Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Zdrowie, sport, trening, odżywianie - [M]

5667 postów w tym temacie

Dnia 30.11.2010 o 21:41, Witcher1990 napisał:

A jak tam u was?

A u mnie kiepsko, klatka nie rośnie, tylko plecy (CHYBA). Biorę dużo krety+hmb+arginina+dextroza i białko
Hi-tec''a Anabolic protein. Z samej odzywki ok 80g białka a w dni treningowe jem jajecznice z 7 jaj
jakieś szynki gotowane,ryż, serki wiejskie.
Nie wiem co się dzieje, chyba przestanę trenować jeśli po cyklu nie zauważę jakiś zmian. (A trochę mnie kosztował...)
Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.12.2010 o 19:16, Witcher1990 napisał:

NOGI- 3serie 16-12 Na tym co masz na ławeczce
PLECY- 3serie max Podciąganie na drążku nachwytem. Jeśli nachwytem nie dasz rady to podchwyt
i później gdy dojdziesz już do kilkunastu powtórzeń zmień na nachwyt.
KLATA- Wyciskanie na ławce poziomej 3s 16-12
BARKI- Najlepsze byłoby wyciskanie sztangi/sztangielek zza głowy i nie powinno zaszkodzić
kręgosłupowi. 3s 16-12. Jeśli nie to unoszenie hantli bokiem stojąc 3s 16-12
TRICEPS- 2s 14-12 wyciskanie francuskie leżąc
BICEPS- 2s 14-12 uginanie ramion ze sztangą]
BRZUCH- Skłony 2s i takie machanie nogami na dolne partie
PLECY DOLNY ODCINEK- na koniec treningu. Myślę, że Supermany zdadzą egzamin. 2s 16-14
Ja bym to tak zrobił ale niech inni się wypowiedzą.

Moglbys jeszcze wyjasnic jak wykonac poprawnie te cwiczenia (lepiej, zebym sobie krzywdy nie zorbil ; P) i co jesli nie mam nadchwytu i podchwytu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://www.kulturystyka.pl/atlas/
Najlepiej sprawdź sobie tutaj dokładnie jak to wygląda, są gify to załapiesz.
Co do drążka- dobrze byłoby go mieć, to podstawowe ćwiczenie, najlepsze na plecy
Jeśli go nie masz to może wiosłowanie sztangą w opadzie zda egzamin lub hantelką (ale przy sztandze dodatkowo pracuje dolny odcinek pleców)

DesMonD__PL
Cholerka to kiepsko powiem Ci... Nie ma co się zrażać. Miałeś przerwe przed cyklem, dużo jesz, dobrze trenujesz (tak myślę) więc wszystko powinno być ok i rosnąć:) Pompa po treningu jest? Mięśnie bolą?
Jeśli nie urośnie to nie przejmuj się na forum KFD jest wiele tematów typu - jem i jem a masa nie idzie. Wtedy bym tam zajrzał i popytał co i jak, otrzymasz fachową pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.12.2010 o 19:49, b0d2i0 napisał:

Jeśli chcecie Mieć kaloryfer na brzuchu POLECAM tylko i wyłącznie "A6W - Aerobiczna
6 Weidera
":
Więcej informacji : http://www.6weidera.com/

Nie do końca sie z tym zgodze ;)
A6W jest dobrym ćwiczeniem na brzuch( nadaje się dobrze na spalenie ,,oponki" i ew. rzeźbienie) , ale na ,,budowe" miesni lepszy jest ABS2 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pochwalę się 10x90, 8x100 5x105 w Martwym ciągu.
Jednak chyba jeszcze za wcześnie na to 105 bo szło mi ciężko i plecy bolały po treningu. Strach pomyśleć co będzie jutro. DO tego dojdą jeszcze górne partie bo też je solidnie przećwiczyłem. Typek podpowiedział jak robić drążek nachwytem i faktycznie mocno czułem plecy. Do tego większe obciążenie w wiosłowaniu hantelką (12x17,5 10x20, 8-10x25) i pięknie spuchło. Wyciąg tylko to dobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejny zaliczony tzw. Fail...
Dziś na W-f''ie nie podniosłem 100kg. Wcześniej podnosiłem na sucho 105kg a teraz, podczas trwania cyklu nie podniosłem 100. Oj chyba się wypaliłem ^^ Ale poczekam jeszcze do końca cyklu potem jeszcze jeden i porównam zdjęcia :)

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2010 o 10:21, Witcher1990 napisał:

Ale mówisz o klacie czy MC?

Klata :) Jest jeden plus jaki zauwazyłem. Ważę ok. 94kg czyli przytylem mniej więcej 6kg w ciagu niecałych dwóch tygodni,
a na brzuchu mniej tłuszczyku ;) (Myślę, że poszło w plecy i barki,bic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2010 o 12:15, DesMonD__PL napisał:

> Ale mówisz o klacie czy MC?
Klata :) Jest jeden plus jaki zauwazyłem. Ważę ok. 94kg czyli przytylem mniej więcej
6kg w ciagu niecałych dwóch tygodni,
a na brzuchu mniej tłuszczyku ;) (Myślę, że poszło w plecy i barki,bic)

No to dobrze efekty są, skończysz cykl to zaczniesz trening na siłę.
Bydle z Ciebie mi masa powoli idzie, chyba za mało żre, jak wrócę do domu to napiszę mniej więcej ile kcal dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przykładowa dzienna dieta
1. ŚNIADANIE
3jajka 240kcal; 20g białka; 16g tłuszczu
ok 5kromek chleba razowego 340kcal; 80g węglowodanów

2. DRUGI POSIŁEK
4kromki chleba razowego z wędliną ok 300kcal, 66g węglowodanów; troche białka

3. OBIAD
100g ryżu; 340kcal; 78g węgli
ok150-200g mięcha 300kcal; 36g białka; 10g tłuszczu
Warzywa 100kcal

4. KOLEJNY POSIŁEK
6kromek z wędliną 150g chleba 360kcal 80g węgli

5. KOLACJA
miseczka płatków owsianych (chyba 100g) 360kcal; 62g węgli+mleko ok 100kcal i 4gbialka
200g twarogu półtłustego 260kcal; 30g biłka; 7g węgli

Z JEDZENIA
2700kcal
96g białka
373g węglowoadanów
26g tłuszczu

Z ODŻYWKI
2-3razy dziennie w dni treningowe jedna porcja 128kcal 23g białka

ŁĄCZNIE
2960Kcal; 142g białka; 373g węgli; 26g tłuszczu.
Waga ok 70kg 174cm wzrostu
Czyli chyba troche za mało tego żre
Białka może styknie te 2g na kg masy ciała ale nie ma 6g węgli na kg masy czyli np jeszcze dodatkowo woreczek ryżu dziennie by się przydał nie?
Jutro się zważę to zobaczymy czy coś przyrosło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli na śniadanie jem ok. 7 jajek tj. ok. 47g białka +2 plasterki sera+ jakaś laska kiełbasy... To dużo?
Przedtem biorę odzywkę z której wchodzi ok 20g białka ^^
To chyba dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie dobrze bo raz, że za dużo cholesterolu z tych jajek masz (jeśli jesz 7całych) dwa że maksymalnie w jednym posiłku organizm jest w stanie przyswoić maksymalnie 30-40g białka a z resztą sobie nie radzi i obraca to w tłuszcz. Tak więc jesz o 20g lub więcej gram za dużo (bo jeszcze ser dochodzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od paru tygodni na WFie uprawiamy jakieś ćwiczenia na mięśnie brzucha. Po jakimś czasie rzeczywiście zauważyłem zmianę, ale wraz z nią, na wysokości wyrostka robaczkowego (wydaje mi się,że to mięsień skośny), po obu stronach pojawiły się wypuklenia. Kiedy normalnie stoję, to tego nie widać, tylko czuję dokładne granice mięśnia prostego, a u jego dołu, po obu bokach wyczuwalne są wcześniej wspomniane wypuklenia.
Kiedy napnę się do tyłu, to staje się to dobrze widzialne. Nie wiem, czy martwić się tym, że to przepuklina, czy też po prostu o tym zapomnieć. Dodam, że od paru dni odczuwam lekkie kłucie po prawej stronie, jednak pod palcami nic nie wyczuwam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znacie jakieś dobre formy aktywności fizycznej w taką pogodę, jaką mamy za oknem? Bo ostatnio z przebywaniem na świeżym powietrzu u mnie kiepsko, nawet bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2010 o 21:38, PJ_MW napisał:

Znacie jakieś dobre formy aktywności fizycznej w taką pogodę, jaką mamy za oknem? Bo
ostatnio z przebywaniem na świeżym powietrzu u mnie kiepsko, nawet bardzo.


Nie rozumiem, chcesz przebywać więcej czy mniej na powietrzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2010 o 21:38, PJ_MW napisał:

Znacie jakieś dobre formy aktywności fizycznej w taką pogodę, jaką mamy za oknem? Bo ostatnio z przebywaniem na świeżym powietrzu u mnie kiepsko, nawet bardzo.


Zainteresuj się domowymi ćwiczeniami na utrzymanie formy - nabierzesz kształtów i charakteru troszkę, no i nie stracisz czasu na sezonowanie ciałka. :P Ofc trzeba poświęcić na to więcej niż chwilę, ale warto.
Możesz zacząć od tego tematu, ogólnie w necie jest o tym yyy dużo.

A, jeśli chodzi o aktywność poza domem to chyba tylko pozostaje Ci rzucanie śnieżkami w ładne koleżanki w stroju eskimosa, ehhh, wspomnienia. :D Ew. odśnieżanie podjazdów, ale to trochę mniej ekscytujące nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

OK, postaram się wznowić lekko już zaniechany zestaw ćwiczeń na moją skoliozę i od czasu do czasu jakieś hantle dla odmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2010 o 21:56, PJ_MW napisał:

Chciałbym oczywiście więcej, ale na chwilę obecną nie widzę żadnych przesłanek, by to
częściej robić.



Żadem problem ubrać się i iść na rower, o ile masz gdzie jeździć. W domu można trzaskać jakieś ćwiczenia z hantlami, podłogą (w sensie np pompki, brzuszki), drążkiem itd. Basen to też jest fajna opcja na zimę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować