Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Zdrowie, sport, trening, odżywianie - [M]

5667 postów w tym temacie

Dnia 11.02.2013 o 23:06, rob006 napisał:

No cóż, ja miałem współlokatorów, którzy interesowali się zdrowym żywieniem, i dowiedziałem
się od nich tylko tyle, że jest milion sprzecznych opinii na temat żywienia, i każda
jest poparta jakimiś badaniami. Moja siostra studiuje technologię żywienia i nie poleca
rezygnacji z mięsa.

Co do Twojej siostry, to lekarze nabywają wiedzę akademicką latami, a potem większość z nich ogranicza się do leczenia farmaceutykami. Czy to znaczy, że mają monopol na skuteczne leczenie?
Poza tym nie słyszałem nigdy o żadnym badaniu, które wskazałoby jedzenie mięsa jako skuteczną metodę leczenia czegokolwiek... Oczywiście pomijam ewidentne przypadki niedożywienia wskutek niedoborów składników zawartych w mięsie.

Dnia 11.02.2013 o 23:06, rob006 napisał:

Ale faktem jest że jak jesteś hardkorowym wegetarianinem i nie jesz nawet nabiału, to
trzeba na głowie stanąć żeby dostarczyć organizmowi wszystkiego co potrzeba. Poza tym
jeśli pracujesz fizycznie, to nie ma opcji żeby zrezygnować z mięsa. Droga przez mękę...

To już decyzja, którą każdy musi podjąć indywidualnie. We wrzuconym przeze mnie materiale były podane choćby inne źródła białka, więc tak naprawdę chcieć to móc. No i nie każdy pracuje fizycznie.
Imo najlepiej zachować umiar i żywić się naturalnie, ale bez dziwnych skrajności, co potwierdza zresztą cytat z wikipedii:

"Naukowcy zajmujący się żywieniem (m.in. American Dietic Associaton, Physicians Committee for Responsible Medicine, National Health Service”) twierdzą że przemyślana i dobrze zrównoważona dieta wegetariańska jest dietą zdrową i może być stosowana przez ludzi. Potwierdzają to liczne statystyki i badania epidemiologiczne prowadzone na dużą skalę w USA i w Wielkiej Brytanii. Wegetarianie jako grupa, w porównaniu z resztą populacji na tym samym terenie, zazwyczaj wykazuje niższą, średnią masę ciała, niższy poziom cholesterolu we krwi, niższe ciśnienie krwi, znacznie mniej przypadków zawału serca, nadciśnienia, cukrzycy, kilkunastu rodzajów nowotworów, osteoporozy i miażdżycy[16][17]. Zgodnie z długoterminowymi badaniami Niemieckiego Centrum Leczenia Nowotworów prowadzonymi przez ponad 21 lat na grupie 1900 wegetarian, żyją oni dłużej niż przeciętni ludzie, jednak zgodnie z wynikami tych samych badań, osoby, których styl odżywiania opiera się na okazjonalnym spożywaniu mięsa (również ryb) oceniany jest za najkorzystniejszy dla zdrowia (grupa określana, jako „moderate Vegetarier”). Zgodnie z tymi badaniami, bardzo duży wpływ na zwiększenie ryzyka śmiertelności ma palenie papierosów (ok. 70%), a także brak aktywności fizycznej[18].

Dla przykładu w Niemczech według niektórych badań przeprowadzonych przez Uniwersytet w Gießen przeciętny stan zdrowia przebadanego wegetarianina był lepszy niż przeciętnego obywatela[19].

Niedobór białek oraz aminokwasów wśród wegetarian stosujących zrównoważoną dietę nie został nigdy wiarygodnie dowiedziony. Głównym źródłem białka w diecie wegetariańskiej, w zależności od odmiany diety, mogą być jaja, mleko i jego przetwory lub rośliny wysokobiałkowe, takie jak np. rośliny strączkowe czy kasze."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzisz takie badania mają to do siebie, że za rok wyjdą kolejne mówiące dokładnie co innego. Wystarczy przywołać rzekomy wpływ jajek na poziom cholesterolu i różne inne przypadłości. Jestem najlepszym przykładem tego że to bzdury.
Te badania ignorują jeden podstawowy fakt- mianowicie wegetarianie to osoby które mają jakieś pojęcie na temat żywienia i zdrowego trybu życia, wybierając pewien rygor wiedzą że muszą go przestrzegać. I owszem da się tak żyć i czuć się dobrze dlaczego nie, jeśli uzupełniają niedobory białka jajami czy serem. Natomiast porównanie ich do zwykłego Kowalskiego nie mającego pojęcia o diecie to jakiś nonsens.
Nie wyobrażam sobie wegan, to dla mnie jakaś kompletna paranoja żeby żywić się tylko i wyłącznie roślinkami. Białko sojowe nie jest w pełni wartościowym białkiem, gdyby było to każdy kulturysta spożywałby je w litrami w postaci tych soków, które kosztują ulamek ceny mięsa a gwarantują większy skład procentowy białka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja nie mam zamiaru nikomu wybijać z głowy wegetarianizmu, niech każdy je co chce i kiedy chce, ale jak widzę powoływanie się na jakąś panią doktor i jej badania, to aż mnie ściska w środku (ze śmiechu). Ja już tyle teorii widziałem, tyle badań i specjalistów, którzy z przekonaniem godnym fanatyka bronią swoich racji, które przeczą sobie nawzajem, że trudno mi traktować takie rewelacje poważnie, a już monolog weganki na youtubie w szczególności. :)
O sensie badań wykazujących wyższość wegetarianizmu wspomniał już Witcher1990 - porównywanie wegetarian przestrzegających konkretnej diety i przykładających dużą wagę do zdrowego stylu życia, do statystycznego Kowalskiego, który przeważnie ocenia swoją dietę pod kontem jej kosztów, a szczytem wysiłku fizycznego jest wejście na pierwsze piętro schodami, jest zwyczajnie bez sensu. Już samo podpieranie się takimi badaniami nie pozwala traktować głoszących je osób poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2013 o 02:10, Witcher1990 napisał:

Widzisz takie badania mają to do siebie, że za rok wyjdą kolejne mówiące dokładnie co
innego. Wystarczy przywołać rzekomy wpływ jajek na poziom cholesterolu i różne inne przypadłości.
Jestem najlepszym przykładem tego że to bzdury.


W takim razie czekam z niecierpliwością aż naukowcy udowodnią, że warzywa zawierają więcej cholesterolu niż mięso. xD
Tolerancja pokarmowa zależy też od człowieka. Jedni dobrze przyswajają mleko, inni gorzej. Jedni mają taką przemianę materii, że opychając się nie tyją, a inni po kilku smakołykach przybierają na wadze. To że Ty nie odczuwasz negatywnych skutków jedzenia czegoś (tym bardziej w wieku 22 - 23 lat), to nie jest żaden pewnik.

Dnia 12.02.2013 o 02:10, Witcher1990 napisał:

Te badania ignorują jeden podstawowy fakt- mianowicie wegetarianie to osoby które mają
jakieś pojęcie na temat żywienia i zdrowego trybu życia, wybierając pewien rygor wiedzą
że muszą go przestrzegać. I owszem da się tak żyć i czuć się dobrze dlaczego nie, jeśli
uzupełniają niedobory białka jajami czy serem. Natomiast porównanie ich do zwykłego Kowalskiego
nie mającego pojęcia o diecie to jakiś nonsens.

Ta, obaj z robem odnieśliście się wyłącznie do jednego badania, które zacytowałem z wikipedii, a pewnie żaden z Was nie pofatygował się, by obejrzeć materiał z Youtube, zresztą to w sumie żadna strata, bo nie potrafilibyście obalić przedstawionych tam tez.

Dnia 12.02.2013 o 02:10, Witcher1990 napisał:

Nie wyobrażam sobie wegan, to dla mnie jakaś kompletna paranoja żeby żywić się tylko
i wyłącznie roślinkami. Białko sojowe nie jest w pełni wartościowym białkiem, gdyby było
to każdy kulturysta spożywałby je w litrami w postaci tych soków, które kosztują ulamek
ceny mięsa a gwarantują większy skład procentowy białka.

Było zadane pytanie "co jest zdrowsze", a nie "na czym można bardziej przykoksić". Zwykły człowiek to nie kulturysta i ma pewnie z 3 - krotnie mniejsze zapotrzebowanie na białko. Już nie wspomnę o małym szczególe, że kulturyści odżywiają się dla utrzymania masy mięśniowej, a nie dla zdrowia, bo nie startują w zawodach na największy okaz zdrowia.

@rob - to nie jest pierwsza lepsza weganka, wyjęta niewiadomo skąd, z niewiadomo jakimi badaniami, tylko Pani doktor, która w swojej wieloletniej lekarskiej praktyce pomogła dziesiątkom albo setkom ludzi bazując na prawidłowym odżywianiu (w tym i sobie), więc będziesz mógł obalić jej tezy dopiero, gdy nabędziesz taki dorobek jak ona, a nie bazował na zaje*iście wiarygodnej "kilku znajomych mi powiedziało" informacji. Ignorancja boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.02.2013 o 14:06, Jaracz napisał:

@rob - to nie jest pierwsza lepsza weganka, wyjęta niewiadomo skąd, z niewiadomo jakimi
badaniami, tylko Pani doktor, która w swojej wieloletniej lekarskiej praktyce pomogła
dziesiątkom albo setkom ludzi bazując na prawidłowym odżywianiu (w tym i sobie), więc
będziesz mógł obalić jej tezy dopiero, gdy nabędziesz taki dorobek jak ona, a nie bazował
na zaje*iście wiarygodnej "kilku znajomych mi powiedziało" informacji. Ignorancja boli.


Więc po co w ogóle wrzucasz tu takie wypowiedzi, odpowiadasz na ignoranckie posty? Jestes wegetarianinem/weganem? Trzymaj się tego i rób jak uważasz, bo na razie wygląda to tak, jakbyś łaskawie oświecał ciemny lud co do tego, jaki wegetarianizm jest / może być świetny, podpierając się jedną wypowiedzią i cytatem z wikipedii.

Proponuję freeganizm, nie dość, że zdrowiej, to jeszcze za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2013 o 14:14, Daelor napisał:

Więc po co w ogóle wrzucasz tu takie wypowiedzi, odpowiadasz na ignoranckie posty? Jestes
wegetarianinem/weganem? Trzymaj się tego i rób jak uważasz, bo na razie wygląda to tak,
jakbyś łaskawie oświecał ciemny lud co do tego, jaki wegetarianizm jest / może być świetny,
podpierając się jedną wypowiedzią i cytatem z wikipedii.

Proponuję freeganizm, nie dość, że zdrowiej, to jeszcze za darmo.


Zaskarż mnie za dyskutowanie na forum dyskusyjnym.
Człowiek zadał pytanie, co jest zdrowsze, więc rozwiałem wątpliwości, a na ignoranckie ataki odpowiadam, żeby bezmyślne opinie "rozmawiałem ze znajomymi, co mieli znajomego, a on powiedział o znajomym, co był znajomym..." nie obiegały dalej świata, zastępując rzetelne informacje.
Aha, weganinem ani wegetarianinem nie jestem; może tym pierwszym okresowo, bo od miesiąca stosuję dietę opartą na samych warzywach i owocach, i widzę poprawę w moim samopoczuciu.
Nie mam zamiaru też wrzucać tu całej treści internetu na temat zdrowego odżywiania, bo szanowny pan jest zbyt leniwy, by poszukać czegoś więcej; dałem jedynie skrawek informacji, by ciekawi tematu mogli się co nieco w niego wgłębić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2013 o 14:06, Jaracz napisał:

@rob - to nie jest pierwsza lepsza weganka, wyjęta niewiadomo skąd, z niewiadomo jakimi
badaniami, tylko Pani doktor, która w swojej wieloletniej lekarskiej praktyce pomogła
dziesiątkom albo setkom ludzi bazując na prawidłowym odżywianiu (w tym i sobie), więc
będziesz mógł obalić jej tezy dopiero, gdy nabędziesz taki dorobek jak ona, a nie bazował
na zaje*iście wiarygodnej "kilku znajomych mi powiedziało" informacji. Ignorancja boli.


Ale ja nie mam zamiaru obalać jej tez, mam zamiar je kompletnie olać, podobnie jak inne fachowe opinie poparte tytułami i badaniami, z których każda mówi co innego.
A ludziom pomagają magicy z Filipin, to naprawdę nie jest silny argument :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poprawa samopoczucia na diecie wynika z tego, że po jakimś tam czasie widzisz jej efekty. Natomiast stopniowo z biegiem czasu gdy te postepy sa coraz mniej widoczne trochę spada zadowolenie. Jeśli dodatkowo dieta jest monotonna i brak w niej węglowodanów pojawiają się wahania nastrojów czasem bardzo duże- jednego dnia jesteś zadowolony z siebie a jutro rzucasz wszystko i siadasz w kąt. Każdy robi to co chce i co mu służy, ja czuję się dobrze na swojej diecie Ty na swojej. Natomiast fakty są takie i każdy Ci to powie że białko roślinne nie jest w pełni wartościowe i człowiek potrzebuje również tego zwierzęcego które zawiera inne aminokwasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co to jest tanie i co to jest dobre wg Ciebie?
Ostrowia jest białkiem, które teoretycznie jest dobre jako uzupełnienie diety i swoją rolę spełni. Tanie pewnie też jest bo chyba tylko Activ lab ma coś tańszego. Natomiast jeśli dobre to dla Ciebie smak to Ostrovia jest tragiczna i nie da się tego pić, jedynie z mlekiem i cukrem jakoś wchodzi. Rozpuszczalność słaba i powstaje duża piana. Jeśli masz słaby żołądek to odradzam bo gazy, sraka a i wymioty to po tym standard.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2013 o 17:40, Witcher1990 napisał:

Co to jest tanie i co to jest dobre wg Ciebie?
Ostrowia jest białkiem, które teoretycznie jest dobre jako uzupełnienie diety i swoją
rolę spełni. Tanie pewnie też jest bo chyba tylko Activ lab ma coś tańszego. Natomiast
jeśli dobre to dla Ciebie smak to Ostrovia jest tragiczna i nie da się tego pić, jedynie
z mlekiem i cukrem jakoś wchodzi. Rozpuszczalność słaba i powstaje duża piana. Jeśli
masz słaby żołądek to odradzam bo gazy, sraka a i wymioty to po tym standard.


Może inaczej: nie totalny kibel i syf z samego dołu cennika. Raczej coś w cenie 50pln za 500 lub 750g. Ostrawię odkładam na bok bo po tym miałem niezłego piarda. Chociaż może po tych kilku latach poprawili się jakościowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem wegetarian, którzy mają psa albo kota. Mówią, że nie zabijają zwierząt dla jedzenia, a zwierzaki na pewno dostają jakąś mięsną wkładkę. No chyba, że karmią kota ziemniakami albo brukselką.
Gdzie tu sens i logika?

Tak samo jak specjalne kotlety dla wegetarian takie jak np. to:

http://www.kciuk.pl/Kotlety-sojowe-a-la-schabowe-o-smaku-kurczaka-a77525

lub

http://www.polsoja.com.pl/index.php/Produkty/wdliny-plastrowane.html

Czy to jest proteza, żeby nie tęsknić za smakiem mięsa? Coś jak Nicorete dla palaczy?
Co zrobi dziecko, które od urodzenia jest wychowywane przez rodziców wegetarian, czy oni jedzą coś takiego?

Ja nie mam problemu z robieniem czegoś wegetariańskiego dla gościa, który nie je mięsa, ale dlaczego ma to działać w jedną stronę?
Gdy pójdę do niego na obiad, to może zjadłbym pierś z kurczaka?
Tego naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć, jakby z odstawieniem mięsa zanikał też mózg.

To już wolę być dumnym członkiem PETA :D

People Eating Tasty Animals ;)


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2013 o 21:20, maniekk napisał:

Witam.

Możecie polecić jakiś w miarę tanie i dobre białko?


Ostrowia i nie musisz szukać dalej. Smak jest ok, jeśli czekolada, piana to normalna rzecz dla białka, gazy też sporadycznie, a wymiotów i sraczki nigdy nie miałem (o czym pisał kolega wyżej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2013 o 19:21, Kardithron napisał:

Jakie są Wasze opinie na temat wegetarianizmu? Nie chodzi mi tu tyle o kwestię etyczną,
co zdrowotną.


Wegetarianizm na pewno ma korzystne i niekorzystne cechy- jeśli odpowiednio zbilansujesz dietę jarską, to będziesz w stanie zapewnić organizmowi wszystko czego potrzebuje, a przy okazji odciążysz serce i zredukujesz ryzyko chorób serca, obniżysz cholesterol i odtrujesz organizm. Będziesz jednak musiał pomyśleć o dostarczaniu białka, czy tłuszczów z innych źródeł. Zamiast wegetarianizmu można po prostu ograniczyć mięso i tłuszcze zwierzęce, albo zastosować np. dietę śródziemnomorską dla podobnych efektów, a nie trzeba rezygnować 100% z mięsa :)

http://oldwayspt.org/resources/heritage-pyramids/mediterranean-diet-pyramid

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

+1 do Ostrowi. Białko jest tanie, trochę bez smaku (dla mnie zaleta, biorę waniliowe bo nie lubię wynalazków w stylu czekolady i truskawek), słabo się rozpuszcza, ale porządne roztrzepanie w szejkerze rozwiązuje ten problem. Jeśli nie oczekuje się smakowej, pięciogwiazdkowej uczty to nie ma na co narzekać - w końcu to kurde białko do rozpuszczenia w mleku, a nie poobiedni deser.
Problemów z trawieniem po tym nigdy nie miałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie, chciałabym zacząć biegać, ale nie wiem jak zacząć by się nie zrazić na starcie. Kilka razy próbowałam ale zwykle dostawałam zadyszki po kawałku biegu i mi się odechciewało, a później to głównie było "bieganie" na papierosa żeby rodzice nie widzieli o_O
Mogłabym Was prosić o radę jaki by był najlepszy początek dla kogoś z zerową kondycją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2013 o 20:59, KrwawaMary napisał:

Mogłabym Was prosić o radę jaki by był najlepszy początek dla kogoś z zerową kondycją?


Nordic walking proponuję, połączyć z prostymi ćwiczeniami, rozciąganie - tylko ostrożnie.
aa zawsze rozgrzewka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Zacznij od mniejszych dystansów, kondycji można szybko nabrać. Nie przemęczaj się i tyle. W necie jest od groma poradników dla początkujących biegaczy, te dostępne na portalach biegowych są zazwyczaj godne zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ale to bardzo ostrozny poczatek. Latwo sie zrazic zakwasami lub po prostu sie przemeczyc. Duzo ludzi rezygnuje bo za mocno zaczelo. Choćbyś miala wyjsc na 15minut to jest ok - przyzwyczajaj sie do samego wychodzenia. Byla taka fajna strona z poradami... Akademia maratonu. Albo maratony polskie tez sa ok. Co do diety to nie do mnie pytania. Ja jem wszystko co smakuje :-D
Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2013 o 20:59, KrwawaMary napisał:

Panowie, chciałabym zacząć biegać, ale nie wiem jak zacząć by się nie zrazić na starcie.
Kilka razy próbowałam ale zwykle dostawałam zadyszki po kawałku biegu i mi się odechciewało,
a później to głównie było "bieganie" na papierosa żeby rodzice nie widzieli o_O
Mogłabym Was prosić o radę jaki by był najlepszy początek dla kogoś z zerową kondycją?


Pomijając to, co wyżej napisane, to:
- nie pal (źle wpływa na płuca i wydolność)
- początek i koniec to zawsze rozgrzewka i rozciąganie
- zabieraj mp3 do biegania, bo pomaga zapomnieć o bólu, czy zmęczeniu i łatwiej się jest rozluźnić
- nie staraj się na samym początku ponad miarę, bo na to jeszcze przyjdzie czas, spróbuj natomiast wyczuć swoje możliwości
- biegaj regularnie
- staraj się co jakiś czas (większy odstęp czasowy - miesiąc, może więcej) porównywać wyniki... biegając przez dłuższy okres czasu zobaczysz poprawę, co automatycznie da Ci dużo motywacji
- na początku nie spiesz się, biegaj tak wolno, jak możliwe, byle by jak najdłużej biec, dystans i prędkość nie mają znaczenia, ważne, żebyś zwiększyła wydolność organizmu i przyzwyczaiła się do dłuższego wysiłku

Powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować