Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Zdrowie, sport, trening, odżywianie - [M]

5667 postów w tym temacie

Dnia 06.04.2014 o 22:31, Plamciak napisał:

Generalnie trenuje 6 razy w tygodniu, a niedzielę sobie zostawiam na regenerację. Zauważyłem
pewną zależność, że jak już przychodzi mój dzień lenistwa, to jestem bez energii, często
boli mnie głowa, napada senność. Drugi tydzień z rzędu postanowiłem, że po prostu trochę
potrenuje owego dnia i, o dziwo, cudownie się zaskoczyłem. Bieg był bardzo lekki, a po
siłowni nie czułem, że odpadną mi wszystkie kończyny. Jak do około 16 byłem przybity,
tak teraz jestem pełny wigoru i czuję się po prostu świetnie.

Mieliście tak kiedyś?


6 razy? jaki masz staż?
kiedy biegałem po 15 - 20 km dziennie, i zdarzył się dzien, w kotry nie moglem biegac, to czulem sie fatalnie, nosiło mnie, nie mogęłm sie skupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.04.2014 o 01:42, MrGregorA napisał:

6 razy? jaki masz staż?


biegam od 2011, może nawet 2010, ale mialem dluga, moze nawet roczną przerwę w 2013.
Siłownia towarzyszyła mi od zawsze, bo mam straszne wahania wagi przez całe życie - stąd moja rozbienzosc ciuchow, od S do XL. :)

Generalnie, gdy jestem na ''zdrowym'' i aktywnym trybie życia, to dni wolne wcale mnie tak nie regenerują psychicznie, jak powinny. Wolę zrobić lekki bieg i mieć dobre samopoczucie do końca dna. Ciekawe tylko, czy nie wynikną z tego jakies przetrenowania, kontuzje i inne... zobaczymy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Lepiej biegać na czczo czy coś zjeść przed wyjściem?
Niedawno zacząłem biegać, jutro zacznę dopiero trzeci tydzień treningowy. Póki co biegam na raz 20-25 min. Źródła w internecie nie są zgodne, czy lepiej biegać na czczo czy nie. Jedne podają, że można biegać bez żadnego posiłku, jeżeli chce się spalić zbędne kalorie, a nie biegamy dłużej niż 40 min. Inne podają, że trzeba coś zjeść, bo inaczej zaczyna palić się mięśnie. Dodam, że oczywiście moim celem jest pozbyć się zbędnych kilogramów i że biegam tylko rano, póki co trzy dni w tygodniu.
2. Co jeść, a czego unikać podczas odchudzania się z ujemnym bilansem kalorycznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.04.2014 o 18:46, Kraju napisał:

2. Co jeść, a czego unikać podczas odchudzania się z ujemnym bilansem kalorycznym?


Coś z dużą ilością białka. Żebyś po prostu nie palił mięśni podczas schodzenia wagi, zamiast tego będzie palone białko, które przyjmiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim ;)

Potrzebuję pomocy...

Mam około 183cm wzrostu i wagę zaledwie 62 kg. Jak to mi mówią jestem długi i chudy jak patyk ;P
starałem się w ostatnim czasie podbić trochę moją masę, ale niezależnie co jem, ile jem to jakoś słabo mi to idzie. Chociaż i tak jestem zadowolony bo na początku roku miałem wagę w granicach 60 kg, a teraz mam 61-62 kg, więc dobry kilogram więcej (zawsze coś). Zaczynam właśnie sobie ogarniać treningi (mam w domu ławeczkę, hantle, kołyskę do robienia brzuszków). Będę sobie robił ćwiczenia na klatę, biceps i triceps i chcę jeszcze na brzuch jakieś ćwiczenia - marzy mi się zrobienie "kaloryfera" na brzuszku :) czy w ogóle jest to możliwe, żeby na takim chudym brzuchu zrobić kaloryfer? Możecie polecić jakieś na początek łatwe ćwiczenia na kaloryfer? Mam bardzo słaby brzuch i wieele ćwiczeń na brzuch sprawia mi trudności, dlatego muszę stopniowo sobie wyrobić. Co sądzicie o tych ćwiczeniach?
https://www.youtube.com/watch?v=qUQaGHL_9nQ
Na początek porobie sobię kilka razy te ćwiczenia, a potem przejdę do następnych (cz. 2 tego filmiku - średniozaawansowane ćwiczenia, potem cz.3 A6W).
Macie jakieś pomysły co mogę zrobić ze swoją masą? Czy to przeszkadza w czymś? Wiadomo, że jak zacznę robić ćwiczenia to ogarnę sobie jakąś dietę (dużo węglowodanów, białko).
PS. Chodzi mi właśnie o nabranie masy i rzeźby dzięki tym treningom. Ładny brzuszek, ładna klata, spore bicepsy i byłoby cudownie :) nie jest fajnie być takim chudym, żebym chociaż miał tę samą masę to już byłoby super :P i myślę właśnie, że dzięki treningom polepszę swoją masę i budowe ciała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Żeby przytyć musisz zacząć żreć. Dużo i regularnie i często. Jeśli nie tyjesz, to znaczy, że jesz za mało. Wygląda, że jesteś ektomorfikiem, więc żeby zacząć tyć musisz przełamać swoje szybkie tempo metabolizmu. U mnie tak było i się udało, z 55kg przytyłem do 73 obecnie. Ale potrzeba sporo pracy i potu. Przynajmniej wyglądam jak człowiek ;]

Na brzuch polecam program abs 2, a6w zostaw w spokoju, bo to ma inny cel (zrzucanie sadła).
http://www.mocni.net/rozne/abs2.pdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może zabrzmi to bardzo okrutnie, ale po co ci krata na brzuchu jak będziesz na strzała? Zgodnie z obiegową opinią "kaloryfer u chudzielca, to jak łapa u grubasa" ;)
Poleciłbym najpierw tak jak napisał Budo, żebyś zaczął żreć, przy takim metabolizmie będzie Tobie trudno nabrać sadła. A nawet jeśli tak by było to dodatkowe aeroby i balans diety powinny załatwić sprawę.
Potem będzie już z górki :D

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2014 o 17:35, Nieznajomosc napisał:

PS. Chodzi mi właśnie o nabranie masy i rzeźby dzięki tym treningom. Ładny brzuszek,
ładna klata, spore bicepsy i byłoby cudownie :)


zestaw dyskotekowy zawsze na propsie : D

rob duzo cwiczen wielostawowych: martwe, przysiady, dzien dobry. brzuch sam sie wyrobi, bo dosc intensywnie pracuje przy tych cwiczeniach. jesli chodzi o typowe cwiczenia na brzuch w domowym zakresie, to moge zaproponowac scyzoryki, ew. brzuszki z obciązeniem.

edit: ale az taki chudy jednak nie jestes. przy niskim bf nawet bardzo slabe miesnie brzucha sa widoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za rady ;)

Poczytałem sobie jeszcze o tym ektomorfiku, pooglądałem filmy na ten temat (jak ektomorfik ma przybrać na wadze) no więc daje sobie kilka miesięcy i zobaczymy co będzie z tą masą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cholera, chyba już osiągnąłem taki poziom w moim ektomorficznym ciałku, że bez porządnego posiłku nie mam szans na wyjście z domu, ba nawet odstawienie jednego posiłku przez 2-3 dni powoduje u mnie, że czuję się jak ścierka.
Jednym słowem przerąbane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzaj wagę co tydzień, dwa. Najlepiej po porannej toalecie. 0.5kg/tydzień przy twoich wymiarach będzie optymalną liczbą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad kupnem odpowiedniego stroju do biegania (chodzi o koszulke z dlugim rekawem i skarpety, bo juz mam obtarcia) i mam pytanie co do tego: lepiej kupic raz, a dobrze, czyli zapłacić ~150zł za jakąś renomowaną firmę ( http://www.zalando.pl/asics-bluzka-z-dlugim-rekawem-czarny-as142b06l-802.html) czy może zdać się na łaskę jakiś no-name''ów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2014 o 00:57, Buhahahahaha napisał:

Zastanawiam się nad kupnem odpowiedniego stroju do biegania (chodzi o koszulke z dlugim
rekawem i skarpety, bo juz mam obtarcia) i mam pytanie co do tego: lepiej kupic raz,
a dobrze, czyli zapłacić ~150zł za jakąś renomowaną firmę ( http://www.zalando.pl/asics-bluzka-z-dlugim-rekawem-czarny-as142b06l-802.html)
czy może zdać się na łaskę jakiś no-name''ów?


Z mojego doświadczenia w bieganiu powiedziałbym tak: osobiście biegałem w bezrękawniku lub t-shircie i spodenkach. Jeśli było chłodniej ubierałem zwykłą bawełnianą bluzkę z długim rękawem, kiedyś kupiłem w Reserved, w serii basic. Niestety nie jestem supermenem i bieganie w deszczu odpadało.
Natomiast zainwestowałem w skarpety i buty, dużo pomogły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2014 o 01:44, maniekk napisał:

Z mojego doświadczenia w bieganiu powiedziałbym tak: osobiście biegałem w bezrękawniku
lub t-shircie i spodenkach. Jeśli było chłodniej ubierałem zwykłą bawełnianą bluzkę z
długim rękawem, kiedyś kupiłem w Reserved, w serii basic. Niestety nie jestem supermenem
i bieganie w deszczu odpadało.
Natomiast zainwestowałem w skarpety i buty, dużo pomogły :)


Buty wiadomo, sam posiadam jakies lepsze, jednakze irytuje mnie to, ze koszulka tak cholernie nasiąka potem i lepi się do ciała. Chwile człowiek postoi by odpocząć i juz zaczyna to przeszkadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2014 o 02:37, Buhahahahaha napisał:

Buty wiadomo, sam posiadam jakies lepsze, jednakze irytuje mnie to, ze koszulka tak cholernie
nasiąka potem i lepi się do ciała. Chwile człowiek postoi by odpocząć i juz zaczyna to
przeszkadzac.


Hmm, aż takiego problemu nie miałem. Kupiłem w Gosport jakiś bezrękawnik za 20 pln i okazał się lepszy niż się spodziewałem. Nawet jak się spociłem to nie było efektu "mokrej szmaty".
Nie wiem jak z oddychającymi, bo nigdy nie używałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2014 o 00:57, Buhahahahaha napisał:

Zastanawiam się nad kupnem odpowiedniego stroju do biegania (chodzi o koszulke z dlugim
rekawem i skarpety, bo juz mam obtarcia) i mam pytanie co do tego: lepiej kupic raz,
a dobrze, czyli zapłacić ~150zł za jakąś renomowaną firmę ( http://www.zalando.pl/asics-bluzka-z-dlugim-rekawem-czarny-as142b06l-802.html)
czy może zdać się na łaskę jakiś no-name''ów?


mysle, ze na poziomie amatorskim wystarczy bawełniana odzież. jak jednak chcesz strój do biegania, to idź do decathlona i wybierz coś z ich marek. jakość jest bardzo dobra i niezła cena. Nie ma sensu kupować NB, Asics itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Ja preferuję raz, a dobrze i polecam Nike. Sprawiłem sobie cały strój do biegania i jest super, a w dodatku długo wytrzyma i odpowiednio chroni przed warunkami pogodowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak oceniacie a6w ? Jestem na 12 dniu i na razie idzie bez problemu, ale zastanawiam się czy ten program jest sensowny. Słyszałem wiele opinii na temat tego, że mniejszym nakładem sił można znacznie więcej osiągnąć itd. Nie mam na razie jakiś problemów z kręgosłupem czy mocnymi zakwasami(staram się długo rozciągać po zakończeniu ćwieczeń).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować