Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Zdrowie, sport, trening, odżywianie - [M]

5667 postów w tym temacie

>/ Cięcie

Cisowianka, Kinga Pienińska, Wielka Pieniawa. Od bólu Żywiec niegazowany, ale to jak już nic innego nie mam. Próbowałem Oshee, ale straszne po tym miałem parcie na pęcherz, także zostałem przy mineralnej i jak dotąd nie jestem zawiedziony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Ja zazwyczaj kupowałem raczej tańsze, źródlane wody z niską zawartością sodu (20 mg/l i niżej). Oprócz tego pij herbatę (ciepłą), to się może wydawać dziwne, ale gorąca herba dobrze nawadnia i gasi pragnienie w upały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O herbacie słyszałem, o ciepłej również. Dlatego właśnie skupiłem się na samoróbkach o których pisałem i na tym co kupować z gotowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zwykła woda + jakiś Plusz albo musująca multiwitamina. Przy czym ja piję tylko gazowaną wodę - niegazowana w ogóle nie gasi u mnie pragnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam koleżankę, dość dziwne dziewczę. Mianowicie jest po AWF i chyba ma problem z opiniami innych ;) Ostatnio było o bieganiu: lepiej biegać po trawie bo jest najlepsza, a bieżnie, chodniki, ścieżki itp. już nie. W każdym razie tak piszą na profesjonalnych forach. Na moje zdanie, że nawet na takim forum ludziska mogą pisać głupoty, zareagowała oburzeniem ;)

Tak samo z ćwiczeniem na wyciągu górnym: do klatki jest ok, do pleców już nie, bo w jakichś najnowszych badaniach wykazano, że to źle działa na barki i plecy, bo robiąc to ćwiczenie człowiek się garbi? I znowu: skoro to ćwiczenie jest wykonywane od iluś tam dziesiątek lat, to w sumie powinno to wyjść wcześniej. Dziwne, że na temat martwego ciągu się nie wypowiedziała, a to już bardziej kontuzjogenne ćwiczenie niż z wyciągiem. Można też odrzucić klatkę, bo tam i barki i łokcie mogą paść ;)

Ba, częściej można spotkać kogoś, kto sobie zrobił krzywdę przy martwym, niż przy robieniu motyla. Chyba już nie będzie ze mną rozmawiać. ;)

Chyba już przy niej nie będę się odzywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej! :)
Ostatnimi czasy zauważyłem w mojej mieścinie znaczący wzrost ludzi aktywnie spędzających wolny czas. I nie wiem czy po prostu mam takie wrażenie, gdyż sam zacząłem się więcej ruszać czy faktycznie bieganie, jazda na rowerze lub rolki stały się po prostu trendy.
No i chwali się fakt, iż powstaje po woli mała społeczność i nowa kultura. Ludzie przebiegając obok siebie zawsze się witają i pozdrawiają. Świetna sprawa :) niczym parę lat wstecz na górskich szlakach.
Jak sprawa ma się w Waszych miejscowościach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2013 o 11:20, ArkStorm napisał:

Ostatnimi czasy zauważyłem w mojej mieścinie znaczący wzrost ludzi aktywnie spędzających
wolny czas. (...) Ludzie przebiegając
obok siebie zawsze się witają i pozdrawiają. Świetna sprawa :) (...)
Jak sprawa ma się w Waszych miejscowościach?

Wierz mi lub nie, ale miałem jakiś czas temu napisać tutaj coś bardzo podobnego. :-D

Już nawet mniejsza o to, że odkąd zacząłem biegać rano widzę więcej aktywnych biegaczy, kijkarzy etc., bo to może być kwestia znalezienia się w odpowiednim miejscu i czasie lub po prostu skierowania swojej uwagi ku takim elementom.

Chodzi o te powitania, pozdrowienia. Poranny jogging łączy ludzi! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2013 o 11:20, ArkStorm napisał:

Hej! :)
Ostatnimi czasy zauważyłem w mojej mieścinie znaczący wzrost ludzi aktywnie spędzających
wolny czas. I nie wiem czy po prostu mam takie wrażenie, gdyż sam zacząłem się więcej
ruszać czy faktycznie bieganie, jazda na rowerze lub rolki stały się po prostu trendy.

No i chwali się fakt, iż powstaje po woli mała społeczność i nowa kultura. Ludzie przebiegając
obok siebie zawsze się witają i pozdrawiają. Świetna sprawa :) niczym parę lat wstecz
na górskich szlakach.
Jak sprawa ma się w Waszych miejscowościach?


Biegają, czy rolkują bo to modne ;) moda przeminie to i ludzi będzie mniej ;) coś jak to chodzenie z kijkami, które nijak ma się do prawidłowej techniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

akurat chodzenie z kijkami mnie rozbraja. szczegolnie, kiedy baby niemal ciągną te kije za sobą i idą sobie spacerkiem.

co do mody na bieganie - widac to strasznie. Sam biegam codziennie, ale nie wiem czy jest to wynik mody. powiedzialbym raczej, ze mam bardzo duzo nauki i zaczalem biegac w listopadzie - zeby sie nie uczyc. biegalem cala zime i jak teraz tydzien nie biegalem, bo mialem egzamin, to czulem sie bardzo zle i nieswojo. co jak co - ale to moda jest dobra dla wszystkich.

EDIT: co do pozdrowien. teraz bardzo rzadko. ale w zimie, przy - 10 stopniach, kazdy biegajacy siebie pozdrawia : D 5 osob na krzyz w calym parku xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2013 o 17:09, zerohunter napisał:

Bieganie po schodach w górę i wolniejszym tempem na dół będzie miało jakieś porównanie
do biegania normalnego? O wyrobienie kondycji mi chodzi.


Według mnie to bardziej na wytrzymałość nóg, ale kalorii też pewnie można sporo spalić takim wbieganiem na górę. Wiadomo wysiłek będzie krótszy ale intensywniejszy w porównaniu z normalnym bieganiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zarzuć jeszcze jakieś obciążenie na plecy/pas/tors i po krótkim czasie zobaczysz na nogach mięśnie, o których nawet nie wiedziałeś, że je masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2013 o 14:21, MrGregorA napisał:

akurat chodzenie z kijkami mnie rozbraja. szczegolnie, kiedy baby niemal ciągną te kije
za sobą i idą sobie spacerkiem.


Ciągnięcie kijków za sobą to podstawa ;) no ale to chyba lepsze niż siedzenie w domu.

Dnia 06.06.2013 o 14:21, MrGregorA napisał:

co do mody na bieganie - widac to strasznie. Sam biegam codziennie, ale nie wiem czy
jest to wynik mody. powiedzialbym raczej, ze mam bardzo duzo nauki i zaczalem biegac
w listopadzie - zeby sie nie uczyc. biegalem cala zime i jak teraz tydzien nie biegalem,
bo mialem egzamin, to czulem sie bardzo zle i nieswojo. co jak co - ale to moda jest
dobra dla wszystkich.


Z modą jest tak ciekawie, że z czasem mija i wtedy będzie można ocenić kto został bo to lubi, a kto biegał bo inni biegali. Coś podobnego dzieje się teraz z crossfitem. Sam pamiętam jak z górą 20 lat temu miałem jakieś tory przeszkód itp na wf w szkole, a teraz to nagle takie modne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak wiadomo, dieta to ważna rzecz, czasami jednak mam ochotę zakupić sobie jakieś przekąski np. do filmu, jak pewnie niejeden z Was. Pytanie: co wówczas jest mniejszym złem? Co wybrać, by truć się w stopniu minimalnym?

Wiadomo, jak to jest ze wszelkiego typu batonami i chipsami - ten syf dobrze jest omijać szerokim łukiem. Ale co z herbatnikami, paluszkami, batonikami musli, lodami, wafelkami typu Prince Polo i innymi? Wykreśliliście tego typu produkty ze swojego jadłospisu na amen, czy czasami się na coś skusicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Bez przesady, trochę słodyczy jeszcze nikogo nie zabiło. Nie przeginaj z ilością, a będzie ok. Jeśli chodzi o przekąski, to kiedyś pukałem się w głowę, jak ludzie mówili, że marchewki są świetne. Teraz to jeden z moich ulubionych snacków :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2013 o 11:43, Budo napisał:

Jeśli chodzi o przekąski, to kiedyś pukałem się w głowę, jak ludzie mówili, że marchewki
są świetne. Teraz to jeden z moich ulubionych snacków :P

Popatrz, mój też. :D Zawsze się staram, żeby ich w domu nie zabrakło. Chociaż chodzą słuchy, że w nadmiarze zmieniają barwę skóry. ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A taki pytanie. Odchudzacie się czy po prostu staracie się nie jeść ścierwa?

Ja mam ogólnie taki problem, że mogę nie jeść nic słodkiego przez 4 miesiące, a potem przez 2 tygodnie jeść tylko slodycze, albo jak już jeść slodycze, to na maksa. Staram się to zmienić. Nie można z niczym przesadzać. Wczoraj uczyłem się do 4, to około 1 w oncy zjdalem dwa wafle ryżow z miodem i nauka poszła.
Do chipsów mnie jakoś nie ciągnie. Jak kupuję coś słodkiego, to jest to albo baton, ablo ciastko francuskie, napoleonka.
Ogólnie, to najzdrowsza jest niby czekolada gorzka. Chociąz ostatnie badania pokazują, że podbnie jak zielona herbata hamuje angiogeneze (waskulogenze prawdopodobnie tez, tego nie wiem).
Traktujecie owoce jako łakocie i słodycze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2013 o 13:45, MrGregorA napisał:

A taki pytanie. Odchudzacie się czy po prostu staracie się nie jeść ścierwa?

Jeżeli chodzi o odchudzanie to nie polecam diety "mniej żreć". Jadłem raz mało i zdrowo, żeby schudnąć. Było fajnie dopóki nie zobaczyłem, że mam 7.3 hemoglobiny. Od tego momentu uważam, ze wszystko, nawet największe świństwo jest dobre, dopóki się nie przesadza.

Dnia 10.06.2013 o 13:45, MrGregorA napisał:

Chociąz ostatnie badania pokazują

Czytaj więcej takich badań to na pewno dobrze na tym wyjdziesz i będziesz miał bardzo dużo produktów do jedzenia. Surowe owoce i warzywa też są niezdrowe i się źle się trawią. Przestań je jeść jak chcesz mieć zdrowe jelita. Woda jest niezdrowa, nie pij. Borze, to jak z lekami. Nie będę jadł sterydów, bo się boję kompresyjnego złamania kręgosłupa, wolę nie funkcjonować normalnie, tylko zwijać się z bólu w kiblu przez nie wiadomo ile tygodni tylko dlatego, ze tak bardzo sterydy łamią kręgosłup. Ludzie, ogarnijcie się z tym zdrowym jedzeniem, bo to i tak wam nie pomoże. Spoiler allert: i tak umrzecie (ojezu jakie to lamerskie i mainstreamowe wytłumaczenie). Chcecie przez to żyć lepiej i dłużej? To zawracajcie sobie głowę bardziej tym jak herbata zielona jest zła i po wypiciu jej przez tydzień płaczcie, że zabiliście tyle naczyń włosowatych. Na pewno sobie pomożecie takim zamartwianiem się. Ludzie zbyt bardzo martwią się o zdrowie fizyczne niszcząc sobie przy tym psychikę, która i tak źle wpłynie na zdrowie fizyczne. Więc bardzo sobie pomogą.
Nie mówię, że jedzenie w fast foodach 3 razy dzeinnie jest zdrowe, ale trochę umiaru, ludzie. Zdrowe jedzenie jest zdrowe, ale martwić się o jakieś głupoty typu angiogeneza jak przez tyle tysięcy lat ludzie mieli to gdzieś, chlali zieloną herbatę litrami i żyli ponad 100 lat? Rozumiem jeszcze lęk przed słodzikami, że podobno są rakotwórcze, bo to nie zielona herbata, którą pito od dawna, a coś stosunkowo nowego.
Big Mac jeszcze nikogo nie zabił. Nie licząc ludzi, którzy sie nim udławili.
Grunt to ruch. Jak się będzie siedzieć to nawet to zdrowe jedzenie nie pomoże.

Dnia 10.06.2013 o 13:45, MrGregorA napisał:

Traktujecie owoce jako łakocie i słodycze?

Tak k***, a łódkę jako samolot, bo też służy do przemieszczania się. Weganki i inne anorektyczki próbują sobie wmówić, że to takie słodkie i dobre i zdrowe, że zastąpi ci ptasie mleczko. Ale to nie prawda, dobry baton jest o wiele lepszy. Za słodycze mogę ewentulalnie uważać miseczkę truskawek, bo zawsze zasypuje je 4 łyżeczkami cukru... I czasem jeszcze zalewam nutellą. Owoc to owoc, słodycze to słodycze.

W końcu się gdzieś wypłakałem jak bardzo denerwuje mnie moda na zdrowe jedzenie. Teraz czekam na flejm jak bardzo nie szanuję życia, bo raz na tydzień zjem sobie batona, codziennie wypijam szklankę zielonej herbaty, rano jem chleb (biały oczywiście, bo czarnego nie mogę) z masłem i wędliną (i to nie z ubitego przeze mnie zwierzaka, tylko kupioną od Madeja Wróbla, czy jak to się nazywa), na obiad makaron, albo ryż z róznymi rzeczami, a na kolacje powtórkę ze śnaidania. A no i piję ogromne ilości Coca Coli. I jakoś jestem zdrowy, nie licząc Crohna, ale to nie od jedzenia, a moze właśnie od niego, bo dostałem go jak patrzyłem na to co jem, a nie teraz, jak zwisa mi to smutnym kalafiorem czy to co jem jest bardzo zdrowe czy mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować