Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Zdrowie, sport, trening, odżywianie - [M]

5667 postów w tym temacie

Dnia 25.03.2008 o 22:21, Hubi Koshi napisał:

Cóż ja nigdy nie należałem do ludzi szczególnie dobrze radzących sobie z WFem i tym podobnymi
więc zwyczajnie uważałem to za Zło Konieczne i stroniłem od ćwiczeń ile tylko dało radę,
wiem głupie podejście, ale tak to już jest jak się ma paskudnie przekorny charakter.
Zwyczajnie nigdy nie wyrobiłem sobie takiego podejścia jakie ty masz i nigdy za bardzo
nie zasmakowałem "przyjemnego zmęczenia" Czasami próbowałem coś ćwiczyć, ale o ile z
początku było przyjemnie to potem zaczynało się zwyczajnie robić nudno, a i to zmęczenie
przestawało być przyjemne. No nic, jak dobrze pójdzie to się to teraz zmieni. Mam nadzieje.


Moje podejście do sportu/wuefu/wysiłku ewoluowało - początkowo jak to spora część dzieciaków - podwórko, piłka, latanie, bieganie, a w okolicach siódmej klasy podstawówki się załamało - chata, tv i C64. Z wuefem było mieszanie, bo lubiłem nogę, kosza, siatkę czy pingponga, ale mierziło mnie na myśl o wszelkich gimnastykach, wymykach, skokach przez konie i inne zwierzęta. Na dodatek w LO potem miałem wuefistę maniaka, u którego gra w nogę występowała góra raz w roku (ale chociaż na basenie pływać się lepiej nauczyłem). Ale nieco przypadku, nieco zgrywy z kuzynem sprawiło, że zacząłem trenować.

A co do zaczynania. Ostatnio koleżanka w pracy powiedziała mi coś ciekawego. Okazuje się, że wystarczy miesiąc codziennego wykonywania jakiejś czynności (nie musi być to długie wykonywanie), aby dana czynność weszła w nawyk. Wystarczy więc ten początek się przemęczyć, a potem sporo ciężej jest zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2008 o 22:41, BridgeBurner napisał:

A co do zaczynania. Ostatnio koleżanka w pracy powiedziała mi coś ciekawego. Okazuje
się, że wystarczy miesiąc codziennego wykonywania jakiejś czynności (nie musi być to
długie wykonywanie), aby dana czynność weszła w nawyk. Wystarczy więc ten początek się
przemęczyć, a potem sporo ciężej jest zrezygnować.

Noo to czeka mnie ciężki miesiąc XD Dzisiaj po raz pierwszy zacząłem biegać, śmiej się, ale dwuminutowy bieg i ja dostaje zadyszki nieziemskiej XD Jestem zmęczony diabelnie, nawet nie myślałem że tak kiepsko u mnie z kondycją, no nic tym większa motywacja żeby się za to bieganie ostro wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mamy pytanie dotyczące treningu. Otóż mam strasznie marną kondycję, ledwo daję radę obiec dwa boiska na W-Fie, a nieraz mamy obiegać 10 razy, a ja po prostu padam, nie czuję nóg. Otóż chciałbym jakieś ćwiczenia domowe na poprawę kondycji. Jakieś nie wiem, pajacyki ^^ Znacie coś dobrego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.04.2008 o 14:05, Jaki Ganh1 napisał:

Mamy pytanie dotyczące treningu. Otóż mam strasznie marną kondycję, ledwo daję radę obiec
dwa boiska na W-Fie, a nieraz mamy obiegać 10 razy, a ja po prostu padam, nie czuję nóg.
Otóż chciałbym jakieś ćwiczenia domowe na poprawę kondycji. Jakieś nie wiem, pajacyki
^^ Znacie coś dobrego?


Run, Forest, run. Na kondycję najlepsze jest bieganie. Nie trzeba sprzętu, wyjątkowych warunków, a przy regularnym bieganiu efekty są całkiem niezłe. Może też próbować inne ćwiczenia - jak na przykład jazdę na rowerze czy na egometrze, ale tam już trzeba trochę dłuższego wysiłku, a i nieco inne mięśnie pracują. Choć wytrzymałość oddechowa na pewno też się poprawia. A skoro mówisz, że masz problemy z bieganiem, to biegaj. Klina klinem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

2 Tygodnie temu mialem wyrywana siódemke (ząb z prawej strony u góry, przed zebami madrosci)
I trafila mi sie dziwna rzecz. Czesciowo zapomnialem pewne rzeczy (chyba nic waznego)
Zauwazylem, ze prawa czesc mapy w dota stala sie dla mnie na wpol obca, nie do konca pamietam fabule SH 2.
Na razie to zdaje sobie sprawe tylko z 2 rzeczy.

Jak poserfowalem poszukujac informacji na ten temat to znalazlem cos o tym ze czasem po wyrywaniu zeba wystepuje wlasnie taki czesciowy zanik pamieci. Teraz pod koniec 2 tygodnia to przypomnialem sobie wiekszosc tego co zapomnialem.

Chyba nie bede mial z tym jakichs problemow?
Choc musze powiedziec ze to przezycie zapomnienia czegos codziennego (czesto grywam w dote, wrecz codzien)
okreslilbym jako fascynujace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Na poprawe kondycji bardzo dobrze wplywa bieganie i plywanie. Nie za duzo na poczatek, zebys sie nie zakatowal, ale basen raz w tygodniu i bieganie raz w tygodniu powinno styknac na poczatek. Jak Ci sie spodoba i zobaczysz efekty, to sam bedziesz chcial cwiczyc wiecej. Tylko napisz jeszcze ile masz wzrostu/wagi i ile masz lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szukam takich ciężarków które przyczepia się w okolicach kostki, ważą około 2-5kg. Są mi potrzebne a nie wiem gdzie szukać a nawet jak to się dokładnie nazywa :P Mógłby mi ktoś pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.04.2008 o 14:21, 143872 napisał:

Szukam takich ciężarków które przyczepia się w okolicach kostki, ważą około 2-5kg. Są
mi potrzebne a nie wiem gdzie szukać a nawet jak to się dokładnie nazywa :P Mógłby mi
ktoś pomóc?


Wpisz po prostu w Google obciążniki na nogi i wyświetli ci się masa pozycji. Proszę pierwsza lepsza 2x2,3 kg ;]
http://www.sklepfitness.com/obciazniki-na-kostke-sb-989-2-x-23kg-p-37.html

Po zdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2008 o 09:39, Budo napisał:


Dla mnie jak możesz też coś w stylu rozkładu treningu przygotuj, tylko bez pływania bo nie mam specjalnie gdzie. A czy to też pomorze na zrzucenie brzuszka ?? Ja wczoraj zacząłem bieganie i zrobiłem około 2,5 km na początek.
Ważę 81 kg, 174 cm i mam 17 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Hehe, spory jestes :D
Popracuj nad zrzuceniem wagi, zaczalbym od biegania, np raz a potem dwa razy w tygodniu, powiedzimy po pol godziny, a docelowo godzine. Oprocz tego mozesz sie zainteresowac zrzuceniem brzucha, czyli zacznij program abs, albo a6w. Jak nabierzesz kondychy polecam cos z rosstraining. Jak sie zakrecisz w necie to znajdziesz pod tymi haslami wszystkie materialy, obecnie nie mam czasu konkretnie rozpisywac, sorka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Jak najlepiej polepszyć sobie kondycję, aby poprawa była widoczna po ok. 2-3 miesiącach ?
2. Jakieś dobre ćwiczenie na mięśnie brzucha ? (aerobiczna 6-tka Weidera odpada)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2008 o 22:09, Tokix napisał:

1. Jak najlepiej polepszyć sobie kondycję, aby poprawa była widoczna po ok. 2-3 miesiącach
?
2. Jakieś dobre ćwiczenie na mięśnie brzucha ? (aerobiczna 6-tka Weidera odpada)


jeśli ćwiczysz codziennie to widoczne efekty są po ok 2 tygodniach, ALE to nie mogą być ćwiczenia tylko 1 raz w tygodniu (minimum 2-3 razy w tygodniu po min 45 minut. ponieważ najpierw spalasz to co zjadłeś a dopiero później tkankę tłuszczową). Najlepsze na poprawę kondycji jest pływanie i bieganie (odpoczywasz lekkim truchtem a resztę biegasz).

Przy ćwiczeniu mięśni brzucha ważne jest żeby pamiętać że brzuch to nie tylko "sześciopak" ale też okoliczne mięśnie. I też ważne jest żeby przy okazji ćwiczyć plecy które są przy "brzuszkach" przeciążane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, trochę temat jest nieaktualny, ale co tam... Kupiłem sobie białko Protein 80. Pisze że brać 3 razy dziennie po 40g ale teraz kiedy? Wie ktoś może? Jestem osobą trenującą, i chciałem białko jeść/pić tylko wtedy kiedy idę na siłownię. Jakieś pomoce? proszę o szybką odpowiedź jeżeli jest to możliwe :)
PS: Najlepiej podawać z mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapytam jeszcze raz ; )
Zna ktoś jakieś dobre ćwiczenie na mięśnie brzucha ? Mówie tutaj o takim gdzie nasze mięśnie dostają poważny wycisk, ponieważ robienie brzyszków jest już nudne, szczególnie jak się robi po 100 na serie...
Tylko aby ów ćwiczenie, na prawdę działało, i rzeźbiło mięśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2006 o 13:49, Budo napisał:

15 x pompki na dłoniach (rozstaw na szerokosc ramion)
15 x wznosy nog lezac (stopy nie dotykaja ziemi przy opuszczeniu)
20 x przysiady (takie jak w trojboju silowym ale bez obciazenia)
10 x drążek nadchwyt
15 x pompki na dloniach (waski rozstaw - dlonie dotykaja sie)
15 x wznosy nog lezac (stopy nie dotykaja ziemi przy opuszczeniu)
20 x przysiady (takie jak w trojboju silowym ale bez obciazenia)
10 x drażek podchwyt
15 x pompki na piesciach (rozstaw na szerokosc ramion)
15 x wznosy nog lezac (stopy nie dotykaja ziemi przy opuszczeniu)
20 x przysiady (takie jak w trojboju silowym ale bez obciazenia)
5 x drazek (jak wolicie i ile dacie rady)
15 x pompki na dłoniach (rozstaw na szerokosc ramion)
15 x wznosy nog lezac (stopy nie dotykaja ziemi przy opuszczeniu)
20 x przysiady (takie jak w trojboju silowym ale bez obciazenia)


Ciekawy zestaw, ale mam pytranie.
Próbowałeś kiedyś do tego jeszcze ćwiczyć coś np. hantelkami? Bo zdaje się, że gdzies czytałem iż przy "pakowaniu" nie powinno się za dużo ruszać ponieważ spala się nie tylko tankę tłuszczową, ale też właśnie masę mieśniową?
Czy to prawda? Czy to odnosi się tylko do biegania (to znaczy ćwiczenie hantalami i bieganie) czy może też być jazda na rowerze?

P.S.
Jeszcze jedno. Słyszałem, że lepiej podczas ćwiczeń cisnąć full pompek, full przysiadów i tak dalej. Nie seriami.
Czyli dajmy na to 100 pompek i koniec, potem przysiady na maksa i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować