Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Cyfrowy Bulletstorm na PC będzie wymagał ciągłego połaczenia z Internetem

34 postów w tym temacie

Zaraz się znowu zacznie narzekanie. Nikt wam nie każe kupować wersji elektronicznej ( która i tak z pewnością nie będzie u nas popularna ). Poza tym, jeśli ktoś ma neta na tyle dobrego, żeby ściągnąć Bulletstorma w rozsądnym czasie to ze stabilnością łącza nie powinno być problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale gdy ktoś będzie chciał pograć bez połączenia z netem (bo awaria, albo na laptopie w podróży) to jest, delikatnie mówiąc, udupiony.
Nie wiem, na co im te zabezpieczenia, złamią je co najwyżej po miesiącu (bardzo optymistyczny dla EA termin), a dla każdej kolejnej gry korzystającej z tego DRM "witaminka" będzie się pojawiać jeszcze szybciej.
Poza tym, GFWL jest dla mnie wystarczającym powodem, by tej gry nie kupować na PC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Games for Windows LIVE... cóż, do steama nic nie mam, przeciwnie, wręcz ubóstwiam tą parową maszynę, tak samo jak wielbię wszystkie produkcje kurka. Ale GfW LIVE to coś, czego jeszcze nie wybaczyłem producentom gier, jest to skaza której nie pozwolę pojawić się na moim dysku. Zajmie to pewnie sporo czasu, ale cholera, ta gra jest warta kilku chwil poświęconych na walkę z tym demonicznym systemem zemsty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2011 o 20:27, Skurch83 napisał:

A Adrian Ch. na swoim twitterze piszę, że to stek bzdur i internet wcale nie jest wymagany
do gry (no chyba że multi).

Dzięki za tipa - już uaktualniam newsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nikt by nie wieszał psów na tym systemie jak by to nie kolidowało z postępem w grze.
Nikt chyba nie lubi rozgrywać jakiegoś etapu gry powiedzmy od 1.5h i nagle jeb - net dc i tracimy postęp przez popaprany system saveów zależny od połączenia z netem własnie.

Ok był by ciągle problem że nie można normalnie zagrać w podróży na lapku [czyli nomen omen dosyć często, a przynajmniej ja jadąc gdzieś czy lecąc samolotem lubię sobie popykać na lapie dla zabicia czasu]

Chyba każdy pamięta cyrki z AC2 i utracone savey oraz ciągły replay pewnych etapów gry [co skutecznie może człowiekowi obrzydzić dany produkt, jak walisz jeden odcinek gry ciągle od nowa przez debilizm twórców, po jakimś czasie rzygasz nim bo znasz na pamięć każdy szczegół.]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy by przez myśl nie przeszła głupota kupowania wersji elektronicznej gry, kiedy mam box''a. A GfWL przełknę i nie będę użalał się nad tym jak to M$ nas torturuje tą platformą. Jest jaka jest. W Gears of War, Batmanie i GTA IV zniosłem to tym bardziej dla rodzimego Bulletstorma zniosę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

możne Adrian Chmielarz pisze o wersji pudełkowej, a wersja cyfrowa nadal będzie miała takie zabezpieczenia? nie wspomniał o jaką wersje mu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować