Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Zdrowie, sport, trening, odżywianie - [M]

5667 postów w tym temacie

Może spróbuj ryby, mięso wędzonej makreli jest dosyć miękkie, wręcz papkowate po obraniu. Ewentualnie po prostu przemiel przez maszynkę do mielenia mięsa, wyjdzie Ci coś a'la mięso na kotlety mielone, ale całkiem znośne w smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka (głupich pewnie) pytań odnośnie siłowni.
Nigdy nie chodziłem jeszcze do żadnej, radziłem sobie ćwicząc w domu, ale pomyślałem, że warto zapisać się do jakiejś. I tu moje dwa pytania.

1. Jak to jest - są jakieś plany zajęć - czy to oznacza, że nie mogę przyjść kiedy chcę i po prostu korzystać z przyrządów jakie mi odpowiadają?

2. Czy w ramach karnetu "na wszystko" miesięcznego mogę przychodzić kiedy chcę ile chcę, i być tak długo jak uważam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Wizyta na stronce siłowni do której chcesz zacząć chodzić, albo jeden telefon da Ci wszystkie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wpadł mi ostatnio w ręce program dla kobiet, mianowicie 3295 przysiadów w 30 dni. Zastanawiam się kto wytrzyma taki progres i kto wpada na takie pomysły.

20140317220108

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to nie wiem, ale patrząc na zdjęcie, mało mnie to obchodzi :D
Mnie natomiast ciekawi, jak wiarygodne są programy treningowe które znajdują się na tego typu fanpejdżach na fejsie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.03.2014 o 22:52, Bezi_113 napisał:

Mnie natomiast ciekawi, jak wiarygodne są programy treningowe które znajdują się na tego
typu fanpejdżach na fejsie.


Jak dla mnie to nie ma żadnego znaczenia. Jak już ktoś zacznie coś robić z sobą dzięki nawet bzdurom wypisywanym na tych fanpage''ach to i tak już jest super. Później taka osoba zaczyna czytać coś więcej i kształci się przez fora / rozmowy z trenerami / trenującymi.

Pamiętam, że zanim zacząłem trenować i jakoś "się wyrabiać" już tyle się od kumpla nasłuchałem głupot. Oczywiście typek nic ze sobą nie robił. No czasami w nogę grał w jakiś słabych zespołach i tyle. Cały czas narzekał i marudził. O tyle, np. że rozmawialiśmy ze znajomymi ( studiujemy i spotykamy się raz na 2 tygodnie w weekendy ) kto co robił, przebiegł, przepłynął etc. zawsze musiał swoje 3 grosze wrzucić. Jaki to on super nie jest, a nam to i tak nic nie da. No koleś dostał tymczasowego bana na spotykanie się z nami, tak nas irytował. Teraz każdy jest w swojej dziedzinie coraz lepszy, jakieś zawody. Nawet mistrzostwa Polski się zdarzyły. No a koleś został ze swoją piłką raz na weekend. =D

tl;dr
Jedna maruda może popsuć całą zabawę z trenowania, i nawet milion pozytywnych komentarzy go nie przebije. Ban na takich ludzi od razu. Po jakimś czasie jak zacznie widać efekty unban i niech się dziwią ; ).


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuje jakiś fajnych ćwiczeń, które nie wymagają dodatkowego osprzętu.
Trenuje już kendo więc czasu na siłownie nie znajdę. Mój główny problem, to że jestem chudy więc jeśli nie będę miał odpowiedniej diety, to raczej schudnę zamiast dostać mięśnie.
Dodam, że mam bardzo dobrą przemianę materii mogę jeść i jeść. Kompletnie się na tym nie znam więc pytam. Coś tam próbowałem, ale nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.03.2014 o 22:01, maniekk napisał:

Wpadł mi ostatnio w ręce program dla kobiet, mianowicie 3295 przysiadów w 30 dni. Zastanawiam
się kto wytrzyma taki progres i kto wpada na takie pomysły.


Jak bez obciążenia to czy faktycznie byłby taki problem? Z całą pewnością robić po 200+ przez parę dni z rzędu będzie męczące, ale nie wydaje mi się niewykonalne. Acz to kobiety, może tu tkwi problem.

Przysiad robię 2 razy w tygodniu, 30 powtórzeń rozgrzewkowych (15 bez obciązenia i 15 z), potem 4 seriie po 10 powtórzeń. Łącznie daje 70. Nie jest to jakieś wybitnie męczące.

Pewnie jakbym miał robić 150+ przysiadów to z nudów bym padł, ale ani to ćwiczenia nie zaszkodzi, ale też wiele nie da jak bez obciążenia, ot teoretycznie trenowanie wytrzymałości (u mężczyzn to raczej niezbyt w tym wypadku), co nie ma sensu przy tym postawionym celu.

Jak kogoś to zachęci do ruchu i nawet da sobie spokój po tygodniu, spoko. Inny problem, że ten plan po prostu przekłamuje rzeczywistość. Coś jak: "rób 200 brzuszków dziennie - będziesz mieć widoczny 6pak, a brzuch sam zniknie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak lepiej trenować? Każdego dnia czy robić sobie przerwy? Ma to jakiś wpływ na organizm?
Codziennie robię 3 serie pompek, brzuszków i do tego dochodzą ćwiczenia z 8kg hantelką.
Pytanie brzmi czy bardziej sobie pomagam czy szkodzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2014 o 14:31, Smileyer napisał:

Jak lepiej trenować? Każdego dnia czy robić sobie przerwy? Ma to jakiś wpływ na organizm?

Codziennie robię 3 serie pompek, brzuszków i do tego dochodzą ćwiczenia z 8kg hantelką.

Pytanie brzmi czy bardziej sobie pomagam czy szkodzę :)


Nie znam się na teoretyzowaniu ale myślę, że jeżeli tylko Twoje treningi są dość racjonalne - w sensie, że się co dzień nie forsujesz - to myślę że śmiało możesz ćwiczyć co dzień. Jeżeli tylko poczujesz, że coś jest nie tak - boli Cię mięsień, ścięgno, któraś z części ciała - wtedy robisz sobie 1-2 dni przerwy.
Sam uprawiam bieganie + elementy kalisteniki; próbowałem sobie rozpisywać jakieś plany treningowe ale marnie to wychodziło. W końcu zwarłem się porządnie i zacząłem ćwiczyć co dzień. Po miesiącu efekt był niesamowity i staram się przezwyciężać lenia dalej ;-) W miesiącu robię ok. 4-5 dni wolnych od treningu (w zależności od obowiązków, wyjazdów etc.). Poza tym mam się dobrze ;-)
Polecam codzienną motywację i walkę z samym sobą. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2014 o 14:12, vonArnold napisał:

Jak bez obciążenia to czy faktycznie byłby taki problem? Z całą pewnością robić po 200+
przez parę dni z rzędu będzie męczące, ale nie wydaje mi się niewykonalne. Acz to kobiety,
może tu tkwi problem.

Przysiad robię 2 razy w tygodniu, 30 powtórzeń rozgrzewkowych (15 bez obciązenia i 15
z), potem 4 seriie po 10 powtórzeń. Łącznie daje 70. Nie jest to jakieś wybitnie męczące.


No właśnie dwa razy w tygodniu ;) tutaj chodzi o dużo większą intensywność. Z jednym dniem odpoczynku masz prawie 390 przysiadów w pierwszym tygodniu. Obciążenie zostało zamienione na ilość po prostu, jak dla mnie program ten powinien zacząć się od 10-20.
Jeśli to będą pełnoprawne przysiady, czyli praktycznie tyłkiem na ziemi to może być za duży problem, no ale jesli to będą półprzysiady to pewnie się da radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../


To praktycznie nie jest trenowanie :)
Normalnie śmiertelnik potrzebuje regeneracji, 3-4 dni treningowe w tygodniu to optimum. Jak jesteś piękny i młody, to możesz więcej ćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2014 o 14:31, Smileyer napisał:

Jak lepiej trenować?

Iść na siłownię.

Dnia 18.03.2014 o 14:31, Smileyer napisał:

Codziennie robię 3 serie pompek, brzuszków i do tego dochodzą ćwiczenia z 8kg hantelką.

>Pytanie brzmi czy bardziej sobie pomagam czy szkodzę :)
Tym to sobie za wiele nie zrobisz. Organizm potrzebuje bodźca do wzrostu, a brzuszkami i pompkami tego nie zapewnisz. Tak samo bez zwiększania obciążenia zaraz się mięsień przyzwyczai do wagi.
No, ale lepsze to niż nic nie robienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2014 o 21:29, Pablo_Querte napisał:

> Jak lepiej trenować?
Iść na siłownię.


Chodzę dwa razy w tygodniu. Zapomniałem tego dodać :) Na więcej nie znajdę czasu.
Więc może po prostu zmieniać co jakiś czas ilość powtórzeń albo zupełnie ćwiczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2014 o 11:35, Smileyer napisał:

Chodzę dwa razy w tygodniu. Zapomniałem tego dodać :) Na więcej nie znajdę czasu.
Więc może po prostu zmieniać co jakiś czas ilość powtórzeń albo zupełnie ćwiczenia?


Oj, wyczuwam kolejnego, co chodzi na siłkę bez celu. Przynajmniej tak wnioskuję po zatajeniu tego faktu i pytaniach o podstawy. A co w zasadzie na tej siłce robisz? Bo nigdzie to nie padło.

Mam nadzieję, że przynajmniej Ty nie z tych, co nakładają ciężaru dla szpanu, a potem wyciskają sztangę 10 cm nad klatkę czy robią MC o okrągłych plecach i innych dziwnych wygibasach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Mam nadzieję, że przynajmniej Ty nie z tych, co nakładają ciężaru dla szpanu, a potem

Dnia 19.03.2014 o 19:17, vonArnold napisał:

wyciskają sztangę 10 cm nad klatkę czy robią MC o okrągłych plecach i innych dziwnych
wygibasach :)

Klasyka: https://www.youtube.com/watch?v=cS_8upKiuaE
Właśnie też się zastanawiam po co zawracać sobie głowę pompkami i innymi pierdołami jak ma się dostęp do siłki. Te 8kg hantelki to zaraz w kąt pójdą. Już lepiej w drążek zainwestować, bo rożnie to z tym bywa ma sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejny, który dyskredytuje pompki i "pierdoły", bo łatwiej chodzić na siłkę. Powiem Ci, dlaczego. Zaoszczędzisz na karnecie co miesiąc, będziesz miał zdrowsze stawy i będziesz silniejszy. Nie silniejszy, żeby podnieść trzy tysiące kilogramów w martwym ciągu, tylko silniejszym, żeby podciągnąć się jedną ręką, żeby wspinać się po ściance, albo silniejszy żeby mocniej przygrzmocić w walce/sparingu.
Smileyer nawet nie powiedział po co chce trenować, a już ma iść na siłownię zamiast robić porządne ćwiczenia.
Siłownia powinna być treningiem uzupełniającym, nie podstawowym!
Śmieszniejsi od ludzi, którzy robią to co na wskazanym przez Ciebie filmie są dla mnie ludzie, którzy przychodzą na siłownię i wyciskają kilogramy na tlasach wyginając sobie ramiona pod nienaturalnym kątem nie wiedząc nawet po co, a między seriami zamiast zająć się delikatnym rozciąganiem mięśni żeby im nie wystygły, to spacerują sobie w tę i we wtę i patrzą krzywym okiem na mnie jak ćwiczę sobie mostek, pompki i podciąganie.

Mimo wszystko rozumiem trening na siłowni bo też ma swoje zalety, ale nie mów proszę Cię, że pompki i inne ćwiczenia z masą ciała to strata czasu bo tak nie jest, a prawdziwa siła i zdrowie płynie właśnie z nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2014 o 19:17, vonArnold napisał:

Mam nadzieję, że przynajmniej Ty nie z tych, co nakładają ciężaru dla szpanu, a potem
wyciskają sztangę 10 cm nad klatkę czy robią MC o okrągłych plecach i innych dziwnych
wygibasach :)


Nie :) Mój trening jest zwykle ogólnorozwojowy, a ćwiczę ze znajomymi, którzy mają jakieś doświadczenie i korygują mi ewentualne błędy. Skupiam się głównie na takich ciężarach, na których mogę zrobić jak najwięcej powtórzeń.

Bezi_113 Trenuję głównie dla utrzymania sprawności fizycznej, ale też chciałbym sobie chociaż w małym stopniu wyrobić mięśnie klatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2014 o 14:31, Smileyer napisał:

Jak lepiej trenować? Każdego dnia czy robić sobie przerwy? Ma to jakiś wpływ na organizm?

Codziennie robię 3 serie pompek, brzuszków i do tego dochodzą ćwiczenia z 8kg hantelką.

Pytanie brzmi czy bardziej sobie pomagam czy szkodzę :)


Jakiś staż, wzrost, waga? Podaj, to się coś wymyśli ;)

@Pablo_Querte

Ten martwy ciąg boli od samego patrzenia, że też mu jeszcze dysk nie wyskoczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2014 o 19:55, Bezi_113 napisał:

Kolejny, który dyskredytuje pompki i "pierdoły", bo łatwiej chodzić na siłkę.

Otóż to. Łatwiej i skuteczniej - bo już karnet kupiony to trzeba wykorzystać. A zmotywuj kogoś, żeby robił codziennie ileś brzuszków/pompek innych ćwiczeń.
>Powiem Ci, dlaczego. Zaoszczędzisz na karnecie co miesiąc, będziesz miał zdrowsze stawy i będziesz silniejszy.
Nikt ci nie karze brać od razu 100kg na klatę. Robisz ćwiczenia tak, żeby najpierw wzmocnić stawy i dobierasz odpowiedni ciężar, a nie taki który cię połamie. No i oczywiście technika.
>Nie silniejszy, żeby podnieść trzy tysiące kilogramów w martwym ciągu,
Martwy ciąg to akurat jedno z najlepszych ćwiczeń, bo pracują praktycznie wszystkie mięśnie.
>tylko silniejszym, żeby podciągnąć się jedną ręką, żeby wspinać się po ściance,
Ale przecież podciąganie to podstawa, więc nie wiem do czego pijesz.
>albo silniejszy żeby mocniej przygrzmocić w walce/sparingu.
Robiąc 1000 pompek dziennie z pewnością.

Dnia 19.03.2014 o 19:55, Bezi_113 napisał:

Smileyer nawet nie powiedział po co chce trenować, a już ma iść na siłownię zamiast robić
porządne ćwiczenia.

I to był błąd z jego strony. Nie powiedział co chce osiągnąć. Ale mamy się domyśleć, prawda?

Dnia 19.03.2014 o 19:55, Bezi_113 napisał:

Siłownia powinna być treningiem uzupełniającym, nie podstawowym!

Weźmy sobie grubaska, albo ekstremalnego chudzielca bez mięśni to z pewnością twoimi porządnymi ćwiczeniami w domu osiągną wymarzone ciało. I taki jegomość z bojlerem z pewnością od razu da radę się podciągnąć.

Dnia 19.03.2014 o 19:55, Bezi_113 napisał:

Śmieszniejsi od ludzi, którzy robią to co na wskazanym przez Ciebie filmie są dla mnie
ludzie, którzy przychodzą na siłownię i wyciskają kilogramy na tlasach wyginając sobie
ramiona pod nienaturalnym kątem nie wiedząc nawet po co,

Ale to ten sam poziom - nie potrafią wykonywać poprawnie ćwiczeń - byle więcej wycisnąć. Chyba, że mówisz o ogólnie to ćwiczeniach na maszynach. To wiadome, że ćwiczenia z ciężarami są lepsze, bo pracuje więcej partii mięśni.
>a między seriami zamiast zająć się delikatnym rozciąganiem mięśni żeby im nie wystygły,
A co się stanie jak wystygną? Nie urosną ? Katabolizm je zje?
>to spacerują sobie w tę i we wtę i patrzą krzywym okiem na mnie jak ćwiczę sobie mostek, pompki i podciąganie.
Bardzo dobrze, że się rozgrzewasz. Ja tego nie dyskredytuję. Dobra rozgrzewka to podstawa.

Dnia 19.03.2014 o 19:55, Bezi_113 napisał:

Mimo wszystko rozumiem trening na siłowni bo też ma swoje zalety, ale nie mów proszę
Cię, że pompki i inne ćwiczenia z masą ciała to strata czasu bo tak nie jest, a prawdziwa
siła i zdrowie płynie właśnie z nich...

Kolejny wielbiciel kalenistyki?
Owszem można ćwiczyć na inne sposoby, niektórzy biegają po lesie z przywiązanym pniem drzewa. Ale siłownia jest najefektywniejszą metodą dla kogoś kto chce coś ze sobą zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować