Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Zdrowie, sport, trening, odżywianie - [M]

5667 postów w tym temacie

Dnia 14.08.2009 o 20:21, Budo napisał:

/.../

To się zagłódź na śmierć. To Ci mamy doradzić?
Głód to sygnał organizmu, że czegoś potrzebuje, a Ty już ważysz tyle co nic O_O
Spróbuj popracować nad regularnością posiłków, jedz mniej, ale częściej. Więcej warzyw
przede wszystkim i owoców, mniej węglowodanów i tłuszczów.
Na uda- krzesełka, rower, biegi.
Na brzuch- abs 2, 6 weidera.
Na pośladki- wpisz w youtube "butt workout", a znajdziesz sporo zestawów ćwiczeń na pośladki.
Tylko uważaj z tym chudnięciem...


dzieki wielkie ;]
spoko, i tak pewnie po jakichs 2 tygodniach dietki, nie wytrzymam i zeżrę hot-doga =d <brak silnej woli> no ale warto spróbowac. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dokładnie przypominasz mi moją kumpelę z roku, z którą mieszkałem przez jakiś czas. Maniaczka chipsów, tłustego żarcia itd., co nie przeszkadzało jej narzekać a to na wagę, a to na cerę. Teksty od dzisiaj nie jem chipsów to po kilku próbach włożyłem między bajki. Poproszony o ułożenie jakiegoś planu ćwiczeń na pośladki przewaliłem pół internetu (bo w tym temacie jestem zielony, moje pośladki są już idealne :P), ale gdy jej już to zrobiłem to jakoś zabrakło woli, albo chęci do ćwiczeń i tylko zmarnowałem czas... ehh dziewczyny. To nie jest takie trudne.
1. Założyć coś sobie.
2. Zrobić to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2009 o 20:39, Budo napisał:

/.../

Dokładnie przypominasz mi moją kumpelę z roku, z którą mieszkałem przez jakiś czas. Maniaczka
chipsów, tłustego żarcia itd., co nie przeszkadzało jej narzekać a to na wagę, a to na
cerę. Teksty od dzisiaj nie jem chipsów to po kilku próbach włożyłem między bajki. Poproszony
o ułożenie jakiegoś planu ćwiczeń na pośladki przewaliłem pół internetu (bo w tym temacie
jestem zielony, moje pośladki są już idealne :P), ale gdy jej już to zrobiłem to jakoś
zabrakło woli, albo chęci do ćwiczeń i tylko zmarnowałem czas... ehh dziewczyny. To nie
jest takie trudne.
1. Założyć coś sobie.
2. Zrobić to.

też jadłam chipsy, ale jakos udalo mi z nich zrezygnowac (nie jem od ok 3 miesiecy \m/).
Na fast foody czasem jestem skazana, np.kiedy na obiad w domu sa frytki , albo jem obiad na mieście. No cóz nie wystarcza mi nic innego, jak życzyc sobie powodzenia... ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja radzę pójść do dietetyka, zrobi wywiad i ułoży Ci idealny plan bardzo urozmaicony i smaczny :) Fakt że z 200-300 zł zapłacisz ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pewien problem lewa noga, a konkretnie ze stawem skokowym, jesli sie nie myle, biologia moja ulubiona lekcja nie byla. Chodzi o to, ze nie moge robic przysiadow jednoczesnie stojac twardo na ziemi cala powierzchnia stopy - opuszczam zadek do pewnej granicy, jesli chce zejsc jeszcze nizej zachowujac rownowage, musze wejsc na palce, co spowodowane jest jakby slabym rozciagnieciem miesni lewego stawu skokowego. Mam duzy problem czy wystarczy to ''tylko'' rozciagnac (mniejszy problem)?

Nogi to potega, ale skoro nie moge robic przysiadow, to lapska w koncu beda silniejsze ;/

Jesli dalej nie rozumiecie (nie zdziwilbym sie), przygotowalem fachowe ilustracje (lol - prawa noga, lol2 - lewa).

A tak poza tym to cwicze od 4 marca. Moglem zaczac wczesniej, kumpel wolal do siebie, nie chcialem, teraz zaluje. Jakies tam efekty juz widac, zapal jest, teraz tylko kilka* lat i bede jak Jay ;]

* - ta, chyba na syntholu...

20090816135305

20090816135529

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Mam duzy problem czy wystarczy to ''tylko'' rozciagnac (mniejszy problem)?

Różnica 8 cm to raczej nie drobiazg. Sugerowałbym wizyte u ortopedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj na 25 stopniowym Słońcu grałem ponad 2 godziny w nogę. Co najlepsze, odkąd regularnie ćwiczę, miałem siłę na jeszcze, podczas gdy kumple już padali... Tak więc, chłopy, ćwiczcie, ćwiczcie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2009 o 15:27, Burszurasek napisał:

A ja dzisiaj na 25 stopniowym Słońcu grałem ponad 2 godziny w nogę. Co najlepsze, odkąd
regularnie ćwiczę, miałem siłę na jeszcze, podczas gdy kumple już padali... Tak więc,
chłopy, ćwiczcie, ćwiczcie. :D


Ja dzisiaj na 31st słońcu 1,5h w kosza, gorąco jak nie wiem co, a wszyscy ludzie na basenie, tylko ja jak idiota gram ; ) Ale grało mi się dzisiaj lepiej, niż w chłodne dni ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2009 o 15:27, Burszurasek napisał:

A ja dzisiaj na 25 stopniowym Słońcu grałem ponad 2 godziny w nogę. Co najlepsze, odkąd
regularnie ćwiczę, miałem siłę na jeszcze, podczas gdy kumple już padali... Tak więc,
chłopy, ćwiczcie, ćwiczcie. :D

No toż przecież powszechnie wiadomo, że najlepsze mecze są na co najmniej 30-stopniowym upale, co najmniej 2 godziny prawdziwej męskiej gry bez ani łyka wody, bez żadnej przerwy i żadnego cienia. A potem jak się kupi zimną colę z lodówki... mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2009 o 16:32, Burszurasek napisał:

No ewidentnie. ;D Jutro też idę, później siłownia, a wieczorem krav maga. Uwielbiam ! :D


To się chyba ''wakacje'' nazywa. : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Cześć dawno mnie tu nie było;]
2. Moja babcia praktycznie codziennie na śniadanie wypierdziela dżem czy to to zdrowe mając80lat? Czy to w ogóle zdrowe? Przecież tam jest w choi cukru, poza tym po owocach raczej nie będzie miało się siły normalnie funkcjonować;| Z obiadem bywa różnie, raz je raz nie. Lekarz zalecił jej rybki ale oczywiście nie je i nie pomagają namowy żeby zjadła coś innego niż ten dżem. Powiedzcie bo się martwię- czy można po tym normalnie funkcjonować? Ona je totot już dość długo, a ostatnio zauważyłem, że nie ma siły rano tzn wstanie pochodzi chiwilę i się kładzie...
3. Ja sobie koszkszę tj ćwiczę ale już nie tak regularnie jak kiedyś tzn co dwa dni. Powód? Pracuję na mini budowie więc po całym dniu noszenia pustaków już mi się nie bardzo chce:) Zresztą zwieźliśmy dwie ładne kupy piachu i pustaków i muszę przyznać, że to na prawde dobry trening- już całkiem nieźle się wyrobiłem.
4. Czy pompki i wyciskanie sztangi na ławce i stojąc ew jeszcze drążek pomogą coś na mięśnie brzucha? Po a6w jest już całkiem nieźle ale mogłoby być lepiej więc chcę wiedzieć czy zaczynać ćwiczyć coś konkretnie pod brzuch czy to co robię styknie? Drążek zaczynam od jutra bo dopiero go zrobiłem. Tak własnej konstrukcji, właśnie schnie na nim farba, wrzucę jutro foty xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2009 o 21:56, Witcher1990 napisał:

1. Cześć dawno mnie tu nie było;]


Siema. :D

Dnia 17.08.2009 o 21:56, Witcher1990 napisał:

3. Ja sobie koszkszę tj ćwiczę ale już nie tak regularnie jak kiedyś tzn co dwa dni.
Powód? Pracuję na mini budowie więc po całym dniu noszenia pustaków już mi się nie bardzo
chce:) Zresztą zwieźliśmy dwie ładne kupy piachu i pustaków i muszę przyznać, że to na
prawde dobry trening- już całkiem nieźle się wyrobiłem.


Wiesz, grunt, to się nie przemęczać zbytnio, bo i zapał do ćwiczeń zniknie...

Dnia 17.08.2009 o 21:56, Witcher1990 napisał:

4. Czy pompki i wyciskanie sztangi na ławce i stojąc ew jeszcze drążek pomogą coś na
mięśnie brzucha? Po a6w jest już całkiem nieźle ale mogłoby być lepiej więc chcę wiedzieć
czy zaczynać ćwiczyć coś konkretnie pod brzuch czy to co robię styknie? Drążek zaczynam
od jutra bo dopiero go zrobiłem. Tak własnej konstrukcji, właśnie schnie na nim farba,
wrzucę jutro foty xD


Na mięśnie brzucha robić najlepiej spięcia. Możesz również spróbować robić takie pompki, że ręce opierasz na hantlach, jeżeli masz. Robisz tak :
1) pompka
2) jak jesteś na górze, to lewa ręka do góry, żebyś brzuch poczuł
3) potem prawa
4) następna pompka
I tak w kółko, aż do oporu. Robisz to raz dziennie, potem spięcia i jest dobrze. Chyba, że chcesz coś więcej, to po a6w najlepiej zabrać się za abs 2. Zwłaszcza, że masz drążek. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2009 o 21:56, Witcher1990 napisał:

4. Czy pompki i wyciskanie sztangi na ławce i stojąc ew jeszcze drążek pomogą coś na
mięśnie brzucha? Po a6w jest już całkiem nieźle ale mogłoby być lepiej więc chcę wiedzieć
czy zaczynać ćwiczyć coś konkretnie pod brzuch czy to co robię styknie? Drążek zaczynam
od jutra bo dopiero go zrobiłem. Tak własnej konstrukcji, właśnie schnie na nim farba,
wrzucę jutro foty xD


Nie pomogą.. To są ćwiczenia na klatkę, a drążek na plecy.
Generalnie na brzuch są dwa dobre zestawy ćwiczeń:

Na schudnięcie i rzeźbę - A6W Swoją drogą, bardzo niezdrowe w przypadku złego wykonywania ćwiczenia (obciążamy kręgosłup), a ostatnie dni a6w to chyb ok 600 powtórzeń.

Na masę mięśniowa - ABS II( http://www.sfd.pl/Legendarny_ABS_II-t180570.html)
Zacznij od drugiego poziomu

Oczywiste jest, że najpierw trzeba mieć co rzeźbić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie kolega nade mną się myli, bo ja twierdzę że drążek może bardzo pomóc na brzuch, wystarczy poszukać w necie. Na początek choćby takie ćwiczenie. Chwyć się drążka tak, by być odwróconym plecami do ściany, wiś sobie w podchwycie czy jak tam wolisz to nie ma znaczenia. Trzymaj nogi razem wyprostowane i powoli podnoś je aż utworzysz między nogami a brzuchem kąt 90 stopni. Wytrzymaj tak 2 sekundy i powoli opuść nogi. Nie zapominaj robić tego powoli. Ile razy? To ustal sobie sam, zależnie ile dasz radę zrobić ale nie więcej w serii niż 80% Twoich maksymalnych powtórzeń. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.08.2009 o 01:25, Xlol1 napisał:

Według mnie kolega nade mną się myli,

Trzeba było zobaczyć do czego linkowałem. Klasyczne podciąganie na drążku brzucha nie rozwija.

20090818031248

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było zobaczyć co napisałem ;d Opisałem trochę inne ćwiczenie, nie twierdze że podciąganie pomoże ale Witcher1990 nic nie wspominał o podciąganiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2009 o 21:56, Witcher1990 napisał:

3. Ja sobie koszkszę tj ćwiczę ale już nie tak regularnie jak kiedyś tzn co dwa dni.


Ćwiczysz tak samo? Jeśli tak, to niewesoło to widzę, bo trenując codziennie mięsień nie ma czasu na regenerację. A jeśli z ciałem wszystko okej, to w 99% przypadków intensywność na tym cierpi. Wiem, bo sam to przerabiałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.08.2009 o 01:25, Xlol1 napisał:

Według mnie kolega nade mną się myli, bo ja twierdzę że drążek może bardzo pomóc na brzuch,
wystarczy poszukać w necie. Na początek choćby takie ćwiczenie. Chwyć się drążka tak,
by być odwróconym plecami do ściany, wiś sobie w podchwycie czy jak tam wolisz to nie
ma znaczenia. Trzymaj nogi razem wyprostowane i powoli podnoś je aż utworzysz między
nogami a brzuchem kąt 90 stopni. Wytrzymaj tak 2 sekundy i powoli opuść nogi. Nie zapominaj
robić tego powoli. Ile razy? To ustal sobie sam, zależnie ile dasz radę zrobić ale nie
więcej w serii niż 80% Twoich maksymalnych powtórzeń. Powodzenia :)

To co zaproponowałeś wydaje się całkiem do rzeczy tylko, że drążek jest zawieszony na takiej belce więc nie ma ściany blisko niego:) byverter zaproponował podobne ćwiczenia. Szczerze powiedziawszy wyglądają one bardzo ciężko. Zresztą, gdybym wcześniej nie ćwiczył klaty i nie rozwijał siły to bym tego nie dał rady robić na drążku xD
byverter

Kurde wydaje mi się, że przy ćwiczeniu pompek mimo wszystko pracują mięśnie brzucha i że to pomorze. No ale skoro nie to może jest jak w poście na tamtej stronie- mięśnie brzucha po prostu podtrzymują i stabilizują ciało. Mi chodzi głównie o to, żeby były jeszcze bardziej widoczne i żeby spalić resztki sadła. a6w już zrobiłem ale nie chcę tego zaczynać po raz kolejny. To jest droga przez piekło- trzeba mieć duuuużo czasu i chęci
Burszurasek
Ciężka sprawa na budowie... Teraz jak własnoręcznie skonstruowałem drążek będę miał większy zapał xD
Co do hantelków- niestety nie posiadam, choć miałem zamiar zakupić. No ale to spory wydatek i nigdy kasy nie miałem;/ A takie pompki muszą być na prawdę pro, choć to pewnie nie do końca to samo co te na jednej ręce:)
Co do spięć- możesz napisać jak to robić?
Merovingian
Jak to tak samo? Chodziło mi o to, że gdy robiłem weidera to co drugi dzień robiłem pompki, wyciskałem sztangę itp. Wiem, że nie można ćwiczyć codziennie bo to guzik daje i tak jak napisałeś- mięśnie nie odpoczywają, nie regenerują się. Teraz pracując na tej budowie ćwiczę rzadziej właśnie dlatego, że już tam mam niezłą siłownię:) A co do tej intensywności to różnie bywa, zależy od zmęczenia więc staram się ćwiczyć gdy mniej pracuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować