Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Zdrowie, sport, trening, odżywianie - [M]

5667 postów w tym temacie

Dnia 05.01.2011 o 23:46, Witcher1990 napisał:

Z Twoim kręgosłupem wszystko jest ok? Jakieś inne dolegliwości?


Hmmm, coś tam rodzice mówili że odziedziczona jakaś krzywizna ale nigdy problemów z tym nie było. WFy itd normalnie ćwiczyłem. Mam alergię na jakieś tam pyłki, kurze, roztocza, ale to raczej nie jest przeszkoda. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Krzywiznę to każdy ma naturalną:) skoro przeciwwskazań nie ma to Będziesz sobie robił Martwy ciąg. 3-4pierwych razów mogą boleć Cię plecy gdy będziesz spał ale powinno przejść. Jeśli nie to najwyżej zrezygnujesz z tego ćwiczenia.
FBW
1. KLATA 3serie 16-12powtórzeń wyciskanie sztangi na ławce płaskiej
2. NOGI 3serie 16-12powtórzeń Przysiad
3. PLECY DOLNY ODCINEK 3s 16-12 Martwy ciąg
4. PLECY NAJSZERSZE 4s max podciąganie na drążku nachwytem szeroko/neutralnie. Jeśli nie będziesz dawał rady nachwytem to rób podchwyt (ale to robi się max na szerokości barków) aż dojdziesz do 10-12powtózeń i zmień na nachwyt.
5. BARKI 3s 16-12 Wyciskanie sztangi zza głowy lub z klatki
6. TRIC 3s 16-12 wyciskanie francuskie leżąc/pompki na poręczach na trica. zalezy co wolisz.
7. BAJCEPS 3s16-12 uginanie ramion ze sztangą
8. BRZUCH
a)dolne partie- 2s 14 leżysz na ławce, nogi wiszą w powietrzu i nimi machasz z dołu do góry:)
b) górne partie- 2s 25-20 skłony na ławce prostej/podłodze
Lub jeśli chcesz to poczytaj co to jest LEGENDARY ABS II i rób poziom A jeśli nigdy nie ćwiczyłeś.

ćwiczenia wykonujesz przez dwa/trzy tygodnie 2-3razy w tygodniu z min jednym dniem przerwy pomiędzy treningami. Ciężar nie za duży, taki żeby nauczyć się poprawnie technicznie wykonywać te ćwiczenia i nie zrobić sobie krzywdy. Jak je wykonywać- filmy są na YT ew zobacz tutaj http://www.kulturystyka.pl/atlas/
Po tych 2-3tygodniach trening robisz 3razy w tygodniu np poniedziałek, środa, piątek a wtorek i czwartek jakieś aeroby. Zmniejszasz liczbę powtórzeń 12-8 i jedziesz z większym ciężarem. Poćwiczysz kolejne 4-6tygodni tygodnie to się zgłoś pomyślimy o treningu dzielonym na partie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2011 o 12:21, Witcher1990 napisał:

Po tych 2-3tygodniach trening robisz 3razy w tygodniu np poniedziałek, środa, piątek
a wtorek i czwartek jakieś aeroby. Zmniejszasz liczbę powtórzeń 12-8 i jedziesz z większym
ciężarem. Poćwiczysz kolejne 4-6tygodni tygodnie to się zgłoś pomyślimy o treningu dzielonym
na partie.


Dziękować. :)
Acha chyba na blogu Budo czytałem o jedzeniu orzechów - każdy rodzaj orzechów czy niektórych unikać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.01.2011 o 12:26, Galadin napisał:

Dziękować. :)
Acha chyba na blogu Budo czytałem o jedzeniu orzechów - każdy rodzaj orzechów czy niektórych
unikać?

Wydaje mi się, że każdy jednak większość koksów je włoskie/laskowe.
Chyba chodzi właśnie o te tłuszcze więc nie można z tym przesadzać bo 100g ma 600+kcal czyli dobry obiad.
Powodzenia koksiku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2011 o 12:33, Witcher1990 napisał:

Powodzenia koksiku:)


To dzisiaj jestem po pierwszym treningu. Powiem że czuję się trochę jakby po mnie TIR przejechał. :)
Nie robiłem 3x seria tego samego tylko po kolei po jednej serii z tego co napisałeś i od nowa cała rundka wszystkiego trzy razy. Inaczej nie dałbym rady. Krótkie odpoczynki w międzyczasie. Najgorzej wypada podciąganie na drążku, najgorsze ćwiczenie, w sensie że malutko powtórzeń. Brzuch i nogi w porządku, co prawda zakwasy są (po dwóch dniach na rowerze i biegania) ale nie przeszkadzają i akurat na nogi i brzuch mogę dużo więcej powtórzeń zrobić. Natomiast ręce to bieda, prawie ich nie czuję po dzisiejszym. :)
Ale ogólnie pozytywne wrażenia, jakoś dobre samopoczucie się ma w trakcie i po treningu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, pierwszy raz w życiu poszedłem na prawdziwą pro siłownię. Powiem szczerze, ciekawie, ale też dośc dziwnie się czułem. Do tej pory cwiczyłem w domu z hantlami, drążkiem (który się niestety popsuł), teraz przestało mi to wystarczac, więc postanowiłem się wziąc poważniej. Kiedyś na AWFie trenując bieganie chodziłem 1-2 razy w tygodniu na porządną siłownię, ale dośc mocno ograniczaliśmy zakres cwiczeń- ze względu na czas i potrzeby.

No i teraz wszedłem na tę siłownię i mnóstwo tego wszystkiego. Nie bardzo wiem za co się łapac. Widziałem panowie, że układaliście tutaj różne plany, może byście coś doradzili, rozpisali. W domu cwiczyłem na poszczególne partie oddzielnie, w sensie np. po dwie dziennie, nie wiem, czy będzie się to sprawdzac dalej, ale efekty dawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.01.2011 o 13:47, Galadin napisał:

> Powodzenia koksiku:)

To dzisiaj jestem po pierwszym treningu. Powiem że czuję się trochę jakby po mnie TIR
przejechał. :)

Tak ma być! Teraz do michy!

Dnia 07.01.2011 o 13:47, Galadin napisał:

Nie robiłem 3x seria tego samego tylko po kolei po jednej serii z tego co napisałeś i
od nowa cała rundka wszystkiego trzy razy. Inaczej nie dałbym rady

Niedobrze, musisz robić te ćwiczenia w takich seriach bo inaczej nie dobijesz każdej partii tak jak należy. A więc 3s na klatę i później 3s przysiadów.

>. Krótkie odpoczynki

Dnia 07.01.2011 o 13:47, Galadin napisał:

w międzyczasie.

Widzisz o tym zapomniałem Ci powiedzieć, moja kulpa. Tak więc przy Twoim treningu wskazana przerwa pomiędzy każdą serią to 1.5-2min a pomiędzy ćwiczeniami można sobie o 30sek wydłużyć.

Dnia 07.01.2011 o 13:47, Galadin napisał:

Najgorzej wypada podciąganie na drążku, najgorsze ćwiczenie, w sensie
że malutko powtórzeń.

Tym się nie przejmuj to najtrudniejsze ćwiczenie i nawet zaawansowane koksy robią po 10max. Dużo od wagi zależy. Ja pamiętam zaczynałem od 4-5 później robiłem nawet 9 ale jak zacząłem przybierać to spadło do 5-6. Teraz to jest mniej więcej 7,6,5 i ciągle się poprawiam chociaż ciężko idzie bo jednak masa cały czas idzie w górę

Dnia 07.01.2011 o 13:47, Galadin napisał:

Brzuch i nogi w porządku, co prawda zakwasy są (po dwóch dniach
na rowerze i biegania) ale nie przeszkadzają i akurat na nogi i brzuch mogę dużo więcej
powtórzeń zrobić.

W takim razie dodaj troszkę cieżaru. Przysiad na początku powinien ci wyjść z 30, 35, 40 bo pomimo, że jesteś chudy to masz wzrost.

Dnia 07.01.2011 o 13:47, Galadin napisał:

Natomiast ręce to bieda, prawie ich nie czuję po dzisiejszym. :)

Very good pompa musi być

Dnia 07.01.2011 o 13:47, Galadin napisał:

Ale ogólnie pozytywne wrażenia, jakoś dobre samopoczucie się ma w trakcie i po treningu.
:)

Wytrwałości i przyrostów życzę!
A jak jedzenie? Dieta jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.01.2011 o 17:07, Witcher1990 napisał:

Widzisz o tym zapomniałem Ci powiedzieć, moja kulpa. Tak więc przy Twoim treningu wskazana
przerwa pomiędzy każdą serią to 1.5-2min a pomiędzy ćwiczeniami można sobie o 30sek wydłużyć.


Acha, to w takim razie myślę że teraz bez problemu zrobię trzy serie przy 2 minutach przerwy po każdej. Myślałem że seria, parę sekund i znowu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.01.2011 o 17:07, Witcher1990 napisał:

A jak jedzenie? Dieta jest?


Zapomniałem o żarciu napisać. Wyszło na to że płatki z mleczkiem odpadają bo po mleku mi się w żołądku przewraca. Ostatnio w domu pieczemy chleb przenno-żytni na zakwasie, to zjadam kilka kromek co parę godzin z serkiem białym.
Parówki mogę jeść''? Bo bardzo lubię. :) Często mam też na obiady jakieś kurczaki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.01.2011 o 17:24, Galadin napisał:

Zapomniałem o żarciu napisać. Wyszło na to że płatki z mleczkiem odpadają bo po mleku
mi się w żołądku przewraca.

Płatki owsiane by się przydały bo to dobre źródło węgli no i dobrze robi na układ pokarmowy.

Dnia 07.01.2011 o 17:24, Galadin napisał:

Ostatnio w domu pieczemy chleb przenno-żytni na zakwasie,
to zjadam kilka kromek co parę godzin z serkiem białym.

Nooo taki chleb jest najlepszy. Nie dość że bez całego chemicznego gówna to jeszcze ciemny i smaczny. Możesz śmiało szamać.

Dnia 07.01.2011 o 17:24, Galadin napisał:

Parówki mogę jeść''? Bo bardzo lubię. :) Często mam też na obiady jakieś kurczaki itp.

Generalnie parówki nie przedstawiają sobą zajebistych wartości odżywczych ale sam bardzo lubię mortadelę to czasem sobie odgrzeję.
Generalnie chodzi o to, żeby sobie zadać pytanie "Co chce osiągnąć i w jakim czasie?" Napisałeś, że nie chcesz być jakimś koksem i chwalić się muskulaturą więc jadłbym wszystko normalnie tylko więcej i częściej jednak ze zwróceniem uwagi na to, żeby jednak znalazło się w tym posiłku trochę białka. Np robisz trening a na obiad (po ćwiczeniach) masz tylko zupę więc lepiej wtedy jeszcze jakieś białeczko wrzucić:)
Generalnie jeśli tylko masz ochotę ćwiczyć, jest zaangażowanie i motywacja to już jest 50%sukcesu. Teraz trzeba dużo cierpliwości i wysiłku i będzie cool bro.

Ja się wczoraj na basenie katowałem i tak sobie pomyślałem ledwo zipiąc "Po co to wszystko?" i sobie przypomniałem, że dla koncertu Slayera:D
Mam pytanie jeśli ktoś tu pływa na basenie to ile długości zrobicie w ciągu 45min? Ja wczoraj miałem 22kraulem i 4 innymi stylami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.01.2011 o 17:08, Witcher1990 napisał:

Dobra koksiku najpierw to http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=6574&pid=2724
Powiesz mi ile masz czasu tygodniowo na treningi na siłowni w sensie ile dni

Zaraz przestudiuję, dzięki za link, może coś nowego wyniosę. Czas...hmmm wtorek-sobota, wychodzi 5. Z takich dodatkowych informacji to mam raczej szybki metabolizm, tłuszcz praktycznie 0 (trenowałem bieganie długodystansowe, wszyściutko się paliło, od jakichś 5 miesięcy biegam okazyjnie, nabieram masy + cwicze w domu, więc może teraz nieco przybrałem tłuszczyku, ale nie ma go dużo). Co do jedzenia to raczej się orientuję i tak jem pewnie dużo więcej niż powinienem, ale to też przyzwyczajenie z biegania, ale wtedy większą rolę odgrywały węgle.
+ wiek 19 juz prawie lat, celem jest masa, biegam, gram w kosza, jezdze na rowerze (teraz ograniczone aktywności przez zimę); 179 i 66 powiedzmy kilo, nie wazylem sie dawno naczczo, myślę, że tyle by wyszło, w dzień jest jakieś 67; budowa to raczej sporo mięśni, bieganie wykończyło tłuszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aha no to myślę, że u Ciebie nie ma się co zastanawiać i zrobimy ci ładny plan na 4dni bo już dużo ćwiczysz:)
Myślę, że taki będzie ok

WTOREK KLATA+BIC
1. Wyciskanie leżąc na płaskiej 4s12-8
2. Wyciskanie na skosie 3s 12-8
3. Rozpiętki na prostej 3s 12-8
4. Rozpiętki na skosie 3s12-8 /ściąganie linek wyciągu (w takiej bramie) 3s 12
5. Uginanie ramion ze sztangą 3s12-8
6. Uginanie ramion na modlitewniku 3s12-8
7. Uginanie ramion młotkowo 3s12
8. Brzuch

ŚRODA NOGI
1. Przysiady ze sztangą 4s 12-8
2. Wykroki z hantlami/sztangą 3s 12-8
3. Uginanie nóg na maszynie leżąc na brzuchu 3s 12-8
4. Wspięcia na palce jedno/dwunóż 3s14-10
5. Brzuch

PIĄTEK PLECY
1. Podciąganie na drążku nachwyt, szeroko 4s max
2. Wiosłowanie sztangielką 3s 12-8
3. Wiosłowanie sztangą 3s 12-8
4. Ściąganie drążka wyciągu górnego 4s12-10
5. Martwy ciąg 3s 12-8
6. Brzuch

SOBOTA BARKI TRIC
1. Wyciskanie sztangi z klatki 3s 12-8
2. Unoszenie sztangielek bokiem 3s 12-8
3. Podciąganie sztangi do brody 3s 12-8
4. Szrugsy 3s 16-12
5. Pompki na poręczach 4s max
6. Wyciskanie frncuskie leżąc 3s 12-8
7. Wyciąg (dobicie mięśnia) 2s 12

Jeśli byłoby za dużo ćwiczeń to wyrzuć sobie jedno z pleców i jedno z nóg choć myślę, że przy rozłożeniu na 4dni jest ok. Możesz też zamienić i robić klata tric, barki bic. Tric jest zmęczony po klacie więc nie trzeba mu takiej dawki ćiczeń, na mnie to lepiej działa.
Widzę, że dużo masz aerobów więc nie będzie trzeba specjalnie coś robić.
Przerwy między seriami 1.5-2min, dużo jedz i będzie super.
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie, postaram się stosowac, zobaczymy jak podziała. Z pytań praktycznych:
Uginanie nóg leżąc na brzuchu to praca mięśni dwugłowych ud? Czworogłowych w ten sposób nie robic?
Brzuch to jeżeli dobrze rozumiem może byc np. ABS?
Wspięcia też muszą byc ze sztangą, czy mogą byc na maszynie (na pewno wiesz o co chodzi, ciężar na barki, staje się na takim progu, pięty wystają i się jedzie)
Wiosłowanie sztangielką w opadzie na ławeczkę?
Jak unosi się sztangielki bokiem to ręce powinny byc całkowicie wyprostowane, czy zgiąć je w łokciach pod kątem 90 stopni?

Jeszcze raz dzięki za plan, w nadchodzącym tygodniu zacznę nim śmigac
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.01.2011 o 11:06, ko-nik napisał:

Uginanie nóg leżąc na brzuchu to praca mięśni dwugłowych ud? Czworogłowych w ten sposób
nie robic?

Tak przy tym ćwiczeniu pracują dwugłowe, czworogłowe pracują przy przysiadach. Dodatkowo robiąc wykroki ćwiczysz poślady ale to cholernie wymagające i trudne ćwiczenie, mi się już nie chce go robić bo ćwiczę 3xw tygodniu. Ale jest na prawdę dobre, nogi po podobnym planie bolały mnie nawet 4-5dni.

Dnia 08.01.2011 o 11:06, ko-nik napisał:

Brzuch to jeżeli dobrze rozumiem może byc np. ABS?

Taa może być. Ważne żeby ćwiczyć dolne i górne partie i rozciągnąć brzuch.

Dnia 08.01.2011 o 11:06, ko-nik napisał:

Wspięcia też muszą byc ze sztangą, czy mogą byc na maszynie (na pewno wiesz o co chodzi,
ciężar na barki, staje się na takim progu, pięty wystają i się jedzie)

Wiem o co chodzi, ćwiczyłem na takowej
Jeśli chodzi o wspięcia ze sztangą- są one kłopotliwe bo najpierw musisz mieć jakąś podstawę np po 2 duże talerze, a poza tym ciężko jest utrzymać równowagę zwłaszcza przy większym ciężarze. Więc ze swojej strony nie polecam chyba, że zobaczysz jak Ci idzie.
Jednonóż jest całkiem spoko, łatwo zachować równowagę i mięśnie nieźle puchną.
Maszyna też jest całkiem dobra aczkolwiek wszelkiego rodzaju maszyny generalnie nie są wskazane przy treningu na masę, zwłaszcza na początku, gdyż trening taki powinien się opierać na ćwiczeniach prostych, podstawowych i wolnych ciężarach tj sztangach, hantlach.
Możesz sobie sprawdzić co na Ciebie lepiej działa i to robić np na jednym treningu robisz maszynę na drugim wspięcia z hantelką. Ja sam maszynę traktuję jako "dobicie" mięśnia po 3s serii wspięć jednonóż

Dnia 08.01.2011 o 11:06, ko-nik napisał:

Wiosłowanie sztangielką w opadzie na ławeczkę?

Tak, takie jak tutaj http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.asp#5

Dnia 08.01.2011 o 11:06, ko-nik napisał:

Jak unosi się sztangielki bokiem to ręce powinny byc całkowicie wyprostowane, czy zgiąć
je w łokciach pod kątem 90 stopni?

Zdecydowanie nie powinny być proste bo utrudni to wykonanie ćwiczenia, a nie pomoże przy rozwoju barków. Z moich obserwacji wynika, że różni ludzie różnie robią to ćwiczenie. Niektórzy wolą to robić siedząc na ławce i unosząc hantle spod nóg, wtedy bardziej pracuje tył barków.
Natomiast ja robię to tak- staję w lekkim rozkroku, uginam lekko nogi, pochylam się do przodu, hantle skierowane do siebie, ręce też lekko ugięte. Podczas ruchu w górę robię wyprost i ciągną same barki. Ręce mniej więcej kont 90stopni http://www.kulturystyka.pl/atlas/naramienne.asp#5 coś takiego tylko mam trochę mniejszy kąt.
To trudne ćwiczenie, nie robi się go z dużym ciężarem. Barki lubią więcej powtórzeń, trzeba je solidnie dobić więc jeśli np w ostatniej serii zrobisz 8powt to możesz złapać mniejsze hantle i śmigać od razu po tej serii jeszcze kilka powt aż nie będziesz mógł łapami ruszać:D

Dnia 08.01.2011 o 11:06, ko-nik napisał:


Jeszcze raz dzięki za plan, w nadchodzącym tygodniu zacznę nim śmigac
Pozdrawiam.

aż mi się coś ciśnie na klawiaturę i nie jest to bynajmniej tekst hardcorowego koksa, tylko mój:D
Pozdrawiam ciśnij synek i rośnij:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2011 o 13:14, Witcher1990 napisał:

Dodatkowo
robiąc wykroki ćwiczysz poślady ale to cholernie wymagające i trudne ćwiczenie, mi się
już nie chce go robić bo ćwiczę 3xw tygodniu. Ale jest na prawdę dobre, nogi po podobnym
planie bolały mnie nawet 4-5dni.

No wiem co to za cwiczenie, jak wspominałem biegałem kiedyś na dośc wysokim poziomie, więc cwiczenia na nogi miałem na naprawdę mocne, mocniej nawet katujące niż te, które rozpisałeś.

Jeszcze muszę się dopytac.
Przysiady ze sztangą na plecach, czy z przodu? Bo na treningach przysiadałem ze sztangą z przodu, a 1/2 przysiadu robiłem ze sztangą na plecach. Tu tak samo?
I jak robic pompki na poręczach, żeby wchodziło w trica? Bo od zawsze kiedy robie to mocniej czuję klatę, brak mi pomysłu jak przełożyc ciężar na triceps. Całkowity wyprost?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.01.2011 o 21:14, ko-nik napisał:

No wiem co to za cwiczenie, jak wspominałem biegałem kiedyś na dośc wysokim poziomie,
więc cwiczenia na nogi miałem na naprawdę mocne, mocniej nawet katujące niż te, które
rozpisałeś.

Pewnie bardziej pod wytrzymałość więc przypuszczam, że oparte na stepie wysokim?

Dnia 08.01.2011 o 21:14, ko-nik napisał:

Jeszcze muszę się dopytac.
Przysiady ze sztangą na plecach, czy z przodu? Bo na treningach przysiadałem ze sztangą
z przodu, a 1/2 przysiadu robiłem ze sztangą na plecach. Tu tak samo?

Rób ze sztangą na barkach póki co nie ma co sobie komplikować życia:)

Dnia 08.01.2011 o 21:14, ko-nik napisał:

I jak robic pompki na poręczach, żeby wchodziło w trica? Bo od zawsze kiedy robie to
mocniej czuję klatę, brak mi pomysłu jak przełożyc ciężar na triceps. Całkowity wyprost?

Całkowity wyprost to jedno jednak najważniejsze jest ułożenie ciała. W tym ćwiczeniu są dwie techniki jedna właśnie na klatę druga na trica. Im bardziej tułów pochylony do przodu tym mocniej pracuje klata, jeśli robisz to ze stosunkowo wyprostowaną sylwetkę idzie w tricka, powinieneś czuć różnicę.
Porównaj
KLATA http://www.kulturystyka.pl/atlas/klatka.asp#11
TRIC http://www.kulturystyka.pl/atlas/ramiona.asp#t9
Bardzo dobre ćwiczonko dzięki niemu zrobię 25pompek na jednej ręce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

witam
zaraz po nowym roku miałem przyjemnośc brac udział w imprezie "Gril na śniegu".
Imprezka niczego sobie (sanki pochodnie grzane wino akordeon i takie tam ) było fajnie.
Myślałem że po tylu świętach mięso z grila ?.
Tu popełniłem błąd . Podano poza szaszłykami i kiełbaską KARCZEK.
I tu moje zaskoczenie. Mięsko było wyborne, soczyste rozpływało się w ustach a smak nie do opisania.
Długo trwały moje negocjacje z kucharzem o przepis na tę potrawę, ale po wielu godzinach i wielu kolejkach zdradzono mi jak się to danie przyrządza.
To było zaskoczenie- proste łatwe i przyjemne - ale do rzeczy
Kroimy karczek na kotlety grubości ok 2,5 cm -rozbijamy do grubości 1,5cm
A teraz marynata
100 ml -Ketchup
100 ml -olej rzepakowy
100 ml -przyprawa w płynie ( ja dałem winiary )
1 mała łyżeczka musztardy (można więcej lub mniej )
wszystko dokładnie mieszamy żeby powstał jednolity gęsty sos.
Na dno naczynia dajemy kilka łyżek sosu i wkładamy kotlet smarując go z wierzchu sosem na niego kładziemy następny i znowu smarujemy sosem i następny i następny itd.
Gdyby sosu zostało to wlejmy go do naczynia.
Mięso ma byc całe pokryte zalewą.
Przykrywamy naczynie i wkładamy na 12 godz. do lodówki.
Gril ma byc bardzo gorący smażymy po 1,5 do2 min. z każdej strony.
Podawac z kiszonym ogórkiem i żytnim chlebem.

Pozdrawiam i smacznego
wojtek631 www.gotowaniedomowe.blogspot.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam ;)
Mam pytanie do wszystkich chętnych.
Chciałbym byście podali swoje wymiary w bicepsie i ile bierzecie na sztange (Łamana), koniecznie na modlitewniku.
To jest tylko dla mnie informacja, jak się ma rozmiar do siły ^^

A tak poza tym, kupiłem ostatnio modlitewnik (Ławka Scotta Masiv), cena bardzo niska (ok 124zł), a produkt naprawdę porządny. Trochę wulgaryzmów przy składaniu sprzętu się pojawiło, lecz polecam

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No dziś przeniosłem całą siłownię ze strychu do swojego pokoju. ( ławeczka, sztanga, ciężary hantle itp) Po chwilowej przerwie w ćwiczeniach od nowa zaczynam ćwiczyć od poniedziałku. Mam nadzieje że w nowym miejscu będzie się fajnie ćwiczylo przy muzyce itp. Bo jednak na strychu to troszkę się nie chciało. Nie zawsze było za ciepło trzeba się było dośc grubo ubierać itp.
Ps. A wracając jeszcze do strychu to i tak tam pewnie bede musial wychodzić co środę, bo mam tam wyciąg do pleców który w pokoju mi się nie zmieści, ale myślę że jakoś da się to pogodzić :P
Tylko teraz muszę sobie jakiś nowy plan ćwiczeń rozpisać, i myślę że będzie dobrze.
Trzeba pompować bica do 44 cm.
;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować