Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

To już pewne. Nie będzie dema Bulletstorm na pecety...

235 postów w tym temacie

Dnia 16.01.2011 o 17:18, Pralkosuszarka napisał:

A kogo teraz nie stać na zakup konsoli?


Mnie, na przykład. Nie stać mnie nawet na kupno telewizora, bo kredyt, czynsz, leczenie kotów i tzw. wydatki codzienne zżerają mi praktycznie cały budżet. Mam komputer, a ostatnią grą, jaką kupiłem, było Bad Company 2. Czyli jednak są osoby, których na konsolę nie stać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2011 o 10:46, Tenebrael napisał:

Konkludując, to, czy Jaś kupiłby oryginała, gdyby nie mógł kupić pirata, zależy w ZNACZNEJ
mierze od tego, jaka jest jakość gry (czy warta tych 100 zł), a także od tego, czy gracz
ma na nią fundusze.


Niezupełnie bym się z tym zgodził - to, jakie wyniki osiągnie gra, zależy głównie od wydawcy - oczywiście od jakości i wyników dewelopera też, ale dobrą czy nawet bardzo dobrą grę wydawca może łatwo pogrzebać prowadząc nieumiejętną politykę wydawniczą.

@ Pilot

Dnia 16.01.2011 o 10:46, Tenebrael napisał:

Ta decyzja jest poniekąd zrozumiała (niestety) - demo PC to wyższe koszty
i w cholerę straconego czasu, bo trzeba optymalizować pod setki,
jeśli nie tysiace konfiguracji.


Przecież nie więcej niż samej gry. chodzi po prostu o to, czy wydawca chce przeznaczyć czas (a więc i pieniądze) na zrobienie takiego dema. Zwłaszcza że większość dem to po prostu wykrojone poziomy, a nie unikalne etapy.

Dnia 16.01.2011 o 10:46, Tenebrael napisał:

Sorry - tak wyglądaja realia. Możesz się wyzłośliwiać, że już siedzą nad DLC
za jedyne 5 dolców sztuka, ale faktow nie zmienisz - Crysis miał demo przed
premierą, a i tak był piracony na potęge,


A co to ma do rzeczy? Przecież demo nie sprawi, że piratów będzie mniej. Liczba ściągnięć nie jest równa liczbie piratów wbrew pozorom. Brak dema może po prostu podbić statystyki torrentów, a część graczy w ogóle to oleje.

Dnia 16.01.2011 o 10:46, Tenebrael napisał:

Mówiąc krótko - na blaszaka się nie opłaca, lepiej ściąć koszty
- kto ma kupić i tak kupi (bez dema), kto ma ukraść i tak ukradnie
(czy będzie demo, czy nie będzie).


Dema są dla nieprzekonanych - jeśli dema nie będzie to część z nich nie kupi gry wcale, albo nie kupi premierówki.

Dnia 16.01.2011 o 10:46, Tenebrael napisał:

Skąd więc demo konsolowe ? Cóż... - ma spełnić typową rolę dema:
zachęcić do zakupu nowej marki, tych ktorzy jeszcze się wachają.


A na PC to nie?

Dnia 16.01.2011 o 10:46, Tenebrael napisał:

A, że sprzedaż wersji konsolowej będzie (najprawdopodobniej) największa,
to lepiej maksymalizować zyski wśród tych ktorzy kupią. Tak to wyglada.


Prawda jest taka, że wersję pecetową trzeba chcieć sprzedać. Jak się chce sprzedać, to łatwiej jest zrozumieć graczy i specyfikę platformy. Jeśli traktuje się PC jak jeszcze jedną konsolę, to za cholerę nie osiągnie się przyzwoitych wyników (a przynajmniej nie tak dobrych, jak można by osiągnąć). To jest podstawowy błąd, który popełniają wydawnicze korporacje. Niskie wyniki to wina wydawców, nikogo innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ktoś spodziewał się dema na PC? No bez przesady - toż to byłby cud. Nie od dziś wiadomo, że dema nie mają racji bytu. Wychodzą coraz rzadziej - a jeśli nawet się pojawiają to nie są to zbyt dobre produkcje. Wystarczy spojrzeć na brak takiej wersji choćby Dead Space II.

Swoją drogą jakoś nieszczególnie przeszkadza mi brak dema tego tytułu - przecież to zwykły - oczywiście efektywny FPS. Gracze wyczekujący gry na konsolach nie będą się zastanawiać nad zakupem, stawiam, że podobnie będzie z graczami PC''towymi. Reszta kupi jak gra będzie o połowę tańsza, bo ani to wielki hit - ani przełomowa produkcja.

Who cares? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2011 o 17:31, Ring5 napisał:

> A kogo teraz nie stać na zakup konsoli?

Mnie, na przykład. Nie stać mnie nawet na kupno telewizora, bo kredyt, czynsz, leczenie
kotów i tzw. wydatki codzienne zżerają mi praktycznie cały budżet. Mam komputer, a ostatnią
grą, jaką kupiłem, było Bad Company 2. Czyli jednak są osoby, których na konsolę nie
stać...


Ok, mój błąd, wybacz. Chodziło mi raczej o to, że w tych czasach wydatki związane z zakupem konsoli nie są tak wysokie, choć i tak zdecydowanie bardziej opłacalne/tańsze/dostępne jest granie na PC., czego jesteś doskonałym przykładem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2011 o 17:18, Pralkosuszarka napisał:

Nazywam rzeczy po imieniu, skoro Cię to szczególnie zabolało tzn, ze mam sporo racji.


Kultura osobista wymaga tego, żeby nie atakować chamskimi docinkami. Nie rozumiesz. Trudno. A argument, że masz sporo racji, bo mnie zabolało to jest rozbrajający. Myślę, że to takie przedszkole/początki szkoły podstawowej.

Dnia 16.01.2011 o 17:18, Pralkosuszarka napisał:

Dośc nieudana.


No dla kogoś kto jej nie zrozumiał to na pewno nie udana. Inni z niej problemów nie robią.

Dnia 16.01.2011 o 17:18, Pralkosuszarka napisał:

I to z tego, że obaliłem tym tekst o "walące się" platformie. Zgadzam się, mamy wolny
rynek. Argument z kontynuacjami głupi.


Mam dalej tłumaczyć dlaczego nie? Pomyśl przez chwilę. Jeśli to PS3, czy PC byłoby mi tak niezbędne, bo byłyby tak bardzo odpowiadające mi gry to kupiłbym tą platformę dużo wcześniej, zanim wydadzą 3 już część. Jak widać chyba nie jest to tak odpowiadająca mi platforma, jeśli jej nie mam. Ja mam problem z wymienieniem 3 gier, w które bardzo chciałbym zagrać na PS3. Reszta to są takie gry, w które zagrałbym przy okazji, bo są dobre.

Dnia 16.01.2011 o 17:18, Pralkosuszarka napisał:

A gdzie napisałem że jesteś idiotą? Poczuwasz się do tego miana?


Sam zobacz jakim piszesz stylem i jak się do mnie odnosisz to zobaczysz. Stawiasz się jakbyś był z innego rzędu, wyżej rozwiniętego i potrafiącego wszystko, a ja to taki konsolowiec ze średniowiecza. Wyprowadzę Cię z błędu, wnioskując po kulturze osobistej to nie jesteś w żadnym stopniu wyżej ode mnie.

Dnia 16.01.2011 o 17:18, Pralkosuszarka napisał:

O przyjemności z gry itd wspomniałem apropo tego co napisałeś, o graczach zachodnichi
przesiadających się na konsole i o tym że powinnośmy zrobić to samo. Gdybyś przeczytał
2 razy to co napisałem może byś załapał.


Tyle, że nie napisałem o tym, że się przesiądą za granicą, a Polacy się obrażą. Tak zrozumiałem za pierwszym razem tylko znów nie zrozumiałeś tego co piszę ja. I chyba nie zauważyłeś jeszcze jednego "albo to oleją". Co innego przyjemność z gry i ktoś, kto nie lubi grać na konsolach, więc to oleje i kupi, a co innego ktoś, który się obrazi na wszystkich, bo go olali, ale na konsole też się nie przeniesie, bo przyznałby się, że nie chce być olewany. Więc albo i tak nie kupujecie gry, albo i tak ją kupicie, albo nawet się przeniesiecie.

Dnia 16.01.2011 o 17:18, Pralkosuszarka napisał:

A kogo teraz nie stać na zakup konsoli?


No myślę, że więcej niż myślisz. A Niemców stać na to bez większych problemów, w Polsce jeszcze wiele ludzi nie zarabia na tyle dużo. Mnie, czy Ciebie może stać, ale nie wszyscy mają tak dobrze.

Dnia 16.01.2011 o 17:18, Pralkosuszarka napisał:

Skąd masz dane o "konsolizacji" Niemiec? Jakieś źródło może? Czy wyczytałeś to ze szklane
kuli?


Ano wiem od znajomych to po pierwsze. Często opowiadają, że tam zrobiło się to modne, a gry potaniały, przez co firmy zauważyły potencjał i starają się o klienta jeszcze bardziej.

Dnia 16.01.2011 o 17:18, Pralkosuszarka napisał:

Z własnego doświadczenia wiem natomiast, że zakup w tym kraju czegokolwiek związanego
z konsolą jest równie ciężki co w Polsce (mam na myśli np kontrolery ruchy których na
niemieckim ebayu jest 2 razy mniej niż na polskim, ale to oczywiście tylko przykład).
To chyba dokładnie pokazuje jaki jest procent "ukonsolowienia" Niemiec.


Myślę, że jednak zależy to od regionu Niemiec. Znajomi mieszkają w Berlinie i mówią, że jest tam masa konsol i robi się to tam bardzo modne wierz, czy nie, mało mnie to obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Xjumpaytech, niezły z Ciebie troll. Nie masz totalnie żadnych racjonalnych argumentów.

No dobra - konsole są lepsze i fajniejsze bo się na konsole sprzedaje więcej gier i nikt ich nie piraci. Zastanów się czy mając do wydania 200 zł na gry, wolisz kupić 2 tytuły na PC czy 1 na PS3? Bo większość dorosłych ludzi w taki sposób sobie dzieli wydatki. A skoro za tyle samo moge dostać więcej to po co mam przepłacac? zeby pokazac jakim jestem fajnym posiadaczem ps3? Na ps3 kupiłem jedynie God Of War 3, Red Dead Redemption i Army of Two (1 i 2 czesc). Tytuły totanie niedostępne na PC. to daje nam 4 pozycje w ciągu ostatniego roku. A na PC? Cataclysm, New Vegas, Two Worlds 2, Neverwinter Nights z dodatkami, black ops, mw2, MoH, M&B Warband, BFBC2 etc...

i gdzie ta Twoja sprzedaż? gdzie ta konsolizacja?

po drugie, mój znajomy prowadzi salon gier. Sprzedaje gry PC, PS3 i na xklocka 360. I mimo że wprowadził możliwość zamiany gier PS3 i X360 kupionych u niego na inną o tej samej wartości (kupujesz za 170 zł, grasz tydzień i wymieniasz na coś co również kosztuje 170zł za friko) to i tak LWIĄ część jego zysków stanowią gry PC. Samego Cataclysma sprzedał ponad dwa pudła (60 sztuk) w ciągu 1 dnia. A tak bardzo wyczekiwane przez was konsolowców Red Dead Redemption zaledwie 12 sztuk w ciągu tygodnia.

Mało ludzi konsole ma, mało ludzi gry na konsole kupuje i coraz mniej ludzi konsole będzie miało. Bo są poprostu niepraktyczne. Mając wypasiony komputer w domu zrobisz wszystko - edytujesz film z wakacji, zgrasz zdjęcia, pograsz, popiszesz projekty do roboty, prezentacje, obrobisz muzykę swojego zespołu itp itp

a na konsoli? Pograsz, pograsz, pograsz, pograsz. I raz na jakiś czas obejrzysz film na BluRayu.

Dlatego denerwuje mnie traktowanie graczy PC jak kaleki umysłowe. I denerwuje mnie takie głupie dość przyklaskiwanie temu z Twojej strony.

IMHO nie chodzi tutaj o piractwo na PC - zapewne EA wymyśliło sobie, że Bulletstorm będzie (tak jak to ostatnio modne) hitem na konsole i portem z konsoli na PC, żeby te pecetowcy nie poczuli się odrzuceni.

Czyli podziękuję, powtórki z Black Opsa i Hot Pursuit nie chce.
-------

P.S.
Śmieszy mnie czesto tu czytany argument - kto miał kupić i tak kupi w ciemno. Panowie, nie robi się teraz gier takich, żeby można było kupić w ciemno. To nie są już czasy Baldurs Gate ;) Bo po co kupować grę, która nie wiadomo czy mi pójdzie, nie wiadomo czy mi się spodoba i nie wiadomo czy zajmie mi więcej niż 5 godzin (jak "boskie" mw2 które zajelo mi - srednio skoordynowanemu człowiekowi do fpsów - 5 godzin).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2011 o 17:48, Pralkosuszarka napisał:

Ok, mój błąd, wybacz. Chodziło mi raczej o to, że w tych czasach wydatki związane z zakupem
konsoli nie są tak wysokie, choć i tak zdecydowanie bardziej opłacalne/tańsze/dostępne
jest granie na PC., czego jesteś doskonałym przykładem.


Oczywiście, że tak. Gdyby nie 1600 zł raty, w jednym miesiącu kupiłbym sobie konsolę, w drugim - telewizor i co miesiąc stać by mnie było na to, by kupować 2-3 gry (odkładając do tego parę groszy na "czarną godzinę"). Niestety, tu właśnie wkracza nasza polska rzeczywistość. Bandyckie ceny (np. paliwa, prawie dwukrotnie wyższe, niż w Stanach), lichwiarskie procenty kredytów (biorąc 350 tysięcy w ciągu 30 lat spłacam prawie milion - to dopiero rozbój w biały dzień) i chory system podatkowy sprawiają, że wielu osób u nas zwyczajnie nie stać na to, by kupić sobie konsolę.

Zresztą nie jest to wcale zjawisko nowe. Gdy cały świat (tak zwany "cywilizowany" świat, oczywiście) śmigał już na szesnastobitowcach, my nadal byliśmy bastionem ośmiobitowych Atari, Commodore''ów i Spectrumów. Gdy na świecie rządziło PlayStation, my zabawialiśmy się Pegasusem. PSX stał się bardzo popularny tuż przed premierą PS2. I tak dalej. Niestety, czas się pogodzić z tym zjawiskiem. Dopóki nasze rządy (wszystkie, bez wyjątku) będą prowadziły chorą politykę ekonomiczną, zabierając obłędne ilości pieniędzy z naszych wypłat na finansowanie skostniałego anachronizmu, jakim jest NFZ, bezkarnej organizacji, jaką jest Kościół czy też zwalniając od podatków cudzoziemców, dopóty ta sytuacja się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2011 o 17:51, Maczek007 napisał:

/ciach/


Dla 4 gier na bank nie kupilbym konsoli ;) Dlatego poki co nawet nie mysle o jej zakupie.
Pamietaj, ze jeszcze masz rynek wtorny i to głownie wszystko się kręci wokól niego.

Tutaj jest Polska - taki kraj gdzie biegaja misie polarne. Lwia czesc gier sie sprzedaje w USA i krajach zachodnich.
http://www.vgchartz.com/worldtotals.php?name=Red%20Dead%20Redemption
http://www.vgchartz.com/worldtotals.php?name=black%20ops

Dnia 16.01.2011 o 17:51, Maczek007 napisał:

Bo po co kupować grę, która nie wiadomo czy mi pójdzie, nie wiadomo czy mi się
spodoba i nie wiadomo czy zajmie mi więcej niż 5 godzin (jak "boskie" mw2 które zajelo
mi - srednio skoordynowanemu człowiekowi do fpsów - 5 godzin).


Dlugosc singli to jedno, ale bieda rozgrywki ala Arcania, totalny brak optymalizacji nowy NFS:HP, lub COD:BO itd są lepszymi przykladami - jak latwo wpasc z zakupem w ciemno.

W ciemno kupowac moze juz nie warto kupowac, ale warto szukać tzw. "perełek" ktore swiat omija szerokim łukiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2011 o 17:51, Maczek007 napisał:

Xjumpaytech, niezły z Ciebie troll. Nie masz totalnie żadnych racjonalnych argumentów.


I wnioskujesz to po tym, że powiedziałem cokolwiek złego na PC. Nie będę zmieniał żadnych poglądów po to, żeby nie nazwali mnie trollem. Mnie to nie rusza. Jedynie jak ktoś tak zaczyna to wiem, że nie potrafi sensownie odpowiedzieć, więc zaczyna od wyzwisk i ocen.

Dnia 16.01.2011 o 17:51, Maczek007 napisał:

No dobra - konsole są lepsze i fajniejsze bo się na konsole sprzedaje więcej gier i nikt
ich nie piraci.


A czy ja coś takiego powiedziałem? Jeśli nie to nie wsadzaj mi tych słów. Zawsze wszędzie trzeba uważać, żeby nie znad-interpretowali. ZROZUM pisałem tylko o Xboxie, na odpowiedź "na xboxie piracą na potęgę". Nie zrozumiesz - trudno, więcej tłumaczył nie będę. Właśnie tutaj poprawiają mnie piszą jakieś teorie po czym sami robią to samo, czy pokazanie wyników sprzedaży i powiedzenie, że na tym można wnioskować, że piractwo nie może być takie ogromne jak tu niektórzy próbują wmówić innym wcale NIE OZNACZA, że chce tutaj upokorzyć PC, powiedzieć, że jest olbrzymie piractwo i gry się nie sprzedają.

Dnia 16.01.2011 o 17:51, Maczek007 napisał:

Zastanów się czy mając do wydania 200 zł na gry, wolisz kupić 2 tytuły na PC czy 1 na PS3?


Zastanów się co chcesz mi udowodnić? Że gry są droższe? Przecież wiedziałem o tym jak kupowałem konsolę. Wolę kupić grę za 200 zł (chociaż co Cię może zdziwi z 20-kilku gier za 200 zł to kupiłem może 2-3) i mieć ją dopracowaną, z pewnością, że musi działać (taką gwarancję daje MS, czy Sony dzięki swojej licencji), ma chodzić dobrze i bez większych przeszkód, a tym bardziej błędów. Nie muszę też martwić się o upgrade''y (TUTAJ ZAZNACZAM, ŻE NIE OZNACZA TO, ŻE TE SĄ CO ROK, BO ZARAZ KTOŚ MI TO ZNACZNIE UDOWADNIAĆ).

Dnia 16.01.2011 o 17:51, Maczek007 napisał:

Bo większość dorosłych ludzi w taki sposób sobie dzieli wydatki.


Jeszcze raz mówię dokładnie przeliczyłem, że kupno konsoli mi się opłaciło. I Ty, czy ktoś inny może się starać przekonywać i i tak mnie nie przekona. Po prostu był to świadomy wybór (co pewnie może zdziwić sądząc po tym tonie).

Dnia 16.01.2011 o 17:51, Maczek007 napisał:

A skoro za tyle samo moge dostać więcej to po co mam przepłacac? zeby pokazac jakim jestem
fajnym posiadaczem ps3?


Znowu to samo.

Dnia 16.01.2011 o 17:51, Maczek007 napisał:

Na ps3 kupiłem jedynie God Of War 3, Red Dead Redemption i Army
of Two (1 i 2 czesc).


I co z tego? Chcesz mnie tym przekonać jakie te konsole są złe itd.? Też mogę dać swoją listę gier, które kupiłem.

Dnia 16.01.2011 o 17:51, Maczek007 napisał:

i gdzie ta Twoja sprzedaż? gdzie ta konsolizacja?


Czyli Ty jesteś wyznacznikiem rynku? Dobrze wiedzieć, szkoda, że rynek się z Tobą nie zgadza i po sprzedaży mówi co innego.

Dnia 16.01.2011 o 17:51, Maczek007 napisał:

po drugie, mój znajomy prowadzi salon gier. Sprzedaje gry PC, PS3 i na xklocka 360. I
mimo że wprowadził możliwość zamiany gier PS3 i X360 kupionych u niego na inną o tej
samej wartości (kupujesz za 170 zł, grasz tydzień i wymieniasz na coś co również kosztuje
170zł za friko) to i tak LWIĄ część jego zysków stanowią gry PC. Samego Cataclysma sprzedał
ponad dwa pudła (60 sztuk) w ciągu 1 dnia. A tak bardzo wyczekiwane przez was konsolowców
Red Dead Redemption zaledwie 12 sztuk w ciągu tygodnia.


I co chcesz udowodnić, że w Polsce rynek konsolowy jest mały? Przecież wiemy o tym wszyscy. Szacowano parę lat temu, że konsole w 2010 roku będą maksymalnie zabierały 30% rynku gier w Polsce. Tyle, że to ni jak się nie ma do innych rynków - Japonia, USA, Wielka Brytania itd.

Dnia 16.01.2011 o 17:51, Maczek007 napisał:

Mało ludzi konsole ma, mało ludzi gry na konsole kupuje i coraz mniej ludzi konsole będzie
miało. Bo są poprostu niepraktyczne. Mając wypasiony komputer w domu zrobisz wszystko
- edytujesz film z wakacji, zgrasz zdjęcia, pograsz, popiszesz projekty do roboty, prezentacje,
obrobisz muzykę swojego zespołu itp itp


W POLSCE! Ludzie zorientujcie się w rynkach to właśnie konsole zupełnie wyparły PC w Anglii, czy USA. To wiemy już od jakiś 10 lat, jeśli nie więcej, tylko co z tego, jeśli rynek wcale się tak nie zachowuje. To wszystko co mówisz mogę zrobić na zwykłym netbooku, czy jeszcze innym słabym komputerze, wcale nie potrzeba do tego mocnego komputera.

Dnia 16.01.2011 o 17:51, Maczek007 napisał:

a na konsoli? Pograsz, pograsz, pograsz, pograsz. I raz na jakiś czas obejrzysz film
na BluRayu.


To w końcu mówimy o grach, czy zastosowaniach? Bo mi się wydaje, że rozmawialiśmy o sprzedaży gier.

Dnia 16.01.2011 o 17:51, Maczek007 napisał:

Dlatego denerwuje mnie traktowanie graczy PC jak kaleki umysłowe. I denerwuje mnie takie
głupie dość przyklaskiwanie temu z Twojej strony.


Zaraz, zaraz. Obudź się. Jakbyś jeszcze nie zauważył to pewnie nawet w tym temacie zostało użyte określenie mówiące właśnie odwrotnie. Nikt jeszcze nie napisał, że PC''towiec jest głupi, ma wyprany mózg itd. natomiast motyw głupiego konsolowca przewija się często. Czasami popatrz obiektywnie na fora to zobaczysz kto z kogo robi idiotów nie wiadomo z jakiego powodu. W Polsce jest to bardzo nagminne.

Dnia 16.01.2011 o 17:51, Maczek007 napisał:

Bo po co kupować grę, która nie wiadomo czy mi pójdzie, nie wiadomo czy mi się
spodoba i nie wiadomo czy zajmie mi więcej niż 5 godzin (jak "boskie" mw2 które zajelo
mi - srednio skoordynowanemu człowiekowi do fpsów - 5 godzin).


A jak po demie stwierdzisz, że gra ma mieć 5 godzin? Przecież, czy to gra długa, czy krótka zawsze daje się kilkanaście minut z gry i tyle. Ale tutaj się czepiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To, że nas stać na to i owo, i że mamy taką sytuację i rozwój cywilizacyjny, a nie inny, to konsekwencje całej naszej współczesnej historii - wojny, zniszczeń, ludobójstwa i późniejszej blisko 45-letniej okupacji kraju. Jedyne, co możemy robić, to starać się niwelować dystans, ale to jeszcze potrwa. Mam nadzieję, że moje dzieci doczekają już tego zrównania cywilizacyjnego. Mamy jedną generację graczy w plecy - i nie jest to kwestia demokratycznych rządów, a totalnej izolacji, w jakiej tkwiliśmy przez całe dekady. Ale to nie miejsce, by temat ten rozwijać. Mam tylko nadzieję, że nie uważasz PC za anachronizm i przejaw zacofania cywilizacyjnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2011 o 20:00, Vojtas napisał:

Mam tylko nadzieję, że nie uważasz PC za anachronizm i przejaw zacofania cywilizacyjnego.


Nie, nie, nie o to mi chodziło. Raczej o to, że na tzw. "zgniłym, kapitalistycznym Zachodzie" większość gospodarstw domowych posiada zarówno komputer (traktowany jako niezbędne narzędzie, na równi z lodówką czy kuchenką) oraz konsolę. U nas, niestety, nadal bardzo silnie zaznaczony jest podział "piecykarze vs. konsolowcy". Bardzo często wygląda to tak, że starsze pokolenie (czyli, powiedzmy, 30+ lat, a więc osoby pamiętające czasy ośmiobitowców) gra głównie na pececie, natomiast młodsi gracze siedzą przy konsolach. Spowodowane jest to wieloma czynnikami (o kilku wspomniałem w poprzednim poście). Do poziomu "Zachodu" jeszcze nam trochę brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2011 o 17:49, Xjumpaytech napisał:

Kultura osobista wymaga tego, żeby nie atakować chamskimi docinkami. Nie rozumiesz. Trudno.
A argument, że masz sporo racji, bo mnie zabolało to jest rozbrajający. Myślę, że to
takie przedszkole/początki szkoły podstawowej.


Przedszkole.

Dnia 16.01.2011 o 17:49, Xjumpaytech napisał:

No dla kogoś kto jej nie zrozumiał to na pewno nie udana. Inni z niej problemów nie robią.


Nie, ona po prostu była nieudana, a reszcie nazwyczaniesz szkoda klawiatury.

Dnia 16.01.2011 o 17:49, Xjumpaytech napisał:

Mam dalej tłumaczyć dlaczego nie? Pomyśl przez chwilę. Jeśli to PS3, czy PC byłoby mi
tak niezbędne, bo byłyby tak bardzo odpowiadające mi gry to kupiłbym tą platformę dużo
wcześniej, zanim wydadzą 3 już część. Jak widać chyba nie jest to tak odpowiadająca mi
platforma, jeśli jej nie mam. Ja mam problem z wymienieniem 3 gier, w które bardzo chciałbym
zagrać na PS3. Reszta to są takie gry, w które zagrałbym przy okazji, bo są dobre.


Jaki związek z tematem maja te wypociny?

Dnia 16.01.2011 o 17:49, Xjumpaytech napisał:

Sam zobacz jakim piszesz stylem i jak się do mnie odnosisz to zobaczysz. Stawiasz się
jakbyś był z innego rzędu, wyżej rozwiniętego i potrafiącego wszystko, a ja to taki konsolowiec
ze średniowiecza. Wyprowadzę Cię z błędu, wnioskując po kulturze osobistej to nie jesteś
w żadnym stopniu wyżej ode mnie.


Absolutnie nie, można posiadać konsole i być idiotą ale równie dobrze można jej nie posiadać i również nim być. To samo tyczy się PCtów.

Dnia 16.01.2011 o 17:49, Xjumpaytech napisał:

Tyle, że nie napisałem o tym, że się przesiądą za granicą, a Polacy się obrażą. Tak zrozumiałem
za pierwszym razem tylko znów nie zrozumiałeś tego co piszę ja. I chyba nie zauważyłeś
jeszcze jednego "albo to oleją". Co innego przyjemność z gry i ktoś, kto nie lubi grać
na konsolach, więc to oleje i kupi, a co innego ktoś, który się obrazi na wszystkich,
bo go olali, ale na konsole też się nie przeniesie, bo przyznałby się, że nie chce być
olewany. Więc albo i tak nie kupujecie gry, albo i tak ją kupicie, albo nawet się przeniesiecie.


Jest jeszcz trzecia opcja, nie kupi gry lub kupi ją po przemierze i NIE przesiądzie się na konsole bo najzwyczaniej w świecie nie lubi na nich grać. To przekazuję od początku tej "dyskusji", załap wreszcie. Wiem, że przeciętny posiadacz tego urządzenia nie może pojąć, że komuś konsola może się nie podobać, nie rozumie takich słów jak "gust"," upodobania" czy "preferencje" ale błagam was, stwarzajcie chociaż jakieś pozory.

Dnia 16.01.2011 o 17:49, Xjumpaytech napisał:

No myślę, że więcej niż myślisz. A Niemców stać na to bez większych problemów, w Polsce
jeszcze wiele ludzi nie zarabia na tyle dużo. Mnie, czy Ciebie może stać, ale nie wszyscy
mają tak dobrze.


Jasne, wyjaśniłem o co mi chodziło w poprzednim poście.

Dnia 16.01.2011 o 17:49, Xjumpaytech napisał:

Ano wiem od znajomych to po pierwsze. Często opowiadają, że tam zrobiło się to modne,
a gry potaniały, przez co firmy zauważyły potencjał i starają się o klienta jeszcze bardziej.


A ja mam znajomego (nie Polaka!) mieszkającego w NY, który gra TYLKO na PC, głównie ze swoimi znajomymi również ze Stanów, czy to znaczy że USA przestaje być bastionem xkloca? Nie.

Dnia 16.01.2011 o 17:49, Xjumpaytech napisał:

Myślę, że jednak zależy to od regionu Niemiec. Znajomi mieszkają w Berlinie i mówią,
że jest tam masa konsol i robi się to tam bardzo modne wierz, czy nie, mało mnie to obchodzi.


Podałem przykład ebay''a z tego co się orientuje podział na regiony nie ma w tym przypadku znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2011 o 20:17, Ring5 napisał:

>U nas, niestety, nadal bardzo silnie zaznaczony
jest podział "piecykarze vs. konsolowcy". Bardzo często wygląda to tak, że starsze pokolenie
(czyli, powiedzmy, 30+ lat, a więc osoby pamiętające czasy ośmiobitowców) gra głównie
na pececie, natomiast młodsi gracze siedzą przy konsolach. Spowodowane jest to wieloma
czynnikami (o kilku wspomniałem w poprzednim poście). Do poziomu "Zachodu" jeszcze nam
trochę brakuje.

Niekoniecznie
jestem ponad 30 sto letnim graczem ale zaczynałem of konsoli / PSX /,dopiero potem był PC a obecnie mam i PC i PS3 / od dwóch miesięcy /,więc nie zawsze ów podział występuje
choć możliwym jest że wyjątek potwierdza regułę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>
To przekazuję od początku

Dnia 16.01.2011 o 20:52, Pralkosuszarka napisał:

tej "dyskusji", załap wreszcie. Wiem, że przeciętny posiadacz tego urządzenia nie może
pojąć, że komuś konsola może się nie podobać, nie rozumie takich słów jak "gust"," upodobania"
czy "preferencje" ale błagam was, stwarzajcie chociaż jakieś pozory.


Haha - niezle jaja :) Żeby to jeszcze napisał jakiś normalny gracz pecetowy, taki który nie gra na konsolach, bo go konsolowe tytuły: nie bawią, nie interesują, etc. to jeszcze bym zrozumiał. Takich graczy lubię, szanuję i cenię - tak jak każdych pasjonatów. Ale Ty ? Jeden z najwekszych blaszakowych fanbojów na tym forum zabiera się za pouczanie innych ? Napinacz, ktory "sra ogniem", bo w najnowszym CDA jest na okładce konsolowy tutuł :) ?Pozwole sobie zacytować:


Killzone na okładce? : Jezu... co się stało z tym pismem. Oczywiście nie kupię, no chyba że redaktorzy pójdą po rozum do głowy i na rynek wróci pismo które prenumerowałem od 1998r przez wiele lat, póki nie zaczęliście rozdrabniać swojej marki na drobne i powoli ale regularnie dorzucać coraz więcej materiałów poświęconych konsolom. Okładka to już szczyt wszystkiego.

Link:
http://www.cdaction.pl/news-17011/cd-action-22011---zawartosc.html

Ty śmiesz KOGOKOLWIEK pouczać :) ? Po tym jak w każdym temacie obrażasz graczy konsolowych, jak wypisujesz te swoje "mundrości" o tym, że dobra gra multiplatformowa może być dobra tylko wtedy kiedy wyjdzie "hit na PC, gniot na konsole" (to Twoje słowa odnośnie multiplatformowego "Deus:Ex" Krótko i na temat - KOŃCZ WAŚĆ, WSTYDU OSZCZĘDŹ.

Te swoje wypociny możesz tu "produkować" tylko dlatego, że to w dużej mierze forum blaszakowców i niestety moderatorzy przymykają trochę oko na Twoje wybryki. A jest ich całkiem sporo - bo praktycznie każdą "dyskusję" prowadzisz tak, żeby obrażać graczy konsolowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale wy jesteście wszyscy śmieszni z tymi kłótniami :) Ja osobiście zaczynałem od PC swoją przygodę z grami. Jest to dla mnie dziwne, że FPS bardziej teraz ciągną w stronę konsol. Nie wiem jaki problem wydać demko na kompa i na konsole. Posiadam PS3 którą kupiłem nie tylko do gier, ale ze względu na odtwarzacz Blu-Ray. Killzon II bardzo mi się podobał. Trochę bluzgałem na pada ale suma summarum grało się bardzo fajnie, zapewne jak bym gał non stop na konsoli a nie na PC to bym był w niebo wzięty :). Niema się co kłócić, niestety PC-towiec jeśli chce grać we wszystkie gry musi się zapatrzeć w konsole i vice versa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2011 o 21:12, Lordpilot napisał:


Ha, ha, dobre :D Z ciekawości przeczytałem kilka komentarzy na ichnim forum i zauważyłem, że strasznie zieją tam ogniem na ludzi grających na konsolach. Najbardziej rozbawił mnie tekst jakiegoś łebka, który jako swój awatar używa zdjęcia Józefa Piłsudskiego (kurde, może nie powinienem tego zamieszczać - jeszcze poszczuje mnie jakąś bojówką o poglądach White Power):

Ludzie, którzy grają na konsolach to nie prawdziwi GRACZE. Wypchajcie się z tymi konsolami. Dlatego już nie kupuję cda...

Hehe, na szczęście na świecie jeszcze żyją PRAWDZIWI GRACZE PECETOWI, którzy będą walczyć o pokój i dobrobyt państwa. Uff, a już myślałem, że te konsolowe szuje swoimi krzywymi szponami i komunistycznymi poglądami opanują Polskę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tak, temat PCtowy więc nie mogło zabraknąć Lorda ;) Ciekawi mnie czemu ja nie czuję potrzeby wypowiadania się w tematach poświęconych konsolom (które najzwyczaniej w świecie mnie nie interesują i na których się nie znam) za to Ty czerpiesz niepohamowaną przyjemność z zalewania forum wypocinami pod każdym tematem związanym z blaszakiem. Spaczenie? Sposób na wydłużenie e-penisa?

Po pierwsze jestem ciekaw co Twoj post ma wspólnego z tematem :) Skoro nakłaniasz moderatorów do interwencji to chyba powinnieneś czuć się zagrożony.

> Haha - niezle jaja :) Żeby to jeszcze napisał jakiś normalny gracz pecetowy, taki który

Dnia 16.01.2011 o 21:12, Lordpilot napisał:

nie gra na konsolach, bo go konsolowe tytuły: nie bawią, nie interesują, etc. to jeszcze
bym zrozumiał. Takich graczy lubię, szanuję i cenię - tak jak każdych pasjonatów. Ale
Ty ? Jeden z najwekszych blaszakowych fanbojów na tym forum zabiera się za pouczanie
innych ?


To jest moja ulubiona część Twojego komentarza, pozwoliłem sobie ją zaznaczyć. Chyba ją wydrukuję.
Jestem ciekaw skąd wiesz o mnie tyle, jesteś kolenym w tym temacie, który umie czytać ze szklanej kuli? :) Bo ja np wiem o Tobie tylko tyle, że jestś Lordpilot i masz brzydkiego avatara. No i wiem jeszcze, że zawsze uśmiecham się gdy Cię czytam, szkoda że tego nie widzisz: od ucha do ucha z rozbawieniem i lekkim zażenowaniem, słodka mieszanka.

Część o pouczaniu masz niżej, na przyszłość: nie powtarzaj się w jednym poście, to utrudnia odpisywanie.

Napinacz, ktory "sra ogniem", bo w najnowszym CDA jest na okładce konsolowy

Dnia 16.01.2011 o 21:12, Lordpilot napisał:

tutuł :) ?Pozwole sobie zacytować:
Killzone na okładce? : Jezu... co się stało z tym pismem. Oczywiście nie kupię,
no chyba że redaktorzy pójdą po rozum do głowy i na rynek wróci pismo które prenumerowałem
od 1998r przez wiele lat, póki nie zaczęliście rozdrabniać swojej marki na drobne i powoli
ale regularnie dorzucać coraz więcej materiałów poświęconych konsolom. Okładka to
już szczyt wszystkiego.


Link:
http://www.cdaction.pl/news-17011/cd-action-22011---zawartosc.html


Jeżeli chcialeś mnie zdeprymować tym cytatem to niestety nie udało Ci się, nadal podpisuje się pod tym co napisałem wszystkimi kończynami :)
Skoro nadałeś sobie trudu aby już mnie zacytować, mógłbyś jeszcze nie wycinać kilku zdań z kontekstu bo to zagrywka w stylu gazety "Fakt". Skoro interesuje Cię moje zdanie na temat CDA, przed chwilą napisałem jeszcze parę zdań na forum, możesz sobie poczytać. Do tego polecam też temat sprzed kilkunastu miesięcy gdzie komentowałem numer, w którym wcześniej wspomniany magazyn zapowiedział duże zmiany, poczytaj sobie poznaj kontekst i dopiero zabieraj się za komentowanie ;)

Dnia 16.01.2011 o 21:12, Lordpilot napisał:

Ty śmiesz KOGOKOLWIEK pouczać :) ? Po tym jak w każdym temacie obrażasz graczy konsolowych,
jak wypisujesz te swoje "mundrości" o tym, że dobra gra multiplatformowa może być dobra
tylko wtedy kiedy wyjdzie "hit na PC, gniot na konsole" (to Twoje słowa odnośnie multiplatformowego
"Deus:Ex" Krótko i na temat - KOŃCZ WAŚĆ, WSTYDU OSZCZĘDŹ.


Oczywiście, że tak np teraz pouczam Ciebie abyś trochę zmniejszył ciśnienię bo czuje je przez kable. Ktoś tu się chyba za mocno napina, bierze się za pouczanie i grożenie palcem.

"hit na PC, gniot na konsole" <---- kolejny cytat prosto z Faktu, masz coś wspólnego z tą gazetą? W sumie to nawet nie jest cytat, sam sobie to wymyśliłeś. Nie chce mi się pisać o czym była i jak wyglądała ta rozmowa, sorry.

Dnia 16.01.2011 o 21:12, Lordpilot napisał:

Te swoje wypociny możesz tu "produkować" tylko dlatego, że to w dużej mierze forum blaszakowców
i niestety moderatorzy przymykają trochę oko na Twoje wybryki. A jest ich całkiem sporo
- bo praktycznie każdą "dyskusję" prowadzisz tak, żeby obrażać graczy konsolowych.


I kto to mówi! :) Skoro to forum blaszakowców to czemu możesz produkować takie posty jak ten?
Przedstawiasz mnie jako blaszakowego fanboja mającego brać konsolową za kretynów jednocześnie pokazując, że ten blaszakowy fanboj ma sporo racji. No bo skoro denerwuje Cię to co pisze do tego stopnia, że musisz mnie atakować bezpośrednio to chyba coś tu jest nie tak, ktoś tu chyba przestał konsolę traktować jako konsolę tylko zrobił z niej małą religię.

PS "Lordpilot człowiek, który wywoła u Ciebie uśmiech." :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2011 o 23:22, czaczi87 napisał:

Hehe, na szczęście na świecie jeszcze żyją PRAWDZIWI GRACZE PECETOWI, którzy będą walczyć
o pokój i dobrobyt państwa. Uff, a już myślałem, że te konsolowe szuje swoimi krzywymi
szponami i komunistycznymi poglądami opanują Polskę ;)


Co to jest "łebek"?

Cytat faktycznie śmieszny :D Twój komentarz już mniej ale uderzasz w dobre klimaty, próbuj dalej kiedyś zostaniesz duszą towarzystwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować