe napięcie, w dwójce to srałem po gaciach jak podchodziłem do kogoś by go okraśc. Tutaj tego nie ma. Podobnie miałem w nowym Hitmanie, z którego zrobili skradankę w stylu... innych skradanek. Nowy Thief to nie wiadomo co, takie miałem wrażenie i tak też się okazało.

Dnia 24.02.2014 o 17:50, Mateuszencjowaty napisał:

Swoją drogą, grałem we wszystkie Thiefy i najbardziej właśnie trzecia część podoba mi
się.

Ano, mi też. Dwójka jest wciąż świetna ale trochę mechanicznie, faktycznie, się zestarzała. Trójka jest bardzo przyjemna, mimo iż TRU fani ją jadą.
No i o dziwo, wciąz wygląda ładnie 0o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, Human Revolution to to chyba nie będzie. Czekam na pierwsze recenzje wersji na current-geny, ciekaw jestem jak gra prezentuje się tam od strony technicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja to doskonale rozumiem, bo Deadly Shadows jest najbardziej "przystępne", choć też trudne i wymagające (no, może mniej niż poprzednia część) i sam tę grę ukończyłem 6 razy i się nią zachwycam. Zachwycam się też dwójką i jestem pod niesamowitym wrażeniem konstrukcji etapów, ale grę ukończyłem tylko dwa razy i na taki konkretny trzeci się póki co nie zapowiada. Ale pod względem mechaniki na pewno się nie zestarzał. Zestarzała się jedynka i to naprawdę czuć nawet jak się w dwójkę potem zagra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować